Krzysztof Pałys OP/ Studio INIGO
- Często stajemy przed jakąś sytuacją całkiem bezsilni. Tak jak Mojżesz przed Morzem Czerwonym. Kończą nam się pomysły, więc o pomoc prosimy Boga.
I wtedy On zaczyna działać. Nagle okazuje się, że to, co wydawało się pozornie przegrane jest błogosławieństwem - mówi Krzysztof Pałys OP. Zapewnia, że od kiedy Jezus wygrał ze śmiercią, nie ma dla nas sytuacji bez wyjścia i wyjaśnia, na czym polega misja każdego chrześcijanina:
Zobacz też: Bóg, który nie był mi potrzebny >>
Profesjonalizm i perfekcja były moim mottem. Myślałam, że jestem warta tyle, ile osiągnę. Skutki to życie w biegu, poczucie pustki i powierzchowne relacje - mówi Kasia Olubińska.
To wszystko, co powinno dawać mi szczęście, nie dawało go. I wtedy pojawił się On...
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł