pl.aleteia.org / tk
We wtorek 14 marca w krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb 27 dzieci nienarodzonych i martwo urodzonych. - To jest nasza chrześcijańska nadzieja. Bóg nie zabrał nam tych dzieci, ale przyjął je do swego domu, by były szczęśliwe – mówił podczas pogrzebu ks. Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych.
We wtorek 14 marca w krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb 27 dzieci nienarodzonych i martwo urodzonych. - To jest nasza chrześcijańska nadzieja. Bóg nie zabrał nam tych dzieci, ale przyjął je do swego domu, by były szczęśliwe – mówił podczas pogrzebu ks. Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych.
Logo źródła: WAM Leigh Merryday Porch
"Co mówię przyjacielowi, który naprawdę chce poznać mojego syna, ale waha się, jak to zrobić? To naprawdę proste. Po prostu zapytaj mnie o niego. Będę bardzo szczęśliwa, mogąc pomóc ci nawiązać z nim więź. Powiem ci wszystko na jego temat. Nie wahaj się i zapytaj mnie, co lubi, jak możesz zrobić najlepsze wrażenie i co może go zdenerwować". Przeczytaj fragment książki Leigh Merryday Porch "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
"Co mówię przyjacielowi, który naprawdę chce poznać mojego syna, ale waha się, jak to zrobić? To naprawdę proste. Po prostu zapytaj mnie o niego. Będę bardzo szczęśliwa, mogąc pomóc ci nawiązać z nim więź. Powiem ci wszystko na jego temat. Nie wahaj się i zapytaj mnie, co lubi, jak możesz zrobić najlepsze wrażenie i co może go zdenerwować". Przeczytaj fragment książki Leigh Merryday Porch "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
Logo źródła: WAM Leigh Merryday Porch
"Większość ludzi prawdopodobnie nie zastanowiłaby się nad tym zbytnio. Mogłoby minąć jeszcze wiele miesięcy lub lat, zanim nasunęłoby im się słowo »autyzm«, ale my mamy w rodzinie autystów. Znałam ten dźwięk. Kojarzyłam to machanie rękami. Tak, to prawda, wiele dzieci macha rączkami z podekscytowaniem przez chwilę lub dwie, ale machania autystycznego, jeżeli już je znasz, nie da się pomylić z niczym innym". Przeczytaj fragment książki "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
"Większość ludzi prawdopodobnie nie zastanowiłaby się nad tym zbytnio. Mogłoby minąć jeszcze wiele miesięcy lub lat, zanim nasunęłoby im się słowo »autyzm«, ale my mamy w rodzinie autystów. Znałam ten dźwięk. Kojarzyłam to machanie rękami. Tak, to prawda, wiele dzieci macha rączkami z podekscytowaniem przez chwilę lub dwie, ale machania autystycznego, jeżeli już je znasz, nie da się pomylić z niczym innym". Przeczytaj fragment książki "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
Facebook / życie warte jest rozmowy / mł
"Chciałbym być tak ważny, jak ich telefon" - to łamiące serce słowa wypowiedziane przez sześciolatka podczas terapii. Fragmenty wypowiedzi dzieci, zapisane przez terapeutów  z rzeszowskiego Instytutu Psychologii i Rozwoju, obiegły w grudniu media społecznościowe i doczekały się setek udostępnień.
"Chciałbym być tak ważny, jak ich telefon" - to łamiące serce słowa wypowiedziane przez sześciolatka podczas terapii. Fragmenty wypowiedzi dzieci, zapisane przez terapeutów  z rzeszowskiego Instytutu Psychologii i Rozwoju, obiegły w grudniu media społecznościowe i doczekały się setek udostępnień.
PAP / pk
Spożywanie nawet niewielkich, a tym bardziej umiarkowanych, ilości alkoholu w czasie ciąży może zmieniać strukturę mózgu dziecka i opóźniać rozwój mózgu - wykazało nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu.
Spożywanie nawet niewielkich, a tym bardziej umiarkowanych, ilości alkoholu w czasie ciąży może zmieniać strukturę mózgu dziecka i opóźniać rozwój mózgu - wykazało nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu.
Logo źródła: WAM Leigh Merryday Porch
"Choć życzliwość jest dosłowną interpretacją wielu z tych frazesów, często pobrzmiewa w nich coś niewypowiedzianego. (...) Jest to jedna z tych rzeczy, o których myślicie o 3.00 nad ranem, kiedy budzicie się wcześnie, a wasze lęki mają was na wyłączność i mogą  z wami robić, co im się żywnie podoba". Przeczytaj fragment książki "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
"Choć życzliwość jest dosłowną interpretacją wielu z tych frazesów, często pobrzmiewa w nich coś niewypowiedzianego. (...) Jest to jedna z tych rzeczy, o których myślicie o 3.00 nad ranem, kiedy budzicie się wcześnie, a wasze lęki mają was na wyłączność i mogą  z wami robić, co im się żywnie podoba". Przeczytaj fragment książki "Moje dziecko z autyzmem". Jej autorka prowadzi bloga dla rodziców dzieci w spektrum, a także szkolenia w zakresie świadomości autyzmu dla szkół i organizacji obywatelskich; występuje również na konwencjach dotyczących niepełnosprawności.
