deon.pl
- Jan Paweł II mówił, że jako Polacy musimy odkrywać kobiece korzenie swojej duchowości. Musimy być mocniej obecni przy Maryi - wskazuje Tomasz Terlikowski w czwartym odcinku cyklu poświęconego Jasnej Górze. 22 czerwca ukazała się jego książka "Jasna Góra. Duchowa stolica Polski. Biografia".
- Jan Paweł II mówił, że jako Polacy musimy odkrywać kobiece korzenie swojej duchowości. Musimy być mocniej obecni przy Maryi - wskazuje Tomasz Terlikowski w czwartym odcinku cyklu poświęconego Jasnej Górze. 22 czerwca ukazała się jego książka "Jasna Góra. Duchowa stolica Polski. Biografia".
Deon.pl / tk
Posłuchaj pięknej modlitwy „Zdrowaś Mario” zaśpiewanej w języku hebrajskim, którego Maryja i Jezus słuchali w synagodze, gdzie czytana była Biblia. Sami posługiwali się językiem aramejskim. Utwór wykonał zespół Harpa Dei śpiewający muzykę sakralną.
Posłuchaj pięknej modlitwy „Zdrowaś Mario” zaśpiewanej w języku hebrajskim, którego Maryja i Jezus słuchali w synagodze, gdzie czytana była Biblia. Sami posługiwali się językiem aramejskim. Utwór wykonał zespół Harpa Dei śpiewający muzykę sakralną.
Kościół ma w swoich szeregach wiele świętych matek, które wychowały przyszłych świętych. Przedstawiamy tylko sześć z tych wspaniałych kobiet, które kochały Boga i promieniowały tym na swoje dzieci.
Kościół ma w swoich szeregach wiele świętych matek, które wychowały przyszłych świętych. Przedstawiamy tylko sześć z tych wspaniałych kobiet, które kochały Boga i promieniowały tym na swoje dzieci.
W duchowej drodze s. Faustyny oraz w jej relacji do Boga istotna była obecność Matki Bożej. Jeszcze w życiu świeckim spontanicznie przyzywała wstawiennictwa Maryi. Kiedy Helena jako dziewiętnastoletnia dziewczyna na polecenie Boże przyjechała do Warszawy w celu wstąpienia do klasztoru i wysiadła z pociągu, znalazłszy się w zupełnie nieznanym jej mieście, w chwili desperacji jedynym jej wezwaniem było błaganie: „Maryjo prowadź”.
W duchowej drodze s. Faustyny oraz w jej relacji do Boga istotna była obecność Matki Bożej. Jeszcze w życiu świeckim spontanicznie przyzywała wstawiennictwa Maryi. Kiedy Helena jako dziewiętnastoletnia dziewczyna na polecenie Boże przyjechała do Warszawy w celu wstąpienia do klasztoru i wysiadła z pociągu, znalazłszy się w zupełnie nieznanym jej mieście, w chwili desperacji jedynym jej wezwaniem było błaganie: „Maryjo prowadź”.
ncregister.com/dm
Jezus nie był jedynym, który ukazywał się siostrze Faustynie Kowalskiej i mówił o swoim Miłosierdziu. Z Faustyną rozmawiała również Maryja.
Jezus nie był jedynym, który ukazywał się siostrze Faustynie Kowalskiej i mówił o swoim Miłosierdziu. Z Faustyną rozmawiała również Maryja.
Modlitwa w drodze / YouTube
Maryja mimo bólu trwała do końca w przekonaniu, że Jezus jest w stanie pokonać każdy smutek i przekuć go w zwycięstwo. To jest również plan dla każdego z nas. Wystarczy tylko ufać. Oto nowa interpretacja historii, która wydarzyła się naprawdę.
Maryja mimo bólu trwała do końca w przekonaniu, że Jezus jest w stanie pokonać każdy smutek i przekuć go w zwycięstwo. To jest również plan dla każdego z nas. Wystarczy tylko ufać. Oto nowa interpretacja historii, która wydarzyła się naprawdę.
Jan Głąba SJ
Być może te trudne zadania, które stawia przed nami Bóg, zawierają w sobie takie dobro, o którym nawet nie myśleliśmy.
Być może te trudne zadania, które stawia przed nami Bóg, zawierają w sobie takie dobro, o którym nawet nie myśleliśmy.
CNA/AFP/AP/dm
Wśród tlących się niedopałków swojego domu, który spłonął w wyniku pożaru, Tom Greany znalazł nadzieję. Posąg Maryi, który mężczyzna i jego żona Kat umieścili przed ich domem, pozostał nietknięty.
Wśród tlących się niedopałków swojego domu, który spłonął w wyniku pożaru, Tom Greany znalazł nadzieję. Posąg Maryi, który mężczyzna i jego żona Kat umieścili przed ich domem, pozostał nietknięty.
