"Zdałam sobie sprawę, że skłonności nie odczuwam już jako cierpienia. Dużo trudniejsze jest dla mnie przyjęcie tego, że nie założyłam swojej rodziny i płynącej z tego samotności".
"Zdałam sobie sprawę, że skłonności nie odczuwam już jako cierpienia. Dużo trudniejsze jest dla mnie przyjęcie tego, że nie założyłam swojej rodziny i płynącej z tego samotności".
Tu nie chodzi o „mężczyzn w Kościele”, a o hierarchię i struktury. O mężczyzn, którzy mają w Kościele władzę i którzy nie słuchają głosu wiernych w różnych sprawach. W Kościele nie rozmawia się o tym, jak we współczesnym świecie żyją kobiety.
Tu nie chodzi o „mężczyzn w Kościele”, a o hierarchię i struktury. O mężczyzn, którzy mają w Kościele władzę i którzy nie słuchają głosu wiernych w różnych sprawach. W Kościele nie rozmawia się o tym, jak we współczesnym świecie żyją kobiety.
Niektórzy traktują Boga podobnie jak narkotyk. Wydaje im się, że trzeba tylko się modlić i spełniać określone praktyki religijne, a wtedy zapanują nad wszystkim i nie będą musieli mierzyć się z własną prawdą.
Niektórzy traktują Boga podobnie jak narkotyk. Wydaje im się, że trzeba tylko się modlić i spełniać określone praktyki religijne, a wtedy zapanują nad wszystkim i nie będą musieli mierzyć się z własną prawdą.
gala.pl / pp
Trwa proces beatyfikacyjny Stanisławy Leszczyńskiej nazywanej "Położną z Auschwitz". Nie każdy wie jednak, że ta wyjątkowa kobieta to krewna Anny Lewandowskiej.
Trwa proces beatyfikacyjny Stanisławy Leszczyńskiej nazywanej "Położną z Auschwitz". Nie każdy wie jednak, że ta wyjątkowa kobieta to krewna Anny Lewandowskiej.
Te słowa są ku naszej pokorze, bo uświadamiają nam, że sami z siebie niewiele możemy, za to w łączności z Bogiem stać nas na zmia­nę oblicza ziemi.
Te słowa są ku naszej pokorze, bo uświadamiają nam, że sami z siebie niewiele możemy, za to w łączności z Bogiem stać nas na zmia­nę oblicza ziemi.
Marek Kamiński / Joanna Podsadecka
"Gdy byłem u karmelitanek niedaleko Irkucka, w zakonie o ścisłej regule, okazało się, że siostra przełożona też czytała tę książkę. Bardzo dobrze nam się rozmawiało, nawiązaliśmy więź" - wspomina znany podróżnik w książce podsumowującej jego ostatnią wyprawę.
"Gdy byłem u karmelitanek niedaleko Irkucka, w zakonie o ścisłej regule, okazało się, że siostra przełożona też czytała tę książkę. Bardzo dobrze nam się rozmawiało, nawiązaliśmy więź" - wspomina znany podróżnik w książce podsumowującej jego ostatnią wyprawę.
Naprzeciwko mnie siedział chłopak, który powiedział, że jest seksoholikiem i że nie radzi sobie z pornografią, masturbacją, oglądaniem się za kobietami. W jednej chwili dotarło do mnie, że jestem taki sam jak on.
Naprzeciwko mnie siedział chłopak, który powiedział, że jest seksoholikiem i że nie radzi sobie z pornografią, masturbacją, oglądaniem się za kobietami. W jednej chwili dotarło do mnie, że jestem taki sam jak on.