PAP / mł
Wybierają słone przekąski i słodycze, wolą siedzieć przed komputerem i telewizorem, niż wyjść z domu i bawić się w ruchu. To jeden z efektów pandemii: jedna piąta polskich ośmiolatków jest otyła.
Wybierają słone przekąski i słodycze, wolą siedzieć przed komputerem i telewizorem, niż wyjść z domu i bawić się w ruchu. To jeden z efektów pandemii: jedna piąta polskich ośmiolatków jest otyła.
PAP / mł
Naukowcy z Uniwersytetu w Trydencie przeprowadzili badanie z udziałem niemal 40 tys. uczniów w wieku 15-16 lat. Przy podobnym poziomie umiejętności, uczennice otrzymywały przeciętnie lepsze oceny niż uczniowie. Tego rodzaju niesprawiedliwe oceny mają poważne później konsekwencje. 
Naukowcy z Uniwersytetu w Trydencie przeprowadzili badanie z udziałem niemal 40 tys. uczniów w wieku 15-16 lat. Przy podobnym poziomie umiejętności, uczennice otrzymywały przeciętnie lepsze oceny niż uczniowie. Tego rodzaju niesprawiedliwe oceny mają poważne później konsekwencje. 
Czy rodzice mają znikomy wpływ na kształtowanie swoich dzieci? Czy można wskazać przyczyny kryzysów psychicznych, które przeżywają dzieci? Czy winić za nie należy wyłącznie rodziców? Dlaczego nadmierne obarczanie się winą przez rodziców nakręca błędne koło problemów? – to pytania, które pojawiają się w rozmowie Moniki Szubrycht z dr. Markiem Kaczmarzykiem, profesorem Uniwersytetu Śląskiego. Zapis tej rozmowy znalazł się w książce "Szczęśliwe i silne dziecko" (Wyd. MANDO), której fragment publikujemy.
Czy rodzice mają znikomy wpływ na kształtowanie swoich dzieci? Czy można wskazać przyczyny kryzysów psychicznych, które przeżywają dzieci? Czy winić za nie należy wyłącznie rodziców? Dlaczego nadmierne obarczanie się winą przez rodziców nakręca błędne koło problemów? – to pytania, które pojawiają się w rozmowie Moniki Szubrycht z dr. Markiem Kaczmarzykiem, profesorem Uniwersytetu Śląskiego. Zapis tej rozmowy znalazł się w książce "Szczęśliwe i silne dziecko" (Wyd. MANDO), której fragment publikujemy.
PAP / mł
Liczba urazów doznanych podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej w ciągu ostatnich dziesięciu lat wzrosła ośmiokrotnie. Amerykanie alarmują: dzieci doznają coraz poważniejszych kontuzji. Średnia wieku obserwowanych pacjentów wynosiła 11 lat, a 59 proc. nich stanowili chłopcy. 
Liczba urazów doznanych podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej w ciągu ostatnich dziesięciu lat wzrosła ośmiokrotnie. Amerykanie alarmują: dzieci doznają coraz poważniejszych kontuzji. Średnia wieku obserwowanych pacjentów wynosiła 11 lat, a 59 proc. nich stanowili chłopcy. 
PAP / pk
Lekarze z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi uratowali dziewczynkę, która urodziła się z olbrzymim, bo ważącym ponad 3 kg guzem krzyżowo-ogonowym. Dziecko bezpiecznie przyszło na świat, przeszło operację usunięcia guza i niedługo wyjdzie ze szpitala.
Lekarze z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi uratowali dziewczynkę, która urodziła się z olbrzymim, bo ważącym ponad 3 kg guzem krzyżowo-ogonowym. Dziecko bezpiecznie przyszło na świat, przeszło operację usunięcia guza i niedługo wyjdzie ze szpitala.
Rozkojarzenie, brak koncentracji, a przez to kłopoty z zapamiętywaniem to jeden z najczęstszych problemów, z którymi mierzą się rodzice we wrześniu. Dzieciaki przedszkolne lub z niższych klas podstawówki dużo tracą, gdy nie potrafią skupić się przez dłuższy czas na jednym zadaniu.