W czwartą niedzielę Adwentu czytamy o spotkaniu Maryi i Elżbiety. Choć jest to wydarzenie pełne symboli, zwłaszcza odwołań do Starego Testamentu, przywołane w bliskości Wigilii Narodzenia Pańskiego, pobudza mnie do zgoła odmiennej, tzn. nieco lżejszej refleksji, niż do rozmyślania stricte biblijnego, mającego swe źródło w meandrach teologii biblijnej. I choć w tym spotkaniu dwóch niezwykłych kobiet, gdy pozbawimy je kontekstu starotestamentalnego, na pozór nie ma nic wyjątkowego, to mnie osobiście zawsze porusza niezwykła, nadzwyczajna gościnność Elżbiety, która - sama będąc ciężarną - przed inną kobietę w stanie błogosławionym otwiera podwoje swojego, skromnego zapewne, domostwa.
W czwartą niedzielę Adwentu czytamy o spotkaniu Maryi i Elżbiety. Choć jest to wydarzenie pełne symboli, zwłaszcza odwołań do Starego Testamentu, przywołane w bliskości Wigilii Narodzenia Pańskiego, pobudza mnie do zgoła odmiennej, tzn. nieco lżejszej refleksji, niż do rozmyślania stricte biblijnego, mającego swe źródło w meandrach teologii biblijnej. I choć w tym spotkaniu dwóch niezwykłych kobiet, gdy pozbawimy je kontekstu starotestamentalnego, na pozór nie ma nic wyjątkowego, to mnie osobiście zawsze porusza niezwykła, nadzwyczajna gościnność Elżbiety, która - sama będąc ciężarną - przed inną kobietę w stanie błogosławionym otwiera podwoje swojego, skromnego zapewne, domostwa.
tvp.info / aleteia.org
Brazylijski badacz Átila Soares da Costa Filho posługując się Całunem Turyńskim i możliwościami sztucznej inteligencji opracował portret przedstawiający w przybliżeniu oblicze Maryi, matki Jezusa. – Z Jej twarzy emanuje piękno i godność – powiedział badacz.
Brazylijski badacz Átila Soares da Costa Filho posługując się Całunem Turyńskim i możliwościami sztucznej inteligencji opracował portret przedstawiający w przybliżeniu oblicze Maryi, matki Jezusa. – Z Jej twarzy emanuje piękno i godność – powiedział badacz.
Mój pięcioletni syn wbiegł do domu w poniedziałkowy wieczór z okrzykiem: „mamo, ksiądz Henio wylosował moje serce na roratach. Dostałem do jutra figurkę Maryi!”. Jego radość była ogromna, marzył o tym żeby przynieść ją do domu chociaż raz.
Mój pięcioletni syn wbiegł do domu w poniedziałkowy wieczór z okrzykiem: „mamo, ksiądz Henio wylosował moje serce na roratach. Dostałem do jutra figurkę Maryi!”. Jego radość była ogromna, marzył o tym żeby przynieść ją do domu chociaż raz.
DEON.pl
Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe to jedno z najbardziej wyjątkowych przedstawień Maryi. Sposób, w jaki obraz pojawił się na płaszczu ubogiego rolnika, podobnie jak właściwości samego wizerunku, do dzisiaj są wielką zagadką. Poznaj najważniejsze fakty dotyczące cudownego przedstawienia z Guadalupe, wobec których naukowcy rozkładają ręce.
Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe to jedno z najbardziej wyjątkowych przedstawień Maryi. Sposób, w jaki obraz pojawił się na płaszczu ubogiego rolnika, podobnie jak właściwości samego wizerunku, do dzisiaj są wielką zagadką. Poznaj najważniejsze fakty dotyczące cudownego przedstawienia z Guadalupe, wobec których naukowcy rozkładają ręce.
KAI / pk
- Niech ta gwiazda, która świeci od dziś, oświeci was, abyście, przesuwając paciorki różańca, raz na zawsze powiedzieli "tak" łasce Pana i zdecydowane "nie" grzechowi - zaapelował papież Franciszek do mieszkańców Barcelony w wideo przesłaniu z okazji inauguracji gwiazdy na Wieży Maryi Panny w bazylice Sagrada Família.
- Niech ta gwiazda, która świeci od dziś, oświeci was, abyście, przesuwając paciorki różańca, raz na zawsze powiedzieli "tak" łasce Pana i zdecydowane "nie" grzechowi - zaapelował papież Franciszek do mieszkańców Barcelony w wideo przesłaniu z okazji inauguracji gwiazdy na Wieży Maryi Panny w bazylice Sagrada Família.
PAP / pk
- Każdego dnia gazety, radio, telewizja nagłaśniają zło, przyzwyczajając nas do najtragiczniejszych rzeczy i sprawiając, że znika nasza wrażliwość sumienia i osobista odpowiedzialność - powiedział w środę w Częstochowie abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski złożył Maryi "Hołd z kwiatów".
