KAI / tk
W odpowiedzi na prześmiewczą scenę Ostatniej Wieczerzy z ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, w centrum Teheranu – w stolicy muzułmańskiego Iranu – zawisł baner z reprodukcją obrazu Leonarda da Vinci i napisem: "Zaprawdę, Mesjasz, Jezus Chrystus, Syn Maryi, jest wysłannikiem Boga".
W odpowiedzi na prześmiewczą scenę Ostatniej Wieczerzy z ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, w centrum Teheranu – w stolicy muzułmańskiego Iranu – zawisł baner z reprodukcją obrazu Leonarda da Vinci i napisem: "Zaprawdę, Mesjasz, Jezus Chrystus, Syn Maryi, jest wysłannikiem Boga".
KAI / pzk
Przeprosiny Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego po bluźnierczej parodii Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci podczas inauguracji Igrzysk Olimpijskich w Paryżu są arcydziełem obłudnej dwulicowości – uważa bp Rober Barron, biskup diecezji Winona-Rochester w USA.
Przeprosiny Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego po bluźnierczej parodii Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci podczas inauguracji Igrzysk Olimpijskich w Paryżu są arcydziełem obłudnej dwulicowości – uważa bp Rober Barron, biskup diecezji Winona-Rochester w USA.
Facebook.com / benidormreviews.com / tk
Na plaży w hiszpańskim mieście Benidorm tajemniczy artysta wyrzeźbił z piasku ostatnią wieczerzę. Jego dzieło zachwyca. Widać dwunastu apostołów, którzy wraz z Jezusem spożywają Jego ostatni przed śmiercią i zmartwychwstaniem posiłek.
Na plaży w hiszpańskim mieście Benidorm tajemniczy artysta wyrzeźbił z piasku ostatnią wieczerzę. Jego dzieło zachwyca. Widać dwunastu apostołów, którzy wraz z Jezusem spożywają Jego ostatni przed śmiercią i zmartwychwstaniem posiłek.
DEON.pl / mł
Wielki Czwartek. Czas zwalnia i przyspiesza naraz. Prosto z uroczystego świętowania trafiamy w gorycz zdrady, lęk przed śmiercią, poczucie głębokiej samotności. I we wdzięczność - że to wszystko było dla nas.
Wielki Czwartek. Czas zwalnia i przyspiesza naraz. Prosto z uroczystego świętowania trafiamy w gorycz zdrady, lęk przed śmiercią, poczucie głębokiej samotności. I we wdzięczność - że to wszystko było dla nas.
Modlitwa arcykapłańska Jezusa należy do mowy pożegnalnej, jak ją opisuje św. Jan. Kończy ona spotkanie Jezusa z uczniami w wieczerniku. Po wysłuchaniu tych słów, uczniowie wychodzą, sprawy zaczynają się toczyć w zupełnie innym rytmie. Tutaj uczestniczymy jeszcze w spotkaniu, które odbywa się w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa. Perspektywa męki jest cały czas obecna, wspomina o niej Jezus, przygotowuje na nią uczniów, ale jest ona także w jakiś sposób odległa. Modlitwa arcykapłańska kończy spotkanie z uczniami. Jest zatem swoistym testamentem, jak go ukazał autor ewangelii.
Modlitwa arcykapłańska Jezusa należy do mowy pożegnalnej, jak ją opisuje św. Jan. Kończy ona spotkanie Jezusa z uczniami w wieczerniku. Po wysłuchaniu tych słów, uczniowie wychodzą, sprawy zaczynają się toczyć w zupełnie innym rytmie. Tutaj uczestniczymy jeszcze w spotkaniu, które odbywa się w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa. Perspektywa męki jest cały czas obecna, wspomina o niej Jezus, przygotowuje na nią uczniów, ale jest ona także w jakiś sposób odległa. Modlitwa arcykapłańska kończy spotkanie z uczniami. Jest zatem swoistym testamentem, jak go ukazał autor ewangelii.
Trwa ostatnia wieczerza. Apostołowie uczestniczą w pożegnalnym spotkaniu z Jezusem, ale nie są do końca świadomi tego, co się naprawdę dzieje. Nie wiedzą co się dzieje z Judaszem, dlaczego odchodzi. Piotr jest bardzo zaskoczony wszystkim i widać, że nie zna siebie samego. Nie rozumie powagi sytuacji. Nie jest w żaden sposób przewidujący. Trwa w iluzji. Jan i Piotr nie potrafią dobrze ocenić sytuacji. Także pozostali apostołowie są zmieszani. Tomasz i Filip nie rozumieją słów Jezusa. Do apostołów nie dociera prawda o powadze chwili, nie potrafią dobrze ocenić ani działania Chrystusa, ani swoich sił, ani przewidzieć rozwoju sytuacji.
