Każdy może dołożyć ‘swoją cegiełkę dobra’

Każdy może dołożyć ‘swoją cegiełkę dobra’
Jubileusz Młodzieży - Fot. Vatican News / ks. Marek Weresa

Kościół żyje historią – tą pisaną przez wieki, i tą, którą tworzą codziennie ludzie różnych pokoleń. Mijający tydzień pokazał, jak jubileuszowe obchody mogą stać się przestrzenią spotkania: seniorów przekazujących mądrość, młodych rozpoczynających swoją drogę oraz misjonarzy nowego czasu – obecnych w cyfrowym świecie. To wyjątkowy czas odkrywania, że życie każdego z nas wpisuje się w większą opowieść. Opowieść, która ma swoje źródło w tradycji, a jednocześnie otwiera się na przyszłość. Mamy swoje miejsce i rolę do spełnienia.

Praktyka Jubileuszu i Roku Jubileuszowego sięga Starego Testamentu i Izraela. Był to czas szczególnej łaski, przywrócenia świadomości, że wszystko, co otrzymaliśmy pochodzi od Boga i jesteśmy w Jego ręku. Chrześcijański obchód Roku Jubileuszowego rozpoczął się od roku 1300, od papieża Bonifacego VIII (nb. był to papież, który stanął na czele Kościoła po abdykacji św. Celestyna V). Początkowo miał być obchodzony co 100, ale teraz jest celebrowany co 25 lat. Pojawiły się także obchody Nadzwyczajnych Lat Jubileuszowych, jak choćby Nadzwyczajny Rok Odkupienia z roku 1933 ogłoszony przez papieża Piusa XI, przypominający o 1900. rocznicy śmierci Chrystusa, czy z roku 1983, na zakończenie którego św. Jan Paweł II przekazał młodym krzyż i ogłosił inicjatywę Światowych Dni Młodzieży. Warto zaznaczyć, że pierwsze międzynarodowe spotkanie w takim formacie poza Rzymem w ramach ŚDM-ów odbyło się w kwietniu 1987 r. w Buenos Aires w Argentynie. Jorge Mario Bergoglio SJ, przyszły papież Franciszek, nie był jeszcze wtedy nawet biskupem.

DEON.PL POLECA

 

 

Historia Dnia Dziadków i Osób Starszych jest znacznie krótsza. W tym roku obchodziliśmy go po raz piąty, ale papież Leon podjął inicjatywę Franciszka i zapewne będzie ją kontynuował. Spotkania zaś ‘misjonarzy cyfrowych’ także zapoczątkowane za poprzedniego pontyfikatu, będą z pewnością kontynuowane, bo o tym wprost powiedział Leon XIV po konklawe, wyjaśniając wybór imienia, które przyjął jako papież.

Nikt z nas nie jest samotnym ‘Homo viator – podróżnym’ na tym świecie. Życie ludzkie jest zbudowane na historii poprzednich pokoleń i przekazywane dalej w takim nieustającym łańcuchu. Nie zawsze jest on przekazywaniem dobra. Dziedziczymy bowiem także konsekwencje złych decyzji i czynów tych, którzy nas poprzedzili, ale i nas samych, którzy dokładamy swoją cegiełkę do tej wspólnej historii.

Przeżywamy czasami chwile trudne, ale mimo wszystko warto spojrzeć na swoją historię i na wydarzenia dziejące się na świecie z szerszej perspektywy. Dzisiaj możemy widzieć więcej, rozumieć lepiej, żyć bardziej świadomie.

Pierwszą rzeczą, której potrzebujemy to uzdrowienie pamięci i złapanie odpowiedniej perspektywy. Wszyscy jesteśmy uzależnieni dzisiaj od ‘przekazów dnia’ różnego rodzaju podmiotów, osób wpływowych, polityków, celebrytów czy różnej ‘maści’ influencerów. Wydaje się, że podawana jest nam swego rodzaju ‘obowiązkowa narracja’ w stosunku do wszystkiego, co się dzieje. Dlatego potrzeba nam odpowiedniej perspektywy, czasami swego rodzaju ‘detoksu’ i wyrzucenia z głowy tego wszystkiego, co mi nie pomaga. To nie zamykanie oczu na rzeczywistość i ucieczka w jakiś świat wyimaginowany, ale prawdziwe otwarcie oczu na piękno świata, które jest wokół nas i my w nim jesteśmy.

Drugą rzeczą, której potrzebujemy to uznanie rzeczywistości, jaka jest, także swoich słabości i ograniczeń. Do tego potrzeba wielkiej odwagi. Żyjemy w świecie, który nas ‘bombarduje’ wieloma negatywnymi osądami, także na nasz temat. W świecie, który potrafi zablokować nasze dobre myślenie o sobie i innych. Trzeba chronić się przed tym, nie przyjmując takiego negatywnego spojrzenia i oceny o sobie, ale i nie ‘odbijać piłeczki’, wskazując palcem na innych.

Jakże przydatny jest tutaj ignacjański rachunek sumienia, który nie zaczyna się od spojrzenia na grzech, ale od dziękczynienia za dobro. Trzeba bowiem przede wszystkim docenić dobro i na nim się skoncentrować. Tylko tak się rozwijamy i budujemy jako ludzie i jako wspólnoty. Nie żyjemy bowiem odizolowani od siebie. Ten tydzień przeżywaliśmy w ramach Jubileuszu Roku 2025 ze świadomością ciągłości i bogactwa tego, co dotyczy nas wszystkich, od najstarszych do najmłodszych. Tak też musimy umacniać się w przekonaniu, że nasza historia jest wspólna i każdy może dołożyć do niej swoją ‘cegiełkę dobra’.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
oprac. Hubert Wołącewicz

Publikacja dla chcących zintensyfikować życie wiary w Roku Jubileuszowym. Zbiór modlitw w różnych okolicznościach roku liturgicznego. Nowenny i modlitwy: pompejańska, do Ducha Świętego, do Matki Bożej, do św. Józefa, do polskich świętych. Oprócz tego prośby...

Skomentuj artykuł

Każdy może dołożyć ‘swoją cegiełkę dobra’
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.