"Na moim profilu musiałem zablokować kilkadziesiąt osób, które nie potrafiły inaczej rozmawiać niż za pomocą języka pogardy, nienawiści i wyzywania od heretyków. I zawsze w obronie wiary" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
"Na moim profilu musiałem zablokować kilkadziesiąt osób, które nie potrafiły inaczej rozmawiać niż za pomocą języka pogardy, nienawiści i wyzywania od heretyków. I zawsze w obronie wiary" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
stacja7.pl / kk
Mówią o nim "biskup social mediów". Wie, że w sieci jest dużo hejtu, ale ma sposób na to, by sobie z nim radzić.
Mówią o nim "biskup social mediów". Wie, że w sieci jest dużo hejtu, ale ma sposób na to, by sobie z nim radzić.
Po 30 minutach spędzonych na Facebooku czuję się naprawdę źle, czuję się brudny. Myślę sobie: gdzie jesteś w tym wszystkim Boże? Jesteś w ogóle? Jak Cię odnaleźć?
Po 30 minutach spędzonych na Facebooku czuję się naprawdę źle, czuję się brudny. Myślę sobie: gdzie jesteś w tym wszystkim Boże? Jesteś w ogóle? Jak Cię odnaleźć?
PAP / ms
Zjawisko hejtu to jeden z najważniejszych problemów społecznych w Polsce; państwo musi zacząć skuteczniej reagować na przejawy nienawiści - przekonywali w piątek uczestnicy debaty zorganizowanej przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zjawisko hejtu to jeden z najważniejszych problemów społecznych w Polsce; państwo musi zacząć skuteczniej reagować na przejawy nienawiści - przekonywali w piątek uczestnicy debaty zorganizowanej przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Hejt to nie wymysł tej czy innej opcji politycznej. Hejt to zło, broń o ogromnym zasięgu. Nie jest on niczym nowym, ale wraz z nastaniem internetowej rzeczywistości "rozścierwił się i rozchamił" na niespotykaną skalę.
Hejt to nie wymysł tej czy innej opcji politycznej. Hejt to zło, broń o ogromnym zasięgu. Nie jest on niczym nowym, ale wraz z nastaniem internetowej rzeczywistości "rozścierwił się i rozchamił" na niespotykaną skalę.
Niejednokrotnie zgłoszenia gorszącej i szkodliwej, czasami wręcz antychrześcijańskiej sieciowej aktywności polskich duchownych pozostają bez odpowiedzi, są lekceważone lub po prostu ignorowane, jakby rzecz nie była godna uwagi. Skutki takiego podejścia okazują się fatalne.
Niejednokrotnie zgłoszenia gorszącej i szkodliwej, czasami wręcz antychrześcijańskiej sieciowej aktywności polskich duchownych pozostają bez odpowiedzi, są lekceważone lub po prostu ignorowane, jakby rzecz nie była godna uwagi. Skutki takiego podejścia okazują się fatalne.
Ostatnio mocno rzucają mi się w oczy sytuacje, polegające na tym, że jakaś grupa internautów, strona czy fanpejdż wybierają sobie ofiarę, na której dokonują publicznego linczu. Bardzo szybko takie akcje zyskują tłumy zwolenników. Powody mogą być różne: głupia wypowiedź, kiepskie ubranie, wygląd fizyczny - co tylko.
Ostatnio mocno rzucają mi się w oczy sytuacje, polegające na tym, że jakaś grupa internautów, strona czy fanpejdż wybierają sobie ofiarę, na której dokonują publicznego linczu. Bardzo szybko takie akcje zyskują tłumy zwolenników. Powody mogą być różne: głupia wypowiedź, kiepskie ubranie, wygląd fizyczny - co tylko.
"Krytykujemy" tylko po to, by wyśmiać, zgnoić, zdeptać czy zniszczyć kogoś w oczach innych. Mocne stwierdzenie, ale tak często okazuje się jednak prawdziwe.
"Krytykujemy" tylko po to, by wyśmiać, zgnoić, zdeptać czy zniszczyć kogoś w oczach innych. Mocne stwierdzenie, ale tak często okazuje się jednak prawdziwe.
"Wieprz przebrany za księdza, łajdacka świnia, pasożyt społeczny, diabeł w sutannie!" To najłagodniejsze z obelżywych słów pod adresem księży, jakie powtarzają dzieci po swoich rodzicach głośno komentujących wieczorne wieści ze świata. Nawet funkcjonariusze SB nie ubliżali tak publicznie księżom, jak czynią to dzisiaj użytkownicy Internetu na forach internetowych i portalach społecznościowych - zgadzacie się z o. Żmudzińskim?
"Wieprz przebrany za księdza, łajdacka świnia, pasożyt społeczny, diabeł w sutannie!" To najłagodniejsze z obelżywych słów pod adresem księży, jakie powtarzają dzieci po swoich rodzicach głośno komentujących wieczorne wieści ze świata. Nawet funkcjonariusze SB nie ubliżali tak publicznie księżom, jak czynią to dzisiaj użytkownicy Internetu na forach internetowych i portalach społecznościowych - zgadzacie się z o. Żmudzińskim?
Od jakiegoś czasu Remi Recław SJ próbuje tłumaczyć swoje stanowisko w kwestii blokowania w Internecie niektórych osób, dziś przeczytałem artykuł o innym moim współbracie - J. Martinie SJ z USA [KLIK], który został bardzo mocno zaatakowany przez niektóre środowiska katolickie w Stanach. Zobaczyłem wiele elementów wspólnych w tych historiach z moją osobą.
