Ci, którzy przestrzegają przed fałszywymi prorokami w tych objawieniach, w rzeczywistości sami są wilkami w owczej skórze. Wygląda więc na to, że w przedziwny sposób sprawdzają się słowa Jezusa. Najwięcej działania fałszywych proroków idzie przez niepotwierdzone, rzekome objawienia prywatne, które mamią ludzi i straszą, ponieważ brzmią pobożnie. I niestety wiele osób na tym zarabia.
Ci, którzy przestrzegają przed fałszywymi prorokami w tych objawieniach, w rzeczywistości sami są wilkami w owczej skórze. Wygląda więc na to, że w przedziwny sposób sprawdzają się słowa Jezusa. Najwięcej działania fałszywych proroków idzie przez niepotwierdzone, rzekome objawienia prywatne, które mamią ludzi i straszą, ponieważ brzmią pobożnie. I niestety wiele osób na tym zarabia.
Obecna sytuacja może pomóc nam lepiej poznać siebie. „Jak w soczewce możemy spojrzeć na siebie i zobaczyć, co jest dla nas ważne” – mówi Rafał Bulowski SJ i zachęca do prostego ćwiczenia.
Obecna sytuacja może pomóc nam lepiej poznać siebie. „Jak w soczewce możemy spojrzeć na siebie i zobaczyć, co jest dla nas ważne” – mówi Rafał Bulowski SJ i zachęca do prostego ćwiczenia.
Dominikanie Kraków / youtube.com
Myślimy, że epidemia to gniew czy Boża kara, ale w takich próbach chodzi o coś innego. Posłuchaj.
Myślimy, że epidemia to gniew czy Boża kara, ale w takich próbach chodzi o coś innego. Posłuchaj.
KAI / df
- Żal doskonały jest inspirowany łaską Bożą. To nie jest tak, że ja go „wyprodukuję” czy wykreuję. Ten żal za grzechy musi być momentem modlitewnego spotkania z Bogiem - mówi w rozmowie z KAI o. Jordan Śliwiński OFMCap, inicjator kapucyńskiej Szkoły dla Spowiedników.
- Żal doskonały jest inspirowany łaską Bożą. To nie jest tak, że ja go „wyprodukuję” czy wykreuję. Ten żal za grzechy musi być momentem modlitewnego spotkania z Bogiem - mówi w rozmowie z KAI o. Jordan Śliwiński OFMCap, inicjator kapucyńskiej Szkoły dla Spowiedników.
Jeśli jeszcze tego nie widzieliście, to poświęćcie te 190 sekund. A nawet jeśli widzieliście, to zobaczcie jeszcze raz. I usłyszcie jego słowa na nowo. Ale tak samym sercem. I wejdźmy z nimi w Wielki Tydzień.
Jeśli jeszcze tego nie widzieliście, to poświęćcie te 190 sekund. A nawet jeśli widzieliście, to zobaczcie jeszcze raz. I usłyszcie jego słowa na nowo. Ale tak samym sercem. I wejdźmy z nimi w Wielki Tydzień.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
To jest serce chrześcijaństwa i tej drogi, którą nazywamy wiarą w Jezusa.
To jest serce chrześcijaństwa i tej drogi, którą nazywamy wiarą w Jezusa.
Bóg nie stracił kontroli nad tym, co dzieje się na świecie. Wierzę, że szczególnie teraz, MY – KOŚCIÓŁ jesteśmy powołani do tego, by być światłem świata. Co to znaczy?
Bóg nie stracił kontroli nad tym, co dzieje się na świecie. Wierzę, że szczególnie teraz, MY – KOŚCIÓŁ jesteśmy powołani do tego, by być światłem świata. Co to znaczy?
Dominikanie Kraków / youtube.com
W czasie epidemii można trafić na różne modlitwy, które mają wręcz nakazywać Bogu określone działanie. Jak to jest z tą "skutecznością"?
W czasie epidemii można trafić na różne modlitwy, które mają wręcz nakazywać Bogu określone działanie. Jak to jest z tą "skutecznością"?
Nikt chyba nie zaprzeczy, że sytuacja epidemii, w której się tak nagle znaleźliśmy, wybiła i nas z wielu stref komfortu. Parafrazując słowa Papieża Franciszka, wyrzuciła nas z pewnej przestrzeni i nakazała wejść w proces.
Nikt chyba nie zaprzeczy, że sytuacja epidemii, w której się tak nagle znaleźliśmy, wybiła i nas z wielu stref komfortu. Parafrazując słowa Papieża Franciszka, wyrzuciła nas z pewnej przestrzeni i nakazała wejść w proces.
