Można użyć oklepanego zdania, że idąc za Jezusem trzeba się wszystkiego wyrzec. Można także użyć zdania bliższego prawdzie, że chcąc iść za Jezusem, trzeba Mu zaufać.
Można użyć oklepanego zdania, że idąc za Jezusem trzeba się wszystkiego wyrzec. Można także użyć zdania bliższego prawdzie, że chcąc iść za Jezusem, trzeba Mu zaufać.
Dlaczego Jezus mówi, abyśmy nie sądzili? Ponieważ sąd zawsze jest pozbawiony miłości. Kiedy się napomina i chce się kogoś lub siebie sprowadzić na dobrą drogę, taka sytuacja przepełniona jest troską i braterską miłością.
Dlaczego Jezus mówi, abyśmy nie sądzili? Ponieważ sąd zawsze jest pozbawiony miłości. Kiedy się napomina i chce się kogoś lub siebie sprowadzić na dobrą drogę, taka sytuacja przepełniona jest troską i braterską miłością.
Jezus mówi, że ktokolwiek będzie uczył ludzi innego prawa niż Prawo Boże wiedzie ich na manowce. Pan Jezus ma 100 proc. racji. Nie jesteśmy od tego, żeby zmieniać Prawa, ale od tego, żeby je wypełniać.
Jezus mówi, że ktokolwiek będzie uczył ludzi innego prawa niż Prawo Boże wiedzie ich na manowce. Pan Jezus ma 100 proc. racji. Nie jesteśmy od tego, żeby zmieniać Prawa, ale od tego, żeby je wypełniać.
Czy przeżywamy radość wesela, czy jakiś smutek, strapienie, coś związanego z umieraniem, to Maryja jest i chce być tą, która nakierowuje nas na Syna.
Czy przeżywamy radość wesela, czy jakiś smutek, strapienie, coś związanego z umieraniem, to Maryja jest i chce być tą, która nakierowuje nas na Syna.
Duch Święty przede wszystkim przypomina o miłości Pana Boga do nas. Jezus co prawda mówi, że to my Jego miłujemy, ale najpierw jest Jego miłość do nas.
Duch Święty przede wszystkim przypomina o miłości Pana Boga do nas. Jezus co prawda mówi, że to my Jego miłujemy, ale najpierw jest Jego miłość do nas.
Deon.pl
Pan Bóg lubi, kiedy mówimy Mu, że Go kochamy.
Pan Bóg lubi, kiedy mówimy Mu, że Go kochamy.
DEON.pl
Jezus mówi, że mamy być jednością. Tymczasem ludzie Kościoła potrafią skrajnie różnić się między sobą. Czy to coś, co trzeba koniecznie naprawić?
Jezus mówi, że mamy być jednością. Tymczasem ludzie Kościoła potrafią skrajnie różnić się między sobą. Czy to coś, co trzeba koniecznie naprawić?
Przeżywając nierzadko tęsknotę za Bogiem potrzebujemy przypominać sobie jego imię. A jego imię brzmi: Jestem. On zawsze jest, zawsze przychodzi i chce, byś ty i ja byli z Nim.
Przeżywając nierzadko tęsknotę za Bogiem potrzebujemy przypominać sobie jego imię. A jego imię brzmi: Jestem. On zawsze jest, zawsze przychodzi i chce, byś ty i ja byli z Nim.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus znów mówi o miłości wzajemnej. O tym, żebyśmy siebie miłowali. Ale mówi to w bardzo trudny sposób, bowiem używa słów „to wam nakazuje”.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus znów mówi o miłości wzajemnej. O tym, żebyśmy siebie miłowali. Ale mówi to w bardzo trudny sposób, bowiem używa słów „to wam nakazuje”.
Idąc za Jezusem może być tak, że czasem będziemy musieli dać coś odciąć, z czegoś zrezygnować, ale tylko po to, by z nadzieją wypatrywać owoców. Dzisiaj do takiej postawy, pewnej straty, która może okazać się zyskiem, jesteśmy zaproszeni.
Idąc za Jezusem może być tak, że czasem będziemy musieli dać coś odciąć, z czegoś zrezygnować, ale tylko po to, by z nadzieją wypatrywać owoców. Dzisiaj do takiej postawy, pewnej straty, która może okazać się zyskiem, jesteśmy zaproszeni.
Czy ty i ja możemy jakoś wpływać na zgodę, możemy redukować podziały? Jedność wynika z relacji z Bogiem, jednak nie znaczy, to, że ma stać z założonymi rękami.
Czy ty i ja możemy jakoś wpływać na zgodę, możemy redukować podziały? Jedność wynika z relacji z Bogiem, jednak nie znaczy, to, że ma stać z założonymi rękami.
W dzisiejszej Ewangelii jesteśmy w wieczerniku, tuż po wyjściu Judasza. Kiedy wychodzi z wieczernika żeby zdradzić Jezusa, Chrystus mówi, żeby uczniowie wzajemnie się miłowali, że po tym świat pozna, że są Jego uczniami, jeśli będą się wzajemnie miłować.
