ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Matka zawsze chce, aby jej dzieci jak najmniej cierpiały. Z prostego powodu. Jest ze swoimi dziećmi w jakiejś wyjątkowej więzi, wyrażającej się współodczuwaniem. Jak mężczyzna powinien zachowywać się wobec kobiety, którą kocha, a która cierpi z jego powodu?
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Mężczyzna z trudem przyjmuje pomoc. Męski honor nakazuje radzić sobie zawsze i wszędzie. Okazywanie słabości jest uchybieniem męskości. Przecież każdy, kto spotyka faceta, który boleje nad swoim losem, czuje w głębi serca… to coś bardzo charakterystycznego (nie odważę się użyć tego słowa).
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
W przeciwieństwie do Szymona, ta kobieta nie ma swojego imienia. Nawet wstydliwie została pominięta w tekście Ewangelii, przybierając postać legendy. Czy tylko legendy? Przecież ludzie gadają… Więc opowieść o jej niezwykłym geście krążyła wśród ludzi. Czule dotknęła twarzy Jezusa.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Czy można wchodzić po lodzie i zjeżdżać po nim na dół? Taki obraz zrodził się w pewnym męskim umyśle, w kontekście drugiego upadku. Wchodzić po lodzie, to ciągle upadać. Lód nie daje oparcia. Kiedyś wchodziłem po lodzie na dość duża górę.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Tym razem widzimy Jezusa, który dość cierpko zwraca się do płaczących kobiet: „Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!”. Jak się bliżej wczytać w powyższe słowa, można powiedzieć więcej.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Zwyciężyć, to nie znaczy być w dobrej formie. Widać to po sportowcach. Jeśli mijają metę i są sprawni, to znaczy, że po drodze się oszczędzali. Jeśli przekroczyli granicę mentalną, dali z siebie więcej, niż myśleli, że mogą, to wiadomo, że przynajmniej zwyciężyli w walce z własnymi ograniczeniami.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Kobiety często mówią o swoich lękach. Mężczyźni nigdy, lub prawie nigdy. Nie wypada. Wiadomo, że każdy się boi. Dla mężczyzny strach jest wielkim wyzwaniem. Można sobie wyobrazić, że jego bliscy truchleją, sparaliżowani strachem.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Mężczyzna potrzebuje czuć się wolnym. Tak gra wielu mężczyzn. Tłumaczą się, że nie mogą podjąć żadnej odpowiedzialności, bo to ogranicza ich wolność. Lecz kiedy są wolnymi ludźmi, nie wiedzą, dokąd iść. Jakimś dziwnym trafem, chodzą wciąż w te same miejsca.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Próbuję wyobrazić sobie mężczyznę bez kontekstu śmierci. Nie do końca potrafię. Przecież mężczyznę tworzą wyzwania i niebezpieczeństwa. Mężczyzna poznaje prawdę o sobie w czasie prób, które udaje mu się pokonać. Im próbuje bliżej śmierci, tym czuje w sobie większą moc. Jest pewny siebie.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Jakby przygoda skończyła się. Jakby mężczyzna, który zagrał va banque, przegrał. Pozostało zwiotczałe ciało. Gdyby nie podróż do otchłani. Ewangelista Mateusz opisuje: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
Posadzić drzewo, wybudować dom i mieć syna. Czy to jest spełnienie męskich marzeń? Zapytam więc: co będziesz robił w grobie? Kim tam będziesz, bez drzew, bez domu i bez dzieci? Obserwuję, jak w naszym kraju rosną fortece wokół drzew, domów i dzieci.
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
W Zmartwychwstaniu doszukuję się niesłychanych chęci. Uważam, że trzeba bardzo chcieć, aby wstać z martwych. To tak, jak leniowi nic się nie chce. Każdy ruch jest wysiłkiem. Gdy ktoś mu każe, to nie ma siły nic zrobić. Gdy go poprosi, oczywiście, chętnie się zgodzi, ale zaraz wszystko w nim się odkręca.
Zaprzeczanie możliwości utraty zbawienia jest po części zrozumiałe. Po prostu perspektywa tak niebywałej i nieodwołalnej kary źle się nam kojarzy i wydaje się nie pasować do obrazu miłosiernego Boga. Niebagatelną rolę odgrywa też przemilczanie tego niewygodnego tematu.
Dziś uderza to, że promuje się i upowszechnia bezkrytyczną tolerancję wobec niemal wszelkich złych zachowań, które przecież jeszcze nie tak dawno były jednoznacznie ganione.
Człowiek uczciwy jest rzetelny, sumienny w postępowaniu, nie kradnie, nie oszukuje. To wiemy ze słowników. Ale etycy biznesu wyliczają o wiele więcej "składników" nieuczciwości.
Totus Tuus Jan Paweł II umieścił w swoim papieskim herbie, ale dlatego, że owo Totus Tuus było wcześniej w jego sercu. Powtarzał je dziesiątki razy, wyrażając w ten sposób swoje bezgraniczne zaufanie matce Chrystusa.
Na koniec naszych rozważań zasadne wydaje się pytanie: „I po co to wszystko? Jaki sens może mieć tak okrutna męka? Podobne pytania stawiamy, kiedy sami doświadczamy cierpienia. W Piśmie świętym nie istnieje proste i jednoznaczne wytłumaczenie tajemnicy cierpienia.
Pierwsze trzy godziny konania Chrystusa wypełnione były szyderstwami, bluźnierstwami, w ludziach ujawnia się podłość i małość. Ostatnie trzy godziny Jego życia Ewangeliści okrywają milczeniem. Nic się dzieje.
Na prośbę dobrego łotra Jezus nie odpowiada: „Zobaczymy, co się da zrobić. Pewnie będziesz musiał jeszcze odpokutować, zadośćuczynić, zaliczyć parę odpustów, ale możesz mieć gwarancję, że w ostatecznym rozrachunku wszystko będzie dobrze”. Nie.
Po czym poznajemy, że na krzyżu wisi Bóg? Z pewnością nie po zewnętrznych oznakach cierpienia, które nas odrzucają, ale po sposobie, z jakim Jezus je przeżywa. Jakże różny to Bóg od naszych wyobrażeń, lęków i projekcji?
{{ article.description }}