Między 11 lutego a 16 lipca 1858 roku, Bernadetta Soubirous widziała Maryję 18 razy, ale dopiero 25 marca, podczas 16. spotkania „Piekna Pani” objawiła jej swoje imię. Czternastoletnia wizjonerka z Lourdes została o to poproszona przez swojego proboszcza. I to imię go przekonało... Dziś, po pandemii, do Lourdes znowu wracają pielgrzymi. Docierają z różnych stron świata, by powierzyć siebie i swoich bliskich opiece Maryi.
Między 11 lutego a 16 lipca 1858 roku, Bernadetta Soubirous widziała Maryję 18 razy, ale dopiero 25 marca, podczas 16. spotkania „Piekna Pani” objawiła jej swoje imię. Czternastoletnia wizjonerka z Lourdes została o to poproszona przez swojego proboszcza. I to imię go przekonało... Dziś, po pandemii, do Lourdes znowu wracają pielgrzymi. Docierają z różnych stron świata, by powierzyć siebie i swoich bliskich opiece Maryi.
Logo źródła: Wydawnictwo ZNAK Ks. Grzegorz Strzelczyk
"Spróbujcie, strasząc, doprowadzić kogoś do tego, żeby zaczął kochać… Wszystkiego najlepszego! Tego się nie da zrobić. Nie da się strachem wytworzyć tego, co najbardziej pożądane, zwłaszcza miłości" - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce: "Ćwiczenia z odwagi".
"Spróbujcie, strasząc, doprowadzić kogoś do tego, żeby zaczął kochać… Wszystkiego najlepszego! Tego się nie da zrobić. Nie da się strachem wytworzyć tego, co najbardziej pożądane, zwłaszcza miłości" - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce: "Ćwiczenia z odwagi".
Prawie rok minął od czasu, gdy pierwszy raz sięgnęłam po książkę "Jak podejmować decyzje. Dokonywanie wyborów ze św. Ignacym". Mimo upływu czasu i przeczytania w przeciągu tych miesięcy wielu innych publikacji związanych z duchowością ignacjańską, wciąż jest ona dla mnie numerem jeden!
Prawie rok minął od czasu, gdy pierwszy raz sięgnęłam po książkę "Jak podejmować decyzje. Dokonywanie wyborów ze św. Ignacym". Mimo upływu czasu i przeczytania w przeciągu tych miesięcy wielu innych publikacji związanych z duchowością ignacjańską, wciąż jest ona dla mnie numerem jeden!
24 marca wspominamy w liturgii świętą Katarzynę szwedzką. Urodziła się około 1330 roku. Była drugą córką św. Brygidy, patronki Europy oraz księcia Ulfa Gudmarssona. Katarzyna prowadziła życie głębokiej modlitwy i umartwienia. Doznała łaski objawień. Św. Katarzyna wzywana jest jako orędowniczka, która chroni przed poronieniami i przedwczesnymi porodami. Wzywana jest też w zagrożeniach powodzią.
24 marca wspominamy w liturgii świętą Katarzynę szwedzką. Urodziła się około 1330 roku. Była drugą córką św. Brygidy, patronki Europy oraz księcia Ulfa Gudmarssona. Katarzyna prowadziła życie głębokiej modlitwy i umartwienia. Doznała łaski objawień. Św. Katarzyna wzywana jest jako orędowniczka, która chroni przed poronieniami i przedwczesnymi porodami. Wzywana jest też w zagrożeniach powodzią.
Modlitwa - to szczere i z serca wołanie do Boga o pomoc. Czasem wydaje nam się, że zło ma przewagę nad dobrem, że zwycięża nienawiść, a nie miłość. Często w takich sytuacjach czujemy się bezradni.
Modlitwa - to szczere i z serca wołanie do Boga o pomoc. Czasem wydaje nam się, że zło ma przewagę nad dobrem, że zwycięża nienawiść, a nie miłość. Często w takich sytuacjach czujemy się bezradni.
Życie człowieka nie zawsze przebiega według tego, co sobie zaplanuje. Ale nie zawsze to znaczy, że jest złe. Przekonał się o tym św. Turybiusz z Mogrovejo i jego 23 marca Kościół wspomina w liturgii.
Życie człowieka nie zawsze przebiega według tego, co sobie zaplanuje. Ale nie zawsze to znaczy, że jest złe. Przekonał się o tym św. Turybiusz z Mogrovejo i jego 23 marca Kościół wspomina w liturgii.
ks. Piotr Pawlukiewicz / tk
21 marca przypada druga rocznica śmierci znanego polskiego kaznodziei ks. Piotra Pawlukiewicza. Kazania, które przez lata głosił celnie trafiają do ludzi i na długo zapadają w naszych sercach. Przedstawiamy zestawienie najlepszych cytatów ks. Pawlukiewicza.
