Według prefekta watykańskiej Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, którego Franciszek właśnie dopisał do listy kardynałów, z liturgią, a zwłaszcza z przezywaniem Eucharystii, jest w Kościele źle. Czy ma to coś wspólnego z koronkami, o których niedawno wspominał Franciszek?
Według prefekta watykańskiej Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, którego Franciszek właśnie dopisał do listy kardynałów, z liturgią, a zwłaszcza z przezywaniem Eucharystii, jest w Kościele źle. Czy ma to coś wspólnego z koronkami, o których niedawno wspominał Franciszek?
Była niedziela Świętej Rodziny, 27 grudnia 2020 roku. Świat doświadczał wielkiej próby związanej z globalną pandemią koronawirusa. Pojawiały się, co prawda, pierwsze jaskółki wychodzenia z niej i wszyscy tęskniliśmy za jak najszybszym powrotem do tego, co znaliśmy. Ale pandemia zmieniła świat i relacje międzyludzkie na tyle, że już nigdy nie będzie tak jak przedtem.
Była niedziela Świętej Rodziny, 27 grudnia 2020 roku. Świat doświadczał wielkiej próby związanej z globalną pandemią koronawirusa. Pojawiały się, co prawda, pierwsze jaskółki wychodzenia z niej i wszyscy tęskniliśmy za jak najszybszym powrotem do tego, co znaliśmy. Ale pandemia zmieniła świat i relacje międzyludzkie na tyle, że już nigdy nie będzie tak jak przedtem.
Gdy się widzi, jest łatwiej. Dlatego dobrze widzieć, że się nie jest z wiarą samemu, że są setki innych ludzi, teraz idących w procesji, kiedy indziej biorących udział w mszy, nabożeństwie, rekolekcjach czy koncertach uwielbienia. Dobrze mieć Ewangelię nie tylko opowiedzianą, ale też pokazaną – jak to zrobił jeden ze znajomych proboszczów, wymyślając cudownie proste, ewangeliczne dekoracje na procesyjnych ołtarzach.
Gdy się widzi, jest łatwiej. Dlatego dobrze widzieć, że się nie jest z wiarą samemu, że są setki innych ludzi, teraz idących w procesji, kiedy indziej biorących udział w mszy, nabożeństwie, rekolekcjach czy koncertach uwielbienia. Dobrze mieć Ewangelię nie tylko opowiedzianą, ale też pokazaną – jak to zrobił jeden ze znajomych proboszczów, wymyślając cudownie proste, ewangeliczne dekoracje na procesyjnych ołtarzach.
W nadmorskich miejscowościach widać już napływ pierwszych turystów. Lato na Pomorze jeszcze nie do końca dotarło, ale perspektywa zbliżających się wakacji już tak.
W nadmorskich miejscowościach widać już napływ pierwszych turystów. Lato na Pomorze jeszcze nie do końca dotarło, ale perspektywa zbliżających się wakacji już tak.
„Ludzie muszą wiedzieć, że w stanie kapłańskim i życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy krzywdziliby nieletnich” – te słowa w kwietniu 2002 r. padły z ust Jana Pawła II na spotkaniu z amerykańskimi biskupami. Kara wydalenia ze stanu duchownego to najsurowsza kara jaka może spotkać kapłana. W ostatnich latach – szczególnie przy sprawach dotyczących właśnie krzywdzenia nieletnich – stosowana konsekwentnie.
„Ludzie muszą wiedzieć, że w stanie kapłańskim i życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy krzywdziliby nieletnich” – te słowa w kwietniu 2002 r. padły z ust Jana Pawła II na spotkaniu z amerykańskimi biskupami. Kara wydalenia ze stanu duchownego to najsurowsza kara jaka może spotkać kapłana. W ostatnich latach – szczególnie przy sprawach dotyczących właśnie krzywdzenia nieletnich – stosowana konsekwentnie.
To, co według świadków rozmawiających z dziennikarzami Wirtualnej Polski, działo się w  prowadzonym przez siostry prezentki DPS-ie w Jordanowie, jest skandalem i powinno być dogłębnie wyjaśnione zarówno przez władze świeckie, jak i kościelne. Nie ma i nie może być ani w Kościele, ani poza Nim usprawiedliwienia dla tego rodzaju przemocy i jej tolerowania.
To, co według świadków rozmawiających z dziennikarzami Wirtualnej Polski, działo się w  prowadzonym przez siostry prezentki DPS-ie w Jordanowie, jest skandalem i powinno być dogłębnie wyjaśnione zarówno przez władze świeckie, jak i kościelne. Nie ma i nie może być ani w Kościele, ani poza Nim usprawiedliwienia dla tego rodzaju przemocy i jej tolerowania.
Pornografia od zawsze towarzyszyła człowiekowi w jakiejś formie. Rozwój internetu i mediów społecznościowych sprawia, że coraz trudnej zapanować nad tym zjawiskiem. Wyrządza coraz więcej niepowetowanych i nie do naprawienia szkód w psychice dzieci i młodzieży. To wielkie zagrożenie dla nich, ale też dla naszych rodzin i całego społeczeństwa. Co można by zrobić?
