Deon.pl
Był 13 sierpnia 1917 roku. Kilkutysięczny tłum czekał na kolejne objawienie Pięknej Pani. Od 13 maja ukazywała się pastuszkom w Cova da Iria niedaleko Fatimy, a wieści o tym czego doświadczyli Łucja dos Santos, Hiacynta i Franciszek Marto rozchodziły się po okolicy. Zbliżał się moment, kiedy dzieci powinny były pojawić się przy skalnym dębie. Tym razem jednak nie przyszły…
Był 13 sierpnia 1917 roku. Kilkutysięczny tłum czekał na kolejne objawienie Pięknej Pani. Od 13 maja ukazywała się pastuszkom w Cova da Iria niedaleko Fatimy, a wieści o tym czego doświadczyli Łucja dos Santos, Hiacynta i Franciszek Marto rozchodziły się po okolicy. Zbliżał się moment, kiedy dzieci powinny były pojawić się przy skalnym dębie. Tym razem jednak nie przyszły…
Od początku istnienia Kościoła istniało przekonanie, że Maryja po zakończeniu życia nie została na ziemi, a Jej ciało zostało zabrane do nieba. Święto Wniebowzięcia to szczególna uroczystość, która obrosła wieloma zwyczajami w różnych krajach Europy. 15 sierpnia wierni pielgrzymują do sanktuariów maryjnych, uczestniczą w procesjach… W Polsce jeden na pięć kościołów i kaplic, związanych z Maryją, jest pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP.
Od początku istnienia Kościoła istniało przekonanie, że Maryja po zakończeniu życia nie została na ziemi, a Jej ciało zostało zabrane do nieba. Święto Wniebowzięcia to szczególna uroczystość, która obrosła wieloma zwyczajami w różnych krajach Europy. 15 sierpnia wierni pielgrzymują do sanktuariów maryjnych, uczestniczą w procesjach… W Polsce jeden na pięć kościołów i kaplic, związanych z Maryją, jest pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP.
Oczywiście najważniejszy jest „pierwszy krok…” Podjąć decyzję i później ruszyć na pielgrzymkowy szlak wiodący na Jasną Górę. A jakie są te „inne naj…” związane z tą pątniczą drogą?  Która z pielgrzymek jest najstarsza, która pokonuje najdłuższą trasę, czy ta największa – najliczniejsza, po okresie ograniczeń związanych z pandemią nadal nią pozostanie?
Oczywiście najważniejszy jest „pierwszy krok…” Podjąć decyzję i później ruszyć na pielgrzymkowy szlak wiodący na Jasną Górę. A jakie są te „inne naj…” związane z tą pątniczą drogą?  Która z pielgrzymek jest najstarsza, która pokonuje najdłuższą trasę, czy ta największa – najliczniejsza, po okresie ograniczeń związanych z pandemią nadal nią pozostanie?
13 lipca 1917 roku, trójka pastuszków – Łucja dos Santos i rodzeństwo Hiacynta i Franciszek Marto – pojawiła się w Cova da Ira przy skalnym dębie. Wtedy dzieci poznały tzw. tajemnicę fatimską, której trzecia część została upubliczniona dopiero w 2000 roku, ponad 80 lat po objawieniach. Co zawierała ta tajemnica? Dlaczego tak długo zwlekano z jej rozpowszechnieniem?
13 lipca 1917 roku, trójka pastuszków – Łucja dos Santos i rodzeństwo Hiacynta i Franciszek Marto – pojawiła się w Cova da Ira przy skalnym dębie. Wtedy dzieci poznały tzw. tajemnicę fatimską, której trzecia część została upubliczniona dopiero w 2000 roku, ponad 80 lat po objawieniach. Co zawierała ta tajemnica? Dlaczego tak długo zwlekano z jej rozpowszechnieniem?
Lipiec rozpoczyna się w wyjątkowo maryjny sposób.  W tradycyjnej pobożności ludowej drugi dzień miesiąca jest wspomnieniem Matki Bożej Jagodnej. W wielu miejscach, przy wielu kapliczkach pamięta się o Niej. Natomiast do Tuchowa, do najważniejszego sanktuarium w diecezji tarnowskiej na początku miesiąca przybywają pielgrzymi, aby modlić się u stóp Matki Bożej Tuchowskiej.