Logo źródła: Życie Duchowe Zuzanna Radzik, Jacek Siepsiak SJ
"Nawet jak człowiek widzi różne uzdrowicielskie ruchy Watykanu, to sobie myśli, czy nie lepiej by było po prostu zatrudnić do tego kogoś, kto się na tym zna, wie, jak to się robi, a nie brać kolejnego kardynała, który nigdy się tym nie zajmował"
"Nawet jak człowiek widzi różne uzdrowicielskie ruchy Watykanu, to sobie myśli, czy nie lepiej by było po prostu zatrudnić do tego kogoś, kto się na tym zna, wie, jak to się robi, a nie brać kolejnego kardynała, który nigdy się tym nie zajmował"
Za pomocą negatywnych obrazów Boga panuje się nad ludźmi, wywołując w nich poczucie strachu, winy i zawstydzenia. Ale Bóg śliczny i milutki nie ma nam nic do powiedzenia.
Za pomocą negatywnych obrazów Boga panuje się nad ludźmi, wywołując w nich poczucie strachu, winy i zawstydzenia. Ale Bóg śliczny i milutki nie ma nam nic do powiedzenia.
Abp Wojciech Polak / Piotr Żyłka
Dobrze wiemy, że ten temat wzbudza wiele emocji. Również w Taizé byłem świadkiem różnych napięć. I ze mną było podobnie - mówi Prymas Polski.
Dobrze wiemy, że ten temat wzbudza wiele emocji. Również w Taizé byłem świadkiem różnych napięć. I ze mną było podobnie - mówi Prymas Polski.
ks. Mirosław Maliński / Maciej Pichlak
Ktoś mógłby zarzucić nam przesadę, ale w praktyce duszpasterskiej trudno spotkać człowieka, który byłby zadowolony z dróg rozwoju seksualnego, zbudowanych na pornografii i masturbacji. Co można zrobić?
Ktoś mógłby zarzucić nam przesadę, ale w praktyce duszpasterskiej trudno spotkać człowieka, który byłby zadowolony z dróg rozwoju seksualnego, zbudowanych na pornografii i masturbacji. Co można zrobić?
Deon.pl
Położna z Auschwitz pomogła przyjść na świat ponad trzem tysiącom dzieci. Mimo tragicznych warunków wszystkie przeżyły poród. Przyjmowała je na przewodzie kominowym biegnącym wzdłuż baraku. Nie miała opatrunków, tylko stary, brudny, pełen wszy koc..
Położna z Auschwitz pomogła przyjść na świat ponad trzem tysiącom dzieci. Mimo tragicznych warunków wszystkie przeżyły poród. Przyjmowała je na przewodzie kominowym biegnącym wzdłuż baraku. Nie miała opatrunków, tylko stary, brudny, pełen wszy koc..
„O co wam jeszcze chodzi? O władzę? Przecież Jan Paweł II tyle powiedział o geniuszu kobiety” – tak można by streścić głosy tych, którzy nie rozumieją katoliczek angażujących się na rzecz zmian w Kościele inspirowanych teologią feministyczną.
„O co wam jeszcze chodzi? O władzę? Przecież Jan Paweł II tyle powiedział o geniuszu kobiety” – tak można by streścić głosy tych, którzy nie rozumieją katoliczek angażujących się na rzecz zmian w Kościele inspirowanych teologią feministyczną.
Materiały prasowe / df
Ks. Tomasz napisał powieść, znalazł grono odpowiednich osób i rozpoczął starania o powstanie Fundacji, a ta została powołana w maju 2019 roku. To dzieło zapoczątkowane z potrzeby niesienia pomocy innym stało się drogą do poznania niezwykłych historii i ludzi dobrej woli. Bezpośrednią inspiracją do nazwy Fundacji CorAdCor był Kamil, jej mały ambasador, który żyje z połową serca. 
Ks. Tomasz napisał powieść, znalazł grono odpowiednich osób i rozpoczął starania o powstanie Fundacji, a ta została powołana w maju 2019 roku. To dzieło zapoczątkowane z potrzeby niesienia pomocy innym stało się drogą do poznania niezwykłych historii i ludzi dobrej woli. Bezpośrednią inspiracją do nazwy Fundacji CorAdCor był Kamil, jej mały ambasador, który żyje z połową serca. 