To ćwiczenie jest polecane jeśli widzisz przynajmniej światełko w tunelu. Cały świat się zatrzymał. Wydawało się to niemożliwe, a jednak się wydarzyło. I my także zwalniamy. Karl Jaspers, ceniony psychiatra, nazywał takie wydarzenia "sytuacjami granicznymi". Prowokują nas do dotknięcia podstawowych wymiarów naszego życia.
To ćwiczenie jest polecane jeśli widzisz przynajmniej światełko w tunelu. Cały świat się zatrzymał. Wydawało się to niemożliwe, a jednak się wydarzyło. I my także zwalniamy. Karl Jaspers, ceniony psychiatra, nazywał takie wydarzenia "sytuacjami granicznymi". Prowokują nas do dotknięcia podstawowych wymiarów naszego życia.
Pogłębiarka / YouTube
W czasie pandemii coraz więcej osób modli się on-line. Przed nami Wielkanoc i wszystko wskazuje na to, że w tej kwestii wiele się nie zmieni. Jak zachowywać się w czasie internetowych transmisji i jednocześnie głęboko je przeżywać?
W czasie pandemii coraz więcej osób modli się on-line. Przed nami Wielkanoc i wszystko wskazuje na to, że w tej kwestii wiele się nie zmieni. Jak zachowywać się w czasie internetowych transmisji i jednocześnie głęboko je przeżywać?
Dominikanie Kraków / youtube.com
Czy ryzykować swoje życie? Czy ryzykować życie innych, którzy przychodzą do kościoła? Czy ksiądz mnie nie zarazi, albo ja nie zarażę księdza? Te pytania pojawiają się w naszych głowach.
Czy ryzykować swoje życie? Czy ryzykować życie innych, którzy przychodzą do kościoła? Czy ksiądz mnie nie zarazi, albo ja nie zarażę księdza? Te pytania pojawiają się w naszych głowach.
Pamiętam, jakie wrażenie zrobiła na mnie myśl Jana Pawła II pogłębiona kilka miesięcy temu przez arcybiskupa Grzegorza Rysia. Do dziś te słowa bardzo mocno we mnie pracują. I rozpalają serce. Posłuchajcie.
Pamiętam, jakie wrażenie zrobiła na mnie myśl Jana Pawła II pogłębiona kilka miesięcy temu przez arcybiskupa Grzegorza Rysia. Do dziś te słowa bardzo mocno we mnie pracują. I rozpalają serce. Posłuchajcie.
jk
Nie wiemy, kto jest autorem modlitwy „Duszo Chrystusowa”. Często przypisuje się ją św. Ignacemu Loyoli, ale pewne jest, że jest ona znacznie starsza – być może ułożył ją św. Tomasz z Akwinu, ale może i on wykorzystał tekst już wcześniej istniejący? Niewątpliwie jednak zasługą Ignacego, założyciela zakonu jezuitów, jest spopularyzowanie jej, głównie dzięki włączeniu jej do tekstu Ćwiczeń duchownych.
Nie wiemy, kto jest autorem modlitwy „Duszo Chrystusowa”. Często przypisuje się ją św. Ignacemu Loyoli, ale pewne jest, że jest ona znacznie starsza – być może ułożył ją św. Tomasz z Akwinu, ale może i on wykorzystał tekst już wcześniej istniejący? Niewątpliwie jednak zasługą Ignacego, założyciela zakonu jezuitów, jest spopularyzowanie jej, głównie dzięki włączeniu jej do tekstu Ćwiczeń duchownych.
Dzisiaj widzę , że to nie Bóg ukrył się przede mną, ale ja przed Nim w poczuciu wstydu i upokorzenia. Kiedyś obwiniałem za to wyłącznie ludzi, których spotkałem na swojej drodze, a którzy dali mi odczuć, że moja depresja jest duchową karą za brak wiary i grzechy.
Dzisiaj widzę , że to nie Bóg ukrył się przede mną, ale ja przed Nim w poczuciu wstydu i upokorzenia. Kiedyś obwiniałem za to wyłącznie ludzi, których spotkałem na swojej drodze, a którzy dali mi odczuć, że moja depresja jest duchową karą za brak wiary i grzechy.
Jezuici Bydgoszcz / YouTube
„Żeby wejść do nieba, trzeba stać się Bogiem. Szatan, kusząc nas, właśnie to nam proponuje. Tylko, że on przedstawia nam swoja własną wizję bóstwa. On kłamie” – mówi Mieczysław Łusiak SJ.
