Jana, pochodzącego z podkarpackiej Dukli Kościół wspomina 8 lipca. Jego droga na ołtarze była wyjątkowa. Od życia w pustelni przeszedł do życia w klasztorze, we wspólnocie. Z leśnej głuszy, Pan Bóg poprowadził go na „przysłowiowe” stanowiska czyniąc odpowiedzialnym, za wielu. A jak sam wyjaśniał „nieskończenie… dziękuję Bogu za to, że mnie do zakonu powołać raczył; daleko doskonalsze jest życie zakonne niźli pustelnicze…, albowiem pojedynczemu człowiekowi, żywot na ustroniu wiodącemu, nie wszystko dano; a łaski i dary Boże podzielone są pomiędzy wielu, by na wzór handlu duchownego, jedni drugich wspierali.”*
Do czasu, kiedy Jan pojawił się u franciszkanów konwentualnych, część informacji dotyczących jego życia musimy poprzedzić określeniem ‘prawdopodobnie’. Czyli, co do daty urodzenia, to przyjmujemy, że miało to miejsce ok. 1414 roku w Dukli. Był synem, prawdopodobnie, zamożnych mieszczan, którzy mogli zapewnić mu wykształcenie. Być może studiował w Krakowie, choć nie mamy na to konkretnych dowodów, a tylko legendy. Ponadto w młodości, „wiedząc… o wyniosłej skale w lesie nad wioską Cergową, o pół mili od Dukli, na której rzadko kiedy kto bywał, dla bardzo przykrej ścieżki, udał się na jej szczyt, i sam jeden na niej zamieszkał… Wystawił sobie na niej małą kapliczkę, w której, jako w tajnym zachyłku z uczuciem serca cześć Bogu przez gorącą modlitwę oddawał”.
Św. Jan z Dukli
W roku 1433, po kilku latach samotniczego życia, Jan pojawił się w leżącym niecałe 20 kilometrów od Dukli klasztorze, w Krośnie. Być może zgodnie z regułą rozdał majątek ubogim, by w zamian otrzymać dwa habity, sandały i spodnie… i rozpoczął formację. Otrzymał święcenia kapłańskie i „rzadka umysłu jego roztropność i zdrowy rozsądek w sprawach zakonu skłaniały ojców ku częstszemu obieraniu go na przełożeństwo. W głębokim ukorzeniu wypraszał się od urzędów zakonnych, wszakże posłuszeństwem zachęcony, przyjmować je musiał…” I tak Jan przez lata był gwardianem, czyli przełożonym klasztoru w Krośnie oraz Lwowie. Był kustoszem kustodii, czyli całego okręgu lwowskiego. Potem kaznodzieją we Lwowie. Tę funkcję powierzano najlepszym – tak chciał św. Franciszek z Asyżu.
Modlitwa Jana Pawła II o nadzieję w trudnych czasach
Jan zachowywał szczególną wierność. Przestrzegał surowych reguł ustanowionych przez twórcę zgromadzenia. Dlatego też wstąpił do franciszkanów żyjących według zaostrzonej reguły. Określa się ich mianem obserwantów, a popularnie nazywa bernardynami, bo to właśnie św. Bernardyn, był twórcą tej gałęzi zgromadzenia.
Św. Jan z Dukli - Grankovskaya, CC BY-SA 4.0 www.creativecommons.org, via Wikimedia CommonsJan został bernardynem, kiedy miał blisko 60 lat i przez kolejne 21, krótko w Poznaniu i następnie aż do śmierci we Lwowie wypełniał swoje powołanie. Modlił się wiele, czasami w nocy, gdy inni już spali. Był też wziętym spowiednikiem i kaznodzieją. Kiedy stracił wzrok, reguły zakonu i kazania odczytywali mu klerycy, a on te ostatnie wygłaszał potem z pamięci. Z czasem do kłopotów ze zdrowiem dołączył się niedowład nóg. Jan zmarł 29 września 1484 roku, mając około 70 lat.
Modlitwa oddania św. Karola de Foucauld
Jego grób szybko stał się miejscem pielgrzymek. W 1487 roku papież zezwolił na tzw. „podniesienie ciała”, co oznaczało zgodę na oddawanie czci publicznej. Jednakże beatyfikacja nastąpiła dopiero w 1733 roku. Relikwie Jana przebywały we Lwowie, Rzeszowie, a obecnie w Dukli. Kanonizacji Jana dokonał w Krośnie Jan Paweł II w 1994 roku.
Kto obchodzi imieniny 8 lipca? - sprawdź
W ikonografii św. Jan z Dukli przedstawiany jest jako zakonnik; czasami jako niewidomy. Atrybut to promienie światła.
* Żywoty Świętych Patronów polskich, napisał X. Piotr Pękalski Ś. T. Dr. Kan. Stróż Ś. Grobu Chrystusowego. Z ośmią rycinami. Kraków 1862, ss. 280-300.
Skomentuj artykuł