Papież: trzeba przezwyciężyć logikę spisków w Kurii Rzymskiej. "To rak" tej instytucji

Papież: trzeba przezwyciężyć logikę spisków w Kurii Rzymskiej. "To rak" tej instytucji
(fot. MikeDotta / Shutterstock.com)
KAI / PAP / pk

Papież Franciszek zaapelował w czwartek do kardynałów i szefów urzędów Kurii Rzymskiej o "przezwyciężenie zakłóconej i zdegenerowanej logiki spisków i wąskich kręgów", które - jak dodał - "mimo wszystkich usprawiedliwień i dobrych intencji są rakiem" instytucji.

Mówiąc o dokonywanej obecnie reformie Kurii Rzymskiej Ojciec Święty posłużył się słowami żyjącego w latach 1820-1874 belgijskiego arcybiskupa Frédérica François Xavier Ghislain de Merode, który twierdził, że dokonywanie reform w Rzymie to jak czyszczenie egipskiego sfinksa szczoteczką do zębów. Podkreślił, że Kuria ze swej natury działa na zewnątrz i przypomniał swoje określenie zawarte w pozdrowieniu zwierzchników Katolickich Kościołów Wschodnich gdy mówił o "prymacie diakonalnym". Zaznaczył, że chodzi tutaj o pragnienie naśladowania Chrystusa, który przybrał postać sługi.

Przeczytaj całość papieskiego przemówienia do pracowników Kurii Rzymskiej

DEON.PL POLECA

Franciszek wskazał, że praktycznie termin ten oznacza stawanie się uchem i ustami biskupa, jego sercem i duszą. Dodał, że diakon powinien być także jakby okiem biskupa, pomagając mu w podejmowaniu decyzji i ukierunkowywaniu całego ciała ku dobru. - Relację jaką można wywnioskować z tych obrazów to relacja komunii i synowskiego posłuszeństwa, aby służyć świętemu ludowi Bożemu. Nie ulega wątpliwości, że taka powinna być też relacja osób pracujących w Kurii Rzymskiej, od kierowników i przełożonych dykasterii po urzędników i wszystkich. Komunia z Piotrem umacnia i ożywia komunię między wszystkimi członkami - stwierdził papież.

Ojciec Święty zaznaczył, że porównanie do zmysłów podkreśla, iż działania Kurii skierowane są na zewnątrz, pomagając nam w zrozumieniu rzeczywistości a jednocześnie umiejscowieniu siebie w rzeczywistości. - Jest to bardzo ważne, aby przezwyciężyć ową niezrównoważoną i wypaczoną logikę spisków i małych kręgów, które stanowią w istocie - mimo wszelkich swych usprawiedliwień i dobrych intencji - nowotwór, który prowadzi do autoreferencyjności, który przenika także do organizmów kościelnych jako takich, a zwłaszcza do ludzi, którzy tam pracują. Kiedy tak się dzieje, przepada radość Ewangelii, radość przekazywania Chrystusa, bycia w komunii z Nim; traci się wielkoduszność naszej konsekracji - powiedział Franciszek.

Papież Franciszek poświęcił fragment swojego przemówienia trudnościom, jakie napotyka w Kościele:

"Pozwólcie mi powiedzieć tutaj kilka słów o innym niebezpieczeństwie, czyli zdrajcach zaufania lub wyzyskujących macierzyństwo Kościoła, czyli osoby, które są starannie wybierane, aby dać większą siłę Ciału i reformie, ale - nie rozumieją szlachetności swej odpowiedzialności - dają się zdemoralizować przez ambicje lub próżność a gdy zostają delikatnie usuwane określają siebie błędnie jako męczennicy systemu, "niedoinformowanego papieża", "starej gwardii" ...zamiast powiedzieć "mea culpa". Obok tych ludzi są jeszcze inni, którzy wciąż tam pracują, którym daje się wiele czasu, żeby powrócili na właściwą drogę, w nadziei, że w cierpliwości Kościoła odnajdą szansę nawrócenia a nie wykorzystają jej dla siebie. Oczywiście mówiąc te słowa nie zapominamy o zdecydowanej większości osób wiernych, które tam pracują z godnym pochwały zaangażowaniem, wiernością, kompetencją, poświęceniem, a także wielką świętością".