Trwa ostatnia wieczerza. Apostołowie uczestniczą w pożegnalnym spotkaniu z Jezusem, ale nie są do końca świadomi tego, co się naprawdę dzieje. Nie wiedzą co się dzieje z Judaszem, dlaczego odchodzi. Piotr jest bardzo zaskoczony wszystkim i widać, że nie zna siebie samego. Nie rozumie powagi sytuacji. Nie jest w żaden sposób przewidujący. Trwa w iluzji. Jan i Piotr nie potrafią dobrze ocenić sytuacji. Także pozostali apostołowie są zmieszani. Tomasz i Filip nie rozumieją słów Jezusa. Do apostołów nie dociera prawda o powadze chwili, nie potrafią dobrze ocenić ani działania Chrystusa, ani swoich sił, ani przewidzieć rozwoju sytuacji.
KAI / tk
Wyjątkowe „Miejsce Słowa” zostało utworzone na Jasnej Górze, a w nim Ostatnia Wieczerza w wirtualnej rzeczywistości. Projekt przygotowany przez poznańską fundację realizowany jest w Bastionie św. Barbary tylko w ten weekend. Poprzez rekonstrukcję Wieczernika i nowoczesnej technologii filmowania można znaleźć się w centrum wydarzeń, które miały miejsce 2 tysiące lat temu.
Wyjątkowe „Miejsce Słowa” zostało utworzone na Jasnej Górze, a w nim Ostatnia Wieczerza w wirtualnej rzeczywistości. Projekt przygotowany przez poznańską fundację realizowany jest w Bastionie św. Barbary tylko w ten weekend. Poprzez rekonstrukcję Wieczernika i nowoczesnej technologii filmowania można znaleźć się w centrum wydarzeń, które miały miejsce 2 tysiące lat temu.
"Jezus celebruje Ostatnią Wieczerzę z dwunastoma uczniami, ponieważ wspólnie reprezentują oni oblubienicę Boga - naród Izraela". W Wielki Czwartek przeczytaj fragment książki Branta Pitre'a "Jezus. Historia największej miłości".
"Jezus celebruje Ostatnią Wieczerzę z dwunastoma uczniami, ponieważ wspólnie reprezentują oni oblubienicę Boga - naród Izraela". W Wielki Czwartek przeczytaj fragment książki Branta Pitre'a "Jezus. Historia największej miłości".
PAP / pch
Codziennie 150 osób więcej niż obecnie zobaczy obraz "Ostatnia wieczerza" Leonarda da Vinci w Mediolanie, jego najbardziej kruche dzieło. Zreorganizowano zasady oglądania malowidła w refektarzu klasztoru dominikanów przy bazylice Santa Maria delle Grazie.
Codziennie 150 osób więcej niż obecnie zobaczy obraz "Ostatnia wieczerza" Leonarda da Vinci w Mediolanie, jego najbardziej kruche dzieło. Zreorganizowano zasady oglądania malowidła w refektarzu klasztoru dominikanów przy bazylice Santa Maria delle Grazie.
Dlaczego nie wypił przepisanego przez tradycję kielicha spełnienia oznaczającego wypełnienie się czasów mesjańskich? Dlaczego Jezus przerwał wieczorny posiłek z apostołami? - pisze Wojciech Żmudziński SJ.
Dlaczego nie wypił przepisanego przez tradycję kielicha spełnienia oznaczającego wypełnienie się czasów mesjańskich? Dlaczego Jezus przerwał wieczorny posiłek z apostołami? - pisze Wojciech Żmudziński SJ.
Judasz też przyjmuje Ciało Jezusa: Zbawiciel umieszcza w jego wyciągniętej ręce Chleb eucharystyczny. Także piekło zawiera w sobie cząstkę nadziei.
Judasz też przyjmuje Ciało Jezusa: Zbawiciel umieszcza w jego wyciągniętej ręce Chleb eucharystyczny. Także piekło zawiera w sobie cząstkę nadziei.
aleteia.org / kw
Wiadomo też, w jaki sposób przebywający w wieczerniku spożywali posiłek. Warto zobaczyć i przekonać się, czy wizje Leonardo da Vinci są zgodne z rzeczywistością.