Pornografia od zawsze towarzyszyła człowiekowi w jakiejś formie. Rozwój internetu i mediów społecznościowych sprawia, że coraz trudnej zapanować nad tym zjawiskiem. Wyrządza coraz więcej niepowetowanych i nie do naprawienia szkód w psychice dzieci i młodzieży. To wielkie zagrożenie dla nich, ale też dla naszych rodzin i całego społeczeństwa. Co można by zrobić?
Mamy czerwiec, zwyczajowy czas zmian personalnych w diecezjach. Decyzje ogłaszane w kurialnych komunikatach często zostają określane jako podjęte „dla dobra dusz i pożytku Kościoła”. Problem w tym, że wygląda to, jakby przenoszeni księża na czas decydowania o ich dalszej pracy byli wyłączani i z jednej, i z drugiej kategorii.
Mamy czerwiec, zwyczajowy czas zmian personalnych w diecezjach. Decyzje ogłaszane w kurialnych komunikatach często zostają określane jako podjęte „dla dobra dusz i pożytku Kościoła”. Problem w tym, że wygląda to, jakby przenoszeni księża na czas decydowania o ich dalszej pracy byli wyłączani i z jednej, i z drugiej kategorii.
Niedziela Zesłania Ducha Świętego już za nami, czuwania nocne też. Ci, którzy żyją w codzienności duchowością związaną z odnową charyzmatyczną, mogli śmiało wrócić po pandemicznej przerwie do przepełnionych kościołów i zawołać: "Duchu przyjdź!".
Niedziela Zesłania Ducha Świętego już za nami, czuwania nocne też. Ci, którzy żyją w codzienności duchowością związaną z odnową charyzmatyczną, mogli śmiało wrócić po pandemicznej przerwie do przepełnionych kościołów i zawołać: "Duchu przyjdź!".
Biskup Rafał Markowski, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, został nowym szefem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu, z kolei o. Michał Legan - paulin z Jasnej Góry – pokieruje redakcją programów katolickich w TVP. Takie decyzje personalne biskupi podjęli podczas swojego spotkania w Zakopanem.
Biskup Rafał Markowski, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, został nowym szefem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu, z kolei o. Michał Legan - paulin z Jasnej Góry – pokieruje redakcją programów katolickich w TVP. Takie decyzje personalne biskupi podjęli podczas swojego spotkania w Zakopanem.
Sekularyzacja, galopująca wśród młodzieży, jest tylko jedną z przyczyn spadającej liczby powołań kapłańskich i zakonnych. Inną, nie mniej istotną jest - jak sądzę - pogłębiający się kryzys tożsamości kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich.
Sekularyzacja, galopująca wśród młodzieży, jest tylko jedną z przyczyn spadającej liczby powołań kapłańskich i zakonnych. Inną, nie mniej istotną jest - jak sądzę - pogłębiający się kryzys tożsamości kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich.
W wojnie na Ukrainie walczą chrześcijanie z chrześcijanami, a nawet prawosławni z prawosławnymi. Czy w takiej sytuacji jest czas i miejsce na ekumenizm?
W wojnie na Ukrainie walczą chrześcijanie z chrześcijanami, a nawet prawosławni z prawosławnymi. Czy w takiej sytuacji jest czas i miejsce na ekumenizm?
Na świecie jest prawie 900 milionów głodujących. Co 4 sekundy umiera z głodu jakiś człowiek, co 15 sekund jakieś dziecko. Nie mamy wpływu na geopolityczne zawirowania, nie wpływamy na politykę ekonomiczną wielkich międzynarodowych koncernów, nie mamy wpływu na zmiany klimatu, itp. Dzisiaj praktycznie nikt z nas nie ma bezpośredniego, osobistego doświadczenia głodu. A statystyki alarmują, lecz nie dotykają ‘serca’. Ktoś pomyśli nawet: a co ja mogę?
Na świecie jest prawie 900 milionów głodujących. Co 4 sekundy umiera z głodu jakiś człowiek, co 15 sekund jakieś dziecko. Nie mamy wpływu na geopolityczne zawirowania, nie wpływamy na politykę ekonomiczną wielkich międzynarodowych koncernów, nie mamy wpływu na zmiany klimatu, itp. Dzisiaj praktycznie nikt z nas nie ma bezpośredniego, osobistego doświadczenia głodu. A statystyki alarmują, lecz nie dotykają ‘serca’. Ktoś pomyśli nawet: a co ja mogę?
Prowadzę w tym roku małą grupę bierzmowanych. Spodziewałam się zdystansowanych piętnastolatków, pogonionych przez rodziców do uzyskania kościelnego papierka, dostałam cudowne dzieciaki, otwarte i najwyraźniej wierzące. Bierzmowanie jutro, a ja chodzę z jedną myślą: czy oni naprawdę są do niego przygotowani?
