DEON.pl / mł
Jak się modlić, gdy masz wrażenie, że w ogóle Ci to nie wychodzi? Liturgia Kościoła przypomina nam, że relacja z Bogiem pomaga odnaleźć siebie i swoją życiową ścieżkę. Niewiele jednak da się w życiu wiary osiągnąć bez modlitwy. Oto modlitwa o łaskę dla siebie i dla Twoich bliskich, którą możesz pomodlić się dzisiejszego wieczora. 
Jak się modlić, gdy masz wrażenie, że w ogóle Ci to nie wychodzi? Liturgia Kościoła przypomina nam, że relacja z Bogiem pomaga odnaleźć siebie i swoją życiową ścieżkę. Niewiele jednak da się w życiu wiary osiągnąć bez modlitwy. Oto modlitwa o łaskę dla siebie i dla Twoich bliskich, którą możesz pomodlić się dzisiejszego wieczora. 
Patrzę na nas, ludzi 2024 roku. Jesteśmy rozbici. Rozdarci między różnymi wartościami, które są dla nas ważne. Smutni. Zabiegani do granic możliwości. Zmęczeni, ale nie potrafimy odpoczywać. Szukamy jeszcze szczęścia albo z już rezygnacją przyjmujemy, że to przywilej nielicznych. Nosimy w sobie tyle różnych zranień. Nie mówimy o nich. Zjadają nas od środka. Mimo wszystko szukamy czego dobrego, choć tak często zmiażdżeni przez życie. 
Patrzę na nas, ludzi 2024 roku. Jesteśmy rozbici. Rozdarci między różnymi wartościami, które są dla nas ważne. Smutni. Zabiegani do granic możliwości. Zmęczeni, ale nie potrafimy odpoczywać. Szukamy jeszcze szczęścia albo z już rezygnacją przyjmujemy, że to przywilej nielicznych. Nosimy w sobie tyle różnych zranień. Nie mówimy o nich. Zjadają nas od środka. Mimo wszystko szukamy czego dobrego, choć tak często zmiażdżeni przez życie. 
DEON.pl / mł
Wieczorna modlitwa na początek Adwentu. Pomódl się nią szczerze i otwórz na Boże działanie, by zacząć widzieć cuda w swojej codzienności. 
Wieczorna modlitwa na początek Adwentu. Pomódl się nią szczerze i otwórz na Boże działanie, by zacząć widzieć cuda w swojej codzienności. 
Trwają konsultacje obywatelskie dotyczące edukacji zdrowotnej, która ma wejść do szkół od września 2025. Możliwość wzięcia udziału w konsultacjach przez internet skończy się 21 listopada: to nowa ścieżka umożliwiająca wszystkim Polakom konsultowanie pomysłów, projektów ustaw i rozporządzeń. Czytam opublikowaną przez MEN w rozporządzeniu podstawę programową do nowego przedmiotu z punktu widzenia matki – i mam sporo zastrzeżeń do tego projektu.
Trwają konsultacje obywatelskie dotyczące edukacji zdrowotnej, która ma wejść do szkół od września 2025. Możliwość wzięcia udziału w konsultacjach przez internet skończy się 21 listopada: to nowa ścieżka umożliwiająca wszystkim Polakom konsultowanie pomysłów, projektów ustaw i rozporządzeń. Czytam opublikowaną przez MEN w rozporządzeniu podstawę programową do nowego przedmiotu z punktu widzenia matki – i mam sporo zastrzeżeń do tego projektu.
Jakiś czas temu podzieliłam się z pewnym duchownym moim marzeniem, by finanse Kościoła na poziomie diecezji były transparentne, publikowane w formie raportu dostępnego dla wszystkich diecezjan - podobnie, jak ze swoich finansów rozliczają się różne poważne i mądrze zarządzane świeckie organizacje zajmujące się niesieniem dobra.
Jakiś czas temu podzieliłam się z pewnym duchownym moim marzeniem, by finanse Kościoła na poziomie diecezji były transparentne, publikowane w formie raportu dostępnego dla wszystkich diecezjan - podobnie, jak ze swoich finansów rozliczają się różne poważne i mądrze zarządzane świeckie organizacje zajmujące się niesieniem dobra.
