Niepokój o zbawienie zawsze nam towarzyszy
Obawa przed słowami Jezusa: „nie znam was” mogą nas prześladować i niepokoić. Nie chodzi jednak o straszenie, ale o motywację i jednoznaczne decyzje.
Z ewangelii wg św. Łukasza:
Tak nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?» On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: "Panie, otwórz nam!"; lecz On wam odpowie: "Nie wiem, skąd jesteście". Wtedy zaczniecie mówić: "Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś". Lecz On rzecze: "Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości!" Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».
Papież Franciszek zachęca, by komentarze do ewangelii, homilie były krótkie i przemawiały do serca: niech to będzie jeden obraz, jedna myśl i jedna emocja. Zakończymy wezwaniem do modlitwy prośby i dziękczynienia.
Obraz: Jezus wędruje przez wioski i miasta do świętego miasta Jerozolimy, aby tam wypełnić swoją misję. Jestem razem z Nim w tej wędrówce. "Wioski i miasta" znaczy wszędzie. Napełnię ten obraz wędrówki Jezusa swoją treścią, swoimi wyobrażeniami. Przyjrzę się tym widokom. Jakie odczucia we mnie wzbudzają?
Myśl: Ktoś pyta Pana z niepokojem, „czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Niepokój o własne zbawienie czy zbawienie najbliższych zawsze nam towarzyszy. Odpowiedź Jezusa nie jest, niestety, zbyt uspokajająca. Jezus wskazuje w tym fragmencie ewangelii na ważne kryterium rozeznania: "wchodzić przez ciasne drzwi". Ciasna brama nie jest jednakowa dla wszystkich. Muszę uczciwie szukać swojej drogi, mierzyć się z tymi wyzwaniami, pytaniami, które są ważne dla mnie dzisiaj.
Emocja: Przynależeć. Wszyscy pragniemy czuć bliskość Jezusa, przynależeć do Niego. Obawa przed słowami Jezusa: „nie znam was”, perspektywa wyrzucenia z raju mogą nas prześladować i niepokoić. Nie chodzi jednak o straszenie, ale o motywację i jednoznaczne decyzje.
Wezwanie: Poproszę o odwagę wybierania tego, co "bardziej sprawiedliwe". Podziękuję za światło i towarzyszenie Ducha Świętego.
Skomentuj artykuł