Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów
"Wyciszenie to jedna z wielu praktyk służących rozwojowi życia duchowego. Związane jest z nurtem w duchowości zwanym hezychazmem. Ojcowie filokaliczni bardzo dużą wagę przywiązują do wyciszenia w życiu duchowym" - pisze o. Brunon Koniecko OSB w książce "Droga Filokalii. 50-dniowe ćwiczenie duchowe".
"Wyciszenie to jedna z wielu praktyk służących rozwojowi życia duchowego. Związane jest z nurtem w duchowości zwanym hezychazmem. Ojcowie filokaliczni bardzo dużą wagę przywiązują do wyciszenia w życiu duchowym" - pisze o. Brunon Koniecko OSB w książce "Droga Filokalii. 50-dniowe ćwiczenie duchowe".
„Dialogi w połowie drogi” – Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o czekaniu. Słowo, nierozłącznie związane z adwentem, które daje okazje do rozmowy o trudnej sztuce czekania, o tym na co czekamy, jak czekamy i czego się – ciągle na coś czekając – obawiamy. Autorzy podcastu mówią, że: Czekanie wcale nie jest statycznym i pełnym rezygnacji nic-nie-robieniem; nie lubimy czekać i nawet zabraniamy sobie oczekiwania na coś lub na kogoś, bo boimy się niespełnienia; w naszym niespełnieniu odciśnięty jest ślad Boga, ślad pełni; warto porozmawiać z kimś bliskim i nie bać się „czekania na nikogo…”.
„Dialogi w połowie drogi” – Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o czekaniu. Słowo, nierozłącznie związane z adwentem, które daje okazje do rozmowy o trudnej sztuce czekania, o tym na co czekamy, jak czekamy i czego się – ciągle na coś czekając – obawiamy. Autorzy podcastu mówią, że: Czekanie wcale nie jest statycznym i pełnym rezygnacji nic-nie-robieniem; nie lubimy czekać i nawet zabraniamy sobie oczekiwania na coś lub na kogoś, bo boimy się niespełnienia; w naszym niespełnieniu odciśnięty jest ślad Boga, ślad pełni; warto porozmawiać z kimś bliskim i nie bać się „czekania na nikogo…”.
Narcyz Putz urodził się w zaborze pruskim, ale aktywnie działał na rzecz społeczności polskiej na terenie Wielkopolski. Był społecznie zaangażowany w odbudowywanie państwowości polskiej. Dbał o polskich chłopów i rolników. Zginął jako męczennik w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau w czasie II wojny światowej. 5 grudnia wspominamy w liturgii błogosławionego księdza Narcyza Putza, jednego ze 108 męczenników II wojny światowej, wyniesionych do chwały ołtarzy przez Jana Pawła II.
Narcyz Putz urodził się w zaborze pruskim, ale aktywnie działał na rzecz społeczności polskiej na terenie Wielkopolski. Był społecznie zaangażowany w odbudowywanie państwowości polskiej. Dbał o polskich chłopów i rolników. Zginął jako męczennik w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau w czasie II wojny światowej. 5 grudnia wspominamy w liturgii błogosławionego księdza Narcyza Putza, jednego ze 108 męczenników II wojny światowej, wyniesionych do chwały ołtarzy przez Jana Pawła II.
Logo źródła: Jezuici Olena Tkaczuk
"Częścią naszej jezuickiej formacji jest uczenie się nowych języków. Nie chodzi jednak o to, by nauczyć się angielskiego czy ukraińskiego. Bardziej o to, by nauczyć się języka sztuki, filozofii, fizyki, polityki… Od zawsze zachwycało mnie w naszym Zakonie to, że jezuici zajmują się naprawdę wszystkim i potrafią powiedzieć, za świętym Ignacym, że Pana Boga można znaleźć we wszystkim. Dla mnie takim językiem mówienia o Panu Bogu jest język sztuk plastycznych" - mówi Przemysław Wysogląd, autor książki "Wiara rodzi się z patrzenia", która ukazała się nakładem Wydawnictwa WAM.
