Mówi się, że ze wszystkim można przesadzić i w każdej sferze potrzeba umiaru. Nie inaczej jest z podejściem do kwestii związanych z sumieniem. Zwłaszcza osoby świeżo nawrócone mogą łatwo popaść w zbyt silne skupienie na własnych słabościach. W konsekwencji, zamiast odnaleźć motywację do zmiany, wpadają w sidła dręczących skrupułów. Niewłaściwie rozumiany Adwent może tylko dolać oliwy do ognia.
Mówi się, że ze wszystkim można przesadzić i w każdej sferze potrzeba umiaru. Nie inaczej jest z podejściem do kwestii związanych z sumieniem. Zwłaszcza osoby świeżo nawrócone mogą łatwo popaść w zbyt silne skupienie na własnych słabościach. W konsekwencji, zamiast odnaleźć motywację do zmiany, wpadają w sidła dręczących skrupułów. Niewłaściwie rozumiany Adwent może tylko dolać oliwy do ognia.
deon.pl / pzk
Świat psychiki i duchowości często splata się w sposób, który rodzi napięcia, nieporozumienia i lęk. Choroba psychiczna bywa stygmatyzowana, kryzys duchowy – niezrozumiany, a zjawiska graniczne mylone z opętaniem. Ta seria omówień pokazuje, jak bardzo potrzebne są wiedza, empatia i uważne rozeznanie. Odsłania mechanizmy lęku, siłę stereotypów oraz znaczenie współpracy specjalistów, którzy pomagają człowiekowi w jego najbardziej wrażliwych doświadczeniach.
Świat psychiki i duchowości często splata się w sposób, który rodzi napięcia, nieporozumienia i lęk. Choroba psychiczna bywa stygmatyzowana, kryzys duchowy – niezrozumiany, a zjawiska graniczne mylone z opętaniem. Ta seria omówień pokazuje, jak bardzo potrzebne są wiedza, empatia i uważne rozeznanie. Odsłania mechanizmy lęku, siłę stereotypów oraz znaczenie współpracy specjalistów, którzy pomagają człowiekowi w jego najbardziej wrażliwych doświadczeniach.
Otrzymanie etykiety „złego człowieka” niesie ryzyko, a nawet perspektywę zostania wyrzuconym poza nawias ważnej relacji czy społeczności. Pod powierzchnią lęku przed byciem postrzeganym w ten sposób znajduje się szereg twoich potrzeb społecznych, ważnych oraz uznanych przez ciebie za takie, z których nie chcesz i nie możesz zrezygnować. Obawa ma w tym przypadku nakłonić cię do przyjrzenia się, czy postępujesz jak człowiek wolny, jednocześnie uwzględniając i szanując wolność innych. Czy twoje inne potrzeby nie zagrażają tej dotyczącej tworzenia wspólnoty z innymi ludźmi? W tej refleksji ma miejsce figura „złego człowieka”.
Otrzymanie etykiety „złego człowieka” niesie ryzyko, a nawet perspektywę zostania wyrzuconym poza nawias ważnej relacji czy społeczności. Pod powierzchnią lęku przed byciem postrzeganym w ten sposób znajduje się szereg twoich potrzeb społecznych, ważnych oraz uznanych przez ciebie za takie, z których nie chcesz i nie możesz zrezygnować. Obawa ma w tym przypadku nakłonić cię do przyjrzenia się, czy postępujesz jak człowiek wolny, jednocześnie uwzględniając i szanując wolność innych. Czy twoje inne potrzeby nie zagrażają tej dotyczącej tworzenia wspólnoty z innymi ludźmi? W tej refleksji ma miejsce figura „złego człowieka”.
Wciąż wielu ludzi uważa, że „prawdziwie silni” powinni radzić sobie sami, a proszenie o pomoc to oznaka słabości. Inni obawiają się, że psychoterapia to płatna przyjaźń albo niepotrzebne rozdrapywanie przeszłości. Tymczasem badania pokazują coś zupełnie przeciwnego: wsparcie psychologiczne jest formą dojrzałości i odpowiedzialności za siebie. Rozprawmy się z najpopularniejszymi mitami dotyczącymi terapii i zobaczmy, dlaczego nie wszystko musisz dźwigać w pojedynkę.
