Wojciech Jędrzejewski OP: Przebaczenie nie oznacza, że mówisz "Nic się nie stało"

Wojciech Jędrzejewski OP: Przebaczenie nie oznacza, że mówisz "Nic się nie stało"
o. Wojciech Jędrzejewski OP. Źródło: dominikanie.pl / YouTube.com
dominikanie.pl / YouTube.com / mł

Dlaczego temat przebaczenia wpędza nas w poczucie winy albo w irytację? Czy wypowiedziane "przebaczam" sprawi, że wszystko się ułoży i na zawsze znikną przykre wspomnienia? Czy mogę czuć gniew na kogoś, komu wybaczyłem? 

Na te pytania w najnowszych "Słowach-pułapkach", nowym dominikańskim cyklu na kanale YouTube, odpowiada o. Wojciech Jędrzejewski OP. 

- Może myślisz sobie: skoro już dokonam takiego aktu, to powinienem mieć już teraz tylko ciepłe uczucia wobec tego człowieka. Nieprawda. Nikt tego od ciebie nie oczekuje. Wręcz przeciwnie. Gdy uświadamiasz sobie, ile bałaganu narobił ten człowiek, normalna reakcją jest gniew - podkreśla dominikanin.

Nawet, gdy przebaczysz, masz prawo do gniewu

- Masz do tego nie tylko prawo, ale i przykład Jezusa. Sam Bóg w swojej reakcji na grzechy nie obraża się, ale czuje się sprowokowany do gniewu. Po pierwszym akcie: nie chcę, żebyś umarł, ale nawrócił się i żył, możesz powiedzieć: jak mogłaś! Jak mogłeś! To, co zrobiłeś, było straszne, było złe, złamało mi serce. Masz prawo z gniewem i bólem wykrzyczeć swoje emocje.

DEON.PL POLECA



- Czy wiesz, jak wpędzić kogoś w poczucie winy? Zapytaj go, czy wybaczył wszystkim swoim wrogom - mówi o. Jędrzejewski. Jak podkreśla,  temat przebaczenia często wpędza nas w poczucie winy albo irytacji. O co więc tak naprawdę chodzi w przebaczeniu?

- Chodzi o to, żeby powiedzieć drugiemu człowiekowi: nie chcę twojej śmierci, chcę, żebyś się nawrócił i żył. Podstawą przebaczenia jest stanięcie po stronie Boga, który mówi: nie chcę śmierci grzesznika. Nie po to stworzyłem człowieka, żeby go wpędzić do piekła.

Jak mówi dominikanin, nie chodzi tu o wielkoduszność: chociaż ty mnie skrzywdziłeś, to ja ci teraz sam z siebie wybaczam. Być na drodze ku przebaczeniu znaczy wierzyć Bogu, który widzi, że ktoś, kto mnie zranił, może wciąż dostrzec błąd, który popełnił, niegodziwość, której się dopuścił, i w konsekwencji się nawrócić. 

- Przebaczenie to tak naprawdę nie życzyć komuś śmierci i piekła, tylko nawrócenia i życia. To jest akt woli - mówi o. Jędrzejewski.

Przebaczenie nie oznacza, że mówisz: "Nic się nie stało"

Jednak przebaczenie nie jest jakąś cukierkową rzeczywistością, w której trzeba zacząć udawać, że nic się nie stało. Wybaczyć nie oznacza, że już nigdy nie wrócą obrazy i doświadczenia związane ze zranieniem. Zło odciska się bardzo mocno. Nie można oczekiwać, że nie będą wracały do ciebie wspomnienia i obrazy przywołujące bolesną sytuację. Mogą wracać i to wcale nie niweczy aktu przebaczenia.

- Przebaczenie wcale nie oznacza, że mówisz temu człowiekowi: nic się nie stało. Nie, właśnie stało się i oczekuję od ciebie, abyś podjął drogę zadośćuczynienia. Chcę, żebyś nie tylko przeprosił, ale także naprawił te ruiny, które spowodowałeś - mówi o. Jędrzejewski. 

Posłuchaj całego nagrania o przebaczeniu: 

Źródło: dominikanie.pl / YouTube.com / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Wojciech Jędrzejewski OP

Myślisz, że jesteś w porządku? Żyjesz przyzwoicie, robisz dobre uczynki… A jednak twoje życie może zabrnąć w ślepą uliczkę. Gdy znajdziesz się w miejscu życiowej „cofki” i odkryjesz, że jesteś znów na wcześniejszym etapie w...

Skomentuj artykuł

Wojciech Jędrzejewski OP: Przebaczenie nie oznacza, że mówisz "Nic się nie stało"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.