PAP / mł
Od trzech lat przekonuję, że w szkole telefony powinny być wyłączone, jeśli nie są używane do edukacji i wciąż spotykam się z uwagami typu „pan nie rozumie, co to jest XXI wiek”. Otóż właśnie ja rozumiem. Z naszego ostatniego badania wynika, że niemal 18 proc. dzieci w wieku 12-13 lat oglądało w tym roku film pornograficzny. Rodzice się buntują, bo nie rozumieją cyberzaburzeń - mówi prof. Mariusz Jędrzejko, pedagog i socjolog.
Od trzech lat przekonuję, że w szkole telefony powinny być wyłączone, jeśli nie są używane do edukacji i wciąż spotykam się z uwagami typu „pan nie rozumie, co to jest XXI wiek”. Otóż właśnie ja rozumiem. Z naszego ostatniego badania wynika, że niemal 18 proc. dzieci w wieku 12-13 lat oglądało w tym roku film pornograficzny. Rodzice się buntują, bo nie rozumieją cyberzaburzeń - mówi prof. Mariusz Jędrzejko, pedagog i socjolog.
chatGPT / DEON.pl
List pasterski na Niedzielę Biblijną, zachęcający do czytania Pisma Świętego. Który biskup go napisał? Żaden. Poprosiłam o to ChatGPT, narzucając mu konkretne kryteria: tekst miał być krótki, miał być listem polskiego biskupa i miał zachęcać do lektury Biblii. Co napisała sztuczna inteligencja?
List pasterski na Niedzielę Biblijną, zachęcający do czytania Pisma Świętego. Który biskup go napisał? Żaden. Poprosiłam o to ChatGPT, narzucając mu konkretne kryteria: tekst miał być krótki, miał być listem polskiego biskupa i miał zachęcać do lektury Biblii. Co napisała sztuczna inteligencja?
misyjne.pl / mł
 - Kryzys Kościoła nie bierze się z tego, że celibat albo jest, albo go nie ma. Bierze się z niewierności Bogu i swoim decyzjom - mówi ks. Paweł Potoczny, proboszcz greckokatolickiej parafii w Cyganku. Jest księdzem, mężem i ojcem trójki dzieci.
 - Kryzys Kościoła nie bierze się z tego, że celibat albo jest, albo go nie ma. Bierze się z niewierności Bogu i swoim decyzjom - mówi ks. Paweł Potoczny, proboszcz greckokatolickiej parafii w Cyganku. Jest księdzem, mężem i ojcem trójki dzieci.
Zwracamy uwagę, gdy ludzie mówią o nas. Tymczasem, jak na ironię, uwaga taka nie rozwija naszej zdolności uważnego słuchania. Potrzeby bycia lubianymi i docenianymi powodują, że nasłuchujemy jakichkolwiek słów, które mogą odnosić się do nas. Przez selektywną uwagę słyszymy nie to, co jest ważne dla mówiącego, lecz to, co ma największe znaczenie dla nas. Tak nie da się budować dobrych relacji - czytamy w "Sztuce słuchania" .
Zwracamy uwagę, gdy ludzie mówią o nas. Tymczasem, jak na ironię, uwaga taka nie rozwija naszej zdolności uważnego słuchania. Potrzeby bycia lubianymi i docenianymi powodują, że nasłuchujemy jakichkolwiek słów, które mogą odnosić się do nas. Przez selektywną uwagę słyszymy nie to, co jest ważne dla mówiącego, lecz to, co ma największe znaczenie dla nas. Tak nie da się budować dobrych relacji - czytamy w "Sztuce słuchania" .
Logo źródła: MANDO Krzysztof Krajewski-Siuda, Szymon Żyśko
- Wczoraj miałem pacjenta, który po chwili ciszy rozpoczął tak: „Rozsypało mi się życie”. To znaczy: już sobie z nim nie radzę, odkładam wszystko, nie mam siły, byłem jednym z najlepszych pracowników, nie jestem terminowy, ranię bliskich, czuję się wypalony. Wiele osób kryje się za  tym pierwszym zdaniem. W ogóle mężczyźni w depresji często przerzucają objawy na otoczenie. Ktoś zauważył, ktoś mi powiedział. Nie do końca chcą sami uwierzyć i uznać, że czują się źle. Przychodzą potwierdzić, czy to, co widzą inni, jest prawdą - mówi, w rozmowie z Szymonem Żyśką, psychiatra prof. Krzysztof Krajewski-Siuda. Publikujemy fragment książki "Męska depresja. Jak rozbić pancerz".
