Franciszek u św. Marty: osądzajmy miłosiernie
Do naśladowania Jezusa osądzającego miłosiernie i przebaczającego ludziom grzechy zachęcił wiernych Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
W swojej homilii papież odniósł się do dzisiejszych czytań liturgicznych - spisku przewrotnych sędziów przeciwko Zuzannie i ocaleniu jej przez Daniela (Dn 13,41-62) oraz Ewangelii (J 8,1-11) w której Chrystus ocala cudzołożnicę, skazaną na ukamienowanie przez uczonych w Piśmie i faryzeuszów, polecając jej, by już więcej nie grzeszyła.
Mówiąc o Zuzannie fałszywie oskarżonej o cudzołóstwo przez głęboko zdemoralizowanych sędziów Franciszek zauważył, że została ona postawiona wobec wyboru pomiędzy wiernością Bogu i prawu a pragnieniem ocalenia swego życia. Ale podobnie jak uczeni w Piśmie i faryzeusze oskarżający cudzołożnicę, mamy do czynienia z przewrotnością i głęboką demoralizacją sędziów.
- Zawsze byli na świecie tacy zdemoralizowani sędziowie ... Także dzisiaj nie brak ich w różnych częściach świata. Dlaczego człowiek ulega demoralizacji? Bo czym innym jest wyznanie grzechu: «Zgrzeszyłem, upadłem, byłem niewierny Bogu, ale staram się już nie popełniać grzechu, lub staram się pojednać z Panem, albo chociaż wiem, że to co czynię nie jest dobre ». Natomiast z demoralizacją mamy do czynienia wówczas, gdy zawładnie naszym sumieniem i nie ma w nim miejsca na cokolwiek innego - powiedział Ojciec Święty.
Papież zauważył, że w przypadku Zuzanny dwóch starców - sędziów było głęboko zdemoralizowanych pożądliwością, grożąc fałszywymi oskarżeniami. Przypomniał, że również Pan Jezus został skazany na śmierć na podstawie fałszywych zeznań. Natomiast uczeni w Piśmie i faryzeusze skonstruowali tak surową interpretację Prawa, że nie było miejsca na działanie Ducha Świętego, a więc chodzi o przewrotność legalizmu przeciw działaniu łaski Bożej. W końcu pojawia się Jezus, prawdziwy nauczyciel prawa w obliczu fałszywych sędziów, których serce było przewrotne, którzy wydawali niesprawiedliwe wyroki, skazując niewinnych i uniewinniając występnych.
- Jezus mówi niewiele. Jedynie «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». Zaś do grzesznicy «Ja ciebie nie potępiam.- Idź, a od tej chwili już nie grzesz». To jest właśnie pełnia Prawa, a nie ta uczonych w Piśmie i faryzeuszów, którzy uczynili przewrotnym swój umysł, ustanawiając wiele praw, nie pozostawiając miejsca na Boże miłosierdzie. Jezus jest pełnią prawa i osądza miłosiernie - stwierdził Franciszek.
Ojciec Święty podkreślił, że prorok Daniel surowo zwrócił się do zdemoralizowanego sędziego: "Zestarzałeś się w przewrotności". Zachęcił, abyśmy dostrzegli złośliwość z jaką oceniamy innych ludzi, przez pryzmat naszej przewrotności.
- Czyż my także osądzamy innych w swym sercu? Czy nie jesteśmy zdemoralizowani? A może jeszcze nie? Zatrzymajmy się. Przestańmy czynić zło. I popatrzymy na Jezusa, który zawsze sądzi miłosiernie: «I Ja ciebie nie potępiam.- Idź, a od tej chwili już nie grzesz»- zakończył swoją homilię papież.
Skomentuj artykuł