Czy w Wielkim Poście naprawdę chcesz się nawrócić?
Kiedy Jezus przychodzi z bardzo konkretnym pytaniem: „czy chcesz odmienić swoje życie?”, my nie do końca chcemy porzucać to, co w nas słabe. Bo się już przyzwyczailiśmy, bo lubimy sobie trochę ponarzekać.
Tu przeczytasz dzisiejszą Ewangelię
Kiedyś moja trenerka zapytała mnie: „Janek, czy ty chcesz być mistrzem?”. Odpowiedziałem jej wtedy, że brakuje mi kilku centymetrów wzrostu do bycia mistrzem oraz, że moi kumple pływają szybciej. Wtedy ona powiedziała: „wróć na trening jak zrozumiesz o co cię pytałam”.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus widzi paralityka, który czeka na uzdrowienie przy cudownej sadzawce. Wtedy Chrystus pyta go: „Czy chcesz być zdrów?”. Paralityk zaczyna żalić się, że zawsze jest ostatni do sadzawki, że nie ma nikogo, kto by go podprowadził. Nie rozumie pytania Jezusa.
Wtedy Chrystus do niego mówi: „Wstań, weź swoje łoże i chodź”. Paralityk zostaje uzdrowiony. Nie wie, że uzdrowił go Jezus, a kiedy pytają go Żydzi, dlaczego nosi swoje łoże w szabat, on mówi, że tak polecił mu człowiek, który go uzdrowił.
Kiedy dowiadują się, że to Jezus stoi za uzdrowieniem zaczynają go prześladować. Jest trochę tak, że możemy polubić nasze słabości. Kiedy Jezus przychodzi z bardzo konkretnym pytaniem: „czy chcesz odmienić swoje życie?”, my nie do końca chcemy porzucać to, co w nas słabe. Bo się już przyzwyczailiśmy, bo lubimy sobie trochę ponarzekać.
W tym Wielkim Poście warto sobie zadać pytanie, czy ja naprawdę chcę nawrócenia. Czy chcę porzucić to, co we mnie złe?
Skomentuj artykuł