Argentyna: ukazała się powieść o babci papieża Franciszka
Wiele razy, poczynając od Niedzieli Palmowej 2013 roku, papież Franciszek mówił, że wiary nauczyła go babcia Rosa, która rozmawiała z nim w domu po włosku.
Na podstawie jej wspomnień z wczesnego okresu życia przyszłego papieża Marilù Simoneschi spisała sfabularyzowaną opowieść, która pod tytułem "Rosa la Luchadora. Ukochana babcia papieża Franciszka" ukazała się w wydawnictwie "Imprimatur" w Buenos Aires.
Recenzję książki zamieścił w internetowym wydaniu dziennika "La Repubblica" jego watykanista Paolo Rodari. Nie ma w niej nieznanych dotąd faktów, ale widziane przez babkę wydarzenia z życia małego i dorastającego Jorge Mario Bergoglio rzucają nowe światło na osobę przyszłego papieża. Jak choćby fakt, że nie rozstaje się z jej testamentem, który nosi zawsze w brewiarzu.
Niezwykle plastycznie i przekonująco, zdaniem włoskiego watykanisty, przedstawiona jest historia wykrycia przez matkę Bergoglio, że nie studiuje on medycyny, lecz przygotowuje się do kapłaństwa.
Irytację wyprowadzanej w pole matki rozładowuje jak zawsze babcia Rosa, która jest główną bohaterką książki. To ona pozostawia wnukowi możliwość rozmyślenia się, gdy mówi: "To świetnie, że Bóg cię powołał, ale nie zapominaj, że drzwi domu zawsze będą dla ciebie stały otworem. Przede wszystkim, gdybyś miał zmienić zdanie".
Skomentuj artykuł