Lipiec rozpoczyna się w wyjątkowo maryjny sposób.  W tradycyjnej pobożności ludowej drugi dzień miesiąca jest wspomnieniem Matki Bożej Jagodnej. W wielu miejscach, przy wielu kapliczkach pamięta się o Niej. Natomiast do Tuchowa, do najważniejszego sanktuarium w diecezji tarnowskiej na początku miesiąca przybywają pielgrzymi, aby modlić się u stóp Matki Bożej Tuchowskiej.
Początek lipca to wyjątkowo maryjny czas.  Tradycyjna pobożność ludowa czci Matkę Bożą Jagodną. W wielu regionach, przy wielu kapliczkach pamięta się dziś o Maryi. Drugiego lipca jest wielkie świętowanie w Licheniu. W sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski, jak co rok pojawiają się rzesze pielgrzymów na uroczystościach ku czci Najświętszej Maryi Panny i na odpuście liturgicznym.
Początek lipca to wyjątkowo maryjny czas.  Tradycyjna pobożność ludowa czci Matkę Bożą Jagodną. W wielu regionach, przy wielu kapliczkach pamięta się dziś o Maryi. Drugiego lipca jest wielkie świętowanie w Licheniu. W sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski, jak co rok pojawiają się rzesze pielgrzymów na uroczystościach ku czci Najświętszej Maryi Panny i na odpuście liturgicznym.
Drugi dzień lipca jest wyjątkowy – wyjątkowo maryjny.  W tradycyjnej pobożności ludowej wspomina się Matkę Bożą Jagodną. W wielu miejscach, przy wielu kapliczkach będzie się o Niej dziś pamiętało. To opiekunka matek ciężarnych i dzieci utraconych.
Drugi dzień lipca jest wyjątkowy – wyjątkowo maryjny.  W tradycyjnej pobożności ludowej wspomina się Matkę Bożą Jagodną. W wielu miejscach, przy wielu kapliczkach będzie się o Niej dziś pamiętało. To opiekunka matek ciężarnych i dzieci utraconych.
Drugi lipca to wyjątkowy dzień maryjny. Dla Podlasia, w Kodniu nad Bugiem, w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Kodeńskiej, Matki Jedności to także wyjątkowy czas. Tam jest czczona Matka Boża w największym obrazie maryjnym na świecie (128 cm x 223 cm), wykradzionym papieżowi…
Drugi lipca to wyjątkowy dzień maryjny. Dla Podlasia, w Kodniu nad Bugiem, w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Kodeńskiej, Matki Jedności to także wyjątkowy czas. Tam jest czczona Matka Boża w największym obrazie maryjnym na świecie (128 cm x 223 cm), wykradzionym papieżowi…
Apostołowie - (z greckiego apostolos - wysłannik). Bóg wybrał ich, by głosili Ewangelię. Pochodzili z różnych miejsc i środowisk. Prości rybacy, nielubiani celnicy, faryzeusze… Tacy, o których przywykliśmy myśleć "opoka", ale i porywczy "synowie gromu", gorliwi i tacy, którzy musieli sprawdzić, by uwierzyć. Był wśród nich też zdrajca. Rabini mieli pięciu uczniów, Jezusowi towarzyszyło dwunastu, jak dwanaście pokoleń Izraela - synów Jakuba. Możesz sprawdzić co o nich wiesz.
Apostołowie - (z greckiego apostolos - wysłannik). Bóg wybrał ich, by głosili Ewangelię. Pochodzili z różnych miejsc i środowisk. Prości rybacy, nielubiani celnicy, faryzeusze… Tacy, o których przywykliśmy myśleć "opoka", ale i porywczy "synowie gromu", gorliwi i tacy, którzy musieli sprawdzić, by uwierzyć. Był wśród nich też zdrajca. Rabini mieli pięciu uczniów, Jezusowi towarzyszyło dwunastu, jak dwanaście pokoleń Izraela - synów Jakuba. Możesz sprawdzić co o nich wiesz.
Trzynastoletnia Łucja dos Santos usłyszała od Jasnej Pani – Maryi: Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo, ty tu zostaniesz. Towarzyszyło im kilkadziesiąt osób. Objawienia Maryi w Fatimie rozpoczęły się zaledwie miesiąc wcześniej, 13 maja 1917 r., choć zapowiadane już były przed wiekami. Jakie było przesłanie Matki Bożej? O co prosiła dzieci i co zapowiadała? Mija 105 lat od tamtych chwil.
Trzynastoletnia Łucja dos Santos usłyszała od Jasnej Pani – Maryi: Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo, ty tu zostaniesz. Towarzyszyło im kilkadziesiąt osób. Objawienia Maryi w Fatimie rozpoczęły się zaledwie miesiąc wcześniej, 13 maja 1917 r., choć zapowiadane już były przed wiekami. Jakie było przesłanie Matki Bożej? O co prosiła dzieci i co zapowiadała? Mija 105 lat od tamtych chwil.
