Dziel się wiarą z innymi. Wtedy nie zabłądzisz
Dzisiejsza Ewangelia uczy nas tego, że jeżeli jestem we wspólnocie, to mam przestrzeń do tego, żeby się dzielić i opowiadać o tym, co przeżywam w sercu. Kiedy jestem sam mogę pobłądzić.
Tu przeczytasz dzisiejszą Ewangelię (13.04.2022)
Komentuje Jan Głąba SJ
Kiedyś na jednej z rozmów duchowych u magistra w nowicjacie powiedziałem takie zdanie: „Ojcze, nie wiem czy o tym mówić, czy nie mówić”. Wtedy mój magister powiedział mi: „Johnny, zawsze mów. Jeśli coś pochodzi od Pana Boga ucieszymy się tym razem, jeśli jest od diabła zdemaskujemy go”.
Dziś w Ewangelii trochę cofamy się w czasie. Wczoraj byliśmy na ostatniej wieczerzy, dziś jesteśmy na chwilę przed nią. Judasz idzie do arcykapłanów i pyta się, co dadzą mu jeśli wyda Jezusa. Oni odpowiadają, że 30 srebrników i odtąd Judasz szuka sposobności, aby Jezusa wydać.
W tym samym czasie jedenastu przygotowuje kolacje, są razem. Też nie rozumieją, ale spędzają ten czas wspólnie. Czego uczy nas Ewangelia? Uczy nas tego, że jeżeli jestem we wspólnocie, to mam przestrzeń do tego, żeby się dzielić i opowiadać o tym, co ja przeżywam w sercu. Kiedy jestem sam mogę pobłądzić.
Ewangelia uczy nas też tego, że jedenastu wcale nie przeżyło męki idealnie męki, śmierci, a nawet zmartwychwstania Pana Jezusa. Ich siłą było to, że cały ten czas przeżyli wspólnie. Chrystus do nich przyszedł, do Judasza nie przyszedł. Judasz w swojej samotności postanowił zakończyć swoje życie.
Zadajmy dzisiaj sobie pytanie: „z kim przeżywam swoją wiarę”? Z kim nią się dzieje, z kim rozeznaje?
Skomentuj artykuł