"Częścią naszej jezuickiej formacji jest uczenie się nowych języków. Nie chodzi jednak o to, by nauczyć się angielskiego czy ukraińskiego. Bardziej o to, by nauczyć się języka sztuki, filozofii, fizyki, polityki… Od zawsze zachwycało mnie w naszym Zakonie to, że jezuici zajmują się naprawdę wszystkim i potrafią powiedzieć, za świętym Ignacym, że Pana Boga można znaleźć we wszystkim. Dla mnie takim językiem mówienia o Panu Bogu jest język sztuk plastycznych" - mówi Przemysław Wysogląd, autor książki "Wiara rodzi się z patrzenia", która ukazała się nakładem Wydawnictwa WAM.
Św. Barbara, wspominana 4 grudnia, należy do grona tak zwanych Czternastu Świętych Wspomożycieli. Jest patronką dobrej śmierci, przyzywaną w godzinach utrapienia. Jej wielkim czcicielem był św. Stanisław Kostka. Zginęła jako męczennica za wiarę z ręki własnego ojca. Czczona jest w Kościele wschodnim i zachodnim. Przyjrzymy się dzisiaj postaci św. Barbary, dziewicy i męczennicy, orędującej za ludźmi ciężkiej i niebezpiecznej pracy.
Św. Barbara, wspominana 4 grudnia, należy do grona tak zwanych Czternastu Świętych Wspomożycieli. Jest patronką dobrej śmierci, przyzywaną w godzinach utrapienia. Jej wielkim czcicielem był św. Stanisław Kostka. Zginęła jako męczennica za wiarę z ręki własnego ojca. Czczona jest w Kościele wschodnim i zachodnim. Przyjrzymy się dzisiaj postaci św. Barbary, dziewicy i męczennicy, orędującej za ludźmi ciężkiej i niebezpiecznej pracy.
Karol de Foucauld, mając blisko trzydzieści lat, przeszedł wielką duchową przemianę i z hulaki, utracjusza, który był cały egoizmem, bezbożnością, pragnieniem zła… Bardziej świnią niż człowiekiem, stał się ubogim mnichem. Miał odwagę wołać: Boże, jeśli istniejesz, daj mi się poznać! Kościół wspomina w liturgii bł. Karola de Foucauld 2 grudnia.
Karol de Foucauld, mając blisko trzydzieści lat, przeszedł wielką duchową przemianę i z hulaki, utracjusza, który był cały egoizmem, bezbożnością, pragnieniem zła… Bardziej świnią niż człowiekiem, stał się ubogim mnichem. Miał odwagę wołać: Boże, jeśli istniejesz, daj mi się poznać! Kościół wspomina w liturgii bł. Karola de Foucauld 2 grudnia.
Ojciec Mercurian, generał jezuitów w drugiej połowie XVI wieku „zastanawiał się długo i wahał, zanim się zgodził na desant jezuitów w Anglii. Nie tyle ze względu na grożące im niebezpieczeństwo, lecz dlatego, że nie chciał, aby zostali uwikłani w gęstą sieć politycznych i religijnych interesów, narażających na szwank ich działalność apostolską. W celu uniknięcia tego wydał im dwa ostre rozkazy: nie mieszać się do polityki i nie robić nic, co mogłoby być interpretowane jako chęć przejęcia” majątku Kościoła. 1 grudnia wspominamy św. Edmunda Campiona i towarzyszy, męczenników angielskich.
Ojciec Mercurian, generał jezuitów w drugiej połowie XVI wieku „zastanawiał się długo i wahał, zanim się zgodził na desant jezuitów w Anglii. Nie tyle ze względu na grożące im niebezpieczeństwo, lecz dlatego, że nie chciał, aby zostali uwikłani w gęstą sieć politycznych i religijnych interesów, narażających na szwank ich działalność apostolską. W celu uniknięcia tego wydał im dwa ostre rozkazy: nie mieszać się do polityki i nie robić nic, co mogłoby być interpretowane jako chęć przejęcia” majątku Kościoła. 1 grudnia wspominamy św. Edmunda Campiona i towarzyszy, męczenników angielskich.