W dzisiejszej Ewangelii jesteśmy w wieczerniku, tuż po wyjściu Judasza. Kiedy wychodzi z wieczernika żeby zdradzić Jezusa, Chrystus mówi, żeby uczniowie wzajemnie się miłowali, że po tym świat pozna, że są Jego uczniami, jeśli będą się wzajemnie miłować.
Jezus Chrystus bardzo uczciwie mówi dzisiaj do Ciebie i do mnie, nie strasząc ale informując, że przyjdzie czas zapalenia światła, że to wszystko, co wydaje się nam ukryte, będzie jawne.
Jezus Chrystus bardzo uczciwie mówi dzisiaj do Ciebie i do mnie, nie strasząc ale informując, że przyjdzie czas zapalenia światła, że to wszystko, co wydaje się nam ukryte, będzie jawne.
Można na to wszystko, co mówi Jezus machnąć ręką i nie dać temu wiary. Można też machnąć ręką czyniąc znak krzyża i z Ewangelią na ustach pójść do drugiego.
Można na to wszystko, co mówi Jezus machnąć ręką i nie dać temu wiary. Można też machnąć ręką czyniąc znak krzyża i z Ewangelią na ustach pójść do drugiego.
Dzisiejsza Ewangelia przypadająca na Niedzielę Miłosierdzia nie jest jakimś wyrzutem czy krytyką na nas i naszej niewiary. Przeciwnie, jest odpowiedzią na naszą niewiarę.
Dzisiejsza Ewangelia przypadająca na Niedzielę Miłosierdzia nie jest jakimś wyrzutem czy krytyką na nas i naszej niewiary. Przeciwnie, jest odpowiedzią na naszą niewiarę.
Jan Głąba SJ
Czasem, gdy idę na swoją modlitwę, jestem znudzony, bo wydaje mi się, że tyle razy już czytałem Ewangelię, że nic mnie w niej nie zaskoczy. Okazuje się jednak, że to te najbardziej znane fragmenty Pisma na nowo mnie zatrzymują i na nowo poruszają moje serce.
Czasem, gdy idę na swoją modlitwę, jestem znudzony, bo wydaje mi się, że tyle razy już czytałem Ewangelię, że nic mnie w niej nie zaskoczy. Okazuje się jednak, że to te najbardziej znane fragmenty Pisma na nowo mnie zatrzymują i na nowo poruszają moje serce.
Jan Głąba SJ
Dziś widzimy dwóch uczniów zmierzających do Emaus, idących w przeciwnym kierunku, niż Jerozolima, gdzie wydarzyło się zmartwychwstanie. Kiedy poznają Jezusa, zawracają, bo odkryli swym sercem, że obrali zły kierunek. Ta Ewangelia zaprasza mnie i ciebie do tego, byśmy zawracali zawsze, gdy serce mówi nam, że to nie ta droga.
Dziś widzimy dwóch uczniów zmierzających do Emaus, idących w przeciwnym kierunku, niż Jerozolima, gdzie wydarzyło się zmartwychwstanie. Kiedy poznają Jezusa, zawracają, bo odkryli swym sercem, że obrali zły kierunek. Ta Ewangelia zaprasza mnie i ciebie do tego, byśmy zawracali zawsze, gdy serce mówi nam, że to nie ta droga.
Jan Głąba SJ
"Wyobrażając sobie Chrystusa, naszego Pana, obecnego i rozpiętego na krzyżu trzeba z nim rozmawiać o tym, że chociaż był Stwórcą stał się człowiekiem. A mając życie wieczne przyjął śmierć doczesną i to w ten sposób umarł za moje grzechy" - pisze Ignacy Loyola.
"Wyobrażając sobie Chrystusa, naszego Pana, obecnego i rozpiętego na krzyżu trzeba z nim rozmawiać o tym, że chociaż był Stwórcą stał się człowiekiem. A mając życie wieczne przyjął śmierć doczesną i to w ten sposób umarł za moje grzechy" - pisze Ignacy Loyola.
Jan Głąba SJ
Dzisiejsza Ewangelia uczy nas tego, że jeżeli jestem we wspólnocie, to mam przestrzeń do tego, żeby się dzielić i opowiadać o tym, co przeżywam w sercu. Kiedy jestem sam mogę pobłądzić.
Dzisiejsza Ewangelia uczy nas tego, że jeżeli jestem we wspólnocie, to mam przestrzeń do tego, żeby się dzielić i opowiadać o tym, co przeżywam w sercu. Kiedy jestem sam mogę pobłądzić.
Jan Głąba SJ
Dziś Ewangelia pyta ciebie i mnie, jak reagujemy, gdy słyszymy rzecz nieprawdopodobną. Gdy Jezus zapewnia nas o rzeczach przedziwnych, ale wypływających z miłości. Czy my Mu wierzymy? A może jest tak, że robimy się osowiali, że wątpimy, że jest nam smutno?
Dziś Ewangelia pyta ciebie i mnie, jak reagujemy, gdy słyszymy rzecz nieprawdopodobną. Gdy Jezus zapewnia nas o rzeczach przedziwnych, ale wypływających z miłości. Czy my Mu wierzymy? A może jest tak, że robimy się osowiali, że wątpimy, że jest nam smutno?
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}