Nie zamykaj się w swojej rozpaczy i beznadziei
Jezus ma moc uzdrawiania z każdej ślepoty, także tej duchowej czy intelektualnej. Potrzeba jednak wiary. Ona otwiera oczy, uszy, wyrzuca złe duchy i przenosi góry, np. pozwala przebaczyć.
Z Ewangelii wg św. Mateusza: Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za Nim dwaj niewidomi którzy wołali głośno: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida!» Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie!» Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie!» I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!» Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.
Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę dwóch niewidomych, którzy idą za Jezusem i wołają o zlitowanie. Posłucham słów, które wypowiada Jezus. Przyjrzę się determinacji dwóch niewidomych. Spróbuję nazwać odczucia, które mi teraz towarzyszą.
Myśl: Dwaj niewidomi są symbolem każdego ucznia Chrystusa. Idą za Nim, naśladują Go. Mają wiarę i uznają cudotwórczą moc Jezusa, ale są niewidomi. Nie zawsze to musi być brak widzenia fizycznego. Jezus ma moc uzdrowienia z każdej ślepoty, także tej duchowej czy intelektualnej. Potrzeba jednak wiary. Ona otwiera oczy, uszy, wyrzuca złe duchy, góry przenosi… np. pozwala przebaczyć. Jezus łączy czynienie cudów z wiarą. Jezus stawia mi dzisiaj to samo pytanie: "wierzysz, że mogę to uczynić"?
Emocja: Odwaga wołania. Niewidomi z Ewangelii mogli zamknąć się w swojej rozpaczy i beznadziei. Oni jednak zdobyli się na odwagę wołania o litość. Nie zawsze to jest proste, aby zdobyć się na akt ufności i wiary.
Wezwanie: Poproszę o łaskę otwartych oczu na znaki Bożej obecności, które napotykam. Podziękuję za dar wiary w Boże miłosierdzie i zbawienie.
Zadanie adwentowe: Stanę przed Panem i słowami na głos, albo w duchu powiem Mu o swojej bezradności, bólu, ślepocie i pragnieniach. Wzbudzę akt wiary.
Skomentuj artykuł