Brat Marek jest księdzem, pierwszym Polakiem, który został bratem w Taizé. W filmie mierzy się z bardzo osobistymi pytaniami. Możemy też zobaczyć jego życie we wspólnocie od strony, która na co dzień jest dostępna dla nielicznych.
Brat Marek jest księdzem, pierwszym Polakiem, który został bratem w Taizé. W filmie mierzy się z bardzo osobistymi pytaniami. Możemy też zobaczyć jego życie we wspólnocie od strony, która na co dzień jest dostępna dla nielicznych.
W ostatnich dniach wiele osób pytało mnie, skąd we mnie tyle nadziei w tych trudnych czasach. No więc właśnie stąd - pisze Piotr Żyłka, redaktor naczelny DEON.pl.
W ostatnich dniach wiele osób pytało mnie, skąd we mnie tyle nadziei w tych trudnych czasach. No więc właśnie stąd - pisze Piotr Żyłka, redaktor naczelny DEON.pl.
Logo źródła: Niedziela Agata Pieszko
Przez duszpasterstwa akademickie Kościół wychodzi naprzeciw młodym ludziom, zapewniając im duchową opiekę w trakcie studiów, a także mądre przygotowanie do dorosłości. Dlaczego w czasie studiów warto wejść do takiej wspólnoty?
Przez duszpasterstwa akademickie Kościół wychodzi naprzeciw młodym ludziom, zapewniając im duchową opiekę w trakcie studiów, a także mądre przygotowanie do dorosłości. Dlaczego w czasie studiów warto wejść do takiej wspólnoty?
Logo źródła: Niedziela bp Andrzej Przybylski
Nadługo zostaną mi w pamięci rozmowy z biskupami z krajów misyjnych, szczególnie z tych terenów, gdzie katolicy są w mniejszości, a za głoszenie Ewangelii i sprawowanie sakramentów grozi nawet utrata życia.
Nadługo zostaną mi w pamięci rozmowy z biskupami z krajów misyjnych, szczególnie z tych terenów, gdzie katolicy są w mniejszości, a za głoszenie Ewangelii i sprawowanie sakramentów grozi nawet utrata życia.
Logo źródła: Niedziela Agnieszka Bugała
Są młodzi, wykształceni, znają języki. Mogliby zaplanować ścieżkę kariery i wspinać się po jej szczeblach aż na szczyt. A jednak zaskakują. Biorą dziekanki w czasie studiów albo wyjeżdżają po obronie pracy. Chcą na misje, a misje potrzebują wszystkich chętnych serc i rąk
Są młodzi, wykształceni, znają języki. Mogliby zaplanować ścieżkę kariery i wspinać się po jej szczeblach aż na szczyt. A jednak zaskakują. Biorą dziekanki w czasie studiów albo wyjeżdżają po obronie pracy. Chcą na misje, a misje potrzebują wszystkich chętnych serc i rąk
Logo źródła: Niedziela ks. Adrian Put
Popularna piosenka zespołu Arka Noego przypomina, że każdy święty chodzi uśmiechnięty. Niektórzy rozwijają tę myśl, dodając, że prawdziwy chrześcijanin nie powinien się smucić. Bo przecież dlaczego mielibyśmy być smutni, skoro Jezus nas zbawił? Czy zatem w naszym chrześcijańskim życiu jest miejsce na smutek?
Popularna piosenka zespołu Arka Noego przypomina, że każdy święty chodzi uśmiechnięty. Niektórzy rozwijają tę myśl, dodając, że prawdziwy chrześcijanin nie powinien się smucić. Bo przecież dlaczego mielibyśmy być smutni, skoro Jezus nas zbawił? Czy zatem w naszym chrześcijańskim życiu jest miejsce na smutek?