Oglądam nagranie, w którym abp Adrian Galbas żegna się ze swoją diecezją. Oglądam je kilka godzin po opublikowaniu, gdy trwa jeszcze pierwszy szum wokół tej decyzji – i porusza mnie jego widoczny smutek.
Oglądam nagranie, w którym abp Adrian Galbas żegna się ze swoją diecezją. Oglądam je kilka godzin po opublikowaniu, gdy trwa jeszcze pierwszy szum wokół tej decyzji – i porusza mnie jego widoczny smutek.
To nie zmarli potrzebują zapalonych zniczy. To my, żywi, ich potrzebujemy. To paradoks: śmierć uwalnia nas od posiadania rzeczy, więc ich posiadanie przejmują za nas inni.
To nie zmarli potrzebują zapalonych zniczy. To my, żywi, ich potrzebujemy. To paradoks: śmierć uwalnia nas od posiadania rzeczy, więc ich posiadanie przejmują za nas inni.
Czy zabawa w Halloween to grzech? Czy katolik może brać udział w Halloween? Czy trzeba się spowiadać z tego, że przebraliśmy się za wampira? Internet jest pełen "katolickich kontrowersji" wokół tego zdecydowanie nie naszego święta. Mnie jednak coraz bardziej zastanawiają społeczne skutki tej kulturowej implantacji. 
Czy zabawa w Halloween to grzech? Czy katolik może brać udział w Halloween? Czy trzeba się spowiadać z tego, że przebraliśmy się za wampira? Internet jest pełen "katolickich kontrowersji" wokół tego zdecydowanie nie naszego święta. Mnie jednak coraz bardziej zastanawiają społeczne skutki tej kulturowej implantacji. 
Dzięki onlajnowi udaje nam się upchnąć w ciągu doby niesamowitą ilość spraw. Wszyscy je tak upychają, zachęceni możliwościami, które daje rozwijająca się technologia. A ponieważ rośnie liczba osób, które tak robią, rośnie też oczekiwanie co do ilości spraw, którymi człowiek może się zająć w ciągu dnia. Właśnie dlatego zastanawiam się, czy pół godziny nudy, gapienia się w przestrzeń, myślenia o przypadkowych sprawach albo rozmów z przypadkowymi ludźmi nie było czasem jednak zyskiem...
Dzięki onlajnowi udaje nam się upchnąć w ciągu doby niesamowitą ilość spraw. Wszyscy je tak upychają, zachęceni możliwościami, które daje rozwijająca się technologia. A ponieważ rośnie liczba osób, które tak robią, rośnie też oczekiwanie co do ilości spraw, którymi człowiek może się zająć w ciągu dnia. Właśnie dlatego zastanawiam się, czy pół godziny nudy, gapienia się w przestrzeń, myślenia o przypadkowych sprawach albo rozmów z przypadkowymi ludźmi nie było czasem jednak zyskiem...
DEON.pl
O dorosłym Kościele, który prowadzony przez Ducha potrafi odpowiedzialnie podejmować decyzje, o tym, czego dobrego mogą się nauczyć rodzice odchodzących z Kościoła dzieci, o Bogu, który znajdzie każdego, kogo chce, nawet jeśli nie jest ochrzczony i o diecezji, w której nie da się wprowadzać zmian samemu mówi bp Artur Ważny w rozmowie z Martą Łysek.
O dorosłym Kościele, który prowadzony przez Ducha potrafi odpowiedzialnie podejmować decyzje, o tym, czego dobrego mogą się nauczyć rodzice odchodzących z Kościoła dzieci, o Bogu, który znajdzie każdego, kogo chce, nawet jeśli nie jest ochrzczony i o diecezji, w której nie da się wprowadzać zmian samemu mówi bp Artur Ważny w rozmowie z Martą Łysek.
Październikowe, ostre słońce zagląda do tarnowskiego kościoła Matki Bożej Fatimskiej. Prześwieca przez witraże i koloruje na fioletowo białe alby księży, którzy nie zmieścili się w prezbiterium. Kościół jest pełen ludzi, po których widać, że wiedzą, po co tu są: małym znakiem tego będzie czas tuż przed komunią, kiedy niemal wszyscy klęczą jeszcze, zatopieni w modlitwie. Większość z nich ma dzieci. I mierzy się z jedną z największych zmian w historii.
