Pozwól Jezusowi przemienić twój trud w radość i nadzieję
Pan Jezus chce przemienić i pobłogosławić wszystko, co dziś trudne w radość. Pozwól Mu na to.
Tu przeczytasz dzisiejszą Ewangelię (27.05.2022)
Komentuje Jan Głąba SJ
Dziś w Ewangelii Jezus po raz kolejny przypomina nam, że świat będzie się śmiał, a my będziemy płakać, ale nasz smutek zostanie przemieniony w radość. A potem daje porównanie - mówi, że to jest tak, jak kobieta, która ma urodzić dziecko zaczyna się smucić, bo przychodzi godzina trudu, ale kiedy już ma nowonarodzone dziecko w swoich rękach, zapomina o bólu i cieszy się z nowego życia.
Ta Ewangelia nie jest taką ckliwą opowiastką o tym, że mamy być ludźmi, którzy wcale nie myślą o tym, co trudne. Wręcz przeciwnie. Każe nam nazywać trudy, smutki, żale.
Trzeba powiedzieć dość uczciwie, że podążanie za Jezusem jest naznaczone momentami trudu, zwątpienia, słabości. Ale jest przede wszystkim naznaczone nadzieją. Jako chrześcijanie mamy być ludźmi jutra. Ludźmi spojrzenia na to, że Pan Bóg chce i na pewno nam pobłogosławi.
Dzisiejsza Ewangelia zaprasza ciebie i mnie, do spojrzenia na wszystko to, co dzisiaj trudne z perspektywy tego, że za chwilę Pan Jezus będzie chciał to przemieniać w radość.
Skomentuj artykuł