Wciąż wielu ludzi uważa, że „prawdziwie silni” powinni radzić sobie sami, a proszenie o pomoc to oznaka słabości. Inni obawiają się, że psychoterapia to płatna przyjaźń albo niepotrzebne rozdrapywanie przeszłości. Tymczasem badania pokazują coś zupełnie przeciwnego: wsparcie psychologiczne jest formą dojrzałości i odpowiedzialności za siebie. Rozprawmy się z najpopularniejszymi mitami dotyczącymi terapii i zobaczmy, dlaczego nie wszystko musisz dźwigać w pojedynkę.
Nie każdy zmaga się z lękiem w związkach, ale doświadczanie niepokoju i wątpliwości w zaangażowanych, kochających związkach, gdzie nie ma czerwonych flag (...), to nie tylko znane, ale i przewidywalne zjawisko w świecie wrażliwych, analitycznych, moralnych ludzi. Jeżeli jedna z pierwotnych przyczyn lęku wyraża potrzebę odnalezienia pewności i gruntu w tym pozbawionym podstaw świecie – a jeśli związki romantyczne są miejscem, w którym stajemy się najbardziej bezbronni i dlatego tracimy grunt pod nogami – dlaczego mielibyśmy się dziwić, że pojawia się tam lęk?
Nie każdy zmaga się z lękiem w związkach, ale doświadczanie niepokoju i wątpliwości w zaangażowanych, kochających związkach, gdzie nie ma czerwonych flag (...), to nie tylko znane, ale i przewidywalne zjawisko w świecie wrażliwych, analitycznych, moralnych ludzi. Jeżeli jedna z pierwotnych przyczyn lęku wyraża potrzebę odnalezienia pewności i gruntu w tym pozbawionym podstaw świecie – a jeśli związki romantyczne są miejscem, w którym stajemy się najbardziej bezbronni i dlatego tracimy grunt pod nogami – dlaczego mielibyśmy się dziwić, że pojawia się tam lęk?
Każdy z nas zna to uczucie: napięcie w klatce piersiowej, gonitwę myśli, bezsenność. Lęk przestał być ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwem, a stał się stałym towarzyszem codzienności. A jednak, w jego objęciach kryje się coś więcej niż strach: zaproszenie do głębokiej przemiany.
Każdy z nas zna to uczucie: napięcie w klatce piersiowej, gonitwę myśli, bezsenność. Lęk przestał być ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwem, a stał się stałym towarzyszem codzienności. A jednak, w jego objęciach kryje się coś więcej niż strach: zaproszenie do głębokiej przemiany.
Jestem królową lęku. Tak o sobie myślałam przez wiele lat – jakby to była moja tożsamość, tytuł, który noszę bez korony, ale z ciężarem na sercu. Bałam się wszystkiego: nieznajomych ludzi, nowych miejsc, decyzji, które mogły zmienić mój ustalony rytm dnia. I chociaż strach mnie paraliżował, to jednocześnie czułam dziwną ekscytację, drżenie serca, które przypominało, że zmiana jest także obietnicą czegoś więcej.
Jestem królową lęku. Tak o sobie myślałam przez wiele lat – jakby to była moja tożsamość, tytuł, który noszę bez korony, ale z ciężarem na sercu. Bałam się wszystkiego: nieznajomych ludzi, nowych miejsc, decyzji, które mogły zmienić mój ustalony rytm dnia. I chociaż strach mnie paraliżował, to jednocześnie czułam dziwną ekscytację, drżenie serca, które przypominało, że zmiana jest także obietnicą czegoś więcej.
Człowiek w nerwicy tkwi w ciągłym stanie przerażenia, a porażają go własne straszne myśli albo somatyczne objawy strachu (szybkie bicie serca, pocenie się itp.). To jest zamknięta pętla. Im więcej myśli i objawów, tym więcej strachu. Im więcej strachu, tym bardziej umysł koncentruje się na identyfikowaniu scenariuszy zagrożenia, czyli tworzeniu złych myśli właśnie. Temu towarzyszą z kolei fizyczne objawy strachu wywołane działaniem adrenaliny i innych hormonów.
Człowiek w nerwicy tkwi w ciągłym stanie przerażenia, a porażają go własne straszne myśli albo somatyczne objawy strachu (szybkie bicie serca, pocenie się itp.). To jest zamknięta pętla. Im więcej myśli i objawów, tym więcej strachu. Im więcej strachu, tym bardziej umysł koncentruje się na identyfikowaniu scenariuszy zagrożenia, czyli tworzeniu złych myśli właśnie. Temu towarzyszą z kolei fizyczne objawy strachu wywołane działaniem adrenaliny i innych hormonów.
