- Myślę, że coś takiego może być - kwestia nie rozumienia służebnej roli kapłana, a sprawa jego społecznego statusu, który wynika nie tylko z wykształcenia, bo wszyscy otrzymujemy magisteria na ogół - tylko wynika z poczucia, że teraz ja przewodniczę - mówi Józef Puciłowski OP. Dominikanin szczerze i odważnie opowiada o kondycji Kościoła.
- Myślę, że coś takiego może być - kwestia nie rozumienia służebnej roli kapłana, a sprawa jego społecznego statusu, który wynika nie tylko z wykształcenia, bo wszyscy otrzymujemy magisteria na ogół - tylko wynika z poczucia, że teraz ja przewodniczę - mówi Józef Puciłowski OP. Dominikanin szczerze i odważnie opowiada o kondycji Kościoła.
Gazeta Wyborcza / kk
"Dochodziły do mnie słuchy, że ten ksiądz ma się dobrze i awansuje. (...) Świadomość, że nie odpowiedział za swoje winy, a może w nie dalej brnął, była dla mnie frustrująca" - mówi dominikanin, który w 1996 bezskutecznie walczył o sprawiedliwość dla ofiar księdza Dymera.
"Dochodziły do mnie słuchy, że ten ksiądz ma się dobrze i awansuje. (...) Świadomość, że nie odpowiedział za swoje winy, a może w nie dalej brnął, była dla mnie frustrująca" - mówi dominikanin, który w 1996 bezskutecznie walczył o sprawiedliwość dla ofiar księdza Dymera.
Redakcja DEON.pl
W imię Ewangelii jako Kościół powinniśmy skończyć z używaniem religii do celów politycznych i porzucić przekonanie, że rozstrzygnięcia prawne mogą przynieść trwałą zmianę wrażliwości sumień – czytamy w apelu podpisanym przez duchownych.
W imię Ewangelii jako Kościół powinniśmy skończyć z używaniem religii do celów politycznych i porzucić przekonanie, że rozstrzygnięcia prawne mogą przynieść trwałą zmianę wrażliwości sumień – czytamy w apelu podpisanym przez duchownych.
"Tygodnik Powszechny" / kk
"To nasza wina, bo my odpowiadamy za formację ludzi" - mówi dominikanin.
"To nasza wina, bo my odpowiadamy za formację ludzi" - mówi dominikanin.
"A więc nikt, nigdy - ani z powodu rasy, ani narodowości - nie może być wyjęty spod tchnienia miłości Pana Boga".
"A więc nikt, nigdy - ani z powodu rasy, ani narodowości - nie może być wyjęty spod tchnienia miłości Pana Boga".
O tym wydarzeniu piszą wszyscy ewangeliści, wszak jest ono inauguracją odsłony: kim jest, a raczej jaki jest Pan Jezus. Bądźmy szczerzy, przyzwyczailiśmy się do tego tekstu, podobnie jak do faktu, iż Jezus prosił Jana o chrzest. „Stał w kolejce do chrztu", jak zauważył kiedyś papież Franciszek.
O tym wydarzeniu piszą wszyscy ewangeliści, wszak jest ono inauguracją odsłony: kim jest, a raczej jaki jest Pan Jezus. Bądźmy szczerzy, przyzwyczailiśmy się do tego tekstu, podobnie jak do faktu, iż Jezus prosił Jana o chrzest. „Stał w kolejce do chrztu", jak zauważył kiedyś papież Franciszek.
Pan Jezus nie pozostanie Dzieckiem w żłobie, ale pójdzie nauczać, a Jego Krzyż nie będzie końcem, lecz początkiem Jego miłości - miłości do każdego człowieka.
Pan Jezus nie pozostanie Dzieckiem w żłobie, ale pójdzie nauczać, a Jego Krzyż nie będzie końcem, lecz początkiem Jego miłości - miłości do każdego człowieka.
"Jak ktoś uważa, że te filmy są atakiem na Kościół, to niech spojrzy do lustra i sprawdzi, czy mu przypadkiem rogi nie wyrosły. To jest diabelskie myślenie". - mówi Józef Puciłowski OP.
"Jak ktoś uważa, że te filmy są atakiem na Kościół, to niech spojrzy do lustra i sprawdzi, czy mu przypadkiem rogi nie wyrosły. To jest diabelskie myślenie". - mówi Józef Puciłowski OP.
"To, co teraz się dzieje, to kryzys tożsamości. Polega na tym, że niektórym w Kościele wydaje się, że są właścicielami Kościoła. Nie, nie są właścicielami, są pasterzami Kościoła. To jest problem" - mówi dominikanin, ojciec Józef Puciłowski.
"To, co teraz się dzieje, to kryzys tożsamości. Polega na tym, że niektórym w Kościele wydaje się, że są właścicielami Kościoła. Nie, nie są właścicielami, są pasterzami Kościoła. To jest problem" - mówi dominikanin, ojciec Józef Puciłowski.
"Kiedy jako ludzkość nie żyliśmy w strachu przed wojną, zarazami, prześladowaniami"? - pyta dominikanin.
"Kiedy jako ludzkość nie żyliśmy w strachu przed wojną, zarazami, prześladowaniami"? - pyta dominikanin.
