Brakuje ci radości życia i wszystko przestaje mieć sens? Zrób ten duchowy eksperyment
- Ludzie mi mówią: ja nie mam takiej radości życia jak ty, takiej relacji z Bogiem. Tobie to Bóg dał taką łaskę! A ja mówię: to nie jest łaska, to jest robota! Trzeba to sobie wypracować i ja to sobie wypracowałem - mówi Mikołaj Kapusta.
Na swoim kanale na YouTube teolog zamieścił niedawno nagranie, w którym odpowiada na pytanie zadane mu przez jednego z jego obserwatorów: jak sobie radzi, kiedy ma "doła"?
- Co robię? Nauczyłem się tego od mistrzów mistyki. Od Ignacego Loyoli, który powiedział, że wielkich decyzji nie można podejmować w utrapieniu. Więc kiedy mam doła, nie podejmuję decyzji, nie macham ręką na wszystko nawet, jak mi się wydaje, że wszystko jest bez sensu i nic mi się nie chce. To jest utrapienie, nie mogę podejmować decyzji w tym stanie - mówi Mikołaj Kapusta.
Najprostsza metoda na kiepski czas w życiu
Teolog zdradza też, jaka jest według niego najprostsza w życiu metoda na kiepski moment w życiu.
- Mówię: Panie Boże, czuję się źle, ale daję ci jeszcze jedną szansę - choć to może dziwnie brzmi. Ale sam Pan Bóg powiedział w kiedyś w Starym Testamencie: sprawdź mnie, czy ci nie pobłogosławię. Więc zawieramy takie przymierze z Bogiem. Ja mówię: Boże, robię wszystko tak, jak chcesz, choć wszystko mi się wydaje bez sensu i nic mi się nie chcę. Robię wszystko według Twojej woli zapisanej w Słowie Bożym: uśmiercam swoje pożądliwości, zwracam się do Ciebie, spędzam z Tobą czas, otwieram Słowo Boże, studiuję je i wierzę w to, co jest tam napisane. I sprawdzam Boga, czy mi nie pobłogosławi - mówi ewangelizator. - I rzeczywiście - wtedy mi błogosławi! A nawet nie za bardzo musi, bo to błogosławieństwo to jest skutek tego wszystkiego, co robię.
Po czym poznać Boże błogosławieństwo?
Jak wyjaśnia teolog, skutki działania zgodnie z wolą Bożą są widoczne od razu.
- Jeśli karmię się słowem, a Jezus mówi: Moje słowa są duchem i życiem - to wtedy naprawdę tryskam życiem! Jeśli spędzam czas z Bogiem, staję się do Niego podobny, spokojny, radosny, miłosierny. Gdy siadam na modlitwie, podłączam się do Ducha Bożego i w strukturze mojego wnętrza zachodzą prawdziwe duchowe zmiany.
Gdy masz gorszy czas, zrób ten duchowy eksperyment
- Sprawdź Boga, czy ci nie pobłogosławi. Zrób eksperyment, gdy masz doła - zachęca Mikołaj.
Jak opowiada, miał koleżankę, która mówiła mu: Mikołaj, skąd ty to masz? Ja nie mam takiej radości życia jak ty, takiej relacji z Bogiem jak ty, Bóg ci dał taką łaskę.
- Pytam ją: ile czasu spędzasz na modlitwie? Sam spędzam ostatnio godzinę dziennie z Bogiem: siedzę ze Słowem, nasłuchuję, wzywam Ducha - a Ty? A ona mówi: no nie, ja to tyle czasu nie poświęcam. I ludzie na mnie patrzą: Mikołaj, skąd ty to masz! Pan Bóg dał ci taką łaskę. A to nie jest łaska, to jest robota! Trzeba odsiedzieć swoje, wypracować. Nie dostałem tego, tylko to wypracowałem! - podkreśla teolog.
Posłuchaj całego nagrania:
Źródło: Dobra Nowina / YouTube.com / mł
Skomentuj artykuł