W tłumie wypatrzyłam ją, czyli Brienne z Tarthu. Nie była w zbroi, nie wymachiwała też mieczem. Mogłabym podsumować podróż stwierdzeniem, że w pociągu było duszno i jak zwykle się spóźnił, jednak widziałam dzisiaj coś zupełnie innego.
W tłumie wypatrzyłam ją, czyli Brienne z Tarthu. Nie była w zbroi, nie wymachiwała też mieczem. Mogłabym podsumować podróż stwierdzeniem, że w pociągu było duszno i jak zwykle się spóźnił, jednak widziałam dzisiaj coś zupełnie innego.
ed
Jaga Sadowska w czasie podróży po Azji umieściła na swoim facebooku niecodzienne zaproszenie dla swoich znajomych. Ich odpowiedź przerosła jej oczekiwania i spowodowała porządną lawinę dobra:
Jaga Sadowska w czasie podróży po Azji umieściła na swoim facebooku niecodzienne zaproszenie dla swoich znajomych. Ich odpowiedź przerosła jej oczekiwania i spowodowała porządną lawinę dobra:
Monika Chochla
On pewnie nie jest świadomy, jak wiele znaczyło dla mnie zdanie w tamtej wiadomości. Te słowa przez kolejne miesiące mnie niosły, były punktem odniesienia i przypominały, że dam radę.
On pewnie nie jest świadomy, jak wiele znaczyło dla mnie zdanie w tamtej wiadomości. Te słowa przez kolejne miesiące mnie niosły, były punktem odniesienia i przypominały, że dam radę.
facebook.com/niezlasztuka.net/ rmf24/ ed
Ideał doskonałego piękna jest niemożliwy do osiągnięcia - mówi Peter Lindenbergh - światowej sławy fotograf. Zobaczcie, jak wygląda naturalne piękno znanych aktorek:
Ideał doskonałego piękna jest niemożliwy do osiągnięcia - mówi Peter Lindenbergh - światowej sławy fotograf. Zobaczcie, jak wygląda naturalne piękno znanych aktorek:
Wszystkich (absolutnie wszystkich!) łączy jedno - telefon w dłoni. Mam ochotę też wyjąć telefon, zrobić zdjęcie i wrzucić je na Facebooka. Czyli - zaraz, zaraz, o zgrozo - zrobić dokładnie to samo, co reszta osób konsumujących lunch w galerii handlowej…
Wszystkich (absolutnie wszystkich!) łączy jedno - telefon w dłoni. Mam ochotę też wyjąć telefon, zrobić zdjęcie i wrzucić je na Facebooka. Czyli - zaraz, zaraz, o zgrozo - zrobić dokładnie to samo, co reszta osób konsumujących lunch w galerii handlowej…
Jeśli robicie którąkolwiek z wymienionych czynności, nie dziwcie się, że wasze życie nie jest takie, jakbyście sobie życzyli. Oto 12 podpowiedzi, jak umartwiać się na własne życzenie, zaczerpniętych z książki Miki Dunin "Antyporadnik".
Jeśli robicie którąkolwiek z wymienionych czynności, nie dziwcie się, że wasze życie nie jest takie, jakbyście sobie życzyli. Oto 12 podpowiedzi, jak umartwiać się na własne życzenie, zaczerpniętych z książki Miki Dunin "Antyporadnik".
My, Matki Polki, wieczne zabiegane, utrudzone i obciążone - jeśli nie chorobą dziecka, to przynajmniej siatką z zakupami. Śpiące za mało, jedzące w biegu, notorycznie dojadające obiady po dzieciach.
My, Matki Polki, wieczne zabiegane, utrudzone i obciążone - jeśli nie chorobą dziecka, to przynajmniej siatką z zakupami. Śpiące za mało, jedzące w biegu, notorycznie dojadające obiady po dzieciach.
web.facebook.com/chodakowskaewa/ ed
Popularna trenerka fitness i trenerka personalna na swoim facebookowym profilu przyznała się do Jezusa. Wpis spotkał się z ostrą krytyką fanów, której upust dali w komentarzach. Nastąpił też nieprzyjemny dla kobiety ciąg dalszy...
