Już od I Niedzieli Adwentu ( 27 listopada ) do III Niedzieli włącznie (11 grudnia) będziemy zamieszczać rekolekcje o. Dariusza Piórkowskiego SJ pod hasłem "Bóg z nami. Ale jak?"
Stanisław Morgalla SJ
Każda historia życia może być opowiedziana jako historia krzywd i urazów, które zostają lub nie wybaczone. Ponieważ jest krzywda, dlatego pojawia się też i problem przebaczenia. Czy można przebaczyć wszystko, zawsze i wszystkim? - zapraszamy na rekolekcje o. Stanisława Morgalli SJ.
Stanisław Morgalla SJ
Przebaczenie w modlitwie Ojcze Nasz pada zaraz po prośbie o chleb powszedni. I nie jest to przypadek, bo tak jak codziennie potrzebujemy pożywienia, tak potrzebujemy codziennego przebaczania.
Dziś doświadczam stopniowego uwolnienia od lęków egzystencjalnych i oczyszczenia pogańskiego lęku przed samym Bogiem. Dlaczegóż by nie stosować częściej tej duchowej terapii, nie tylko podczas świąt?
Często przydarzają się nam chwile zmęczenia, wewnętrznej słabości. W takich chwilach bywamy zamknięci, nieżyczliwi czy gniewni. W takich momentach odzywają się pokusy, jakieś stare demony, które czekają na osłabienie naszych duchowych sił.
W duchowym sensie, każdy z nas doświadcza w życiu różnych przejściowych lub stałych form niepłodności: trudności na modlitwie, znużenie pracą i obowiązkami, przeciągające się cierpienie itd.- rozważanie na czwartek IV Tygodnia Adwentu.
Najubożsi wstydzą się pokazywać na ulicy, lękają się o przyszłość i spotykają się ze społeczną pogardą. Jeśli ktoś przychodzi do urzędu w połatanym swetrze i poszarpanych spodniach, będzie inaczej potraktowany - rozważanie na środę IV Tygodnia Adwentu.
Różne drobne radości, zdaniem św. Tomasza z Akwinu, „rozszerzają” nasze serce na przyjęcie ostatecznego szczęścia, którym jest Bóg. A radość dzielona znacznie przyśpiesza to rozszerzenie - rozważanie na wtorek IV Tygodnia Adwentu.
Wysiłek ascetyczny nie jest źródłem zbawienia. Wszystko, co czynimy, jest miejsce zawierzenia się Bogu i dlatego nie musimy rozpaczać, że jakiejś praktyki życia duchowego nie uczyniliśmy, że coś zaniedbaliśmy. Liczne praktyki pokutne stają się okazja do pokusy, by porównywać się innymi.
Gdyby popatrzeć na Maryję przez pryzmat niektórych koncepcji wolności ludzkiej, to Matkę Chrystusa należałoby uznać za najbardziej zniewoloną istotę na ziemi. Nikt jej bowiem nie pytał, czy chce narodzić się bez grzechu - rozważanie na poniedziałek IV Tygodnia Adwentu.
Co tydzień powtarzamy w wyznaniu wiary, że Chrystus „dla naszego zbawienia zstąpił z nieba”. Jednak zdaje się, że słowo "zbawienie" należy do tej grupy religijnych pojęć, które zaczynają brzmieć obco w uszach współczesnego słuchacza - rozważanie na IV Niedzielę Adwentu.
Chrystus zwraca uwagę, że nie można trzymać się jedynie litery prawa, lecz trzeba także zajrzeć wgłąb serca, badając swoje motywacje i intencje. Według nowej interpretacji Chrystusa, zabójstwo zaczyna się bowiem od gniewu i nienawiści - rozważanie na sobotę III Tygodnia Adwentu.
Jeśli uczciwie spojrzymy na nasze rodziny, bliskich i dalekich krewnych, żyjących i zmarłych, to dojdziemy do wniosku, że są one dalekie od doskonałości. W każdej rodzinie znajdzie się jakaś czarna owca - rozważanie na piątek III Tygodnia Adwentu.
Bóg daje za darmo, ale często i na darmo, jeśli człowiek wzgardzi Jego darem. Najbardziej niesamowite jest jednak to, że ta daremność nie musi być nieodwracalna - rozważanie na czwartek III Tygodnia Adwentu
Człowiek, żeby doświadczył pokoju, musi ujawnić to co go dręczy. Stąd, fundamentalną postawą w życiu duchowym jest postawa jasności i czystości serca.
Gdyby w idei zbawienia ludzkości chodziło o rewolucyjne rozwiązania rodem z baśni, Syn Boży w ogóle nie musiałby przychodzić na ziemię. Bóg jednym słowem mógłby przywrócić porządek i powszechny dobrobyt ponad naszymi głowami i bez większego wysiłku - rozważanie na środę III Tygodnia Adwentu.
Jeśli każda dobra aktywność w ostatecznym rozrachunku pochodzi od Boga, to dlaczego nie uznać, że także w innych sferach ludzkiego życia (poza aktami ściśle religijnymi) doświadczamy duchowego oczyszczenia? - rozważanie na wtorek III Tygodnia Adwentu.
Wiedza i nauka nie jest źródłem moralności. Dzisiejsza nauka jest często przeciwko człowiekowi. Dostojewski mówił, że "półnauka" jest największym tyranem, jakiego historia ludzkość nie znała.
Ciągle można spotkać wierzących, którzy zachwycają się proroctwami Nostradamusa i królowej Saby, ale w ogóle nie zaglądają do Ewangelii (bo nie ma w niej tak soczystych opisów końca świata) - rozważanie na poniedziałek III Tygodnia Adwentu.
Chociaż nie chciałbym deprecjonować wartości chwilowej rozrywki i oderwania od znojów życia, wydaje się, że chrześcijańska radość przekracza zwykłe wytchnienie i emocjonalne podekscytowanie, podobnie zresztą jak miłość, która nigdy nie może być utożsamiona z przelotnym uczuciem - rozważanie na III Niedzielę Adwentu.
{{ article.description }}