Wiele spraw wytrąca nas z równowagi duchowej, odbiera radość. Uzdrowienie przyniesie bycie blisko Boga
Jest wiele rzeczy, które wytrącają nas z równowagi duchowej, odbierają radość życia, niepokoją. Słuchanie Boga, podążanie za Nim to dobra droga do uzdrowienia ze „swych chorób”.
Z ewangelii wg św. Łukasza:
W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.
Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.
Komentarz do Ewangelii (28.10.2022)
Obraz: Ewangelista Łukasz kreśli przed naszymi oczyma scenę powołania apostołów. Jezus schodząc z góry po całonocnej modlitwie, wybiera dwunastu spośród wielu. W wyobraźni zobaczę tę górę, schodzącego Jezusa i wielki tłum, który lgnie do Niego.
Myśl: Jezus samotnie modli się, a potem schodzi z góry i spośród tłumu wybiera dwunastu, aby ich posłać na krańce świata ze słowem ewangelii. Jest olbrzymia dysproporcja pomiędzy zadaniem, jakie ich czeka a niewielką ilością uczniów. Bóg zawsze działa na sposób „sakramentalny”. Mały znak Jego działalności wprowadza w nieskończoną rzeczywistość. Nie powinniśmy zapominać o tym, że Boże znaki są rzeczywiście i nieskończenie skuteczne zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i kościelnej. Tylko przyjmując taką perspektywę wchodzę i uczestniczę w misterium zbawienia.
Emocja: Znajdować uzdrowienie. Jest wiele rzeczy, które wytrącają nas z równowagi duchowej, odbierają radość życia, niepokoją. Słuchanie Boga, podążanie za Nim to dobra droga do uzdrowienia ze „swych chorób”.
Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania, że przez słuchanie Kościoła, słucham samego Pana i Jego słowa. Podziękuję za obecność w moim życiu świadków wiary, świeckich i duchownych. Postaram się zapamiętać myśl, która mnie najbardziej poruszyła.
Skomentuj artykuł