Jezus stawia siedem przykrych pytań, które uświadamiają uczniom tkwienie w swoich wyobrażeniach i pozostawanie ślepymi na działanie Boga. „Czemu rozprawiacie... nie pojmujecie... nie rozumiecie... nie widzicie... nie słyszycie... nie pamiętacie... jeszcze nie rozumiecie...?”
Jezus stawia siedem przykrych pytań, które uświadamiają uczniom tkwienie w swoich wyobrażeniach i pozostawanie ślepymi na działanie Boga. „Czemu rozprawiacie... nie pojmujecie... nie rozumiecie... nie widzicie... nie słyszycie... nie pamiętacie... jeszcze nie rozumiecie...?”
Oczekiwanie na coś, co miałoby nas utwierdzać ujawnia brak wiary. Żaden znak nie będzie jednak przekonujący i nie przyniesie pożytku. Odpowiedź przyjdzie tylko przez wiarę, czyli posłuszeństwo słowu Pana i rozpoznanie Jego darów
Oczekiwanie na coś, co miałoby nas utwierdzać ujawnia brak wiary. Żaden znak nie będzie jednak przekonujący i nie przyniesie pożytku. Odpowiedź przyjdzie tylko przez wiarę, czyli posłuszeństwo słowu Pana i rozpoznanie Jego darów
Paweł Apostoł, dość stanowczo i surowo, przypomina nam dzisiaj o tym, jak ważną prawdą wiary dla chrześcijan jest zmartwychwstanie Chrystusa. A raczej: jak ważną prawdą wiary powinno być. Bo jednak różnie z tym bywa.
Paweł Apostoł, dość stanowczo i surowo, przypomina nam dzisiaj o tym, jak ważną prawdą wiary dla chrześcijan jest zmartwychwstanie Chrystusa. A raczej: jak ważną prawdą wiary powinno być. Bo jednak różnie z tym bywa.
Zbyt często słowa Jezusa odczytujemy jako schemat działania i wymagania, jakie są nam stawiane, czyli swego rodzaju osąd a nie jako objawienie miłości Boga w życiu każdego z nas.
Zbyt często słowa Jezusa odczytujemy jako schemat działania i wymagania, jakie są nam stawiane, czyli swego rodzaju osąd a nie jako objawienie miłości Boga w życiu każdego z nas.
Ewangelista po raz kolejny ukazuje Mistrza, który współczuje w słabościach i potrzebach idącym za Nim uczniom. Co więcej, ma moc, aby zaspokoić każdy ich głód, obojętne czy głód chleba, zrozumienia, zdolności słyszenia, widzenia czy potrzebę przebaczenia i pojednania, z powodu zatwardziałości serc.
Ewangelista po raz kolejny ukazuje Mistrza, który współczuje w słabościach i potrzebach idącym za Nim uczniom. Co więcej, ma moc, aby zaspokoić każdy ich głód, obojętne czy głód chleba, zrozumienia, zdolności słyszenia, widzenia czy potrzebę przebaczenia i pojednania, z powodu zatwardziałości serc.
Misja nie jest rezultatem strategii wspólnoty, ale należy do pierwotnej inspiracji, jaka pochodzi od Pana. Kościół czuje tę apostolskość i misyjność. Misja Jezusa rodzi się z miłości Ojca do wszystkich swoich dzieci.
Misja nie jest rezultatem strategii wspólnoty, ale należy do pierwotnej inspiracji, jaka pochodzi od Pana. Kościół czuje tę apostolskość i misyjność. Misja Jezusa rodzi się z miłości Ojca do wszystkich swoich dzieci.
Syrofenicjanka, z pochodzenia greczynka i poganka ukazana jest jako wzór wiary. Przybliża się do Pana z ufnością i dostępuje cudu, jakim jest wyrzucenie złego ducha z córki na odległość, wierząc w chleb – Jezusa.
Syrofenicjanka, z pochodzenia greczynka i poganka ukazana jest jako wzór wiary. Przybliża się do Pana z ufnością i dostępuje cudu, jakim jest wyrzucenie złego ducha z córki na odległość, wierząc w chleb – Jezusa.