21 marca przypada druga rocznica śmierci znanego polskiego kaznodziei ks. Piotra Pawlukiewicza. Kazania, które przez lata głosił celnie trafiają do ludzi i na długo zapadają w naszych sercach. Przedstawiamy zestawienie najlepszych cytatów ks. Pawlukiewicza.
Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów o. Leon Knabit OSB
Ojciec Opat wyjechał w piątek z pomocą humanitarną do Lwowa. Módlmy się, by szczęśliwie wrócił, bo tam już też zaczyna być niebezpiecznie.
Ojciec Opat wyjechał w piątek z pomocą humanitarną do Lwowa. Módlmy się, by szczęśliwie wrócił, bo tam już też zaczyna być niebezpiecznie.
Logo źródła: Wydawnictwo ZNAK Ks. Piotr Pawlukiewicz
"Na pewno nie wrócą już czasy powszechnej wiary w bociana i w kapustę. O sprawach płciowości trzeba mówić. Pozostaje pytanie: jak? Czy od samego dzieciństwa? Może rzeczywiście warto od razu mówić prawdę, nie wychodząc jednak za wcześnie poza wiadomości o brzuszku i przytulaniu się? Bo czy wykład z anatomii kobiety i mężczyzny jest naprawdę potrzebny już siedmiolatkom?" - przeczytaj fragment książki ks. Piotra Pawlukiewicza "Słowa, z którymi was zostawiam".
"Na pewno nie wrócą już czasy powszechnej wiary w bociana i w kapustę. O sprawach płciowości trzeba mówić. Pozostaje pytanie: jak? Czy od samego dzieciństwa? Może rzeczywiście warto od razu mówić prawdę, nie wychodząc jednak za wcześnie poza wiadomości o brzuszku i przytulaniu się? Bo czy wykład z anatomii kobiety i mężczyzny jest naprawdę potrzebny już siedmiolatkom?" - przeczytaj fragment książki ks. Piotra Pawlukiewicza "Słowa, z którymi was zostawiam".
Mamy Wielki Post. Wcale nierzadko zdarza się, że ten czas sprowadzamy do medytacji nad zawartością lodówki, talerza czy półmiska na stole. A może by tak pójść dalej i przyjrzeć się istocie?
Mamy Wielki Post. Wcale nierzadko zdarza się, że ten czas sprowadzamy do medytacji nad zawartością lodówki, talerza czy półmiska na stole. A może by tak pójść dalej i przyjrzeć się istocie?
20 marca wspominamy mężne kobiety, które nie uległy groźbom prześladowców i wiernie głosiły Chrystusa. Najbardziej znaną z grona siedmiu niewiast jest św. Aleksandra.
20 marca wspominamy mężne kobiety, które nie uległy groźbom prześladowców i wiernie głosiły Chrystusa. Najbardziej znaną z grona siedmiu niewiast jest św. Aleksandra.
Danuta Kamińska / jasminowa.blog.deon.pl
To, co się dzieje wokół, wielu z nas wytrąca z równowagi. Owszem, trzeba żyć, jak mawia nasz dobry znajomy, ale z drugiej strony – nie można też udawać, że nic się nie stało (bo przecież się stało!).
To, co się dzieje wokół, wielu z nas wytrąca z równowagi. Owszem, trzeba żyć, jak mawia nasz dobry znajomy, ale z drugiej strony – nie można też udawać, że nic się nie stało (bo przecież się stało!).
liturgia.opoka.pl / mł
Lęk, trudności, zagrożenia, niepokój - w życiu nie da się ich uniknąć. Jednak ludzie wierzący dobrze wiedzą, że nie ma takiej sytuacji, z której nie dałoby się wyjść zwycięsko, jeśli tylko o wsparcie prosimy samego Boga. On nie pozostawi nas nigdy bez pomocy, nawet, jeśli tak nam się w pierwszym momencie wydaje. 
Lęk, trudności, zagrożenia, niepokój - w życiu nie da się ich uniknąć. Jednak ludzie wierzący dobrze wiedzą, że nie ma takiej sytuacji, z której nie dałoby się wyjść zwycięsko, jeśli tylko o wsparcie prosimy samego Boga. On nie pozostawi nas nigdy bez pomocy, nawet, jeśli tak nam się w pierwszym momencie wydaje. 
"Życie w obecności Boga". Słowa, które przeczytałam na okładce książki, które są też jej tytułem. Jednak dla mnie to zdanie znaczy dużo więcej.
"Życie w obecności Boga". Słowa, które przeczytałam na okładce książki, które są też jej tytułem. Jednak dla mnie to zdanie znaczy dużo więcej.
YouTube.com / tk
Dominikanin ojciec Tomasz Nowak w filmie opublikowanym na swoim YouTube’owym kanale „Strefa Wodza” odpowiada na ważne pytanie: „czy gniew jest słuszny?”.
