Życie doczesne ma swoje konsekwencje. To, co wybieram, jak korzystam z dostępnych dóbr ziemskich ma wpływ na moją wieczność.
Życie doczesne ma swoje konsekwencje. To, co wybieram, jak korzystam z dostępnych dóbr ziemskich ma wpływ na moją wieczność.
Bóg powołuje wszystkich, nie tylko sprawiedliwych, a dla Niego bardziej się liczy okazywane miłosierdzie niż składane ofiary. Ten sposób patrzenia i traktowania grzesznika przez Boga ma stawać się codzienna praktyką dla każdego wierzącego.
Bóg powołuje wszystkich, nie tylko sprawiedliwych, a dla Niego bardziej się liczy okazywane miłosierdzie niż składane ofiary. Ten sposób patrzenia i traktowania grzesznika przez Boga ma stawać się codzienna praktyką dla każdego wierzącego.
Często odczytujemy te słowa Jezusa jako krytykę najbliższych. Jezus jednak zwraca uwagę na pozytywny aspekt. Ja też należę do najbliższego grona Jezusowego, jeśli słucham Słowa i żyję nim. 
Często odczytujemy te słowa Jezusa jako krytykę najbliższych. Jezus jednak zwraca uwagę na pozytywny aspekt. Ja też należę do najbliższego grona Jezusowego, jeśli słucham Słowa i żyję nim. 
Słowo Boże może oświecić moje ciemności, objawiać prawdziwe motywy działania. Jest też wezwaniem do dzielenia się swoim doświadczeniem.
Słowo Boże może oświecić moje ciemności, objawiać prawdziwe motywy działania. Jest też wezwaniem do dzielenia się swoim doświadczeniem.
Wolność od złych duchów i od słabości. Ewangelista wiele uwagi poświęca przeżyciom i doświadczeniom kobiet. Uwolnienie od tego, co złe owocuje hojnością, przywiązaniem, zaufaniem i odwagą w byciu z Jezusem aż po krzyż. To są prawdziwe owoce duchowe, które potwierdzają prawdziwość doświadczenia religijnego.
Wolność od złych duchów i od słabości. Ewangelista wiele uwagi poświęca przeżyciom i doświadczeniom kobiet. Uwolnienie od tego, co złe owocuje hojnością, przywiązaniem, zaufaniem i odwagą w byciu z Jezusem aż po krzyż. To są prawdziwe owoce duchowe, które potwierdzają prawdziwość doświadczenia religijnego.
Jezus lituje się nad każdą biedą człowieka, która powoduje, że ktoś "nie żyje" w pełni.
Jezus lituje się nad każdą biedą człowieka, która powoduje, że ktoś "nie żyje" w pełni.
Relacja żydów z poganami nie była łatwa. Jezus jednak, od samego początku pokazuje, że Jego przesłanie jest dla wszystkich. Ojciec miłuje wszystkich, jego działanie, cuda nie są ograniczone do ‘swoich’, ale są znakiem miłosierdzia i zbawienia wobec wszystkich.
Relacja żydów z poganami nie była łatwa. Jezus jednak, od samego początku pokazuje, że Jego przesłanie jest dla wszystkich. Ojciec miłuje wszystkich, jego działanie, cuda nie są ograniczone do ‘swoich’, ale są znakiem miłosierdzia i zbawienia wobec wszystkich.
Bóg zbawia, okazuje miłosierdzie, szuka zagubionych, wypatruje i wychodzi naprzeciw synowi marnotrawnemu. To jest istotą Dobrej Nowiny.
Bóg zbawia, okazuje miłosierdzie, szuka zagubionych, wypatruje i wychodzi naprzeciw synowi marnotrawnemu. To jest istotą Dobrej Nowiny.
Błogosławieństwa to swego rodzaju manifest królestwa Bożego. To nie pouczenie moralizatorskie, przypomnienie tego, co człowiek ‘powinien robić’. Błogosławieństwa mówią o tym, co robi dla człowieka sam Pan Bóg. To jest także opowieść o tym, co Bóg robi dla mnie.
Błogosławieństwa to swego rodzaju manifest królestwa Bożego. To nie pouczenie moralizatorskie, przypomnienie tego, co człowiek ‘powinien robić’. Błogosławieństwa mówią o tym, co robi dla człowieka sam Pan Bóg. To jest także opowieść o tym, co Bóg robi dla mnie.
Dzisiejszy fragment ewangelii jest bardzo dynamiczny. Jezus po samotnej modlitwie przywołuje uczniów, wybiera apostołów, schodzi do tych, którzy na Niego czekają, słuchają Go, dotykają, szukają uzdrowienia. Do pełni życia potrzebujemy ‘mocy’, która pochodzi od Boga.
Dzisiejszy fragment ewangelii jest bardzo dynamiczny. Jezus po samotnej modlitwie przywołuje uczniów, wybiera apostołów, schodzi do tych, którzy na Niego czekają, słuchają Go, dotykają, szukają uzdrowienia. Do pełni życia potrzebujemy ‘mocy’, która pochodzi od Boga.
W codziennym przeżywaniu wiary wielokrotnie ‘łapiemy się’ na tym, że akcentujemy przepisy i tradycje, nie licząc się z człowiekiem i okolicznościami jego życia. Jezus nie lekceważy dnia świętego ani tradycyjnej pobożności, ale wskazuje na prawdziwą motywację, która powinna towarzyszyć przeżywaniu relacji z Bogiem.