Czy to, co zewnętrzne, może naprawdę nas zanieczyścić? Jezus wskazuje, że źródło dobra i zła nie tkwi w rzeczach, ale w sercu człowieka. To nasze myśli, intencje i decyzje kształtują naszą duchową kondycję. Jakie schematy i przyzwyczajenia warto zweryfikować, by żyć w większej wolności i miłości?
Czy to, co zewnętrzne, może naprawdę nas zanieczyścić? Jezus wskazuje, że źródło dobra i zła nie tkwi w rzeczach, ale w sercu człowieka. To nasze myśli, intencje i decyzje kształtują naszą duchową kondycję. Jakie schematy i przyzwyczajenia warto zweryfikować, by żyć w większej wolności i miłości?
Jezus pokazuje słabość człowieka, który przez tradycje, przyzwyczajenia, świadome lub nieświadome ‘interesy’ odrzuca przykazanie Boga. 
Jezus pokazuje słabość człowieka, który przez tradycje, przyzwyczajenia, świadome lub nieświadome ‘interesy’ odrzuca przykazanie Boga. 
Czasami jesteśmy w sytuacji uczniów Chrystusa, kiedy w trudach życia gotowi jesteśmy zrobić coś – cokolwiek, byle odzyskać zdrowie, spokój i poczucie Jego bliskości. Pragniemy obecności Jezusa, bo z Nim szybko znajdujemy się na ‘drugim brzegu’, pokonujemy trudności. 
Czasami jesteśmy w sytuacji uczniów Chrystusa, kiedy w trudach życia gotowi jesteśmy zrobić coś – cokolwiek, byle odzyskać zdrowie, spokój i poczucie Jego bliskości. Pragniemy obecności Jezusa, bo z Nim szybko znajdujemy się na ‘drugim brzegu’, pokonujemy trudności. 
Posłuszeństwo ucznia. Uczeń nie tylko słucha pięknych i pouczających historii, ale jest to dla niego wezwaniem do posłuszeństwa wiary. On głosi słowo i przynosi owoc nie mocą swego działania i własnej pobożności, ale przez wytrwałą wierność.
Posłuszeństwo ucznia. Uczeń nie tylko słucha pięknych i pouczających historii, ale jest to dla niego wezwaniem do posłuszeństwa wiary. On głosi słowo i przynosi owoc nie mocą swego działania i własnej pobożności, ale przez wytrwałą wierność.
Jezus zaprasza uczniów do wyjścia na pustynię, czyli do exodusu. To miejsce oczyszczenia, miejsce próby, ale i poddania się Bożemu prowadzeniu, odkrywanie Jego obecności. To dekalog, reguła życia, ale i manna, codzienne słowo i chleb.
Jezus zaprasza uczniów do wyjścia na pustynię, czyli do exodusu. To miejsce oczyszczenia, miejsce próby, ale i poddania się Bożemu prowadzeniu, odkrywanie Jego obecności. To dekalog, reguła życia, ale i manna, codzienne słowo i chleb.
Uczta Heroda to mieszanka bogactwa, władzy, fałszywego słowa honoru, rozwiązłości, niesprawiedliwości i niedobrego, słabego i niejasnego sumienia. Historia świata pełna jest takich sytuacji. Opowiadanie ewangeliczne mówi także wiele o losie uczniów – mają być świadkami nierzadko za cenę życia.
Uczta Heroda to mieszanka bogactwa, władzy, fałszywego słowa honoru, rozwiązłości, niesprawiedliwości i niedobrego, słabego i niejasnego sumienia. Historia świata pełna jest takich sytuacji. Opowiadanie ewangeliczne mówi także wiele o losie uczniów – mają być świadkami nierzadko za cenę życia.
Czym jest prawdziwe powołanie do działania w świecie? To nie tylko słowa i gesty, ale przede wszystkim życie pełne zaufania i prostoty. Głoszenie wartości, nawet w obliczu odrzucenia, wymaga odwagi i pokory. Prawdziwa siła misji nie tkwi w zasobach i zabezpieczeniach, lecz w autentycznym świadectwie życia złączonego z głębszą prawdą.