- Wczoraj miałem pacjenta, który po chwili ciszy rozpoczął tak: „Rozsypało mi się życie”. To znaczy: już sobie z nim nie radzę, odkładam wszystko, nie mam siły, byłem jednym z najlepszych pracowników, nie jestem terminowy, ranię bliskich, czuję się wypalony. Wiele osób kryje się za  tym pierwszym zdaniem. W ogóle mężczyźni w depresji często przerzucają objawy na otoczenie. Ktoś zauważył, ktoś mi powiedział. Nie do końca chcą sami uwierzyć i uznać, że czują się źle. Przychodzą potwierdzić, czy to, co widzą inni, jest prawdą - mówi, w rozmowie z Szymonem Żyśką, psychiatra prof. Krzysztof Krajewski-Siuda. Publikujemy fragment książki "Męska depresja. Jak rozbić pancerz".
PAP / pk
Analiza ponad 65 tys. japońskich niemowląt wykazała, że dzieci, które w trakcie rozwoju płodowego były stale eksponowane na kontakt z psami lub kotami, po urodzeniu miały mniejszą skłonność do alergii pokarmowych.
Analiza ponad 65 tys. japońskich niemowląt wykazała, że dzieci, które w trakcie rozwoju płodowego były stale eksponowane na kontakt z psami lub kotami, po urodzeniu miały mniejszą skłonność do alergii pokarmowych.
metro.co.uk / wp.pl / mł
Jest modelką, autorką książek, terapeutką i właścicielką dwóch pomagających w rozwoju biznesów. Pochodzi z Londynu, studiowała w Cambridge i na Oxfordzie. W wieku 26 lat, rozwijając swoją karierę i szukając sensu życia, na rok przeprowadziła się do zamkniętego klasztoru, by dać sobie czas na odnalezienie swojej ścieżki. 
Jest modelką, autorką książek, terapeutką i właścicielką dwóch pomagających w rozwoju biznesów. Pochodzi z Londynu, studiowała w Cambridge i na Oxfordzie. W wieku 26 lat, rozwijając swoją karierę i szukając sensu życia, na rok przeprowadziła się do zamkniętego klasztoru, by dać sobie czas na odnalezienie swojej ścieżki. 
KAI / tk
Humanista, ateista i biolog ewolucyjny Richard Dawkins broni autorki książek o Harry'm Potterze J.K. Rowling, a także brytyjskiej profesor filozofii Kathleen Stock przed "zastraszaniem" przez aktywistów transseksualnych, "którzy zachowują się tak, jakby biologia nie istniała". "Jako biolog twierdzę, że są dwie płcie i to wszystko" - napisał Dawkins na Twitterze.
Humanista, ateista i biolog ewolucyjny Richard Dawkins broni autorki książek o Harry'm Potterze J.K. Rowling, a także brytyjskiej profesor filozofii Kathleen Stock przed "zastraszaniem" przez aktywistów transseksualnych, "którzy zachowują się tak, jakby biologia nie istniała". "Jako biolog twierdzę, że są dwie płcie i to wszystko" - napisał Dawkins na Twitterze.
PAP / pk
Spożywanie pokarmów o wysokiej zawartości cukru i tłuszczu zmienia nasz mózg, a konkretnie układ nagrody, w sposób, który powoduje, że w przyszłości mamy jeszcze większą skłonność do sięgania po tego typu pokarmy. "Nasze pomiary wykazały, że mózg dosłownie się przebudowuje poprzez spożywanie chipsów, czekolad i innych słodyczy" - mówią naukowcy.
Spożywanie pokarmów o wysokiej zawartości cukru i tłuszczu zmienia nasz mózg, a konkretnie układ nagrody, w sposób, który powoduje, że w przyszłości mamy jeszcze większą skłonność do sięgania po tego typu pokarmy. "Nasze pomiary wykazały, że mózg dosłownie się przebudowuje poprzez spożywanie chipsów, czekolad i innych słodyczy" - mówią naukowcy.
Magdalena Siemion
- Seks to jest to, co buduje między małżonkami fundamentalną więź. Teologia ciała nie akcentuje posiadania dzieci! To ma być owoc miłości, wierności. Dlatego Wojtyła mówi cały czas: po pierwsze miłość, jedność i więź. To jest priorytetem! A potem wszystko inne - mówi Magda Siemion, doktor filozofii i pasjonatka antropologii Karola Wojtyły. 