Popularna trenerka fitness i trenerka personalna na swoim facebookowym profilu przyznała się do Jezusa. Wpis spotkał się z ostrą krytyką fanów, której upust dali w komentarzach. Nastąpił też nieprzyjemny dla kobiety ciąg dalszy...
PAPlife/ed
Kobieta zbyt często dąży do ideału. Sięga po kolejne diety, porady o tym, jak się ubierać lub zachowywać. Za rzadko zadaje sobie pytanie: czego potrzebuję? Brak kontaktu ze sobą bywa dramatyczny w skutkach. Jak to zmienić i co według badań daje kobietom prawdziwe szczęście?
Kobieta zbyt często dąży do ideału. Sięga po kolejne diety, porady o tym, jak się ubierać lub zachowywać. Za rzadko zadaje sobie pytanie: czego potrzebuję? Brak kontaktu ze sobą bywa dramatyczny w skutkach. Jak to zmienić i co według badań daje kobietom prawdziwe szczęście?
Patrząc na "luzaka", wiesz, że nie przejmuje się ani poziomem decybeli wydawanym przez swoje dziecko, ani jedzeniem przez nie słodyczy na schodach przed samym ołtarzem.
Patrząc na "luzaka", wiesz, że nie przejmuje się ani poziomem decybeli wydawanym przez swoje dziecko, ani jedzeniem przez nie słodyczy na schodach przed samym ołtarzem.
Odmieniamy słowo "musieć" przez wszystkie życiowe przypadki i wypadki. A ja dzisiaj postanowiłam poszukać go gdzieś indziej - pisze Maja Moller.
Odmieniamy słowo "musieć" przez wszystkie życiowe przypadki i wypadki. A ja dzisiaj postanowiłam poszukać go gdzieś indziej - pisze Maja Moller.
www.facebook.com/podzielmysie/ ed
Zostało Ci jedzenie po świętach? Banki Żywności szacują, że w tym okresie w koszach na śmieci ląduje o 30 proc. więcej żywności niż w innych miesiącach. Polacy wpadli na pomysł, jak podzielić się z tymi, którzy na co dzień bywają głodni:
Zostało Ci jedzenie po świętach? Banki Żywności szacują, że w tym okresie w koszach na śmieci ląduje o 30 proc. więcej żywności niż w innych miesiącach. Polacy wpadli na pomysł, jak podzielić się z tymi, którzy na co dzień bywają głodni:
Zobaczyłam niedawno w telewizji reklamę jednego z filmów dla dzieci - "Zając Max ratuje Wielkanoc". Już sam tytuł wzbudził we mnie sprzeciw, o jaki bym siebie nie podejrzewała, bo rzadko jestem wojującą katoliczką. Tym razem jednak ze smutkiem pomyślałam, że z Wielkanocą może stać się to samo, co ze świętami Bożego Narodzenia...
Zobaczyłam niedawno w telewizji reklamę jednego z filmów dla dzieci - "Zając Max ratuje Wielkanoc". Już sam tytuł wzbudził we mnie sprzeciw, o jaki bym siebie nie podejrzewała, bo rzadko jestem wojującą katoliczką. Tym razem jednak ze smutkiem pomyślałam, że z Wielkanocą może stać się to samo, co ze świętami Bożego Narodzenia...
dobrewiadomosci.net.pl/ facebooko.com/ ed
Kiedy lekarz zapytał, kiedy chciałaby pojawić się w szpitalu, ta mała, wymęczona staruszka, ważąca 45 kg spojrzała mu prosto w oczy i najmocniejszym głosem, na jaki potrafiła się zdobyć, powiedziała: "Mam już 90 lat, ruszam w drogę".