Czym jest prawdziwe powołanie do działania w świecie? To nie tylko słowa i gesty, ale przede wszystkim życie pełne zaufania i prostoty. Głoszenie wartości, nawet w obliczu odrzucenia, wymaga odwagi i pokory. Prawdziwa siła misji nie tkwi w zasobach i zabezpieczeniach, lecz w autentycznym świadectwie życia złączonego z głębszą prawdą.
Często mamy wrażenie, że gdybyśmy mieli okazję spotkać osobiście Pana, zobaczyć Go, słuchać Jego słów, być świadkami Jego cudów, wtedy byśmy Mu uwierzyli. To jest jednak mylące. Jego bliscy właśnie z tego powodu Go odrzucili.
Często mamy wrażenie, że gdybyśmy mieli okazję spotkać osobiście Pana, zobaczyć Go, słuchać Jego słów, być świadkami Jego cudów, wtedy byśmy Mu uwierzyli. To jest jednak mylące. Jego bliscy właśnie z tego powodu Go odrzucili.
Wiara rodzi się ze słuchania Jezusa. Pozwala Go dotknąć i być ujętym za rękę przez Niego. Wtedy On może uczynić cud, którego tak bardzo potrzebujesz.
Wiara rodzi się ze słuchania Jezusa. Pozwala Go dotknąć i być ujętym za rękę przez Niego. Wtedy On może uczynić cud, którego tak bardzo potrzebujesz.
Czasami przyzwyczajamy się do swoich małości czy grzechów i wolimy nasze zło niż Boże dobro. Egzorcyzm Jezusa w krainie pogan, o którym mowa w dzisiejszej Ewangelii, ukazuje wielkie zwycięstwo Jezusa.
Czasami przyzwyczajamy się do swoich małości czy grzechów i wolimy nasze zło niż Boże dobro. Egzorcyzm Jezusa w krainie pogan, o którym mowa w dzisiejszej Ewangelii, ukazuje wielkie zwycięstwo Jezusa.
Dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego ma w sobie coś niezwykłego. W samym środku zimy, gdy światło dnia jest jeszcze tak krótkie, Kościół zaprasza nas do świętowania w naszych sercach tajemnicy prawdziwego Światła. Maryja i Józef przynoszą do świątyni małego Jezusa, by wypełnić Prawo. Ale jest w tej scenie głębszy sens odsłaniający ważne przesłanie: to sam Bóg przychodzi do ludzi jako Światło na oświecenie wszystkich narodów.
Dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego ma w sobie coś niezwykłego. W samym środku zimy, gdy światło dnia jest jeszcze tak krótkie, Kościół zaprasza nas do świętowania w naszych sercach tajemnicy prawdziwego Światła. Maryja i Józef przynoszą do świątyni małego Jezusa, by wypełnić Prawo. Ale jest w tej scenie głębszy sens odsłaniający ważne przesłanie: to sam Bóg przychodzi do ludzi jako Światło na oświecenie wszystkich narodów.
Jezus żyje w swoim mieście Nazaret przez trzydzieści lat. To czas życia jednego pokolenia. Jest to „odkupienie każdego pokolenia i każdego życia w jego codzienności”. Życie Jezusa w Nazarecie nie jest ukryciem, ale objawieniem Boga.
Jezus żyje w swoim mieście Nazaret przez trzydzieści lat. To czas życia jednego pokolenia. Jest to „odkupienie każdego pokolenia i każdego życia w jego codzienności”. Życie Jezusa w Nazarecie nie jest ukryciem, ale objawieniem Boga.
„Kim On jest?” To pytanie przewija się przez całą ewangelię. Strach jest przeciwieństwem wiary. Burze duchowe, lęki, poczucie różnego rodzaju zagrożenia są częścią życia ucznia. Odzierają nas z myślenia o radzeniu sobie własnymi siłami. Pogłębiają zaufanie Bogu.
„Kim On jest?” To pytanie przewija się przez całą ewangelię. Strach jest przeciwieństwem wiary. Burze duchowe, lęki, poczucie różnego rodzaju zagrożenia są częścią życia ucznia. Odzierają nas z myślenia o radzeniu sobie własnymi siłami. Pogłębiają zaufanie Bogu.