Dominikanin ojciec Tomasz Nowak w filmie opublikowanym na swoim YouTube’owym kanale „Strefa Wodza” odpowiada na ważne pytanie: „czy gniew jest słuszny?”.
Codzienność wcale nie musi wydawać się łatwa. Ale świadomość, że blisko ciebie jest Bóg, który chce cię wspierać i pomóc ci dobrze przeżyć dzień, może być bardzo krzepiąca. 
Codzienność wcale nie musi wydawać się łatwa. Ale świadomość, że blisko ciebie jest Bóg, który chce cię wspierać i pomóc ci dobrze przeżyć dzień, może być bardzo krzepiąca. 
16 marca wspominamy młodego francuskiego jezuitę, który pragnął służyć Chrystusowi w „Nowej Francji”, dzisiejszej Kanadzie i tam oddał życie za wiarę. Gabriel Lalemant urodził się w 1610 roku w Paryżu. Jego ojciec był adwokatem, a wujek, Hieronim Lalemant był jezuitą, misjonarzem w Kanadzie.
16 marca wspominamy młodego francuskiego jezuitę, który pragnął służyć Chrystusowi w „Nowej Francji”, dzisiejszej Kanadzie i tam oddał życie za wiarę. Gabriel Lalemant urodził się w 1610 roku w Paryżu. Jego ojciec był adwokatem, a wujek, Hieronim Lalemant był jezuitą, misjonarzem w Kanadzie.
Klaudia Miśkowicz / sciezkimadrosci.blog.deon.pl
Biegasz, załatwiasz sprawy, planujesz, pracujesz, pomagasz, rozwijasz się. Praca, rodzina, aktywnie wykorzystany czas wolny, kino, teatr, siłownia, kursy, wolontariat. A cisza? Kiedy ostatnio pozwoliłeś sobie na pustkę?
Biegasz, załatwiasz sprawy, planujesz, pracujesz, pomagasz, rozwijasz się. Praca, rodzina, aktywnie wykorzystany czas wolny, kino, teatr, siłownia, kursy, wolontariat. A cisza? Kiedy ostatnio pozwoliłeś sobie na pustkę?
Dzisiaj będzie osobiście. Kilka tygodni temu, w piątkowy wieczór, gdy musiałem podjąć decyzję, czy anglikański kościół św. Kutberta jest rzeczywiście miejscem przeznaczonym dla naszej parafii, w którym widzi i chce nas Bóg, ogarnęło mnie przejmujące uczucie lęku. Po prostu i najzwyczajniej w świecie wystraszyłem się tak poważnej decyzji, mającej kluczowe znaczenie dla przyszłości naszej parafii. Jednocześnie, gdzieś z tyłu głowy, cały czas „coś” mówiło mi, żeby o tym nie myśleć, nie zastanawiać się i po prostu iść spać. 
Dzisiaj będzie osobiście. Kilka tygodni temu, w piątkowy wieczór, gdy musiałem podjąć decyzję, czy anglikański kościół św. Kutberta jest rzeczywiście miejscem przeznaczonym dla naszej parafii, w którym widzi i chce nas Bóg, ogarnęło mnie przejmujące uczucie lęku. Po prostu i najzwyczajniej w świecie wystraszyłem się tak poważnej decyzji, mającej kluczowe znaczenie dla przyszłości naszej parafii. Jednocześnie, gdzieś z tyłu głowy, cały czas „coś” mówiło mi, żeby o tym nie myśleć, nie zastanawiać się i po prostu iść spać. 
Alojzy pochodził z ubogiej, robotniczej rodziny w północnych Włoszech. Był wrażliwy na biedę i działalność charytatywna była ważnym aspektem jego życia duchowego. Cierpiał fizycznie i duchowo, był słabego zdrowia. Doświadczył niezrozumienia i odrzucenia. Wstąpił do franciszkanów, potem miał kontakt z salezjanami, został księdzem diecezjalnym, aż w końcu założył nowe zgromadzenie zakonne. 12 marca wspominamy życie i dokonania św. Alojzego Orione, założyciela zgromadzenia Synów Bożej Opatrzności, potocznie zwanych orionistami.
Alojzy pochodził z ubogiej, robotniczej rodziny w północnych Włoszech. Był wrażliwy na biedę i działalność charytatywna była ważnym aspektem jego życia duchowego. Cierpiał fizycznie i duchowo, był słabego zdrowia. Doświadczył niezrozumienia i odrzucenia. Wstąpił do franciszkanów, potem miał kontakt z salezjanami, został księdzem diecezjalnym, aż w końcu założył nowe zgromadzenie zakonne. 12 marca wspominamy życie i dokonania św. Alojzego Orione, założyciela zgromadzenia Synów Bożej Opatrzności, potocznie zwanych orionistami.