Od jakiegoś czasu Remi Recław SJ próbuje tłumaczyć swoje stanowisko w kwestii blokowania w Internecie niektórych osób, dziś przeczytałem artykuł o innym moim współbracie - J. Martinie SJ z USA [KLIK], który został bardzo mocno zaatakowany przez niektóre środowiska katolickie w Stanach. Zobaczyłem wiele elementów wspólnych w tych historiach z moją osobą.
PAP / kw
Rewizje w mieszkaniach i przesłuchania zarządziła niemiecka policja we wtorek wobec 36 osób podejrzanych o zamieszczenie w internecie treści stanowiących mowę nienawiści - poinformował Federalny Urząd Kryminalny (BKA).
Rewizje w mieszkaniach i przesłuchania zarządziła niemiecka policja we wtorek wobec 36 osób podejrzanych o zamieszczenie w internecie treści stanowiących mowę nienawiści - poinformował Federalny Urząd Kryminalny (BKA).
Jak zareagowałby Jezus, gdyby widział dwóch katolików okładających się biczami hejtu tylko dlatego, że jeden jest krytyczny wobec rządu, a drugi nie?
Jak zareagowałby Jezus, gdyby widział dwóch katolików okładających się biczami hejtu tylko dlatego, że jeden jest krytyczny wobec rządu, a drugi nie?
Czasem ludzie w Internecie chcą być tak "katoliccy", że przestają zachowywać się jak chrześcijanie. Więc dlaczego niektórzy katolicy są tak wredni w mediach społecznościowych?
Czasem ludzie w Internecie chcą być tak "katoliccy", że przestają zachowywać się jak chrześcijanie. Więc dlaczego niektórzy katolicy są tak wredni w mediach społecznościowych?
Reakcją wielu broniących życia na poniedziałkowy protest było i jest mnożenie inwektyw pod adresem jego uczestniczek. Fala hejtu, wymyślanie poniżających i odbierających godność porównań, generalizowanie i przypisywanie wszystkim jak najgorszych intencji. Wyśmiewanie. Odpychanie, odrzucanie, wykluczanie. Robili i robią to ludzie, którzy odwołują się równocześnie do nauczania Kościoła. Chrześcijanie. Katolicy.
Reakcją wielu broniących życia na poniedziałkowy protest było i jest mnożenie inwektyw pod adresem jego uczestniczek. Fala hejtu, wymyślanie poniżających i odbierających godność porównań, generalizowanie i przypisywanie wszystkim jak najgorszych intencji. Wyśmiewanie. Odpychanie, odrzucanie, wykluczanie. Robili i robią to ludzie, którzy odwołują się równocześnie do nauczania Kościoła. Chrześcijanie. Katolicy.
Wszyscy obgadujemy ludzi. Problem jest wtedy, kiedy osoba obgadywana dowiaduje się, że została obgadana. Ja właśnie niedawno zaczęłam się o tym dowiadywać.
Wszyscy obgadujemy ludzi. Problem jest wtedy, kiedy osoba obgadywana dowiaduje się, że została obgadana. Ja właśnie niedawno zaczęłam się o tym dowiadywać.
"Często spotykam się z głośną krytyką, sprzeciwem. Najczęściej jest on konstruktywny. Jednak pada też wiele złych słów, oskarżeń, a nawet gróźb. Dziś nazywamy to modnym słowem hejt".
"Często spotykam się z głośną krytyką, sprzeciwem. Najczęściej jest on konstruktywny. Jednak pada też wiele złych słów, oskarżeń, a nawet gróźb. Dziś nazywamy to modnym słowem hejt".
DEON.pl / Wydawnictwo WAM / pk
Mało który święty jest z nami tak długo i jest nam tak bliski. Poznaj świętego Oburza, nowego patrona Polski.
Mało który święty jest z nami tak długo i jest nam tak bliski. Poznaj świętego Oburza, nowego patrona Polski.
Publikując jakąś informacje w Internecie lub też udostępniając u siebie treść innych osób, zastanówmy się przez chwilę, jakim słowem nazywamy (a przez to tworzymy) otaczający świat. Czy jest on odbiciem Boga i Jego miłości miłosiernej, czy też masakrującego i miażdżącego działania ojca kłamstwa?
Publikując jakąś informacje w Internecie lub też udostępniając u siebie treść innych osób, zastanówmy się przez chwilę, jakim słowem nazywamy (a przez to tworzymy) otaczający świat. Czy jest on odbiciem Boga i Jego miłości miłosiernej, czy też masakrującego i miażdżącego działania ojca kłamstwa?
The Graham Norton Show / youtube.com / pk
Czy memy zawsze muszą kojarzyć się z hejtem? Zobacz jak Benedict Cumberbatch z Johnny'm Deppem śmieją się z memów, które porównują znanego aktora do... wydry.
Czy memy zawsze muszą kojarzyć się z hejtem? Zobacz jak Benedict Cumberbatch z Johnny'm Deppem śmieją się z memów, które porównują znanego aktora do... wydry.
Polacy przez kilka dekad byli pozbawieni wolności słowa; internet dał niektórym poczucie, że wreszcie mogą się wygadać, choćby agresywnie.
Polacy przez kilka dekad byli pozbawieni wolności słowa; internet dał niektórym poczucie, że wreszcie mogą się wygadać, choćby agresywnie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}