Franciszek: dzielcie zyski z biednymi
Pieniędzmi nigdy nie można zastępować Boga - przestrzegł Franciszek spotykając się dzisiaj w Auli Pawła VI w Watykanie z ponad tysiącem uczestników Kongresu poświęconego "Ekonomii Wspólnoty".
Jest on organizowany przez Ruch Focolari. Papież wezwał, aby dzielić zyski przede wszystkim z biednymi.
Przed papieskim wystąpieniem przedstawiciele firm, studenci uniwersyteckich wydziałów biznesowych i przedstawiciele inicjatyw "startup", przedsiębiorców tworzących instytucje z myślą o budowaniu nowych produktów lub usług w warunkach skrajnej niepewności, przedstawiali projekty, a także owoce swoich działań.
Franciszek podziękował im za ich zaangażowanie, zaznaczając, że dzisiejszy świat potrzebuje sprawiedliwości społecznej, bardziej solidarnej gospodarki i zaangażowania przeciwko nieludzkim wynaturzeniom kapitalizmu.
Przeczytaj też: "Kapitalizm, produkuje odpady, które potem chce ukryć"
Papież zwrócił uwagę, że w dzisiejszym świecie wspólnota i gospodarka są traktowane oddzielnie, gdy tymczasem z punktu widzenia katolickiego należą one do siebie.
Gospodarka ma troszczyć się o wspólne dobro
Przypomniał zebranym, że gospodarka ma na celu troszczyć się o wspólne dobro społeczności. Dlatego tak ważne jest, aby dzielić zysk, także i przede wszystkim z ubogimi.
W tym kontekście papież zwrócił uwagę, że pieniądz jest środkiem do osiągnięcia celu, aby pomóc innym. Nigdy nie powinno się ubóstwiać pieniędzy. Bóg-pieniądz nie jest niczym więcej niż pragnieniem życia wiecznego, a pieniądz i rzeczy, które można za nie kupić to "złudzenie, o zwyciężeniu śmierci".
"Kupuje się samochody i telefony komórkowe, które w miarę upływu czasu się starzeją, niszczeją, potem się je wyrzuca by kupić nowy sprzęt" - mówił papież, zwracając uwagę na dynamikę konsumpcji.
Ubóstwo to słowo kluczowe
Podkreślił, że projekt Ruchu Focolari przeciwstawia temu inne wartości. Czynnik etyczny i duchowy jest ważniejszy, dlatego "Ekonomia Wspólnoty" jest korzystna dla wszystkich, ponieważ zyski są dzielone. "Każdy ma coś z tego. Jednocześnie pokonane jest ubóstwienie pieniędzy, którym mówi się: `Ty nie jesteś bogiem`" - powiedział papież.
Kolejnym kluczowym słowem ważnym dla Ruchu Focolari, które przypomniał Franciszek, jest "ubóstwo". Zwrócił uwagę, że już w Biblii mówi się o ubogich i o tym, jak przyjść im z pomocą, wspierając "dziesięciną". "Tak samo jest w dzisiejszym świecie z podatkami, płaci się je państwu, aby miało ono środki by pomóc społeczności. Kto uchyla się od płacenia podatków albo w ogóle ich nie płaci to przede wszystkim szkodzi samemu sobie a potem także całej społeczności" - mówił papież.
Zdaniem papieża tak ważna jest zmiana reguł gry systemów socjalnych i gospodarczych w dzisiejszym świecie. "Dopóki choćby jeden człowiek będzie `wyrzucony`, dopóty cel bardziej sprawiedliwego i lepszego świata nie zostanie osiągnięty" - zaznaczył.
Franciszek wskazując na wagę słowa-hasła: "przyszłość" przypomniał, że inicjatywa Ruchu Focolari - "Ekonomia Wspólnoty" ma już 25 lat i przyniosła pozytywne owoce.
Powiedział, że ma świadomość, że jest to mały przykład a cała gospodarka nie bierze go po uwagę.
"Jednakże nie chodzi o masowość, ponieważ nawet w Biblii mówi się o soli, zaczynie lub małym stadzie. Ale małe rzeczy w życiu mogą spowodować wielkie zmiany. Nawet prorocy mówili o małym dziecku i z każdego małego dziecka Bóg czyni człowieka. Dlatego z radością należy patrzeć w przyszłość, nawet jeśli ma się wrażenie, że to jest mało, aby czynić dobro i zmieniać świat" - podkreślił Franciszek.
"Ekonomia Wspólnoty" to sieć przedsiębiorców obecna aktualnie na wszystkich kontynentach, która zrodziła się w 1991 r. dzięki Chiarze Lubich, założycielce Ruchu Focolari. W czasie jednej ze swych podróży do Brazylii została ona poruszona kontrastami społeczno-gospodarczymi w tym kraju, co skłoniło ją do zainicjowania alternatywnej ekonomii bazującej na solidarności i podziale zysków.
Skomentuj artykuł