Co robią aniołowie na mszy? Jakie mają zadania podczas Eucharystii?
![Co robią aniołowie na mszy? Jakie mają zadania podczas Eucharystii? Co robią aniołowie na mszy? Jakie mają zadania podczas Eucharystii?](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2023/6/7/58375d3db9922bddb563e0bcf964f684/png/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/co-robia-aniolowie-na-mszy-jakie-maja-zadania-podczas-eucharystii.png)
Czy na mszy są aniołowie? Nie zastanawiamy się nad tym zbyt często. Czasami aniołowie to dla nas niemal mityczne postacie, zupełnie nie związane z codziennym ludzkim życiem - a przecież to, że ich nie widać, nie znaczy, że ich nie ma. Najlepszym przykładem jest Anioł Stróż.
Co twój Anioł Stróż robi na niedzielnej mszy?
Najprostsza odpowiedź - towarzyszy ci do kościoła, jest jak najbardziej trafiona. Ale to nie wszystko. Twój osobisty anioł wspiera cię w modlitwie, jeśli go poprosisz, pomoże się skupić i przygotować do mszy. To nie tylko nabranie odpowiedniego nastawienia i wyciszenie się przed samą Eucharystią, ale także wsparcie przy rachunku sumienia, by dobra spowiedź umożliwiła ci pełne uczestniczenie w Eucharystii.
- Anioł towarzyszy nam nieustanie i pamięta wszystkie wydarzenia, które nam się przydarzyły. Nic nie zapomina, więc można poprosić go o pomoc przy rachunku sumienia - mówi s. Maria Druch, która aniołami zajmuje się z powołania, w nagraniu dla Salve.net.
Druga rzecz, którą na mszy robi dla ciebie twój anioł, jest związana z twoją intencją. Jak mówi s. Druch, opowiedziała o tym mistyczka mająca wizję aniołów podczas mszy świętej. Według Cataliny Rivas, bo o niej mowa, aniołowie podczas mszy uczestniczą w duchowej "procesji", zanosząc dary ludzi do ołtarza. Aniołowie tych osób, które na mszę przyszły z pełną świadomością i mają konkretną intencję, według mistyczki niosą w dłoniach złote misy, w których coś się żarzy. Aniołowie tych, którzy "wpadli" na mszę w pośpiechu i traktują ją jako obowiązek, idą z pustymi rękami. Natomiast aniołowie osób, które na mszy są w pewnym sensie z przymusu, bo uważają, że nie wypada na niej nie być i idą na Eucharystię pod presją oczekiwań i tradycji, także idą w procesji, ale ze złożonymi dłońmi i spuszczoną twarzą.
Choć ta wizja jest objawieniem prywatnym, więc nie trzeba w nią wierzyć, jest jednak wymowna i przypomina, że przyjście na mszę wymaga choćby minimalnego przygotowania i przemyślenia, o co chcę dziś prosić, za co dziękować, co Bogu ofiarować - i że anioł może nam pomóc w takim przygotowaniu.
Gdy więc idziemy na mszę, nasi aniołowie stróżowie idą z nami i wypełniają kościół swoją niewidzialną obecnością. To jednak nie jedyni aniołowie, którzy uczestniczą z ludźmi w mszy.
Wchodzisz do pustego kościoła? On wcale nie jest pusty
Czasem, gdy wchodzimy do kościoła, w którym panuje cisza i miga tylko lampka przy tabernakulum, wydaje nam się, że jest pusty. Czy tak jest naprawdę? Jak się okazuje, wcale nie. Mówi o tym św. Faustyna Kowalska, która w jednej ze swoich podróży pociągiem widziała aniołów opiekujących się poszczególnymi kościołami.
"Widziałam, jak na każdym z mijanych kościołów stał anioł, jednak w bledszym świetle od ducha tego, który mi towarzyszył w podróży. A każdy z duchów, którzy strzegli świątyń, skłaniał się duchowi temu, który był przy mnie. Kiedy weszłam do furty w Warszawie, duch ten znikł; dziękowałam Bogu za Jego dobroć, że nam daje aniołów za towarzyszy. Ach, jak mało się nad tym ludzie zastanawiają, że zawsze mają przy sobie takiego gościa i zarazem świadka wszystkiego. (Dz. 630)" - pisała św. Faustyna. O "Aniołach kościołów" jest mowa także w Apokalipsie św. Jana - wizja Faustyny ma potwierdzenie w Piśmie Świętym.
Gdy więc kościół wydaje się pusty, jest tam już przynajmniej jeden anioł, który pełni rolę stróża tej świątyni. Nie musi być tam sam: jak mówi s. Maria Druch, jednym z zadań anielskich bytów jest adorowanie Pana Jezusa pod postacią Chleba, także w tabernakulum, więc w po ludzku pustym kościele zastajemy niewidzialnych, ale żywo obecnych aniołów adorujących Jezusa.
Dwa anielskie hymny, do których ludzie dołączają się podczas mszy
- Uwielbienie jest pierwszym powołaniem aniołów, czymś, co robią nieustannie. Przez Eucharystię łączymy się z liturgią niebieską, wszystkimi chórami aniołów, które nieustannie uwielbiają Pana Boga. Czyli na ten czas, który jesteśmy na mszy świętej, podłączamy się pod tę niebiańską liturgię - mówi s. Maria Druch.
O tym, czym naprawdę jest msza, mówi też List do Hebrajczyków. Czytamy w nim: "przystąpiliście do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie; do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu". A więc to nie aniołowie dołączają się do nas i towarzyszą nam na mszy - to my, podczas mszy, łączymy się z nieustannie trwającym uwielbieniem w niebie.
Dlatego podczas niedzielnej i świątecznej mszy śpiewamy dwa anielskie hymny: jeden to "Chwała na wysokości Bogu" - czyli pieśń, której pierwsze słowa są zapisane w Ewangelii jako słowa skierowane do pasterzy po narodzeniu Jezusa.
- Drugi to hymn "Święty, święty" - hymn serafinów z księgi Izajasza i słowa, którymi aniołowie nieustannie uwielbiają Boga w niebie. prowadzenie do tego śpiewu nawiązuje do aniołów i podkreśla, że łączymy się z nimi w śpiewie - wyjaśnia s. Maria Druch.
O modlitwę i wstawiennictwo wszystkich obecnych podczas Eucharystii aniołów prosimy też w akcie pokuty, wypowiadając słowa: "przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i Świętych, i was, bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego." Warto te słowa wypowiadać świadomie, by doświadczyć mocy anielskiej modlitwy.
Jak zobaczyć aniołów podczas mszy? Zobacz ten film:
Źródło: Salve.net, "Dzienniczek", cspb.pl
Skomentuj artykuł