Kontrowersyjny ksiądz celebryta, rodem z Hollywood, podziwiany przez wiernych jako jedyny sprawiedliwy pośród sceptycznych pasterzy Kościoła, to tytułowa postać zrealizowanego w tym roku filmu "Egzorcysta papieża" (Loyola Productions 2023). Ten wyprodukowany przez jezuitów horror skłonił mnie do krótkiej refleksji nad powszechnym w Kościele zjawiskiem karmienia się sensacjami. Obrazy walczących z demonami księży nie od dziś wzbudzają jarmarczną ciekawość tłumu.
Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to dobry moment, by uświadomić sobie, czego uczą nas dogmaty maryjne, i jakie wnioski warto z nich wyciągać dla swojego życia.
Wiele tygodni przed formalnym rozpoczęciem tegorocznej kampanii wyborczej polscy biskupi przypomnieli, że „Kościół nie jest po stronie prawicy, lewicy ani po stronie centrum”. Jednak to nie chroni wspólnoty katolików w naszym kraju przed negatywnymi skutkami przedwyborczych działań polityków.
Kościół jest ‘per tutti, tutti, tutti’, przypominał z naciskiem papież Franciszek na jednym z pierwszych spotkań z młodzieżą w Lizbonie. Dla wielu te słowa tchną przesadą i krytykują papieża za zbytni ‘liberalizm’, za próbę zerwania z tradycyjną dyscypliną kościelną, za dzisiejsze tak modne ‘lajtowe’ chrześcijaństwo. Ale czy jest to słuszne?
Impreza pełna łaski czy herezji i nadużyć? Pan Jezus potraktowany „gorzej niż cukierki na Haloween” czy morze ludzi wdzięczne za rozdaną im Eucharystię? Czas cudów czy czas zgorszenia? No, to zależy dla kogo. Dla tych, co byli w Portugalii, sprawa wygląda zgoła inaczej niż dla tych, co oglądali je na wybranych (a w zasadzie wybiórczych) ujęciach krążących po Twitterze.
Wiedza na temat tego, że w Kościele istnieje jakieś prawo, z którego może skorzystać każdy, nawet osoba, która do Kościoła nie należy, jest co najmniej skromna.
Sezon ślubny jest w pełni, choć związków sakramentalnych zawiera się w Polsce coraz mniej, a rozwodów mamy bardzo wiele. Usłyszałam ostatnio bardzo krzywdzące zdanie, wypowiedziane przez starszą kobietę: bo tym młodym to się w głowach przewraca. Myślą tylko o sobie, moda na rozwody tylko. Kiedyś ludzie mieli zasady, teraz to sama patologia i brak Boga. Przyznaję, że słysząc takie słowa, zupełnie wyłącza mi się empatia, więc odgryzłam się tylko słowami, że ktoś tę patologię tak wychował… Cóż. Rozmowa się na tym skończyła. Z fochem.
Franciszek od dawna apeluje o zniesienie kary dożywotniego więzienia. - Ta kara to forma zakamuflowanej kary śmierci - podkreśla papież. Nie będę ukrywał, że to twierdzenie nie było mi bliskie, wydawało się przesadzone. To się zmieniło po lekturze niesamowitego reportażu "Historia na śmierć i życie" Wojciecha Tochmana.
Walka dobra ze złem to nie jakaś mistyczna wizja z przeszłości. To nie jakieś katastroficzne wyobrażenia, apokalipsy, które znajdziemy we wszystkich świętych księgach, z których obficie korzystają twórcy różnego rodzaju literatury i filmów science-fiction. To rzeczywistość każdego dnia. Dobro (Bóg) zmaga się ze złem (szatanem, ojcem grzechu) w życiu każdego z nas. To nie jest zabawa. To się dzieje naprawdę w sercu nas wszystkich.
Deon.pl
Powinna istnieć jakaś szczepionka uodparniająca na religijność ludzi posępnych i zgorzkniałych, jakaś odtrutka. Jakieś antidotum, które nie pozwoli, by smutni panowie wyprowadzili mnie z równowagi i zniszczyli radość, jakiej doświadczam w spotkaniu z Chrystusem. Zwykle po takim starciu z posępnym gościem, bo zwykle to jest mężczyzna, ratuję się rozmową ze znajomymi, którzy patrzą na świat oczyma Boga – nie znam bardziej sympatycznych ludzi.
