Szymon Hołownia opisał u siebie na Facebooku sytuację, w której ksiądz nie chciał mu udzielić Komunii. Bardzo mu współczuję. I go rozumiem, bo jakiś czas temu też doświadczyłem czegoś podobnego.
Przy tym stole można postawić diagnozy i szukać rozwiązań. Palącą kwestią wydaje się też organizacja szkolenia dla samych biskupów.
Warto wyjść poza schemat reakcji typu face palm i spróbować zrozumieć, co owe zdjęcia opatrzone charakterystycznymi podpisami mówią (czy miały mówić) o naszym Kościele.
To więcej niż film. To opowieść, która nauczyła mnie wrażliwości w stosunku do najbliższych.
- Zderzenie z bezsilnością - tak Julia opisuje tamten czas. Prawdziwa bezsilność jest wtedy, kiedy wiesz, że nic od ciebie nie zależy. Nikt nie doradza wyjazdu za granicę, albo zbiórki milionów, która da nadzieję na życie.
Niezależność jest w interesie władzy, o ile nie boi się ona krytyki.
Chcesz uratować Australię? Super. Ale jest coś, o czym musisz pamiętać.
Znalazłam dwa mocne argumenty przeciw i jeden, który mnie przekonał.
Za komunikację Stolicy Apostolskiej już od dawna odpowiada zespół świeckich, po reformie watykańskich mediów powstała wręcz specjalna dykasteria – a na jej czele próżno wypatrywać jakiegoś purpurata. Może zatem warto wziąć przykład?
Publiczne rozliczanie przez proboszcza zbiórki datków składanych przez parafian jest dzisiaj dość powszechnie oczekiwane. Chcemy przejrzystości w Kościele także w sferze dóbr materialnych i finansów. Jednak gdy staje się to okazją do „rozliczania” parafian z ofiarności, pojawiają się bardzo poważne pytania wykraczające daleko poza kwestie pieniężne.
To są zagadnienia, z którymi będziemy musieli się zmierzyć i znaleźć odpowiedź, która będzie respektować naszą Tradycję i wezwania teraźniejszości!
Z jednej strony rozwodem kończy się połowa małżeństw, które wiąże jedynie kontrakt cywilny. Z drugiej nie możemy powiedzieć, że małżeństwa ludzi wierzących nie doświadczają trudności, kryzysów czy nawet rozpadów. Jak się w tym odnaleźć?
Nie można za nich machać skrzydłami. Możesz być bogaty, ale twoje dziecko musi się trochę pomartwić o źródło utrzymania.
Traktujemy kogoś jako przedmiot, kiedy nie zwracamy uwagi na to, czy przekraczane są jego granice albo czy go coś nie boli, bo przecież przedmioty nie czują. Zazwyczaj przedmiot przeznaczony jest po prostu do naszego użytku.
„Ciekawe, czy wniosłyby lodówkę na czwarte piętro, he, he!”, „aborcjonistki!”, „oczywiście, że jestem za równością kobiet i mężczyzn, ale nie jestem feministką”, „o co w ogóle chodzi, przecież dziś kobiety i mężczyźni są równi”… A co Ty, katoliku, myślisz o feminizmie? A co, jeśli Twój papież wyraża feministyczne poglądy?
Dla wielu osób katolicyzm jest antyhumanistyczny, postrzega się go jako system praw kontrolujących autoekspresję, zwłaszcza w dziedzinie seksualności.
Mimo, że facebookowe tablice kłamią o codzienności, która toczy się jedynie w rytmie pozytywnych relacji z dobrych momentów i jest jak wakacje w miejscu marzeń, wiadomo, że czasem czujemy, jakby po życiu przejechał nam walec.
Jak będzie wyglądać ostatnia godzina świata? Ma przyjść niespodziewanie, trafić w sam środek ludzkich splątanych spraw i dążeń, rozciąć je i ukazać, że w dużej mierze prowadziły donikąd.
Prezenty świąteczne dużo mówią o naszej uważności, wrażliwości, o sposobie postrzegania bliskich.
Bóg dotrzymuje Słowa. Także takiego, które wydaje się niemożliwe. Zwłaszcza takiego, które wydaje się niemożliwe.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}