Józef Puciłowski OP / Michał Lewandowski
- Pamięta pan, jak mówiłem o związkach niesakramentalnych? - Tak. - No to u nas chrzcimy ich dzieci. Odbijają się od drzwi parafii, bo nie mają ślubu kościelnego i przychodzą do nas. Trzeba wcielać miłosierdzie w życie.
- Pamięta pan, jak mówiłem o związkach niesakramentalnych? - Tak. - No to u nas chrzcimy ich dzieci. Odbijają się od drzwi parafii, bo nie mają ślubu kościelnego i przychodzą do nas. Trzeba wcielać miłosierdzie w życie.
Józef Puciłowski OP
"Jeżeli parafia jest uśpiona, jeżeli jest nijaka, to ktoś za to uśpienie i obojętność odpowiada. Nie odpowiada babcia na odludziu. Odpowiada gospodarz parafii" - mówi Józef Puciłowski OP
"Jeżeli parafia jest uśpiona, jeżeli jest nijaka, to ktoś za to uśpienie i obojętność odpowiada. Nie odpowiada babcia na odludziu. Odpowiada gospodarz parafii" - mówi Józef Puciłowski OP
Józef Puciłowski OP
"Takiego się stawia, no i jest. Wszyscy go podziwiają, wpychają marchewkę w buzię i stoi z lodu, ze śniegu. Tak część się zachowuje" - mówi jasno dominikanin.
"Takiego się stawia, no i jest. Wszyscy go podziwiają, wpychają marchewkę w buzię i stoi z lodu, ze śniegu. Tak część się zachowuje" - mówi jasno dominikanin.
Józef Puciłowski OP
Ja bym takiego wyrzucił, gdybym był rektorem. No ale powiedz coś dobrego, co stamtąd wyniosłeś. Wszyscy byli źli? A zrobiłeś się taki tłuściutki, to skąd się to wzięło? - mówi ostro dominikanin.
Ja bym takiego wyrzucił, gdybym był rektorem. No ale powiedz coś dobrego, co stamtąd wyniosłeś. Wszyscy byli źli? A zrobiłeś się taki tłuściutki, to skąd się to wzięło? - mówi ostro dominikanin.
KAI / pk
Część księży jest przyzwyczajona do "łopatologicznej" teologii moralnej i kiedy papież pozostawia naszemu, również kapłańskiemu sumieniu temat do rozwiązania, to może być problem z akceptacją - tak dominikanin o. Józef Puciłowski skomentował spór wokół jednego z punktów papieskiej adhortacji "Amoris laetitia".
Część księży jest przyzwyczajona do "łopatologicznej" teologii moralnej i kiedy papież pozostawia naszemu, również kapłańskiemu sumieniu temat do rozwiązania, to może być problem z akceptacją - tak dominikanin o. Józef Puciłowski skomentował spór wokół jednego z punktów papieskiej adhortacji "Amoris laetitia".
Józef Puciłowski OP
Niestety wielu księży w Polsce nie chce akceptować takiej sytuacji. Bo trzeba trochę pomyśleć, trochę się uśmiechnąć, czasem znieść jakieś upokorzenia - mówi o. Józef Puciłowski OP.
Niestety wielu księży w Polsce nie chce akceptować takiej sytuacji. Bo trzeba trochę pomyśleć, trochę się uśmiechnąć, czasem znieść jakieś upokorzenia - mówi o. Józef Puciłowski OP.
Józef Puciłowski OP
Ojciec Józef Puciłowski OP w Wielkim Poście zmierzy się z bardzo trudnym tematem. Bez znieczulenia, szczerze i odważnie opowie o kondycji Kościoła. Nie będzie to tylko krytyka, ale też próba szukania konkretnych i konstruktywnych propozycji rozwiązań problemów.
Ojciec Józef Puciłowski OP w Wielkim Poście zmierzy się z bardzo trudnym tematem. Bez znieczulenia, szczerze i odważnie opowie o kondycji Kościoła. Nie będzie to tylko krytyka, ale też próba szukania konkretnych i konstruktywnych propozycji rozwiązań problemów.
Są tacy, którzy zachowują się tak, jakby poznali już wszystkie odpowiedzi. Nawiasem mówiąc, to częsta przypadłość wśród księży - pisze Józef Puciłowski OP.
Są tacy, którzy zachowują się tak, jakby poznali już wszystkie odpowiedzi. Nawiasem mówiąc, to częsta przypadłość wśród księży - pisze Józef Puciłowski OP.
Rozstanie czasem wydaje się atrakcyjniejsze niż małżeństwo. Łatwiej zacząć od początku, niż naprawić coś, co się popsuło. O dwóch sposobach, jak ratować swój związek - pisze Józef Puciłowski OP.
Rozstanie czasem wydaje się atrakcyjniejsze niż małżeństwo. Łatwiej zacząć od początku, niż naprawić coś, co się popsuło. O dwóch sposobach, jak ratować swój związek - pisze Józef Puciłowski OP.
Czy my czasami z Boga nie uczyniliśmy bałwana, oddając Mu cześć i nie zważając na to, że On jest żywy? Że jako taki rozumie nas i reaguje na nasze modlitwy? - pisze Józef Puciłowski OP.
Czy my czasami z Boga nie uczyniliśmy bałwana, oddając Mu cześć i nie zważając na to, że On jest żywy? Że jako taki rozumie nas i reaguje na nasze modlitwy? - pisze Józef Puciłowski OP.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}