Dyskusja o tym co dzieje się na ŚDM w Lizbonie przypomina nieco tę sprzed trzech lat, gdy w czasie pandemii dyskutowaliśmy w sprawie przyjmowania komunii na rękę. Coś co w innych częściach świata jest całkiem normalne, u nas jawi się jako profanacja.
Kilka dni temu usłyszałam bardzo ciekawe pytanie. Jak poczuć Boga? Co zrobić by relacja z Nim rzeczywiście była głęboką więzią, a nie praktykowaniem znanych dobrze obrzędów, może i z dobrą intencją, ale bez wiary? Czy wiara jest łaską, która dana jest tylko niektórym? Co człowiek może zrobić by głęboko uwierzyć? I poczuć przy okazji, że Bóg jest, kocha, troszczy się, że jest dobry.
Wywiad, którego udzieliła Natalia Niemen "Wysokim Obcasom", trzeba przeczytać. Artystka w ostry sposób diagnozuje duchowe choroby chrześcijan, które przesłaniają nam niekiedy istotę nauczania Ewangelii.
Deon.pl
Łyżka dziegciu może popsuć smak beczki miodu. Okazuje się, że Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie nie dla wszystkich będą radosnym przeżyciem. Bo nawet w tle takiego wydarzenia czaić się może lęk.
Każdy z nas chciałby być w swoim życiu oryginalny, wręcz unikatowy. I w pewnym sensie jesteśmy do tego wzywani, zwłaszcza w przestrzeni duchowej. A tymczasem doświadczamy tego, jak łatwo ulegamy wpływom innych, panującym trendom. Chcemy być oryginalni w poglądach, ale często karmieni ‘papką medialną’, zamknięci w swoich ‘bańkach informacyjnych’, powtarzamy tylko, mniej czy bardziej bezwiednie, podsuwane nam poglądy.
Rządzący "rozmontowali" właśnie komisję, która kompleksowo miała zająć się problemem pedofilii w Polsce. We wszystkich środowiskach: Kościele, organizacjach sportowych, wśród dziennikarzy, polityków… Postawa tych ostatnich pokazuje, że wbrew temu co mówią, los krzywdzonych dzieci wiele ich nie obchodzi.
Deon.pl
Wielkimi krokami zbliża się sierpień, miesiąc trzeźwości. Można uznać, że to bez sensu. Nie pić w wakacje, gdy małe piwko przy grillu aż prosi się o schłodzenie i konsumpcję. Gdy długie wieczory aż wołają do posiedzenia przy ognisku, jeziorku czy ze szklaneczką jakiegoś trunku na balkonie, co kto może i lubi. A Kościół właśnie teraz mówi, że ważna jest trzeźwość. Znowu nieludzko, bez sensu, zupełnie z czapy. Czy aby na pewno?
Często można usłyszeć, że ktoś został "uzdrowiony przez św. Szarbela", a komuś innemu "Wenanty Katarzyniec zorganizował pieniądze na budowę domu". Ile takie stwierdzenia mają wspólnego z prawdą?
Cyryl ostatnio nieco zniknął z radarów polskich mediów. Jego ostatnie przemówienie podczas Świętego Soboru Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej to "powrót smoka". Dlaczego? Otóż to właśnie w nim patriarcha Moskwy uznał, że atak Rosji na Ukrainę to efekt wrogości Zachodu wobec prawosławia, a głównym rozgrywającym walki z prawosławiem jest… patriarcha Konstantynopola.
Papież Franciszek przyzwyczaił nas do tego, że ma swoje, wyjątkowe, tradycyjne a jednak nowatorskie podejście do wielu problemów współczesnego świata. Od Boga miłosierdzia bardziej niż sądu, przez Kościół jako poranioną wspólnotę i ‘szpital polowy’, do działania bardziej na ‘peryferiach’ niż w ułożonych, starych strukturach. Nowe podejście daje się też zauważyć w odniesieniu do spraw ogólnoświatowych, jak ład społeczny (powszechne braterstwo), szacunek dla stworzenia (ekologia), podejście do kwestii ekonomicznych skoncentrowane na człowieku i sprawiedliwości społecznej oraz problem z pokojem na świecie, czyli proliferacja przemocy i wojen.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}