Wiadomo też, w jaki sposób przebywający w wieczerniku spożywali posiłek. Warto zobaczyć i przekonać się, czy wizje Leonardo da Vinci są zgodne z rzeczywistością.
KAI / ms
Dzięki takiemu "zbiorowemu finansowaniu" od 2015 roku na pierwszy etap prac zebrano już 65 tys. dolarów (56 tys. euro) od 410 ofiarodawców z 19 krajów, poinformowały 30 maja władze miejskie Florencji.
Dzięki takiemu "zbiorowemu finansowaniu" od 2015 roku na pierwszy etap prac zebrano już 65 tys. dolarów (56 tys. euro) od 410 ofiarodawców z 19 krajów, poinformowały 30 maja władze miejskie Florencji.
DEON.pl / ml
Wieczorem rozpoczyna się najważniejszy czas w całym roku. Zacznij ten dzień od tej jednej rzeczy. Nie można lepiej wejść w misterium Wielkiej Nocy.
Wieczorem rozpoczyna się najważniejszy czas w całym roku. Zacznij ten dzień od tej jednej rzeczy. Nie można lepiej wejść w misterium Wielkiej Nocy.
Nie pali się wieczna lampka, w całym Kościele nie ma konsekrowanego chleba. Jaka jest symbolika tych znaków?
Nie pali się wieczna lampka, w całym Kościele nie ma konsekrowanego chleba. Jaka jest symbolika tych znaków?
bp Grzegorz Ryś
Kielich można dzielić jedynie z przyjacielem. Kiedyś kard. Tagle komentował tę Ewangelię i mówi: wódkę można pić z każdym, ale kielich można pić tylko z kimś najbliższym.
Kielich można dzielić jedynie z przyjacielem. Kiedyś kard. Tagle komentował tę Ewangelię i mówi: wódkę można pić z każdym, ale kielich można pić tylko z kimś najbliższym.
PAP / kw
“Ostatnia wieczerza" Leonarda da Vinci zostanie odrestaurowana, dzięki czemu dzieło to zachowa się przez dalszych 500 lat- zapowiedziano w Mediolanie, gdzie to słynne malowidło ścienne znajduje się w refektarzu klasztoru przy bazylice Santa Maria delle Grazie.
“Ostatnia wieczerza" Leonarda da Vinci zostanie odrestaurowana, dzięki czemu dzieło to zachowa się przez dalszych 500 lat- zapowiedziano w Mediolanie, gdzie to słynne malowidło ścienne znajduje się w refektarzu klasztoru przy bazylice Santa Maria delle Grazie.
- Na ile sposobów Jezus okazywał miłość Judaszowi tego wieczoru. Z tym gestem miłości wszedł w niego szatan. Ostatnia wieczerza jest opowieścią o każdym z nas - powiedział bp Grzegorz Ryś podczas ostatniego dnia rekolekcji w kościele Franciszkanów w Krakowie.
- Na ile sposobów Jezus okazywał miłość Judaszowi tego wieczoru. Z tym gestem miłości wszedł w niego szatan. Ostatnia wieczerza jest opowieścią o każdym z nas - powiedział bp Grzegorz Ryś podczas ostatniego dnia rekolekcji w kościele Franciszkanów w Krakowie.
Stanisław Biel SJ
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus przekazuje uczniom i światu nowe przykazanie. Przewyższa ono znacznie, a nawet kontestuje dotychczasowe przykazania i doskonałość praktykowaną dotychczas przez faryzeuszy.
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus przekazuje uczniom i światu nowe przykazanie. Przewyższa ono znacznie, a nawet kontestuje dotychczasowe przykazania i doskonałość praktykowaną dotychczas przez faryzeuszy.
KAI / ptt
Wyrazem prawdziwej miłości było umywanie nóg Apostołom - podkreślił bp Krzysztof Nitkiewicz w wielkoczwartkowy wieczór podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w bazylice katedralnej w Sandomierzu.
Wyrazem prawdziwej miłości było umywanie nóg Apostołom - podkreślił bp Krzysztof Nitkiewicz w wielkoczwartkowy wieczór podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w bazylice katedralnej w Sandomierzu.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}