- Każdego dnia gazety, radio, telewizja nagłaśniają zło, przyzwyczajając nas do najtragiczniejszych rzeczy i sprawiając, że znika nasza wrażliwość sumienia i osobista odpowiedzialność - powiedział w środę w Częstochowie abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski złożył Maryi "Hołd z kwiatów".
dobrawnuczka.blog.deon.pl
Nie oczekuję od adwentu fajerwerków. Nie nastawiam się na duchowy maraton. Z pokorą uświadamiam sobie na wejściu, że mimo solidnej dawki lat na karku jestem tylko i aż dzieckiem. Dzieckiem Bożym. Które potrzebuje nieustannie słyszeć, że jest kochane, upragnione i wyczekane.
Nie oczekuję od adwentu fajerwerków. Nie nastawiam się na duchowy maraton. Z pokorą uświadamiam sobie na wejściu, że mimo solidnej dawki lat na karku jestem tylko i aż dzieckiem. Dzieckiem Bożym. Które potrzebuje nieustannie słyszeć, że jest kochane, upragnione i wyczekane.
"Miriam dowiaduje się, że to ma być już, i że Mesjasz ma się urodzić z Niej właśnie. I traktuje tę nowinę bardzo rzeczowo. Żadnej sztucznej pokory: nie twierdzi na przykład, że jest niegodna, jako Nazarejka i biedaczka: rozumie, że godna nie byłaby żadna. Pyta tylko, jak to ma być; bo przecież normalną drogę do urodzenia syna zamknęła sobie sama, składając ją w ofierze na ołtarzu swojej miłości do Boga" - pisze siostra Małgorzata (Anna) Borkowska OSB.
"Miriam dowiaduje się, że to ma być już, i że Mesjasz ma się urodzić z Niej właśnie. I traktuje tę nowinę bardzo rzeczowo. Żadnej sztucznej pokory: nie twierdzi na przykład, że jest niegodna, jako Nazarejka i biedaczka: rozumie, że godna nie byłaby żadna. Pyta tylko, jak to ma być; bo przecież normalną drogę do urodzenia syna zamknęła sobie sama, składając ją w ofierze na ołtarzu swojej miłości do Boga" - pisze siostra Małgorzata (Anna) Borkowska OSB.
"Kiedy na poważnie zaczęłam uwalniać się od niepokoju (oczywiście z licznymi potknięciami po drodze) byłam zdumiona owocami, jakie dostrzegłam w innych dziedzinach swojego życia" - uważa Carrie Gress, autorka książki "Odnowa. Przemieniająca moc macierzyństwa".
"Kiedy na poważnie zaczęłam uwalniać się od niepokoju (oczywiście z licznymi potknięciami po drodze) byłam zdumiona owocami, jakie dostrzegłam w innych dziedzinach swojego życia" - uważa Carrie Gress, autorka książki "Odnowa. Przemieniająca moc macierzyństwa".
S. Łucja Sowińska
Czego możemy nauczyć się od Maryi? O czterech ważnych, życiowych umiejętnościach, których uczy się od "mamy różańcowej", pisze nasza blogerka, s. Łucja Sowińska.
Czego możemy nauczyć się od Maryi? O czterech ważnych, życiowych umiejętnościach, których uczy się od "mamy różańcowej", pisze nasza blogerka, s. Łucja Sowińska.
"Absolutna miłość Maryi do Boga okazuje się płodna - rodzi Jezusa. To samo dotyczy Kościoła. Kościół będzie Matką, jeśli będzie absolutnie skoncentrowany na Bogu, czyli kiedy będzie Dziewicą. Bez tego Kościół jest biedny" - pisze abp Grzegorz Ryś.
"Absolutna miłość Maryi do Boga okazuje się płodna - rodzi Jezusa. To samo dotyczy Kościoła. Kościół będzie Matką, jeśli będzie absolutnie skoncentrowany na Bogu, czyli kiedy będzie Dziewicą. Bez tego Kościół jest biedny" - pisze abp Grzegorz Ryś.
KAI / kb
- Mówienie o Kościele jako matce nie jest żadnym przejawem sentymentalizmu, ponieważ Kościół odarty z macierzyństwa szybko ulega procesowi degradacji – podkreślił bp Piotr Greger, który 15 września br. przewodniczył Mszy św. odpustowej w parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze koło Oświęcimia.
- Mówienie o Kościele jako matce nie jest żadnym przejawem sentymentalizmu, ponieważ Kościół odarty z macierzyństwa szybko ulega procesowi degradacji – podkreślił bp Piotr Greger, który 15 września br. przewodniczył Mszy św. odpustowej w parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze koło Oświęcimia.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}