PAP / tk
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) po raz pierwszy od ponad dwóch dekad zatwierdziła nowoczesny lek przeciwbólowy, który nie powoduje uzależnienia, w przeciwieństwie do często nadużywanych opioidów.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) po raz pierwszy od ponad dwóch dekad zatwierdziła nowoczesny lek przeciwbólowy, który nie powoduje uzależnienia, w przeciwieństwie do często nadużywanych opioidów.
Lęk jest złym doradcą. Przeszkadza nam żyć w teraźniejszości. Niedobrze jest ulegać jego fałszywym podszeptom. Mądre podejście polega na tym, by nie podejmować dialogu z lękiem, a także świadomie wybrać wiarę w przyszłość. Jak radzić sobie z lękiem? O. Nicolaas Sintobin SJ podpowiada cztery sprawdzone narzędzia.
Lęk jest złym doradcą. Przeszkadza nam żyć w teraźniejszości. Niedobrze jest ulegać jego fałszywym podszeptom. Mądre podejście polega na tym, by nie podejmować dialogu z lękiem, a także świadomie wybrać wiarę w przyszłość. Jak radzić sobie z lękiem? O. Nicolaas Sintobin SJ podpowiada cztery sprawdzone narzędzia.
PAP / tk
W eksperymencie na myszach naukowcy odkryli, że znany od dawna lek - prostaglandyna F2A - pomaga usuwać z mózgu toksyczne substancje. Być może mógłby więc pomagać w takich zaburzeniach jak choroba Alzheimera czy Parkinsona.
W eksperymencie na myszach naukowcy odkryli, że znany od dawna lek - prostaglandyna F2A - pomaga usuwać z mózgu toksyczne substancje. Być może mógłby więc pomagać w takich zaburzeniach jak choroba Alzheimera czy Parkinsona.
PAP / pk
Semaglutyd, lek na cukrzycę, który zrobił karierę jako środek odchudzający, wydaje się mieć związek z częstszym pojawianiem się myśli samobójczych – sugerują autorzy badania zaprezentowanego na łamach "JAMA Network Open". Podkreślają, że ta koincydencja wymaga pilnego wyjaśnienia.
Semaglutyd, lek na cukrzycę, który zrobił karierę jako środek odchudzający, wydaje się mieć związek z częstszym pojawianiem się myśli samobójczych – sugerują autorzy badania zaprezentowanego na łamach "JAMA Network Open". Podkreślają, że ta koincydencja wymaga pilnego wyjaśnienia.
„Nie bójcie się!” Od samego początku historii człowieka ta zachęta dźwięczy w naszych uszach, obnażając fakt, że żyjemy często w ‘szponach lęków’. Pierwszym krokiem do wyjścia ze strachu jest przyznanie się do niego. Leczy nas ufność i otwarcie się na miłość Boga.
„Nie bójcie się!” Od samego początku historii człowieka ta zachęta dźwięczy w naszych uszach, obnażając fakt, że żyjemy często w ‘szponach lęków’. Pierwszym krokiem do wyjścia ze strachu jest przyznanie się do niego. Leczy nas ufność i otwarcie się na miłość Boga.
PAP / tk
Dieta wysokotłuszczowa może nasilać stany lękowe – informuje pismo „Biological Research”. „Zajadanie” stresu niezdrowym jedzeniem to częste zachowanie, które jednak może przynieść wręcz odwrotny skutek – wynika z badań przeprowadzonych na University of Colorado w Boulder (USA).
Dieta wysokotłuszczowa może nasilać stany lękowe – informuje pismo „Biological Research”. „Zajadanie” stresu niezdrowym jedzeniem to częste zachowanie, które jednak może przynieść wręcz odwrotny skutek – wynika z badań przeprowadzonych na University of Colorado w Boulder (USA).
Teobańkologia / YouTube.com / mł
Jak radzić sobie z lękiem? Ten problem staje się w naszym społeczeństwie coraz bardziej powszechny, bo coraz więcej pojawia się spraw, które budzą w nas obawy. Oto pięć sposobów, które poleca ks. Teodor Sawielewicz na czas, gdy twój stres i lęk zamyka cię w sobie i izoluje od innych ludzi.
Jak radzić sobie z lękiem? Ten problem staje się w naszym społeczeństwie coraz bardziej powszechny, bo coraz więcej pojawia się spraw, które budzą w nas obawy. Oto pięć sposobów, które poleca ks. Teodor Sawielewicz na czas, gdy twój stres i lęk zamyka cię w sobie i izoluje od innych ludzi.