- Seks to jest to, co buduje między małżonkami fundamentalną więź. Teologia ciała nie akcentuje posiadania dzieci! To ma być owoc miłości, wierności. Dlatego Wojtyła mówi cały czas: po pierwsze miłość, jedność i więź. To jest priorytetem! A potem wszystko inne - mówi Magda Siemion, doktor filozofii i pasjonatka antropologii Karola Wojtyły. 
"Jestem czy nie jestem prawdziwym mężczyzną?". Taka myśl nie raz dręczy umysły facetów poszukujących własnej męskości i tożsamości. Czy prawdziwym mężczyzną jest tylko twardy, odważny i mężny człowiek, a ten wrażliwy, stojący z boku już nie? A co jeśli w historii świata był tylko jeden prawdziwy Mężczyzna, a wszyscy inni powinni dążyć do tego, aby stać się jak On?
"Jestem czy nie jestem prawdziwym mężczyzną?". Taka myśl nie raz dręczy umysły facetów poszukujących własnej męskości i tożsamości. Czy prawdziwym mężczyzną jest tylko twardy, odważny i mężny człowiek, a ten wrażliwy, stojący z boku już nie? A co jeśli w historii świata był tylko jeden prawdziwy Mężczyzna, a wszyscy inni powinni dążyć do tego, aby stać się jak On?
kodr.pl / tk
Będąc w małżeństwie ważne jest, aby stale się rozwijać. Można to robić słuchając konferencji czy uczestnicząc w rekolekcjach bądź warsztatach. Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin wyszedł naprzeciw takim potrzebom i uruchomił bezpłatną "Wyszukiwarkę rekolekcji i warsztatów dla małżeństw i rodzin".
Będąc w małżeństwie ważne jest, aby stale się rozwijać. Można to robić słuchając konferencji czy uczestnicząc w rekolekcjach bądź warsztatach. Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin wyszedł naprzeciw takim potrzebom i uruchomił bezpłatną "Wyszukiwarkę rekolekcji i warsztatów dla małżeństw i rodzin".
detoxfeedu.pl / zycie.hellozdrowie.pl / tk
Kilka tygodni temu znana marka kosmetyków Dove ruszyła z kampanią mającą na celu zwrócenie uwagi na problem dotykający współczesne nastolatki. Przeglądając codziennie social media natrafiają one na swoje ulubione, idealnie wyglądające influencerki. Mimo że zdjęcia ich nieskazitelnego ciała nie oddają w pełni rzeczywistości, nastolatki często są podatne na takie treści. A to, co każdego dnia widzą w mediach, obniża ich samoocenę.
Kilka tygodni temu znana marka kosmetyków Dove ruszyła z kampanią mającą na celu zwrócenie uwagi na problem dotykający współczesne nastolatki. Przeglądając codziennie social media natrafiają one na swoje ulubione, idealnie wyglądające influencerki. Mimo że zdjęcia ich nieskazitelnego ciała nie oddają w pełni rzeczywistości, nastolatki często są podatne na takie treści. A to, co każdego dnia widzą w mediach, obniża ich samoocenę.
KAI / mł
- Jak tam przyszłam, to wszystko było we krwi, ściany i powała były okrwawione, bo tych Żydów zabili na strychu, a Ulmów przed domem. W domu wszystko było porozwalane - opowiada w rozmowie z KAI 100-letnia Stanisława Kuźniar, matka chrzestna Władzia Ulmy urodzonego w grudniu 1938 r. i bezpośredni świadek życia rodziny.
- Jak tam przyszłam, to wszystko było we krwi, ściany i powała były okrwawione, bo tych Żydów zabili na strychu, a Ulmów przed domem. W domu wszystko było porozwalane - opowiada w rozmowie z KAI 100-letnia Stanisława Kuźniar, matka chrzestna Władzia Ulmy urodzonego w grudniu 1938 r. i bezpośredni świadek życia rodziny.
PAP / tk
Wyższy poziom codziennej aktywności fizycznej faktycznie wiąże się z mniejszą podatnością na infekcje górnych dróg oddechowych, czyli tzw. przeziębienia - wynika z badania z udziałem 104 polskich przedszkolaków.
Wyższy poziom codziennej aktywności fizycznej faktycznie wiąże się z mniejszą podatnością na infekcje górnych dróg oddechowych, czyli tzw. przeziębienia - wynika z badania z udziałem 104 polskich przedszkolaków.
