Abp Galbas o tym, jak przeżyć Adwent: to nie bierne, statyczne czekanie
- Nie wiem jak wy, ale ja bardzo wielu dobrych rzeczy nie zrobiłem w życiu dlatego, że na coś lub na kogoś czekałem - powiedział abp Adrian Galbas na peronie katowickiego dworca. Arcybiskup koadiutor podzielił się świadectwem i powiedział, jak powinniśmy przeżywać Adwent.
- Adwent nie jest biernym, statycznym, pasywnym, siedzeniem i czekaniem w jednym miejscu, jak na dworcu kolejowym, kiedy wreszcie ten Jezus na końcu czasów nadejdzie albo nadjedzie na swoim ognistym rumaku w tempie pendolino albo rakiety kosmicznej. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo wielu dobrych rzeczy nie zrobiłem w życiu dlatego, że właśnie w taki sposób na coś lub na kogoś czekałem - na lepszą pogodę, na lepszy nastrój, na lepsze towarzystwo, na lepsze czasy, które nigdy nie nadeszły. A te dobre, które miałem, bezpowrotnie straciłem - powiedział abp Andrzej Galbas.
Skomentuj artykuł