Prowadzę w tym roku małą grupę bierzmowanych. Spodziewałam się zdystansowanych piętnastolatków, pogonionych przez rodziców do uzyskania kościelnego papierka, dostałam cudowne dzieciaki, otwarte i najwyraźniej wierzące. Bierzmowanie jutro, a ja chodzę z jedną myślą: czy oni naprawdę są do niego przygotowani?
Kocham cię. Cieszę się, że jesteś. Jesteś dla mnie darem od Boga i bardzo cieszyłam się, gdy się urodziłeś. Uwielbiam, gdy się uśmiechasz. Twoje przytulenie dodaje mi sił i jest jak balsam na serce...
Kocham cię. Cieszę się, że jesteś. Jesteś dla mnie darem od Boga i bardzo cieszyłam się, gdy się urodziłeś. Uwielbiam, gdy się uśmiechasz. Twoje przytulenie dodaje mi sił i jest jak balsam na serce...
W debacie publicznej na temat wykorzystywania seksualnego małoletniego przez niektórych duchownych bardzo często – i słusznie – powraca wątek praw przysługujących osobom pokrzywdzonym. Na plan pierwszy wysuwa się fakt, że w postępowaniu kościelnym pokrzywdzony nie jest traktowany jako strona – poza zgłoszeniem faktu wykorzystania nie ma później np. wglądu w materiały dochodzenia. Być może z tego właśnie powodu powstaje przekonanie, że poszkodowany pozbawiony jest jakichkolwiek praw. Nie jest to jednak prawdą, bo pewne prawa jednak poszkodowanym przysługują.
W debacie publicznej na temat wykorzystywania seksualnego małoletniego przez niektórych duchownych bardzo często – i słusznie – powraca wątek praw przysługujących osobom pokrzywdzonym. Na plan pierwszy wysuwa się fakt, że w postępowaniu kościelnym pokrzywdzony nie jest traktowany jako strona – poza zgłoszeniem faktu wykorzystania nie ma później np. wglądu w materiały dochodzenia. Być może z tego właśnie powodu powstaje przekonanie, że poszkodowany pozbawiony jest jakichkolwiek praw. Nie jest to jednak prawdą, bo pewne prawa jednak poszkodowanym przysługują.
Nieprzewidywalność - to najkrótsza charakterystyka nominacji kardynalskich Franciszka. Taki model zarządzania składem kolegium kardynalskim, które jest także miejscem wyboru kolejnych papieży sprawia, że coraz trudniej przewidywać cokolwiek w kwestii przyszłego papieża.
Nieprzewidywalność - to najkrótsza charakterystyka nominacji kardynalskich Franciszka. Taki model zarządzania składem kolegium kardynalskim, które jest także miejscem wyboru kolejnych papieży sprawia, że coraz trudniej przewidywać cokolwiek w kwestii przyszłego papieża.
Czy polityk katolik, który forsuje wprowadzanie prawa sprzecznego z nauczaniem moralnym Kościoła może brać czynny udział we Mszy św. i przystępować do Komunii św.? Czy taka dwuznaczna postawa może być zgorszeniem, które byłoby interpretowane jako grzech ciężki?
Czy polityk katolik, który forsuje wprowadzanie prawa sprzecznego z nauczaniem moralnym Kościoła może brać czynny udział we Mszy św. i przystępować do Komunii św.? Czy taka dwuznaczna postawa może być zgorszeniem, które byłoby interpretowane jako grzech ciężki?
Chciałabym, żeby byli bardziej obrazem miłosierdzia, niż sprawiedliwości. Niech to miłosierdzie gorszy i szokuje, niech zabiera miejsce sprawiedliwości, niech kłuje w oczy. Ale niech jest, niech jest prawdziwe. Niech skończy się czas urzędowania.
Chciałabym, żeby byli bardziej obrazem miłosierdzia, niż sprawiedliwości. Niech to miłosierdzie gorszy i szokuje, niech zabiera miejsce sprawiedliwości, niech kłuje w oczy. Ale niech jest, niech jest prawdziwe. Niech skończy się czas urzędowania.
Życie jest pełne zaskakujących zwrotów akcji. Mogą nas czasem złamać, oby jednak nas nie zniszczyły… Twój współmałżonek nie jest twoim wrogiem, ale by to naprawdę wybrzmiało w sercu, potrzeba czasem długich lat i jeszcze dłuższych rozmów. Miłość to decyzja. Trwanie w małżeństwie to decyzja. Warto podejmować ją każdego dnia, ze świadomością, że nie jesteśmy jedynymi, którzy cierpią i że pomoc jest gdzieś obok, czasem na wyciągnięcie ręki.
Życie jest pełne zaskakujących zwrotów akcji. Mogą nas czasem złamać, oby jednak nas nie zniszczyły… Twój współmałżonek nie jest twoim wrogiem, ale by to naprawdę wybrzmiało w sercu, potrzeba czasem długich lat i jeszcze dłuższych rozmów. Miłość to decyzja. Trwanie w małżeństwie to decyzja. Warto podejmować ją każdego dnia, ze świadomością, że nie jesteśmy jedynymi, którzy cierpią i że pomoc jest gdzieś obok, czasem na wyciągnięcie ręki.