Logo źródła: WAM Thomas Keating OCSO
"W Eucharystii człowiek nie tylko łączy się z Chrystusem, który jak wierzymy, jest obecny cały pod postaciami chleba i wina, ale jednoczy się ze wszystkimi chrześcijanami, z każdym członkiem rodziny ludzkiej i ostatecznie z całym stworzeniem". Przeczytaj fragment książki Thomasa Keatinga OCSO "Kontemplacja chrześcijańska. Droga wewnętrznego pokoju". Autor wyjaśnia w niej, czym jest chrześcijańska kontemplacja oraz jak osiągnąć wewnętrzną ciszę i harmonię serca w świecie, w którym przeważają zgiełk i niepokój".
"W Eucharystii człowiek nie tylko łączy się z Chrystusem, który jak wierzymy, jest obecny cały pod postaciami chleba i wina, ale jednoczy się ze wszystkimi chrześcijanami, z każdym członkiem rodziny ludzkiej i ostatecznie z całym stworzeniem". Przeczytaj fragment książki Thomasa Keatinga OCSO "Kontemplacja chrześcijańska. Droga wewnętrznego pokoju". Autor wyjaśnia w niej, czym jest chrześcijańska kontemplacja oraz jak osiągnąć wewnętrzną ciszę i harmonię serca w świecie, w którym przeważają zgiełk i niepokój".
Andrzej był pierwszym powołanym do grona apostołów. Od samego początku miał dar przyprowadzania ludzi do Jezusa. On przyprowadził najpierw swojego brata, Szymona, potem grupę prozelitów, którzy chcieli zobaczyć Jezusa. Apostołował wśród Greków. Jest uważany za apostoła Słowian. Zginął ukrzyżowany, podobnie do jego Pana. 30 listopada Kościół wspomina św. Andrzeja, apostoła.
Andrzej był pierwszym powołanym do grona apostołów. Od samego początku miał dar przyprowadzania ludzi do Jezusa. On przyprowadził najpierw swojego brata, Szymona, potem grupę prozelitów, którzy chcieli zobaczyć Jezusa. Apostołował wśród Greków. Jest uważany za apostoła Słowian. Zginął ukrzyżowany, podobnie do jego Pana. 30 listopada Kościół wspomina św. Andrzeja, apostoła.
Poznał co to ubóstwo i ciężka praca. Urodził się jako osiemnaste dziecko z dziewiętnaściorga rodzeństwa. Był utalentowany i miał niezwykłą łatwość uczenia się języków. Ukończył studia prawnicze. Wstąpił do franciszkanów. Był kaznodzieją zakonnym i pełnił też urząd inkwizytora. Głosił kazania we Włoszech i w wielu krajach Europy. Był mediatorem w wielu sporach. Zakładał "banki pobożne" dla ubogich. 28 listopada wspominamy słynnego kaznodzieję, św. Jakuba z Marchii, franciszkanina. Rozmach jego działalności kaznodziejskiej nawet dzisiaj może budzić podziw.
Poznał co to ubóstwo i ciężka praca. Urodził się jako osiemnaste dziecko z dziewiętnaściorga rodzeństwa. Był utalentowany i miał niezwykłą łatwość uczenia się języków. Ukończył studia prawnicze. Wstąpił do franciszkanów. Był kaznodzieją zakonnym i pełnił też urząd inkwizytora. Głosił kazania we Włoszech i w wielu krajach Europy. Był mediatorem w wielu sporach. Zakładał "banki pobożne" dla ubogich. 28 listopada wspominamy słynnego kaznodzieję, św. Jakuba z Marchii, franciszkanina. Rozmach jego działalności kaznodziejskiej nawet dzisiaj może budzić podziw.
vatican.va / mł
"Choroba jest częścią naszego ludzkiego doświadczenia" - napisał papież Franciszek. Dla wszystkich, którzy chorują, cierpią i potrzebują wsparcia, papież ułożył specjalną, krótką modlitwę za wstawiennictwem Matki Bożej. 