Październikowe, ostre słońce zagląda do tarnowskiego kościoła Matki Bożej Fatimskiej. Prześwieca przez witraże i koloruje na fioletowo białe alby księży, którzy nie zmieścili się w prezbiterium. Kościół jest pełen ludzi, po których widać, że wiedzą, po co tu są: małym znakiem tego będzie czas tuż przed komunią, kiedy niemal wszyscy klęczą jeszcze, zatopieni w modlitwie. Większość z nich ma dzieci. I mierzy się z jedną z największych zmian w historii.
DEON.pl / mł
Może jest tak, że straciłaś dziecko na skutek aborcji. I że ciężar, który okazał się być z tym związany, coraz bardziej cię przytłacza. Nie bądź z tym sama. Szukaj miejsca, w którym dostaniesz mądre wsparcie. 
Może jest tak, że straciłaś dziecko na skutek aborcji. I że ciężar, który okazał się być z tym związany, coraz bardziej cię przytłacza. Nie bądź z tym sama. Szukaj miejsca, w którym dostaniesz mądre wsparcie. 
Dlaczego podejrzani o gorsze rzeczy są lepiej traktowani? Dlaczego Episkopat milczy w sprawie ks. Olszewskiego? Dlaczego nikt poza posłami nie poręczył za sercanina? Miałam o tym nie pisać, bo wszyscy już przecież napisali tyle razy, ale jednak nie mogę. Dlaczego? Bo w tej sprawie poza jej istotą – winny czy niewinny? - jest kilka bardzo ważnych pytań. I chciałabym, bardzo chciałabym znać odpowiedzi.
Dlaczego podejrzani o gorsze rzeczy są lepiej traktowani? Dlaczego Episkopat milczy w sprawie ks. Olszewskiego? Dlaczego nikt poza posłami nie poręczył za sercanina? Miałam o tym nie pisać, bo wszyscy już przecież napisali tyle razy, ale jednak nie mogę. Dlaczego? Bo w tej sprawie poza jej istotą – winny czy niewinny? - jest kilka bardzo ważnych pytań. I chciałabym, bardzo chciałabym znać odpowiedzi.
Vatican News / mł
Czytam depeszę, którą wśród wiadomości z trwającego synodu opublikowała KAI. Jest o synodalnym forum poświęconym roli biskupa. Czytam i czuję potężny rozdźwięk między tym, jak jest, a tym, jak mogłoby być z posługą biskupów. Synodalne głosy mówią, że powinni być jak bracia i przyjaciele.
Czytam depeszę, którą wśród wiadomości z trwającego synodu opublikowała KAI. Jest o synodalnym forum poświęconym roli biskupa. Czytam i czuję potężny rozdźwięk między tym, jak jest, a tym, jak mogłoby być z posługą biskupów. Synodalne głosy mówią, że powinni być jak bracia i przyjaciele.
DEON / mł
Różaniec, choć bardzo popularny, nie jest wcale łatwą modlitwą. Nie dlatego, że jest trudny - właśnie dlatego, że jest prosty. Proste słowa i monotonia powtarzanych zdań często sprawia, że zaczynamy tajemnicę zanurzeni w Ewangelii i nagle orientujemy się, że układamy w głowie listę zakupów do obiadu, dalej powtarzając "Zdrowaś Mario...".
Różaniec, choć bardzo popularny, nie jest wcale łatwą modlitwą. Nie dlatego, że jest trudny - właśnie dlatego, że jest prosty. Proste słowa i monotonia powtarzanych zdań często sprawia, że zaczynamy tajemnicę zanurzeni w Ewangelii i nagle orientujemy się, że układamy w głowie listę zakupów do obiadu, dalej powtarzając "Zdrowaś Mario...".
Wygląda na to, że minął już czas, w którym uważało się, że księża muszą być wyraźnie oddzieleni od zwykłej codzienności. I choć zmiana w formacji powoli następuje, obradujący synod może nadać jej żwawsze tempo i nowy kierunek. Dodam: oczekiwany i spodziewany.
