Kim jest "niewidomy", chcący prowadzić innych? To ten, który osądza, potępia, nie przebacza i nie jest hojny w dawaniu. To ten, który kieruje się "sprawiedliwością", sam nie doświadczywszy miłosierdzia. Żyje fałszem. Inaczej myśli, niż postępuje. Odgrywa zatem rolę, stając się pozorantem i hipokrytą.
Kim jest "niewidomy", chcący prowadzić innych? To ten, który osądza, potępia, nie przebacza i nie jest hojny w dawaniu. To ten, który kieruje się "sprawiedliwością", sam nie doświadczywszy miłosierdzia. Żyje fałszem. Inaczej myśli, niż postępuje. Odgrywa zatem rolę, stając się pozorantem i hipokrytą.
Miłość wobec nieprzyjaciół wydaje się absurdem, a jednak to właśnie ona ma nas prowadzić do prawdziwej wolności i hojności serca. Czy jesteśmy gotowi nadstawić drugi policzek, gdy świat każe walczyć o swoje?
Miłość wobec nieprzyjaciół wydaje się absurdem, a jednak to właśnie ona ma nas prowadzić do prawdziwej wolności i hojności serca. Czy jesteśmy gotowi nadstawić drugi policzek, gdy świat każe walczyć o swoje?
Ewangeliczne "błogosławieństwa" to klasyczne formuły biblijne, które wyrażają radość, dziękczynienie i obietnicę nagrody. Towarzyszą im cztery antytezy - "biada wam". Nie chodzi w nich o "przekleństwa", zapowiedź potępienia. To raczej lamentacje, nawoływanie do nawrócenia w sytuacji "czasów ostatecznych".
Ewangeliczne "błogosławieństwa" to klasyczne formuły biblijne, które wyrażają radość, dziękczynienie i obietnicę nagrody. Towarzyszą im cztery antytezy - "biada wam". Nie chodzi w nich o "przekleństwa", zapowiedź potępienia. To raczej lamentacje, nawoływanie do nawrócenia w sytuacji "czasów ostatecznych".
Facebook.com / mł
Mamy taki kościelny slogan, że "trzeba nam/musimy/chciejmy otworzyć się na Boga". Ale te głębokie "zamknięcia", które mają swoje przyczyny, może nas otworzyć tylko doświadczenie miłości Boskiej i ludzkiej. Mamy mnóstwo wewnętrznych blokad, grube żelazne zasuwy w drzwiach serca - pisze Dariusz Piórkowski SJ na swoim facebookowym profilu. Publikujemy wpis. 
Mamy taki kościelny slogan, że "trzeba nam/musimy/chciejmy otworzyć się na Boga". Ale te głębokie "zamknięcia", które mają swoje przyczyny, może nas otworzyć tylko doświadczenie miłości Boskiej i ludzkiej. Mamy mnóstwo wewnętrznych blokad, grube żelazne zasuwy w drzwiach serca - pisze Dariusz Piórkowski SJ na swoim facebookowym profilu. Publikujemy wpis. 
Jezus wybiera swoich uczniów. Nie powołał pobożnych, mających władzę, uczonych w Piśmie czy zaangażowanych religijnie. Bliskość z Jezusem to stały punkt wyjścia w osobistym powołaniu każdego z nas.
Jezus wybiera swoich uczniów. Nie powołał pobożnych, mających władzę, uczonych w Piśmie czy zaangażowanych religijnie. Bliskość z Jezusem to stały punkt wyjścia w osobistym powołaniu każdego z nas.
Logo źródła: WAM ks. Jerzy Niestępski
Cierpienie może stać się środkiem nawrócenia, gdyż zwraca uwagę na to, co w życiu jest najważniejsze. W życiu nawróconych staje się ono środkiem oczyszczenia i przybliżenia do Boga. Warto zauważyć, że cierpienie jest środkiem umacniającym w wierności wyznawanym ideałom, ludziom oraz Bogu – pisze ks. ks. Jerzy Niestępski w książce „W mocy słowa Pana. Homilie na Rok B”, której fragment publikujemy.
Cierpienie może stać się środkiem nawrócenia, gdyż zwraca uwagę na to, co w życiu jest najważniejsze. W życiu nawróconych staje się ono środkiem oczyszczenia i przybliżenia do Boga. Warto zauważyć, że cierpienie jest środkiem umacniającym w wierności wyznawanym ideałom, ludziom oraz Bogu – pisze ks. ks. Jerzy Niestępski w książce „W mocy słowa Pana. Homilie na Rok B”, której fragment publikujemy.
Jezus odrzuca skrupuły kazuistyczne i "obsesyjność" w wypełnianiu przepisów. Odwrócenie się od potrzebującego jest prawdziwym złem, zwłaszcza kiedy czynimy to w dzień święty.
Jezus odrzuca skrupuły kazuistyczne i "obsesyjność" w wypełnianiu przepisów. Odwrócenie się od potrzebującego jest prawdziwym złem, zwłaszcza kiedy czynimy to w dzień święty.