"Choroba jest częścią naszego ludzkiego doświadczenia" - napisał papież Franciszek. Dla wszystkich, którzy chorują, cierpią i potrzebują wsparcia, papież ułożył specjalną, krótką modlitwę za wstawiennictwem Matki Bożej. 
Facebook.com / mł
Jezus nie przemawia do nas prawem i świetnie ukutymi pojęciami. Mówi obrazami, symbolami, znakami. "Próbuje wszelkich sposobów, aby nas przekonać". Dlaczego nie widzimy tego, co powinniśmy widzieć? - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ.
Jezus nie przemawia do nas prawem i świetnie ukutymi pojęciami. Mówi obrazami, symbolami, znakami. "Próbuje wszelkich sposobów, aby nas przekonać". Dlaczego nie widzimy tego, co powinniśmy widzieć? - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ.
Małgorzata Sabaudzka pochodziła z książęcego rodu. Była siostrzenicą papieża Klemensa VII. Choć umarła jako zakonnica, to jednak jest czczona jako patronka wdów. Była mistyczką. W jej obecności siostra z jej klasztoru miała wizje dotyczące objawień z Fatimy, na ponad czterysta sześćdziesiąt lat przed nimi. 27 listopada Kościół wspomina błogosławioną Małgorzatę Sabaudzką.
Małgorzata Sabaudzka pochodziła z książęcego rodu. Była siostrzenicą papieża Klemensa VII. Choć umarła jako zakonnica, to jednak jest czczona jako patronka wdów. Była mistyczką. W jej obecności siostra z jej klasztoru miała wizje dotyczące objawień z Fatimy, na ponad czterysta sześćdziesiąt lat przed nimi. 27 listopada Kościół wspomina błogosławioną Małgorzatę Sabaudzką.
Wspomnienie liturgiczne świętych czy błogosławionych przypada zwykle na ich dzień śmierci – narodzin dla nieba. W przypadku małżeństwa Quattrocchich, symbolika daty wyznaczonej jako wspomnienie liturgiczne tych dwojga, dodatkowo podkreśla znaczenie i wartość drogi, którą wybrali. Otóż 25 listopada Alojzy Beltrame Quattrocchi i Maria Corsini zawarli związek małżeński. Był rok 1905, a oni w bazylice Santa Maria Maggiore rozpoczęli wspólną podróż przez życie.
Wspomnienie liturgiczne świętych czy błogosławionych przypada zwykle na ich dzień śmierci – narodzin dla nieba. W przypadku małżeństwa Quattrocchich, symbolika daty wyznaczonej jako wspomnienie liturgiczne tych dwojga, dodatkowo podkreśla znaczenie i wartość drogi, którą wybrali. Otóż 25 listopada Alojzy Beltrame Quattrocchi i Maria Corsini zawarli związek małżeński. Był rok 1905, a oni w bazylice Santa Maria Maggiore rozpoczęli wspólną podróż przez życie.
„Dla chwały Boga i Jego świętego imienia” życie oddało 96 Wietnamczyków, 11 Hiszpanów i 10 Francuzów, 8 biskupów, 50 kapłanów, pozostali to świeccy, jedna kobieta, matka sześciorga dzieci. Pięćdziesiąt osób spośród nich należało do rodziny dominikańskiej. 24 listopada wspominamy 117 męczenników, którzy zginęli w prześladowaniach w latach od 1765 do 1862.
„Dla chwały Boga i Jego świętego imienia” życie oddało 96 Wietnamczyków, 11 Hiszpanów i 10 Francuzów, 8 biskupów, 50 kapłanów, pozostali to świeccy, jedna kobieta, matka sześciorga dzieci. Pięćdziesiąt osób spośród nich należało do rodziny dominikańskiej. 24 listopada wspominamy 117 męczenników, którzy zginęli w prześladowaniach w latach od 1765 do 1862.