Kiedy lekarz zapytał, kiedy chciałaby pojawić się w szpitalu, ta mała, wymęczona staruszka, ważąca 45 kg spojrzała mu prosto w oczy i najmocniejszym głosem, na jaki potrafiła się zdobyć, powiedziała: "Mam już 90 lat, ruszam w drogę".
Agnieszka Musiał / Maja Moller
- Wpadłam w pułapkę wizerunku kobiety, która ma się podobać, ładnie pachnieć, pięknie wyglądać, ze wszystkim sobie radzić i spełniać się w pracy - opowiada w rozmowie Agnieszka Musiał.
- Wpadłam w pułapkę wizerunku kobiety, która ma się podobać, ładnie pachnieć, pięknie wyglądać, ze wszystkim sobie radzić i spełniać się w pracy - opowiada w rozmowie Agnieszka Musiał.
PAP life/ed
Himalaistka Kinga Baranowska, która ma na koncie dziewięć ośmiotysięczników, co rusz staje w szranki z "wewnętrznym krytykiem". Mierząc się z wielkim wyzwaniem, rozbija je na mniejsze zadania i zastanawia się, jakich umiejętności potrzebuje, by osiągnąć swój cel.
Himalaistka Kinga Baranowska, która ma na koncie dziewięć ośmiotysięczników, co rusz staje w szranki z "wewnętrznym krytykiem". Mierząc się z wielkim wyzwaniem, rozbija je na mniejsze zadania i zastanawia się, jakich umiejętności potrzebuje, by osiągnąć swój cel.
PAP/ ed
Od soboty 1 kwietnia Budzik, klinika wybudzeń ze śpiączki dla dorosłych w Olsztynie, ma kontrakt na świadczenia medyczne z NFZ. Pieniądze pozwolą na zapewnienie specjalistycznej opieki nad pacjentami. Bardzo się cieszymy!
Od soboty 1 kwietnia Budzik, klinika wybudzeń ze śpiączki dla dorosłych w Olsztynie, ma kontrakt na świadczenia medyczne z NFZ. Pieniądze pozwolą na zapewnienie specjalistycznej opieki nad pacjentami. Bardzo się cieszymy!
http://edition.cnn.com/ tvn 24/
Nie wystarczyło jej przebiegnięcie czterech maratonów w pięć tygodni, dziesięciu w rok, ani siedemdziesięciu przez całe życie. Poprzeczkę postawiła sobie jeszcze wyżej.
Nie wystarczyło jej przebiegnięcie czterech maratonów w pięć tygodni, dziesięciu w rok, ani siedemdziesięciu przez całe życie. Poprzeczkę postawiła sobie jeszcze wyżej.
KAI/ twitter.com/ed
Liczni hiszpańscy zawodnicy oraz kluby sportowe wzięły udział w kampanii na rzecz osób z zespołem Downa.
Liczni hiszpańscy zawodnicy oraz kluby sportowe wzięły udział w kampanii na rzecz osób z zespołem Downa.
Nie pojechałam w Bieszczady tylko do marketu, zrobić zakupy. Zwolniłam między stoiskiem z meblami a piekarnią. Z krainy pośpiechu przeniosłam się do "tu i teraz". I tam było mi zdecydowanie lepiej - bo poczułam, że żyję. Nie na ekskluzywnej wycieczce, w czasie lotu balonem czy w momencie odbioru wygranej w totlotka.
Nie pojechałam w Bieszczady tylko do marketu, zrobić zakupy. Zwolniłam między stoiskiem z meblami a piekarnią. Z krainy pośpiechu przeniosłam się do "tu i teraz". I tam było mi zdecydowanie lepiej - bo poczułam, że żyję. Nie na ekskluzywnej wycieczce, w czasie lotu balonem czy w momencie odbioru wygranej w totlotka.