Idźcie w imię Boże! Im większe przeszkody, większa korona nagrody! – te słowa papieża będzie nosił w sercu benedyktyński mnich, który w 596 roku wyruszył nawracać pogańskich Anglosasów. Przeor rzymskiego klasztoru św. Andrzeja na Monte Celio okaże się doskonałym realizatorem planów Grzegorza I Wielkiego i w historii Kościoła zapisze się jako apostoł Anglii. 27 maja Kościół wspomina biskupa, świętego Augustyna z Canterbury, który na wzór pierwszych uczniów Jezusa, nie siłą, ale słowem, postawą, cudami będzie odmieniał serca mieszkańców Wysp Brytyjskich.
Idźcie w imię Boże! Im większe przeszkody, większa korona nagrody! – te słowa papieża będzie nosił w sercu benedyktyński mnich, który w 596 roku wyruszył nawracać pogańskich Anglosasów. Przeor rzymskiego klasztoru św. Andrzeja na Monte Celio okaże się doskonałym realizatorem planów Grzegorza I Wielkiego i w historii Kościoła zapisze się jako apostoł Anglii. 27 maja Kościół wspomina biskupa, świętego Augustyna z Canterbury, który na wzór pierwszych uczniów Jezusa, nie siłą, ale słowem, postawą, cudami będzie odmieniał serca mieszkańców Wysp Brytyjskich.
Nie mają już wina… Zróbcie cokolwiek wam powie! (J 2,5) to słowa, które wypowiada Maryja w trakcie wesela w Kanie Galilejskiej. Matka Boga interweniuje – powierza Jezusowi nasze ziemskie sprawy i pokazuje jednocześnie tę właściwą drogę działania. Jest dla nas Wspomożycielką. A to szczególne określenie, które już w IV wieku pojawia się, kiedy mowa o Matce Boga, w czasach papieża Piusa VII zostało wpisane do kalendarza liturgicznego. Od 1816 roku 24 maja obchodzimy święto Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych. Od 2007 roku jest to również dzień Modlitw za Kościół w Chinach.
Nie mają już wina… Zróbcie cokolwiek wam powie! (J 2,5) to słowa, które wypowiada Maryja w trakcie wesela w Kanie Galilejskiej. Matka Boga interweniuje – powierza Jezusowi nasze ziemskie sprawy i pokazuje jednocześnie tę właściwą drogę działania. Jest dla nas Wspomożycielką. A to szczególne określenie, które już w IV wieku pojawia się, kiedy mowa o Matce Boga, w czasach papieża Piusa VII zostało wpisane do kalendarza liturgicznego. Od 1816 roku 24 maja obchodzimy święto Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych. Od 2007 roku jest to również dzień Modlitw za Kościół w Chinach.
Skąd Pani jest? A czego ode mnie Pani chce? – zapytała dziesięcioletnia Łucja tajemniczą Panią w białej sukni, która pojawiła się na skrawku ziemi należącym do jej rodziców. Dziewczynka zadała zwyczajne pytania, a jak się okazało, otrzymane odpowiedzi od ponad 100 lat poruszają serca albo tylko budzą zaciekawianie, a u jeszcze innych niedowierzanie. Niewielu pozostaje obojętnych słysząc, że w 1917 roku do świata w osobach trójki pastorinhos z parafii w Fatimie, do Łucji Dos Santos oraz rodzeństwa Marto, Hiacynty i Franciszka, przyszła – jak sama powie – Matka Boska Różańcowa. Pojawiła się z przesłaniem – wołaniem o pokutę, nawrócenie.
Skąd Pani jest? A czego ode mnie Pani chce? – zapytała dziesięcioletnia Łucja tajemniczą Panią w białej sukni, która pojawiła się na skrawku ziemi należącym do jej rodziców. Dziewczynka zadała zwyczajne pytania, a jak się okazało, otrzymane odpowiedzi od ponad 100 lat poruszają serca albo tylko budzą zaciekawianie, a u jeszcze innych niedowierzanie. Niewielu pozostaje obojętnych słysząc, że w 1917 roku do świata w osobach trójki pastorinhos z parafii w Fatimie, do Łucji Dos Santos oraz rodzeństwa Marto, Hiacynty i Franciszka, przyszła – jak sama powie – Matka Boska Różańcowa. Pojawiła się z przesłaniem – wołaniem o pokutę, nawrócenie.