Rozkojarzenie, brak koncentracji, a przez to kłopoty z zapamiętywaniem to jeden z najczęstszych problemów, z którymi mierzą się rodzice we wrześniu. Dzieciaki przedszkolne lub z niższych klas podstawówki dużo tracą, gdy nie potrafią skupić się przez dłuższy czas na jednym zadaniu.
Twitter / kb
Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie jednego z samolotów. Podczas lotu Pittsburgha do Orlando niemowlę przestało oddychać. 
Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie jednego z samolotów. Podczas lotu Pittsburgha do Orlando niemowlę przestało oddychać. 
W 2011 roku studio Pixar wypuściło krótką animację "La Luna" ("Księżyc"). Opowiada ona historię trzech osób – dziadka, ojca i dziecka, których zadaniem jest uporządkowanie Księżyca. Najważniejsze w filmie jest jednak podejście starszych mężczyzn do dziecka i ich odmienny, nie zawsze pozytywny wpływ na niego.
W 2011 roku studio Pixar wypuściło krótką animację "La Luna" ("Księżyc"). Opowiada ona historię trzech osób – dziadka, ojca i dziecka, których zadaniem jest uporządkowanie Księżyca. Najważniejsze w filmie jest jednak podejście starszych mężczyzn do dziecka i ich odmienny, nie zawsze pozytywny wpływ na niego.
TikTok / kb
To nagranie podbija TikToka. Do tej pory obejrzano je prawie 9 mln razy. Widać na nim pradziadka i wnuczka, którzy ze sobą ewidentnie współpracują. 
To nagranie podbija TikToka. Do tej pory obejrzano je prawie 9 mln razy. Widać na nim pradziadka i wnuczka, którzy ze sobą ewidentnie współpracują. 
jasminowa.blog.deon.pl
Nigdy nie wiemy, prowadząc pociechy pierwszego września na rozpoczęcie, jak się zakończy dana klasa. Nie tak dawno całkiem normalnie zaczynający się kolejny rok szkolny okazał się najdziwniejszym w historii edukacji, bo dzieci usiadły w domach przed ekranami… Miniony także wydawało się, że już niczym nas nie zaskoczy, a w jego trakcie wybuchła wojna. Ten też może być dla nas niespodzianką – na plus lub na minus.
Nigdy nie wiemy, prowadząc pociechy pierwszego września na rozpoczęcie, jak się zakończy dana klasa. Nie tak dawno całkiem normalnie zaczynający się kolejny rok szkolny okazał się najdziwniejszym w historii edukacji, bo dzieci usiadły w domach przed ekranami… Miniony także wydawało się, że już niczym nas nie zaskoczy, a w jego trakcie wybuchła wojna. Ten też może być dla nas niespodzianką – na plus lub na minus.
PAP / tk
Dzieci, które jedzą w domu pełnowartościowe śniadania są w mniejszym stopniu narażone na problemy zdrowia psychospołecznego, takie jak zaburzenia lękowe czy częste wahania nastroju – informuje pismo „Frontiers of Nutrition”.
Dzieci, które jedzą w domu pełnowartościowe śniadania są w mniejszym stopniu narażone na problemy zdrowia psychospołecznego, takie jak zaburzenia lękowe czy częste wahania nastroju – informuje pismo „Frontiers of Nutrition”.
unilad.com / kb
Urodził się z niezwykle rzadką chorobą genetyczną. Po zaledwie 36 godzinach od przyjścia na świat jego rodzice postanowili go oddać do adopcji, bo byli przerażeni wyglądem swojego syna. Mimo to po latach nie czuje do nich urazy. 
Urodził się z niezwykle rzadką chorobą genetyczną. Po zaledwie 36 godzinach od przyjścia na świat jego rodzice postanowili go oddać do adopcji, bo byli przerażeni wyglądem swojego syna. Mimo to po latach nie czuje do nich urazy. 
- W psychologii bardzo martwimy się o dzieci, które są posłuszne. To nie jest naturalna cecha rozwojowa. Dziecko ma prawo nie słuchać. To, że my chcemy, aby było posłuszne, jest naszym życzeniem - uważa psycholog i terapeuta Karolina Grzywacz.
- W psychologii bardzo martwimy się o dzieci, które są posłuszne. To nie jest naturalna cecha rozwojowa. Dziecko ma prawo nie słuchać. To, że my chcemy, aby było posłuszne, jest naszym życzeniem - uważa psycholog i terapeuta Karolina Grzywacz.
Deon.pl
Trzymać dziecko pod kloszem czy pozwolić mu konfrontować się przeszkodami? Jak mądrze towarzyszyć dzieciom w pokonywaniu trudności, wpierać je i budować u nich poczucie własnej wartości?
Trzymać dziecko pod kloszem czy pozwolić mu konfrontować się przeszkodami? Jak mądrze towarzyszyć dzieciom w pokonywaniu trudności, wpierać je i budować u nich poczucie własnej wartości?