Pracownicy służb medycznych dostali oklaski i bardzo słusznie. Jestem mamą i przepełnia mnie wdzięczność dla nauczycieli i pracowników szkół, którzy wspierają dzieci jak mogą najlepiej, często zmagając się z lękiem o własne zdrowie, z trudnymi emocjami i dezorientacją rodziców i uczniów.
Mijające tygodnie pokazały mi, że moje głębokie przekonania, że wiem, co dla mojego syna jest dobre, że znam go jak nikt inny i kocham nad życie – choć obiektywnie oczywiście wartościowe – są skażone grzechem pychy. I przez to łatwo mogą stać się karykaturą.
Wyszedł z więzienia i jest bohaterem. Jego los pokazuje, że to, co najbardziej bezbronne, dochodzi czasem do głosu. Ile jest jednak takich słabych, bezbronnych ofiar, które nie spotkają na swojej drodze charyzmatycznego obrońcy?
Na ulicach Warszawy pojawiły się plakaty z zakrwawioną hostią leżącą na ubrudzonych rękach z napisem „stop Komunii Świętej na rękę”. Wezwanie jest nie tylko sprzeczne z tym, co głosi Kościół katolicki, ale przede wszystkim sprzeczne z wiarą w człowieczeństwo Jezusa Chrystusa, który też miał ubrudzone ręce.
W czasie, kiedy my dyskutujemy o tym, czy do ust, czy na rękę, ponad osiemdziesiąt procent katolików w ogóle nie przystępuje do Komunii Świętej. Jeśli w czasie, gdy czterech z pięciu nie przystępuje do Komunii Świętej, my toczymy dyskusje na temat poprawności przyjmowania przez jednego z pięciu, to jak to o nas świadczy? Czy to słuszna droga?
Najgorsze co możemy zrobić, to zmuszać kogoś do praktyk religijnych, wypominać mu, robić wyrzuty. To przynosi tylko odwrotny skutek. Wtedy obraz Boga, jaki pokazujemy tej osobie, staje się karykaturą.
Nie zauważyłem nigdy w nauczaniu Jezusa, by była tam jakaś gwiazdka czy przypis: "nie dotyczy: Żydów; uchodźców, osób LGBT+". Może się okazać, że właśnie o tych konkretnych bliźnich zapyta mnie Bóg, kiedy Go spotkam.
Odbija się na funkcjonowaniu, jak można się spodziewać, przepełnionym coraz większą ilością błędów, potknięć i niedociągnięć.
Używając pewnego obrazu, mogę powiedzieć, że o ofiarach księży ze skłonnościami pedofilskimi myślę jak o osobach rannych w wyniku wybuchu bomby. Rany są rozległe, długo się goją i sprawiają wiele bólu.
Nasz syn codziennie słyszy od nas „dziękuję”, „przepraszam”, „jestem z Ciebie dumna/y”, „kocham Cię!”. Ufam, że dzięki temu swojej wartości nie musi budować na porównywaniu się z innymi.
Kilka dni temu miałem okazję rozmawiać z osobami, które opuściły Kościół katolicki. Są to jednak niezwykle wierzący ludzie. Małżeństwo. Ona i On gdzieś przed siedemdziesiątką.
Statystyki są nieubłagane. Liczba rozwodów rośnie z roku na rok. I Kościół na to reaguje. Oczywiście w swoim stylu. Czyli… powoli.
bam-boo.blog.deon.pl / Katarzyna Kuricka
Nie znam zupełnie filmów tego reżysera, bo to nie moje klimaty, a jednak tak się stało, że usłyszałam opowieść tego podziaranego gościa. I wcale tego nie żałuję.
Osoby o homoseksualnej orientacji psychoseksualnej po prostu są wśród nas. Tak jak wszyscy chodzą do pracy, próbują rozwijać swoje pasje, zmagają się z tym, co przynosi codzienność. Co zrobić, żeby zamiast kierowania się strachem i niepewnością przed wykreowanym wizerunkiem jakiejś grupy rzeczywiście spotkać się z konkretną osobą?
To nie ma końca, idziemy i idziemy, a oni nadal śpiewają i się cieszą. Boli mnie głowa i trzymam się myśli, że jeszcze tylko jeden dzień.
Kiedy przychodzi czas samodzielnych poszukiwań własnej drogi stajemy często jak zamurowani, nie wiedząc gdzie iść. Zamiast sięgnąć do Pisma świętego i Nauki Kościoła słuchamy kolejnych opinii, szukamy autorytetów. Tak jest łatwiej – nie brać na siebie odpowiedzialności, nie myśleć, podążać za tłumem.
bam-boo.blog.deon.pl / Katarzyna Kuricka
Żałoba jest do dupy. Jest cholernie do dupy! Bycie samotną mamą to nie szczyt marzeń. To przeciwieństwo marzeń. A jednak to rzeczywistość, w której się znalazłam.
To niezwykle skuteczny gaz bojowy złego.
Osobom świeckim naprawdę zależy na Kościele. I nie jest tak, że ci, którzy wypowiadają swoje krytyczne uwagi, są wrogami Kościoła.
bam-boo.blog.deon.pl / Katarzyna Kuricka
Skandale, postępowanie niektórych duchownych, spory związane ze sposobem przyjmowania Komunii Świętej... brudy, które wyłażą nie są czymś fajnym, ale sam proces oczyszczenia jest bez dwóch zdań potrzebny.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}