„Żeby wejść do nieba, trzeba stać się Bogiem. Szatan, kusząc nas, właśnie to nam proponuje. Tylko, że on przedstawia nam swoja własną wizję bóstwa. On kłamie” – mówi Mieczysław Łusiak SJ.
jk
Święty Józef zawsze uważany był za wzór posłuszeństwa Bożym natchnieniom, za przykład pracy i czułości, która objawiała się w codziennej opiece nad Maryją i Jezusem. Z tego powodu w bogatym katalogu kierowanych do niego modlitw nie brakuje takich tak ta, w której prosimy, aby cechy, jakie w jego życiu zaowocowały dobrem, stały się naszymi - i aby przyniosły równie wiele dobra w naszym życiu.
Święty Józef zawsze uważany był za wzór posłuszeństwa Bożym natchnieniom, za przykład pracy i czułości, która objawiała się w codziennej opiece nad Maryją i Jezusem. Z tego powodu w bogatym katalogu kierowanych do niego modlitw nie brakuje takich tak ta, w której prosimy, aby cechy, jakie w jego życiu zaowocowały dobrem, stały się naszymi - i aby przyniosły równie wiele dobra w naszym życiu.
jk
Pieśń „Jezusa Judasz przedał za pieniądze nędzne”, znana także jako „Żołtarz Jezusów” albo „Pieśń o chwalebnym umęczeniu Pańskim” to tekst przypisywany błogosławionemu bernardynowi Władysławowi z Gielniowa (1440-1505). Wprawdzie niektórzy badacze twierdzą, iż dokonał on wyłącznie poetyckiego przekładu starej czeskiej pieśni, jednak w rzeczywistości (prawdopodobnie) było odwrotnie. Tekst ma charakter medytacji-rozmyślania nad losem Jezusa, wydanego przez Judasza i umęczonego. Ostatnie zwrotki zawierają prośby o miłosierdzie dla modlących się oraz – co jest rzadko spotykane – instrukcje odmawiania różańca, a zwłaszcza jego części bolesnej w rozbudowanym układzie, jaki kiedyś był powszechnie stosowany.
Pieśń „Jezusa Judasz przedał za pieniądze nędzne”, znana także jako „Żołtarz Jezusów” albo „Pieśń o chwalebnym umęczeniu Pańskim” to tekst przypisywany błogosławionemu bernardynowi Władysławowi z Gielniowa (1440-1505). Wprawdzie niektórzy badacze twierdzą, iż dokonał on wyłącznie poetyckiego przekładu starej czeskiej pieśni, jednak w rzeczywistości (prawdopodobnie) było odwrotnie. Tekst ma charakter medytacji-rozmyślania nad losem Jezusa, wydanego przez Judasza i umęczonego. Ostatnie zwrotki zawierają prośby o miłosierdzie dla modlących się oraz – co jest rzadko spotykane – instrukcje odmawiania różańca, a zwłaszcza jego części bolesnej w rozbudowanym układzie, jaki kiedyś był powszechnie stosowany.
jk
Litanie są jednymi z najpopularniejszych rodzajów modlitw. Najlepiej znane są litania do Matki Bożej, (tzw. Loretańska) oraz litania do Serca Jezusa i litania do Imienia Jezus. Zdarza się jednak, że litanie odmawiane w konkretnych potrzebach lub do konkretnych świętych także występują w kilku odmiennych wersjach. Tak jest w przypadku litanii za zmarłych, którą w wersji uwspółcześnionej prezentujemy poniżej. Odmawiając ją prośmy Boga o miłosierdzie nad naszymi zmarłymi.
Litanie są jednymi z najpopularniejszych rodzajów modlitw. Najlepiej znane są litania do Matki Bożej, (tzw. Loretańska) oraz litania do Serca Jezusa i litania do Imienia Jezus. Zdarza się jednak, że litanie odmawiane w konkretnych potrzebach lub do konkretnych świętych także występują w kilku odmiennych wersjach. Tak jest w przypadku litanii za zmarłych, którą w wersji uwspółcześnionej prezentujemy poniżej. Odmawiając ją prośmy Boga o miłosierdzie nad naszymi zmarłymi.
Redakcja DEON.pl
Mówimy "Tak, Panie, wierzę", a jednak zaczynamy bać się nowego nieznanego. To nas paraliżuje, powstrzymując od życia dynamicznego, zdecydowanego, utykamy bowiem w martwym punkcie, niezdolni do podejmowania decyzji.
Mówimy "Tak, Panie, wierzę", a jednak zaczynamy bać się nowego nieznanego. To nas paraliżuje, powstrzymując od życia dynamicznego, zdecydowanego, utykamy bowiem w martwym punkcie, niezdolni do podejmowania decyzji.