Adam Szustak OP: tylko wtedy będziesz uświęcać swoją rodzinę
- Można chodzić do kościoła, można wyznawać wszystkie wartości chrześcijańskie, można identyfikować się z Kościołem katolickim i wcale nie należeć do Ojca – przestrzega o. Adam Szustak OP w homilii z okazji uroczystości Świętej Rodziny.
- Dzisiaj Pan Jezus robi genialną wywrotkę. Maryja i Józef znajdują Go w świątyni, a On im odpowiada: Czy nie wiecie, że powinienem być w tym, co należy do mojego Ojca? Jezus to mówi, a potem opuszcza świątynię - zwraca uwagę dominikanin i dodaje: - Jezus pokazuje, że to co należy do Jego Ojca, to wcale nie jest świątynia. Jezus udaje się do domu, do mamy i do taty, uczy się, pracuje. Jezus mówi, że to nie świątynia, jako jedyna jest miejscem przynależnym Ojcu. Kiedy jestem w domu, u mamy i u taty, to także jestem w miejscu, które należy do Ojca.
Kościół czyta ewangelię o odnalezieniu Jezusa w świątyni właśnie dlatego w święto Świętej Rodziny – tłumaczy o. Szustak - bo to jest święto miejsca, które szczególnie należy do Ojca.
DEON.PL POLECA
- Kiedy nasze rodziny są świętą rodziną? Wtedy, kiedy ci, którzy są w tych rodzinach, chcą należeć do Ojca - podkreśla kaznodzieja.
Co to znaczy? O. Szustak tak odpowiada: - To nie chodzi o to, że będziemy katolikami wierzącymi, że będziemy chodzić do kościoła, że będziemy wyznawać wartości chrześcijańskie. Można chodzić do kościoła, można wyznawać wszystkie wartości chrześcijańskie, można identyfikować się z Kościołem katolickim i wcale nie należeć do Ojca.
- Pytanie jest, czy twoje serce do Niego przynależy, czy twoje serce jest własnością Boga. Twoje serce należy do Boga, jeżeli Bóg może w nim robić, co chce. Czy pytamy Boga, co powinniśmy robić? - zastanawia się dominikanin.
Co mamy robić, żeby nasze rodziny były bardziej święte? Na pewno nie polega to na tym, żeby zmuszać do chodzenia do kościoła nastoletnie dzieci, które tego nie chcą robić - dopowiada o. Szustak.
- To nie ma nic wspólnego z przynależeniem do Boga. To są ważne i piękne praktyki chrześcijańskie, wynikające z naszej relacji z Bogiem, ale nie na tym polega zaprowadzanie w swojej rodzinie świętej rodziny - podkreśla kaznodzieja. - Jak twoje serce będzie należało do Boga, to wtedy będzie uświęcało rodzinę. To może zabrać lata, czasami do końca życia – przestrzega o. Szustak.
„Nazwałem tę książkę Górą obietnic, ponieważ w tym wyrażeniu kryje się dla mnie bardzo istotna perspektywa odczytania Dziesięciu przykazań. Zwykliśmy przykazania traktować jako zbiór nakazów i zakazów, pouczeń i wskazówek, które mają kształtować życie człowieka...
Skomentuj artykuł