Święta Zyta, choć z wyboru męża nie miała, zdecydowanie nie wpisuje się w stereotyp starej panny. Podobno była piękna i na twarzy nachalnego adoratora potrafiła zostawić ślady. Nie była zgorzkniała, nie miała poczucia niespełnienia i choć przez ponad 40 lat była tylko służącą umierała spokojna, a jej pogrzeb był wielką manifestacją mieszkańców Lukki, którzy w ostatniej drodze towarzyszyli wyjątkowej osobie.  Dla Zyty nie to kim była, ale jaka była dla innych miało znaczenie. Kościół wspomina ją 27 kwietnia.
Święta Zyta, choć z wyboru męża nie miała, zdecydowanie nie wpisuje się w stereotyp starej panny. Podobno była piękna i na twarzy nachalnego adoratora potrafiła zostawić ślady. Nie była zgorzkniała, nie miała poczucia niespełnienia i choć przez ponad 40 lat była tylko służącą umierała spokojna, a jej pogrzeb był wielką manifestacją mieszkańców Lukki, którzy w ostatniej drodze towarzyszyli wyjątkowej osobie.  Dla Zyty nie to kim była, ale jaka była dla innych miało znaczenie. Kościół wspomina ją 27 kwietnia.
Imię Walter oznacza osobę, która „panuje nad wojskiem”. Jednak jak pokazują koleje życia św. Waltera z Pontoise, wziąć odpowiedzialność za „Boże wojsko” – zakonników wcale nie było łatwo. Święty uciekał przed odpowiedzialnością za współbraci, a ci potrafili przełożonego pobić i uwięzić. Kościół wspomina go w liturgii 8 kwietnia.
Imię Walter oznacza osobę, która „panuje nad wojskiem”. Jednak jak pokazują koleje życia św. Waltera z Pontoise, wziąć odpowiedzialność za „Boże wojsko” – zakonników wcale nie było łatwo. Święty uciekał przed odpowiedzialnością za współbraci, a ci potrafili przełożonego pobić i uwięzić. Kościół wspomina go w liturgii 8 kwietnia.
Boso chodził po cierniach i ostrych kamieniach, a na stopach nie pojawiały się rany. Wkładał rękę w płomienie i żadna krzywda mu się nie działa. Mógł wejść do rozpalonego pieca, by go naprawić. Potrafił, kiedy nie zabrano go na statek, przy użyciu płaszcza przedostać się z Włoch na Sycylię, aby tam założyć klasztor. Miał dar bilokacji, dar proroctwa, wyganiał demony z opętanych, a wielu zawdzięczało mu uzdrowienie. Przywracał też do życia. Kościół wspomina go 2 kwietnia. Franciszek z Paoli był mnichem – pustelnikiem, którego niebo obdarowało wieloma znakami Bożej przychylności.
Boso chodził po cierniach i ostrych kamieniach, a na stopach nie pojawiały się rany. Wkładał rękę w płomienie i żadna krzywda mu się nie działa. Mógł wejść do rozpalonego pieca, by go naprawić. Potrafił, kiedy nie zabrano go na statek, przy użyciu płaszcza przedostać się z Włoch na Sycylię, aby tam założyć klasztor. Miał dar bilokacji, dar proroctwa, wyganiał demony z opętanych, a wielu zawdzięczało mu uzdrowienie. Przywracał też do życia. Kościół wspomina go 2 kwietnia. Franciszek z Paoli był mnichem – pustelnikiem, którego niebo obdarowało wieloma znakami Bożej przychylności.
Kiedyś wsiadła na statek do Jerozolimy, aby w drodze uwodzić mężczyzn, którzy wyruszyli na obchody święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Kiedy już była na miejscu okazało się, że ma czas, by szukać kolejnych, którzy ulegliby jej wdziękom, a relikwie Krzyża chciała zobaczyć… z ciekawości. Kiedy tłumnie przybywający do świątyni wierni tłoczyli się przy wejściu i wchodzili do wnętrza ona nie mogła przekroczyć progu. Jakaś siła zatrzymywała ją…  Co się wydarzyło, że jednak znalazła się wewnątrz? Co się stało, że z rozwiązłej i korzystającej z uciech życia kobiety, została świętą, którą Kościół wspomina 1 kwietnia?