W codziennym przeżywaniu wiary wielokrotnie ‘łapiemy się’ na tym, że akcentujemy przepisy i tradycje, nie licząc się z człowiekiem i okolicznościami jego życia. Jezus nie lekceważy dnia świętego ani tradycyjnej pobożności, ale wskazuje na prawdziwą motywację, która powinna towarzyszyć przeżywaniu relacji z Bogiem.
Naszym powołaniem jest być jak Ten, za którym idziemy, dawać życie, tracić je z ‘powodu Jezusa i Ewangelii’ po to, by je zachować na życie wieczne.
Naszym powołaniem jest być jak Ten, za którym idziemy, dawać życie, tracić je z ‘powodu Jezusa i Ewangelii’ po to, by je zachować na życie wieczne.
Czujność polega na tym, że choć nie wiesz, kiedy pojawi się niebezpieczeństwo, jesteś na nie przygotowany. To bycie gotowym, a nie nerwowe oczekiwanie na katastrofę.
Czujność polega na tym, że choć nie wiesz, kiedy pojawi się niebezpieczeństwo, jesteś na nie przygotowany. To bycie gotowym, a nie nerwowe oczekiwanie na katastrofę.
Życie słowami Boga przynosi szczęście i wdzięczność innych, którzy potrafią docenić, że Słowo dociera do nich dzięki naszemu życiu.
Życie słowami Boga przynosi szczęście i wdzięczność innych, którzy potrafią docenić, że Słowo dociera do nich dzięki naszemu życiu.
Apostołowie chcą uchronić Jezusa przed natarczywością dzieci, ale On ich napomina tymi samymi słowami, którymi uciszał wiatr i wyrzucał złego ducha. Jezus pochyla się nad dziećmi, które nie miały wówczas żadnych praw. Pokazuje inną perspektywę myślenia o słabych i bezbronnych, którzy potrzebują Boga.
Apostołowie chcą uchronić Jezusa przed natarczywością dzieci, ale On ich napomina tymi samymi słowami, którymi uciszał wiatr i wyrzucał złego ducha. Jezus pochyla się nad dziećmi, które nie miały wówczas żadnych praw. Pokazuje inną perspektywę myślenia o słabych i bezbronnych, którzy potrzebują Boga.
Jezus mówi o nierozerwalności małżeństwa. Ten temat był zawsze trudny, budził skrajne emocje. Jedni są rygorystyczni, inni nie widzą problemu w rozrywaniu pierwotnych więzi.
Jezus mówi o nierozerwalności małżeństwa. Ten temat był zawsze trudny, budził skrajne emocje. Jedni są rygorystyczni, inni nie widzą problemu w rozrywaniu pierwotnych więzi.
Ewangelie w różnych kontekstach wspominają o litości, jaką Pan odczuwał patrząc na ludzi, którzy byli wokół Niego. To nie spojrzenie z politowaniem, ale ze wzruszeniem aż do trzewi.
Ewangelie w różnych kontekstach wspominają o litości, jaką Pan odczuwał patrząc na ludzi, którzy byli wokół Niego. To nie spojrzenie z politowaniem, ale ze wzruszeniem aż do trzewi.
Herod usłyszał o Jezusie, ale On był postrzegany przez niego jako zagrożenie. W sercu już Go zabił, tylko musiał czekać na nadarzająca się okazję. Podobnie, jak z Janem Chrzcicielem. Z nami też tak się dzieje.
Herod usłyszał o Jezusie, ale On był postrzegany przez niego jako zagrożenie. W sercu już Go zabił, tylko musiał czekać na nadarzająca się okazję. Podobnie, jak z Janem Chrzcicielem. Z nami też tak się dzieje.
Jezus w rozmowie z Martą ukazuje najważniejszą prawdę o sobie. On, Pan jest ‘zmartwychwstaniem i życiem’. Utożsamia się z Bogiem. ‘Ja jestem’ to od gorejącego krzewu Mojżesza imię Najwyższego. Żydzi dobrze to rozumieli. To nie jest prawda na końcu czasów. Jezus każdego dnia mówi do mnie: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem… Wierzysz w to?”
Jezus w rozmowie z Martą ukazuje najważniejszą prawdę o sobie. On, Pan jest ‘zmartwychwstaniem i życiem’. Utożsamia się z Bogiem. ‘Ja jestem’ to od gorejącego krzewu Mojżesza imię Najwyższego. Żydzi dobrze to rozumieli. To nie jest prawda na końcu czasów. Jezus każdego dnia mówi do mnie: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem… Wierzysz w to?”
Obrazy Sądu Ostatecznego, perspektywa kary za grzechy, działają mocno na wyobraźnię człowieka w każdej epoce. Ten lęk może być jednak nadmierny, kiedy koncentruję się na sobie, wystawiam na pokusę złego ducha. Jezus, jednak, nie ‘bawi się’ naszymi emocjami.
Obrazy Sądu Ostatecznego, perspektywa kary za grzechy, działają mocno na wyobraźnię człowieka w każdej epoce. Ten lęk może być jednak nadmierny, kiedy koncentruję się na sobie, wystawiam na pokusę złego ducha. Jezus, jednak, nie ‘bawi się’ naszymi emocjami.