Ojciec Święty zachęcił, aby dykasterie Kurii Rzymskiej działały jak anteny wysyłające i przyjmujące. Mają one wiernie przekazywać wolę papieża i przełożonych. Mają też zbierać pytania, wnioski, radości i łzy Kościoła i świata, aby przekazywać je Biskupowi Rzymu i pozwolić mu skuteczniej wypełniać swoje zadanie i misję. Mówiąc następnie o Kurii i relacji z państwami Franciszek podkreślił, że chodzi o to aby Stolica Apostolska była budowniczym mostów, pokoju i dialogu między państwami. - Jedynym interesem dyplomacji watykańskiej jest to, by była wolna od jakiegokolwiek interesu doczesnego czy materialnego - podkreślił. - Stolica Apostolska jest zatem obecna na arenie międzynarodowej, aby współpracować ze wszystkimi ludźmi i narodami dobrej woli i zawsze podkreślać znaczenie strzeżenia «naszego wspólnego domu» od wszelkiego destrukcyjnego egoizmu; aby podkreślać, że wojny przynoszą tylko śmierć i zniszczenie; by czerpać z przeszłości niezbędne nauki, które pomagają nam lepiej żyć teraźniejszością, budować solidnie przyszłość i ocalić ją dla nowych pokoleń - stwierdził papież.

Poruszając kwestię relacji Kurii z Kościołami partykularnymi Ojciec Święty podkreślił, że potrzebują one wsparcia Rzymu, a ich relacja ma swe oparcie we współpracy i zaufaniu, a nigdy wyższości czy wrogości. - Zatem punktem odniesienia Kurii Rzymskiej jest nie tylko Biskup Rzymu, od którego czerpie ona swą władzę, ale także Kościoły partykularne i ich pasterze na całym świecie, dla których dobra pracuje i działa - powiedział Franciszek. W tym kontekście papież podkreślił rolę wizyt "ad limina Apostolorum". Ojciec Święty przypomniał znaczenie, jakie dla całego Kościoła będzie miał przyszłoroczny Synod Biskupów poświęcony młodzieży. Papież podkreślił też rolę katolickich Kościołów Wschodnich, bez których Kościół Rzymski nie byłby prawdziwie katolickim. Wskazał też na heroiczne świadectwo wiary katolików obrządków wschodnich.

Franciszek wskazał na znaczenie dialogu ekumenicznego z chrześcijanami innych wyznań. - Kuria działa na tym polu, aby promować spotkanie z bratem, aby rozwiązać węzły niezrozumienia i wrogości, i aby przeciwstawiać się uprzedzeniom i lękom przed drugim, które przeszkodziły w dostrzeżeniu bogactwa różnorodności i w różnorodności oraz głębię tajemnicy Chrystusa i Kościoła, która jest zawsze większa niż jakakolwiek ludzka ekspresja - stwierdził Ojciec Święty i wskazał także na konieczność dialogu z judaizmem, islamem i innymi religiami.

Na zakończenie Ojciec Święty nawiązał do swoich pierwszych słów, w których określił Boże Narodzenie jako święto wiary. Dodał, że przypomina nam też ono, iż wiara, która nie powoduje kryzysu sama znajduje się w kryzysie; wiara, która nie stawia nam pytań jest wiarą nad którą winniśmy się zastanowić a wiara, która nami nie wstrząsa jest wiarą potrzebującą wstrząsu. Papież podkreślił, że wiara wyłącznie intelektualna lub letnia jest jedynie propozycją wiary. Może ona zostać urzeczywistniona, kiedy uda się jej poruszyć serce, duszę, ducha i całą istotę człowieka. - Wiara może sie urzeczywistnić - tłumaczył Franciszek - kiedy pozwalamy Bogu narodzić się i odrodzić w żłobie serca, kiedy pozwalamy gwieździe z Betlejem, by prowadziła nas do miejsca, gdzie leży Syn Boży, nie między królami i luksusem, ale pośród ubogich i pokornych.

Swoją refleksję - w 500 rocznicę Reformacji zakończył cytatem z "Cherubowego wędrowca" śląskiego poety religijnego doby baroku Anioła Ślązaka: "Potrzeba tylko ciebie: Gdybyż to kołyską serce me się stało, Bóg by znów na Ziemi był dzieciną małą".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Stefan von Kempis

Daj się rozpalić Słowu

Stary i zniszczony egzemplarz Biblii towarzyszy Franciszkowi od kilkudziesięciu lat. To najcenniejszy skarb naszego papieża, świadek jego radości i płaczu, prawdziwe źródło jego Ewangelicznej energii. Dla Franciszka Biblia nie jest pięknym...

Skomentuj artykuł

Papież: trzeba przezwyciężyć logikę spisków w Kurii Rzymskiej. "To rak" tej instytucji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.