Zdecydowaliśmy się czekać z seksem do ślubu. Ten argument był decydujący
Mam 24 lata. Wraz z moją obecną dziewczyną (22 l.) tworzymy związek od 4 miesięcy. Miałem wcześniej kilka dziewczyn, z którymi miałem różne epizody.
Nadal jestem osobą, która nie uprawiała seksu przed ślubem. Aczkolwiek jednak zdarzało mi się poddawać swoim żądzom i dotykać moje partnerki w miejscach intymnych itd.
Jestem pierwszym chłopakiem mojej dziewczyny. Nie powiem - również zdarzały mi się podobne sytuacje jak w poprzednich związkach. Raz poczułem że tego już za wiele...
Oglądaliśmy razem film i powiedziałem jej, co czuję i uważam. Powiedziałem, że jesteśmy wierzącymi i liczy się dla nas czystość. Więc nie możemy brnąć w tę stronę, bo zajdzie to za daleko.
Nie możemy stosować "wspomagaczy" w naszym związku - bo wyjdzie na to, że nie jesteśmy ze sobą, żeby realnie się poznać, ale trzyma nas przy sobie pożądanie.
Ona w domu przemyślała to sobie i przyznała mi rację. Powiem więcej - poczuła się źle z tym, lecz uspokajałem ją, że jestem jej pierwszym chłopakiem i że każdy może się pogubić.
I tak to właśnie u nas wyglądało. Wierzę że będzie dobrze :) Pozdrawiam! Marcin
***
Jeśli przeżyłeś/przeżyłaś/przeżyliście coś podobnego, poniższy formularz jest od tego, aby się tym podzielić. Niech również Twoje/Wasze świadectwo stanie się tym, co utwierdzi wiarę innych!
Skomentuj artykuł