„Prześladowania religijne na początku XX wieku w Meksyku były nie mniej okrutne niż prześladowania w Rzymie na początku ery chrześcijańskiej, a katolicy meksykańscy byli nie mniej heroiczni niż chrześcijanie rzymskich katakumb i igrzysk… Najgorsze zaczęło się w 1914 roku, gdy Venustiano Carranza zdobył władzę. Jego oddziały wkroczyły do miasta Meksyk. Żołnierze wtargnęli do kościołów, rozrzucali po posadzce konsekrowane hostie, urządzali tańce, strzelali do tabernakulów i krzyży, a raz nawet do monstrancji z wystawionym Najświętszym Sakramentem”*.
„Prześladowania religijne na początku XX wieku w Meksyku były nie mniej okrutne niż prześladowania w Rzymie na początku ery chrześcijańskiej, a katolicy meksykańscy byli nie mniej heroiczni niż chrześcijanie rzymskich katakumb i igrzysk… Najgorsze zaczęło się w 1914 roku, gdy Venustiano Carranza zdobył władzę. Jego oddziały wkroczyły do miasta Meksyk. Żołnierze wtargnęli do kościołów, rozrzucali po posadzce konsekrowane hostie, urządzali tańce, strzelali do tabernakulów i krzyży, a raz nawet do monstrancji z wystawionym Najświętszym Sakramentem”*.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Niektórzy z nas sobie z zazdrością nie radzą. Cała sztuka polega na tym, żeby po pierwsze nauczyć się, że zazdrość sama w sobie nie jest niczym złym, a wręcz może być czymś bardzo dobrym i bardzo potrzebnym. A po drugie, że istnieją dwa rodzaje zazdrości: one się różnią dość radykalnie i łatwo poznać, z którą mamy do czynienia - mówi o. Adam Szustak OP.
- Niektórzy z nas sobie z zazdrością nie radzą. Cała sztuka polega na tym, żeby po pierwsze nauczyć się, że zazdrość sama w sobie nie jest niczym złym, a wręcz może być czymś bardzo dobrym i bardzo potrzebnym. A po drugie, że istnieją dwa rodzaje zazdrości: one się różnią dość radykalnie i łatwo poznać, z którą mamy do czynienia - mówi o. Adam Szustak OP.
Cecylia jest jedną z najpopularniejszych świętych męczennic początków chrześcijaństwa. Jej imię wymieniane jest w tak zwanym Kanonie Rzymskim. Była nadzwyczajnej urody. Nie zawahała się jednak stracić swojego życia w młodym wieku, po to, by zyskać wieczną młodość w Chrystusie. 22 listopada Kościół wspomina św. Cecylię.
Cecylia jest jedną z najpopularniejszych świętych męczennic początków chrześcijaństwa. Jej imię wymieniane jest w tak zwanym Kanonie Rzymskim. Była nadzwyczajnej urody. Nie zawahała się jednak stracić swojego życia w młodym wieku, po to, by zyskać wieczną młodość w Chrystusie. 22 listopada Kościół wspomina św. Cecylię.
Nie jest mi wszystko jedno, ale do niczego nie jestem przywiązany; do niczego nie jestem przywiązany, ale w pełni kocham to, co jest; w pełni kocham to, co jest, ale z wewnętrzną wolnością przyjmuję to, co było oraz to, co będzie – jednym słowem: jestem obojętny.
Nie jest mi wszystko jedno, ale do niczego nie jestem przywiązany; do niczego nie jestem przywiązany, ale w pełni kocham to, co jest; w pełni kocham to, co jest, ale z wewnętrzną wolnością przyjmuję to, co było oraz to, co będzie – jednym słowem: jestem obojętny.
21 listopada Kościół wspomina tajemnicę ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Maryja, zgodnie z tradycją i wielowiekową praktyką Izraela została oddana na służbę w świątyni jerozolimskiej. Ta, która została od wieków wybrana na Matkę Boga i niepokalanie poczęta, zostaje przedstawiona w świątyni i oddana na służbę Bogu.
21 listopada Kościół wspomina tajemnicę ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Maryja, zgodnie z tradycją i wielowiekową praktyką Izraela została oddana na służbę w świątyni jerozolimskiej. Ta, która została od wieków wybrana na Matkę Boga i niepokalanie poczęta, zostaje przedstawiona w świątyni i oddana na służbę Bogu.