Przysłuchując się dzisiejszej Ewangelii, możemy skupić się na samym cudzie, którego dokonał Jezus, zachwycić się Bożą mocą, jaka przez Niego działała, i współodczuwać szczęście z człowiekiem, który odtąd już nie będzie określany jako głuchoniemy. Słowo Boże niesie jednak zawsze głębsze przesłanie, jest jeszcze „drugie dno”, które jest dla nas szansą na to, żeby odnaleźć w tym tekście samych siebie, nie pozostając na poziomie słuchacza bądź czytelnika. Słowo Boże ma nas wciągnąć w akcję wydarzenia, które opisuje.
Przysłuchując się dzisiejszej Ewangelii, możemy skupić się na samym cudzie, którego dokonał Jezus, zachwycić się Bożą mocą, jaka przez Niego działała, i współodczuwać szczęście z człowiekiem, który odtąd już nie będzie określany jako głuchoniemy. Słowo Boże niesie jednak zawsze głębsze przesłanie, jest jeszcze „drugie dno”, które jest dla nas szansą na to, żeby odnaleźć w tym tekście samych siebie, nie pozostając na poziomie słuchacza bądź czytelnika. Słowo Boże ma nas wciągnąć w akcję wydarzenia, które opisuje.
„’Effatha’, to znaczy: Otwórz się!” Ewangelia św. Marka jest pisana w języku greckim. Użycie terminu w języku aramejskim jest uzasadnione, bo Jezus posługiwał się tym językiem, kiedy nauczał i działał. Doświadczenie wiary realizuje się w normalnych, zwyczajnych warunkach życia każdego człowieka.
„’Effatha’, to znaczy: Otwórz się!” Ewangelia św. Marka jest pisana w języku greckim. Użycie terminu w języku aramejskim jest uzasadnione, bo Jezus posługiwał się tym językiem, kiedy nauczał i działał. Doświadczenie wiary realizuje się w normalnych, zwyczajnych warunkach życia każdego człowieka.
„Tegoście nie czytali?” Historia chlebów pokładnych zjedzonych przez Dawida i jego ludzi nie dotyczyła pogwałcenia szabatu ale świętego przepisu. Ważne jest jednak podkreślenie: „był głodny on i jego ludzie”. To także wyzwanie, aby niedzieli, dniu Pańskiemu nadać prawdziwe i głęboko ludzkie znaczenie.
„Tegoście nie czytali?” Historia chlebów pokładnych zjedzonych przez Dawida i jego ludzi nie dotyczyła pogwałcenia szabatu ale świętego przepisu. Ważne jest jednak podkreślenie: „był głodny on i jego ludzie”. To także wyzwanie, aby niedzieli, dniu Pańskiemu nadać prawdziwe i głęboko ludzkie znaczenie.
DEON.pl / pk
Każda z tych historii jest dowodem na to, że święty Józef jest skutecznym opiekunem. Oto pięć świadectw osób, w życiu których zainterweniował ziemski opiekun Pana Jezusa. Zachęcamy do lektury i modlitwy!
Każda z tych historii jest dowodem na to, że święty Józef jest skutecznym opiekunem. Oto pięć świadectw osób, w życiu których zainterweniował ziemski opiekun Pana Jezusa. Zachęcamy do lektury i modlitwy!
wenanty.pl / pk
Formalnie nie jest świętym ani nawet błogosławionym, a już wyprasza zdroje łask wszystkim modlącym się za jego wstawiennictwem. Poznaj litanię za wstawiennictwem Wenantego Katarzyńca, ubogiego franciszkanina, którego nigdy nie zepsuło bogactwo.
Formalnie nie jest świętym ani nawet błogosławionym, a już wyprasza zdroje łask wszystkim modlącym się za jego wstawiennictwem. Poznaj litanię za wstawiennictwem Wenantego Katarzyńca, ubogiego franciszkanina, którego nigdy nie zepsuło bogactwo.
Weryfikacja, z kim mam do czynienia, niestety jest głęboko zaniedbana przez Kościół instytucjonalny. Chodzi o to, że jeśli słucham jakiegoś kaznodziei czy uczestniczę w nabożeństwie, które mnie przeraża albo wywołuje niepokój, to co robię najpierw? Googluję. Powinienem znaleźć jasne stanowisko biskupa diecezji, z której pochodzi dany ksiądz czy na terenie której „kłusuje”, czyli głosi bez pozwolenia. Powinienem wiedzieć, jakie jest stanowisko hierarchy na ten temat - mówi Tomasz Franc OP w rozmowie z Magdaleną Dobrzyniak w książce "Bezbronni dorośli w Kościele" .