Wygląda na to, że minął już czas, w którym uważało się, że księża muszą być wyraźnie oddzieleni od zwykłej codzienności. I choć zmiana w formacji powoli następuje, obradujący synod może nadać jej żwawsze tempo i nowy kierunek. Dodam: oczekiwany i spodziewany.
Wiele osób podchodzi do istnienia aniołów z pewną nieśmiałością. Wiadomo, dzieci mają anioła stróża, którego można wyobrazić sobie jako dobrego duszka, pomagającego robić pozytywne rzeczy. Łatwo wtedy wierzyć w niewidzialnego przyjaciela. A potem? Dorastamy i nasza wiara w anielskie istnienie schodzi gdzieś na drugi plan.
Wiele osób podchodzi do istnienia aniołów z pewną nieśmiałością. Wiadomo, dzieci mają anioła stróża, którego można wyobrazić sobie jako dobrego duszka, pomagającego robić pozytywne rzeczy. Łatwo wtedy wierzyć w niewidzialnego przyjaciela. A potem? Dorastamy i nasza wiara w anielskie istnienie schodzi gdzieś na drugi plan.
O kryzysie Kościoła, kryzysie wiary ludzi wierzących, odejściach, załamaniach skandalami i zwykłą bucowatością ludzi, którzy mieli służyć, a zaczęli wymagać obsługiwania, mówi się nieustannie. I często nie jest łatwo utrzymać się na powierzchni, gdy zatapiają nas kolejne złe wiadomości. Bo o skandalach jest głośno, a o sposobach na kryzys o wiele ciszej.
O kryzysie Kościoła, kryzysie wiary ludzi wierzących, odejściach, załamaniach skandalami i zwykłą bucowatością ludzi, którzy mieli służyć, a zaczęli wymagać obsługiwania, mówi się nieustannie. I często nie jest łatwo utrzymać się na powierzchni, gdy zatapiają nas kolejne złe wiadomości. Bo o skandalach jest głośno, a o sposobach na kryzys o wiele ciszej.
Piątek bywa trudny - wszyscy o tym wiemy. Zmęczenie, wychodzący z nas stres, nowe wyzwania, które zamiast odpoczynku przyniesie weekend. Jak dobrze przeżyć piątek duchowo? Te podpowiedzi mogą ci w tym pomóc. Nie ma tu nic nadzwyczajnego: to małe i proste rzeczy, o których najłatwiej jest zapomnieć, gdy jest nam trudno i jesteśmy zmęczeni. 
Piątek bywa trudny - wszyscy o tym wiemy. Zmęczenie, wychodzący z nas stres, nowe wyzwania, które zamiast odpoczynku przyniesie weekend. Jak dobrze przeżyć piątek duchowo? Te podpowiedzi mogą ci w tym pomóc. Nie ma tu nic nadzwyczajnego: to małe i proste rzeczy, o których najłatwiej jest zapomnieć, gdy jest nam trudno i jesteśmy zmęczeni. 
Nie był teoretykiem pouczającym z ambony ludzi, jak mają żyć. Moc jego przekazu brała się z własnych doświadczeń, a sporo z nich było bardzo trudnych – jak dziewięćdziesiąt dziewięć dni spędzonych w celi śmierci. Blachnicki w swoich czasach nie mierzył się co prawda z niszczycielską siłą mediów i internetu, ale mechanizmy, które teraz ciągną nas w dół, w zasadzie się nie zmieniły. Jego opis człowieka pogubionego i rezygnującego z własnej wolności jest boleśnie aktualny – ale aktualna jest też wizja Blachnickiego i jego wskazówki, co możemy robić, by odzyskać w życiu siebie.
Nie był teoretykiem pouczającym z ambony ludzi, jak mają żyć. Moc jego przekazu brała się z własnych doświadczeń, a sporo z nich było bardzo trudnych – jak dziewięćdziesiąt dziewięć dni spędzonych w celi śmierci. Blachnicki w swoich czasach nie mierzył się co prawda z niszczycielską siłą mediów i internetu, ale mechanizmy, które teraz ciągną nas w dół, w zasadzie się nie zmieniły. Jego opis człowieka pogubionego i rezygnującego z własnej wolności jest boleśnie aktualny – ale aktualna jest też wizja Blachnickiego i jego wskazówki, co możemy robić, by odzyskać w życiu siebie.