„Szukać Boga i starać się Go znajdować we wszystkim; całkowite poddanie się przełożonym; wszystko czynić na większą chwałę Bożą; szukać zbawienia dusz za wszelką cenę”* – to były cztery podstawowe zasady swego życia duchowego św. Piotra Klawera, jezuity, którego Kościół wspomina 9 września. W jego zapiskach znajdziemy też inne: „Aż do śmierci mam się poświęcić służbie Bożej, zdając sobie sprawę, że jestem jak niewolnik, którego jedynym celem jest służyć swojemu Panu”. A kiedy ostatecznie przezwyciężył wszelkie opory i złożył uroczystą profesję zakonną, doprecyzował: „Ethiopus semper servus – niewolnik Murzynów na zawsze”.
Piotr Klawer, pochodził z hiszpańskiej Katalonii, z zamożnej rodziny rolniczej. Urodził się w czerwcu 1580 roku w Verdú, w prowincji Lérida. Miał „głęboką i solidną wiarę, poważny charakter i pracowitość oraz zdrowe spojrzenie na życie”.
Gdy miał piętnaście lat otrzymał tonsurę, został przeznaczony do stanu duchownego. Uczył się w Barcelonie. Jako dwudziestoletni młodzieniec wstąpił do nowicjatu jezuitów w Tarragonie.
Filozofię studiował w Palma de Mallorca. Tam spotkał swojego duchowego przewodnika i mentora, brata Alfonsa Rodrígueza. Przez całe życie przyzywał jego orędownictwa, nazywając go „moim świętym mistrzem”.
Modlitwa papieża Franciszka o pocieszenie i nadzieję
Piotr Klawer został przeznaczony do misji w Kolumbii w Ameryce Południowej. Tam ukończył studia teologiczne, przyjął święcenia kapłańskie i złożył uroczystą profesję zakonną. Tam też postanowił się całkowicie poświęcić pracy wśród niewolników sprowadzanych z Afryki. Stał się ich niewolnikiem.
Cartagena, kolumbijskie miasto portowe, obok Veracruz w Meksyku, było jednym z dwóch centrów upoważnionych do wprowadzania niewolników do Ameryki. „Niewolnicy pochodzili przede wszystkim z wybrzeża Zatoki Gwinejskiej. Byli sprzedawani przez swych naturalnych przywódców albo ‘upolowani’ podczas wypraw na Murzynów. Przewożono ich… w nieludzkich warunkach”.
Św. Piotr Klawer SJ - Andymeyer, P.d., via Wiki. Comm.Piotr Klawer zamieszkał w małym, ciemnym pokoiku. Był tak ubogi, że nie chciał go nawet niewolnik. „Pora pracy zaczynała się dla niego, gdy przybiegał zdyszany posłaniec i wołał: - Ojcze Klawer, ojcze Klawer! Okręt z Murzynami dopływa do portu. Widać już żagle w pobliżu Bocagrande. Klawer biegł do głównej sali domu, gdzie z balkonu rozciągał się widok na port i twarz mu się rozpalała…
ROZMOWA Z JEZUITAMI BYWA NIEBEZPIECZNA!
— Wojciech Ziółek SJ ???????? (@wziolek_sj) September 9, 2019
Św. Piotr Klawer wyjechał na misje do Kolumbii, gdzie został "niewolnikiem niewolników", bo jego starszy współbrat - św. Alfons Rodriguez, furtian naszej szkoły na Majorce, rzekł mu: Co ty tu robisz Piotrek, gdy Chrystus umiera w Kolumbii? pic.twitter.com/ORwkZSxZcS
W towarzystwie tłumaczy podpływał łódką i wchodził na pokład okrętu. Witał się z kapitanem… schodził do ładowni, do niewolników… i za pośrednictwem tłumaczy mówił, że przychodzi, aby być ich towarzyszem, i wita ich na ziemi białych. To wprowadzenie było konieczne, ponieważ niewolnicy uważali, że przywieźli ich tu, aby zabić… [O. Piotr] pytał o chorych, a przede wszystkim o dzieci urodzone podczas podróży.
Następnie rozdzielał przyniesione dary. Przede wszystkim świeżą wodę, ale także owoce, banany, biszkopty, słodycze… chorych niemogących chodzić o własnych siłach znoszono na noszach do ‘murzynowni’…, gdzie niewolnicy musieli przebywać, dopóki nie zostali sprzedani”.
Modlitwa Jana Pawła II o nadzieję w trudnych czasach
Piotr Klawer oddał się bez reszty pracy wśród niewolników. Najpierw organizował dla nich żywność i ubrania, opiekował się chorymi. „Dopiero potem przychodziła kolej na sprawy duchowe”. Uczył ich robienia znaku krzyża, podstawowych modlitw. Posługiwał się w tym różnymi środkami wizualnymi. Po takim pouczeniu udzielał im chrztu.
Prowadził bardzo ascetyczny tryb życia. Spał tylko trzy godziny, modlił się na klęczkach wiele godzin, kilka razy dziennie mocno się biczował. Miał duchowość na wskroś pasyjną. Uważał, że nie powinniśmy czytać niczego innego, jak tylko żywot Jezusa, zwłaszcza opis Jego męki.
Surowość życia, wysiłek fizyczny i epidemie zrobiły swoje. O. Piotr Klawer zmarł 8 września 1654 roku. Kanonizowany został razem ze swoim mistrzem – br. Alfonsem w roku 1888 przez Leona XIII. Jest patronem misji wśród Murzynów.
* Cytaty za: Ignacio Echániz SJ, Męka i Chwała, Żywa Historia Jezuitów, Wydawnictwo WAM, Księża Jezuici, Kraków 2014.
Skomentuj artykuł