Weryfikacja, z kim mam do czynienia, niestety jest głęboko zaniedbana przez Kościół instytucjonalny. Chodzi o to, że jeśli słucham jakiegoś kaznodziei czy uczestniczę w nabożeństwie, które mnie przeraża albo wywołuje niepokój, to co robię najpierw? Googluję. Powinienem znaleźć jasne stanowisko biskupa diecezji, z której pochodzi dany ksiądz czy na terenie której „kłusuje”, czyli głosi bez pozwolenia. Powinienem wiedzieć, jakie jest stanowisko hierarchy na ten temat - mówi Tomasz Franc OP w rozmowie z Magdaleną Dobrzyniak w książce "Bezbronni dorośli w Kościele" .
Stare jest lepsze? To stwierdzenie, zawierające pewną ironię, zachęca do przekroczenia fałszywego przekonania co do przeszłości. Kurczowe trzymanie się tego, co stare, nie pozwoli nam docenić tego, co nowe. Doświadczenie wiary wymaga jakościowego przeskoku. 
Stare jest lepsze? To stwierdzenie, zawierające pewną ironię, zachęca do przekroczenia fałszywego przekonania co do przeszłości. Kurczowe trzymanie się tego, co stare, nie pozwoli nam docenić tego, co nowe. Doświadczenie wiary wymaga jakościowego przeskoku. 
DEON.pl / mł
Matka Teresa była nazywana matką ubogich. Jej niezwykła wrażliwość i pogoda ducha mogą być dla nas dobrą inspiracją do życia z Bogiem. Swoją modlitwę za wstawiennictwem Matki Teresy zaproponował papież Franciszek, odwiedzając jej rodzinne miasto. 
Matka Teresa była nazywana matką ubogich. Jej niezwykła wrażliwość i pogoda ducha mogą być dla nas dobrą inspiracją do życia z Bogiem. Swoją modlitwę za wstawiennictwem Matki Teresy zaproponował papież Franciszek, odwiedzając jej rodzinne miasto. 
DEON.pl / mł
"Ofiarowuję wszystkie swoje cierpienia, wynikające z choroby i bezradności, abyście dokonali prawidłowego wyboru" - napisała Matka Teresa do Polaków niemal trzydzieści lat temu, w 1996 roku.
"Ofiarowuję wszystkie swoje cierpienia, wynikające z choroby i bezradności, abyście dokonali prawidłowego wyboru" - napisała Matka Teresa do Polaków niemal trzydzieści lat temu, w 1996 roku.
RTCK Tymoteusz Filar
Gdyby Jezus w pamiętnym dla mnie 2014 roku powiedział mi: "Tymek, idziesz i głosisz!", to ja z pewnością odpowiedziałbym Mu: "Nie ma opcji!". Ale wtedy usłyszałem: "Zacznij czytać słowo Boże" i podjąłem to zadanie, a to poprowadziło mnie dalej i przygotowało na to, co miało nadejść.
Gdyby Jezus w pamiętnym dla mnie 2014 roku powiedział mi: "Tymek, idziesz i głosisz!", to ja z pewnością odpowiedziałbym Mu: "Nie ma opcji!". Ale wtedy usłyszałem: "Zacznij czytać słowo Boże" i podjąłem to zadanie, a to poprowadziło mnie dalej i przygotowało na to, co miało nadejść.
Doświadczenie swojej grzeszności to ważny moment w życiu duchowym ucznia Chrystusa. Chęć "ukrycia się", schowania ze wstydu jest czymś naturalnym, ale trwanie w tym z uporem jest pokusą złego ducha.
Doświadczenie swojej grzeszności to ważny moment w życiu duchowym ucznia Chrystusa. Chęć "ukrycia się", schowania ze wstydu jest czymś naturalnym, ale trwanie w tym z uporem jest pokusą złego ducha.
Każdy doświadcza pokusy myślenia "chwilo trwaj", kiedy przeżywa coś niezwykłego, poruszającego do głębi. To musi być rozeznawane, żeby nie zapominać, co jest naszym powołaniem, drogą Bożą, po co zostaliśmy posłani.
Każdy doświadcza pokusy myślenia "chwilo trwaj", kiedy przeżywa coś niezwykłego, poruszającego do głębi. To musi być rozeznawane, żeby nie zapominać, co jest naszym powołaniem, drogą Bożą, po co zostaliśmy posłani.
Mateusz
Jestem alkoholikiem. Jako dziecko zawsze myślałem, że dom to mama, tata oraz dzieci. W dzieciństwie nigdy nie zaznałem miłości. Moja mama pokochała mnie dopiero w późniejszym wieku, za co jestem jej wdzięczny. Tato nigdy mi nie powiedział: "Kocham cię, synu, jestem z ciebie dumny". Wciąż byłem karcony i poniżany. Przyglądałem się, jak tato bije mamę i ją też poniża.
Jestem alkoholikiem. Jako dziecko zawsze myślałem, że dom to mama, tata oraz dzieci. W dzieciństwie nigdy nie zaznałem miłości. Moja mama pokochała mnie dopiero w późniejszym wieku, za co jestem jej wdzięczny. Tato nigdy mi nie powiedział: "Kocham cię, synu, jestem z ciebie dumny". Wciąż byłem karcony i poniżany. Przyglądałem się, jak tato bije mamę i ją też poniża.