Jak analizować kryzys na granicy z Białorusią? Między innymi na to pytanie postanowiliśmy się dowiedzieć w rozmowie z dr Jakubem Synowcem, wykładowcą etyki na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.
Jak analizować kryzys na granicy z Białorusią? Między innymi na to pytanie postanowiliśmy się dowiedzieć w rozmowie z dr Jakubem Synowcem, wykładowcą etyki na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.
Z Judytą Sową, koordynatorką misji Ruchu Światło-Życie w Kenii i Tanzanii, która pojechała na Podlasie włączyć się w działania Caritas, o sytuacji na granicy rozmawia Marta Łysek.
Z Judytą Sową, koordynatorką misji Ruchu Światło-Życie w Kenii i Tanzanii, która pojechała na Podlasie włączyć się w działania Caritas, o sytuacji na granicy rozmawia Marta Łysek.
Od kilku miesięcy jako społeczeństwo przyglądamy się pogłębiającemu się kryzysowi migracyjnemu na naszej wschodniej granicy. Jest skomplikowany, widać w nim wiele wątków, nie jest to ani trochę czarno-biała rzeczywistość. I właśnie temu tematowi poświęcamy najnowszy magazyn DEONu.
Od kilku miesięcy jako społeczeństwo przyglądamy się pogłębiającemu się kryzysowi migracyjnemu na naszej wschodniej granicy. Jest skomplikowany, widać w nim wiele wątków, nie jest to ani trochę czarno-biała rzeczywistość. I właśnie temu tematowi poświęcamy najnowszy magazyn DEONu.
Dramat rozgrywający się na polsko-białoruskiej granicy i wokół mających na niej miejsce wydarzeń, to w ogromnej mierze dramat sumień. To dla nich bardzo poważna próba.
Dramat rozgrywający się na polsko-białoruskiej granicy i wokół mających na niej miejsce wydarzeń, to w ogromnej mierze dramat sumień. To dla nich bardzo poważna próba.
Głos Kościoła - i to można i trzeba docenić - w ostatnich dniach brzmi profetyczne. Jego pasterze - choć na ich głowy sypią się obecnie gromy, także ze strony wiernych - stanęli w ogromnej większości na wysokości zadania.
Głos Kościoła - i to można i trzeba docenić - w ostatnich dniach brzmi profetyczne. Jego pasterze - choć na ich głowy sypią się obecnie gromy, także ze strony wiernych - stanęli w ogromnej większości na wysokości zadania.
„Zaprawdę powiadam wam: nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie” (Mt 24,34) – te słowa Ewangelii, brane często za zapowiedź końca świata, były rozumiane przez chrześcijan I wieku jako zapowiedź zburzenia murów świątyni jerozolimskiej. Jezus zapowiada w tych słowach zniszczenie tego, co budowali Żydzi przez wiele pokoleń. I gdy mury świątyni padły, był to dla nich koniec świata, zmierzch znanego i bliskiego im świata. Wydarzyło się to w 70. roku naszej ery.
„Zaprawdę powiadam wam: nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie” (Mt 24,34) – te słowa Ewangelii, brane często za zapowiedź końca świata, były rozumiane przez chrześcijan I wieku jako zapowiedź zburzenia murów świątyni jerozolimskiej. Jezus zapowiada w tych słowach zniszczenie tego, co budowali Żydzi przez wiele pokoleń. I gdy mury świątyni padły, był to dla nich koniec świata, zmierzch znanego i bliskiego im świata. Wydarzyło się to w 70. roku naszej ery.
- Migracja to wyzwanie dla współczesnego świata, dla poszczególnych państw, instytucji, organizacji. Obecnie mamy do czynienia z całą gamą rodzajów migracji, z migracją ludzi z różnych części świata i właściwie w każdy jego zakątek; to rodzi wiele wyzwań, którym trzeba sprostać - mówi dr Edyta Chwiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Migracja to wyzwanie dla współczesnego świata, dla poszczególnych państw, instytucji, organizacji. Obecnie mamy do czynienia z całą gamą rodzajów migracji, z migracją ludzi z różnych części świata i właściwie w każdy jego zakątek; to rodzi wiele wyzwań, którym trzeba sprostać - mówi dr Edyta Chwiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ile jeszcze osób musi trafić do szpitala czy umrzeć byśmy otworzyli oczy? Jak długo będziemy żonglować ludźmi? Aż cała granica pokryje się trupami?
Ile jeszcze osób musi trafić do szpitala czy umrzeć byśmy otworzyli oczy? Jak długo będziemy żonglować ludźmi? Aż cała granica pokryje się trupami?
siostramalgorzata.chlebzycia.org / tk
Siostra Małgorzata Chmielewska poświęca się niosąc pomoc ubogim. Jest przełożoną polskiej Wspólnoty Chleb Życia walczącej o poprawę życia najbiedniejszych. Siostra Chmielewska aktywnie działa także w mediach. Na swoim blogu pisze m.in. o losie migrantów koczujących na granicy polsko-białoruskiej.
Siostra Małgorzata Chmielewska poświęca się niosąc pomoc ubogim. Jest przełożoną polskiej Wspólnoty Chleb Życia walczącej o poprawę życia najbiedniejszych. Siostra Chmielewska aktywnie działa także w mediach. Na swoim blogu pisze m.in. o losie migrantów koczujących na granicy polsko-białoruskiej.
DEON.pl
- Migranci nie chcą składać wniosku o azyl w Polsce, ani ubiegać się w niej o ochronę międzynarodową, bo wnioskując o ochronę w Polsce, nie będą mogli tego zrobić w żadnym innym kraju w Europie. Jest to dla nich kluczowa sprawa - mówi w rozmowie z DEON.pl ppor. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.
- Migranci nie chcą składać wniosku o azyl w Polsce, ani ubiegać się w niej o ochronę międzynarodową, bo wnioskując o ochronę w Polsce, nie będą mogli tego zrobić w żadnym innym kraju w Europie. Jest to dla nich kluczowa sprawa - mówi w rozmowie z DEON.pl ppor. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.
tygodnikpowszechny.pl / Facebook.com / tk
Na granicy polsko-białoruskiej od kilku tygodni koczują migranci z Bliskiego Wschodu i Afryki. Często brakuje im najpotrzebniejszych środków do życia. Z pomocą uchodźcom przychodzą różne organizacje.
Na granicy polsko-białoruskiej od kilku tygodni koczują migranci z Bliskiego Wschodu i Afryki. Często brakuje im najpotrzebniejszych środków do życia. Z pomocą uchodźcom przychodzą różne organizacje.
Od dłuższego już czasu z niepokojem przyglądamy się temu, co dzieje się na naszej wschodniej granicy. Eskalacja konfliktu pomiędzy Białorusią a Unią Europejską przybiera na sile.
Od dłuższego już czasu z niepokojem przyglądamy się temu, co dzieje się na naszej wschodniej granicy. Eskalacja konfliktu pomiędzy Białorusią a Unią Europejską przybiera na sile.