WAM / pzk
„Nie bój się! Nie lękaj się!” To zachęta, którą często słyszymy w Piśmie św. A jednak, jesteśmy pełni obaw. Już Adam w Raju mówi do Stwórcy: „przestraszyłem się”! Bóg uspokaja nasze lęki. Powierz Panu swoje obawy i módl się o wyzwolenie z jakiegokolwiek lęku.
„Nie bój się! Nie lękaj się!” To zachęta, którą często słyszymy w Piśmie św. A jednak, jesteśmy pełni obaw. Już Adam w Raju mówi do Stwórcy: „przestraszyłem się”! Bóg uspokaja nasze lęki. Powierz Panu swoje obawy i módl się o wyzwolenie z jakiegokolwiek lęku.
Na końcu drogi, widzę dwoje wpatrzonych we mnie nieruchomych, stalowych oczu. I spiczaste uszy. Wilk? Ale przecież tutaj nie ma wilków. Poza tym jest czarny i duży. Mam wrażenie, że jest tak wysoki, jak ja. Zwierzak patrzy na mnie. Ja na niego. Zamieram. Czuję, że krew dosłownie odpływa mi aż do koniuszków przemoczonych stóp. Mam wrażenie, że za chwilę stanie się coś nieodwracalnego - pisze Monika Górska w swojej nowej książce "Zaufaj i puść".
Na końcu drogi, widzę dwoje wpatrzonych we mnie nieruchomych, stalowych oczu. I spiczaste uszy. Wilk? Ale przecież tutaj nie ma wilków. Poza tym jest czarny i duży. Mam wrażenie, że jest tak wysoki, jak ja. Zwierzak patrzy na mnie. Ja na niego. Zamieram. Czuję, że krew dosłownie odpływa mi aż do koniuszków przemoczonych stóp. Mam wrażenie, że za chwilę stanie się coś nieodwracalnego - pisze Monika Górska w swojej nowej książce "Zaufaj i puść".
Lęk przed odrzuceniem nie jest lekkim do zniesienia uczuciem. Stanowi ogromne obciążenie dla nastolatka. Dlatego dobrym pomysłem (środkiem zaradczym) wydaje mu się unikanie sytuacji mogących jego zdaniem wywołać lęk.
Lęk przed odrzuceniem nie jest lekkim do zniesienia uczuciem. Stanowi ogromne obciążenie dla nastolatka. Dlatego dobrym pomysłem (środkiem zaradczym) wydaje mu się unikanie sytuacji mogących jego zdaniem wywołać lęk.
YouTube.com / tk
Dlaczego boimy się piekła, zła, przyszłości i straszymy innych? Obejrzyj ważny film Tomasza Samołyka
Katolicki youtuber Tomasz Samołyk nagrał film, w którym opowiada o objawach i źródłach religijności lękowej. Wyjaśnia, dlaczego boimy się piekła, zła czy przyszłości. To "jeden z najważniejszych odcinków na moim kanale" - czytamy w opisie filmu. Warto go obejrzeć i zastanowić się, czy nie wpadliśmy w pułapkę religijności lękowej.
Katolicki youtuber Tomasz Samołyk nagrał film, w którym opowiada o objawach i źródłach religijności lękowej. Wyjaśnia, dlaczego boimy się piekła, zła czy przyszłości. To "jeden z najważniejszych odcinków na moim kanale" - czytamy w opisie filmu. Warto go obejrzeć i zastanowić się, czy nie wpadliśmy w pułapkę religijności lękowej.
Problemy lękowe wraz z upływem czasu mogą doprowadzić do wykształcenia mechanizmów ucieczkowych, opartych na podejmowaniu decyzji z poziomu lęku. Staramy się wtedy, aby nie doszło do sytuacji, której się boimy. Są to zatem raczej decyzje o tym, czego nie robić. W konsekwencji zbieramy przykre doświadczenia mówiące o naszej bezradności i szereg utraconych szans własnego rozwoju.
Problemy lękowe wraz z upływem czasu mogą doprowadzić do wykształcenia mechanizmów ucieczkowych, opartych na podejmowaniu decyzji z poziomu lęku. Staramy się wtedy, aby nie doszło do sytuacji, której się boimy. Są to zatem raczej decyzje o tym, czego nie robić. W konsekwencji zbieramy przykre doświadczenia mówiące o naszej bezradności i szereg utraconych szans własnego rozwoju.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}