Kiedyś wsiadła na statek do Jerozolimy, aby w drodze uwodzić mężczyzn, którzy wyruszyli na obchody święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Kiedy już była na miejscu okazało się, że ma czas, by szukać kolejnych, którzy ulegliby jej wdziękom, a relikwie Krzyża chciała zobaczyć… z ciekawości. Kiedy tłumnie przybywający do świątyni wierni tłoczyli się przy wejściu i wchodzili do wnętrza ona nie mogła przekroczyć progu. Jakaś siła zatrzymywała ją…  Co się wydarzyło, że jednak znalazła się wewnątrz? Co się stało, że z rozwiązłej i korzystającej z uciech życia kobiety, została świętą, którą Kościół wspomina 1 kwietnia?
Zastawione suto stoły, nałożnice, spiski i dworskie intrygi, trucizny, walka o ziemię i władzę – z pewnością nie jest to droga do świętości. I to właśnie król Guntram, w porę zrozumiał. Dojrzał do zmiany, która z czasem sprawiła, że po jego śmierci poddani okrzyknęli go świętym i patronem – co ciekawe – pokutujących morderców (Norman Davies, Zaginione królestwa, Kraków 2010, s.123.). Świętego króla Guntrama, którego Kościół wspomina 28 marca, wzywamy, kiedy potrzebujemy pomocy w nieporozumieniach i kłótniach w rodzinie.
Zastawione suto stoły, nałożnice, spiski i dworskie intrygi, trucizny, walka o ziemię i władzę – z pewnością nie jest to droga do świętości. I to właśnie król Guntram, w porę zrozumiał. Dojrzał do zmiany, która z czasem sprawiła, że po jego śmierci poddani okrzyknęli go świętym i patronem – co ciekawe – pokutujących morderców (Norman Davies, Zaginione królestwa, Kraków 2010, s.123.). Świętego króla Guntrama, którego Kościół wspomina 28 marca, wzywamy, kiedy potrzebujemy pomocy w nieporozumieniach i kłótniach w rodzinie.
Między 11 lutego a 16 lipca 1858 roku, Bernadetta Soubirous widziała Maryję 18 razy, ale dopiero 25 marca, podczas 16. spotkania „Piekna Pani” objawiła jej swoje imię. Czternastoletnia wizjonerka z Lourdes została o to poproszona przez swojego proboszcza. I to imię go przekonało... Dziś, po pandemii, do Lourdes znowu wracają pielgrzymi. Docierają z różnych stron świata, by powierzyć siebie i swoich bliskich opiece Maryi.
Między 11 lutego a 16 lipca 1858 roku, Bernadetta Soubirous widziała Maryję 18 razy, ale dopiero 25 marca, podczas 16. spotkania „Piekna Pani” objawiła jej swoje imię. Czternastoletnia wizjonerka z Lourdes została o to poproszona przez swojego proboszcza. I to imię go przekonało... Dziś, po pandemii, do Lourdes znowu wracają pielgrzymi. Docierają z różnych stron świata, by powierzyć siebie i swoich bliskich opiece Maryi.
Kiedy w szpitalu mył nogi biedakowi, zobaczył na jego stopach stygmaty Chrystusa, a wokół głowy poświatę. Słowa, które usłyszał: Janie cokolwiek dobrego czynisz ubogim i chorym, Mnie samemu czynisz, potwierdzały, że wybrał właściwą drogę. A wcale się na to nie zanosiło. Jako ośmiolatek zniknął z domu, znalazł nową rodzinę, był w wojsku i cudem uniknął egzekucji. Chciał zostać męczennikiem, a ciężko pracował przy budowie fortyfikacji, sprzedawał książki. Jego głębokie nawrócenie zostało wzięte za chorobę umysłową. W końcu sam został opiekunem najsłabszych. Jego aktywność, a później jego współpracowników dała światu zakon bonifratrów, czyli dobrych braci.
Kiedy w szpitalu mył nogi biedakowi, zobaczył na jego stopach stygmaty Chrystusa, a wokół głowy poświatę. Słowa, które usłyszał: Janie cokolwiek dobrego czynisz ubogim i chorym, Mnie samemu czynisz, potwierdzały, że wybrał właściwą drogę. A wcale się na to nie zanosiło. Jako ośmiolatek zniknął z domu, znalazł nową rodzinę, był w wojsku i cudem uniknął egzekucji. Chciał zostać męczennikiem, a ciężko pracował przy budowie fortyfikacji, sprzedawał książki. Jego głębokie nawrócenie zostało wzięte za chorobę umysłową. W końcu sam został opiekunem najsłabszych. Jego aktywność, a później jego współpracowników dała światu zakon bonifratrów, czyli dobrych braci.