Kevin Burke
- Myślę, że wielu mężczyzn, którzy mierzą się z nieplanowaną ciążą, może zrozumieć i odnaleźć się w postawie Piotra, kiedy wspominają swoją rolę w decyzji o aborcji, w jaki sposób pozostawili kobietę samą sobie lub zawieźli ją pod same drzwi kliniki aborcyjnej. Ten, który otrzymał misję chronienia, popycha kobietę w ramiona aborcji - to bardzo bolesna rzeczywistość - mówi Kevin Burke, współzałożyciel Winnicy Racheli.
- Myślę, że wielu mężczyzn, którzy mierzą się z nieplanowaną ciążą, może zrozumieć i odnaleźć się w postawie Piotra, kiedy wspominają swoją rolę w decyzji o aborcji, w jaki sposób pozostawili kobietę samą sobie lub zawieźli ją pod same drzwi kliniki aborcyjnej. Ten, który otrzymał misję chronienia, popycha kobietę w ramiona aborcji - to bardzo bolesna rzeczywistość - mówi Kevin Burke, współzałożyciel Winnicy Racheli.
- Bardzo często jest tak, że pierwsze sygnały o zaburzeniach odżywiania obserwujemy już w okresie nastoletnim. Nierzadko zaburzenia odżywiania u dorosłych to niedoleczone zaburzenia odżywiania u starszych dzieci czy młodzieży. Kiedy prowadzimy z chorymi osobami dorosłymi wywiad, pytamy o to, jak wyglądały u nich sprawy żywieniowe w okresie szkolnym – mówi w rozmowie z DEON.pl psycholożka i psychodietetyczka Jagoda Różycka, autorka książki „Zaburzenia odżywiania u dzieci i młodzieży. Pozytywny poradnik dla rodziców i bliskich”.
- Bardzo często jest tak, że pierwsze sygnały o zaburzeniach odżywiania obserwujemy już w okresie nastoletnim. Nierzadko zaburzenia odżywiania u dorosłych to niedoleczone zaburzenia odżywiania u starszych dzieci czy młodzieży. Kiedy prowadzimy z chorymi osobami dorosłymi wywiad, pytamy o to, jak wyglądały u nich sprawy żywieniowe w okresie szkolnym – mówi w rozmowie z DEON.pl psycholożka i psychodietetyczka Jagoda Różycka, autorka książki „Zaburzenia odżywiania u dzieci i młodzieży. Pozytywny poradnik dla rodziców i bliskich”.
PAP / pk
Naukowcy odkryli enzymy, które usuwają toksyczne związki ze starzejącego się organizmu. Na razie o połowę przedłużyli życie laboratoryjnych robaków, ale podobny mechanizm powinien działać także u ludzi. - Odkrycie było nieoczekiwane. Natrafiliśmy na nieznany dotąd mechanizm wspierający zdrowie i wydłużający życie - mówią badacze.
Naukowcy odkryli enzymy, które usuwają toksyczne związki ze starzejącego się organizmu. Na razie o połowę przedłużyli życie laboratoryjnych robaków, ale podobny mechanizm powinien działać także u ludzi. - Odkrycie było nieoczekiwane. Natrafiliśmy na nieznany dotąd mechanizm wspierający zdrowie i wydłużający życie - mówią badacze.
PAP / mł
Jednym z powikłań po Covid-19 może być prozopagnozja, czyli niezdolność do rozpoznawania twarzy. Towarzyszyć jej mogą zaburzenia orientacji przestrzennej - uważają badacze z Dartmouth College (USA) .
Jednym z powikłań po Covid-19 może być prozopagnozja, czyli niezdolność do rozpoznawania twarzy. Towarzyszyć jej mogą zaburzenia orientacji przestrzennej - uważają badacze z Dartmouth College (USA) .
pl.aleteia.org / tk
We wtorek 14 marca w krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb 27 dzieci nienarodzonych i martwo urodzonych. - To jest nasza chrześcijańska nadzieja. Bóg nie zabrał nam tych dzieci, ale przyjął je do swego domu, by były szczęśliwe – mówił podczas pogrzebu ks. Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych.
We wtorek 14 marca w krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb 27 dzieci nienarodzonych i martwo urodzonych. - To jest nasza chrześcijańska nadzieja. Bóg nie zabrał nam tych dzieci, ale przyjął je do swego domu, by były szczęśliwe – mówił podczas pogrzebu ks. Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych.