Bez sloganu / YouTube / mł
Potrzebujemy kogoś, kto będzie nas wpierał, kto w najdramatyczniejszym momencie naszego życia będzie koło nas. Ale zdarza się tak, że nie ma obok nas nikogo. O stracie przyjaciół mówi franciszkanin, o. Franciszek Chodkowski.
Potrzebujemy kogoś, kto będzie nas wpierał, kto w najdramatyczniejszym momencie naszego życia będzie koło nas. Ale zdarza się tak, że nie ma obok nas nikogo. O stracie przyjaciół mówi franciszkanin, o. Franciszek Chodkowski.
Urodziła się w królewskiej rodzinie na Węgrzech. Jej dziadek ze strony matki był cesarzem bizantyjskim. Rodzice ofiarowali ją Bogu jako wotum wdzięczności za ocalenie kraju przed najazdem Tatarów. Pochodziła ze świętej rodziny. Jej dwie rodzone siostry Kinga i Jolenta przybyły do Polski i zostały wyniesione na ołtarze, podobnie jak ciotka, błogosławiona Salomea. Była jedną z pierwszych stygmatyczek chrześcijaństwa. 18 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Węgierską.
Urodziła się w królewskiej rodzinie na Węgrzech. Jej dziadek ze strony matki był cesarzem bizantyjskim. Rodzice ofiarowali ją Bogu jako wotum wdzięczności za ocalenie kraju przed najazdem Tatarów. Pochodziła ze świętej rodziny. Jej dwie rodzone siostry Kinga i Jolenta przybyły do Polski i zostały wyniesione na ołtarze, podobnie jak ciotka, błogosławiona Salomea. Była jedną z pierwszych stygmatyczek chrześcijaństwa. 18 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Węgierską.
Ks. Teodor Sawielewicz / Teobańkologia / tk
- Gdy byłem studentem ktoś mi polecił modlić się psalmem 127, bo stwierdził, że to jest psalm wprost skierowany do studentów. Posłuchajcie go. Ja myślę że nie tylko kierowany jest do studentów, ale do różnych osób, które chcą bardzo dużo zrobić, uczynić, osiągnąć, zrealizować, nauczyć się i potrzebują dobrej metody do swojego zamysłu – mówi ks. Teodor Sawielewicz w kolejnym odcinku komentarza biblijnego na kanale Teobańkologia.
- Gdy byłem studentem ktoś mi polecił modlić się psalmem 127, bo stwierdził, że to jest psalm wprost skierowany do studentów. Posłuchajcie go. Ja myślę że nie tylko kierowany jest do studentów, ale do różnych osób, które chcą bardzo dużo zrobić, uczynić, osiągnąć, zrealizować, nauczyć się i potrzebują dobrej metody do swojego zamysłu – mówi ks. Teodor Sawielewicz w kolejnym odcinku komentarza biblijnego na kanale Teobańkologia.
Od słowa do Słowa / YouTube.com / mł
- W Kościele dużo się o grzechu mówi, a bardzo mało się go rozumie. Bardzo często jest rozumiany w sposób bardzo legalistyczny. Ludzie przychodzą i pytają: czy to już jest grzech? Tak, jakby całe życie moralne polegało na tym, że ktoś namalował grubą czerwoną linię i powiedział: nie wolno przeskakiwać na drugą stronę - mówi br. Tomasz Mantyk. 
- W Kościele dużo się o grzechu mówi, a bardzo mało się go rozumie. Bardzo często jest rozumiany w sposób bardzo legalistyczny. Ludzie przychodzą i pytają: czy to już jest grzech? Tak, jakby całe życie moralne polegało na tym, że ktoś namalował grubą czerwoną linię i powiedział: nie wolno przeskakiwać na drugą stronę - mówi br. Tomasz Mantyk. 
Jesteś największym mnichem całego wschodu… Tak, wiem, już mi to powiedział szatan – odrzekł św. Antoni Pustelnik zwany też Opatem, którego wraz ze św. Pawłem z Teb, uznaje się za ojca życia monastycznego. To on odsuwając się od świata, wybierając skromne pustelnicze życie, skupił wokół siebie tysiące naśladowców i niejako wypracował ideę życia zakonnego. To on był wielokrotnie nękany przez szatana walczył z pokusami modlitwą i ascezą. W tej walce zaś doświadczał wsparcia – umacniających nadprzyrodzonych wizji. Kościół wspomina go w liturgii 17 stycznia.
Jesteś największym mnichem całego wschodu… Tak, wiem, już mi to powiedział szatan – odrzekł św. Antoni Pustelnik zwany też Opatem, którego wraz ze św. Pawłem z Teb, uznaje się za ojca życia monastycznego. To on odsuwając się od świata, wybierając skromne pustelnicze życie, skupił wokół siebie tysiące naśladowców i niejako wypracował ideę życia zakonnego. To on był wielokrotnie nękany przez szatana walczył z pokusami modlitwą i ascezą. W tej walce zaś doświadczał wsparcia – umacniających nadprzyrodzonych wizji. Kościół wspomina go w liturgii 17 stycznia.
Św. Paweł z Teb urodził się w Egipcie, w starożytnej stolicy faraonów, ale kiedy przychodził na świat była to już tylko mała wioska. Był starannie wychowany i wykształcony. Trochę przez opatrznościowy przypadek stał się pierwszym pustelnikiem chrześcijaństwa. Przeżył w samotności na pustkowiu około 90 lat. Dożył sędziwego wieku lat 113. 15 stycznia w liturgii Kościoła wspominamy św. Pawła z Teb, pustelnika.
Św. Paweł z Teb urodził się w Egipcie, w starożytnej stolicy faraonów, ale kiedy przychodził na świat była to już tylko mała wioska. Był starannie wychowany i wykształcony. Trochę przez opatrznościowy przypadek stał się pierwszym pustelnikiem chrześcijaństwa. Przeżył w samotności na pustkowiu około 90 lat. Dożył sędziwego wieku lat 113. 15 stycznia w liturgii Kościoła wspominamy św. Pawła z Teb, pustelnika.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Szatan ci podpowiada: tak będzie zawsze, będzie tylko gorzej, nigdy się z tego nie podniesiesz, nigdy z tego nie wyjdziesz, zawsze będzie źle. To jest nieprawda! Oszustwo, wierutne kłamstwo, w które nie wolno ci wierzyć - mówi o. Adam Szustak OP w najnowszym "Nocnym Vlogu". 
- Szatan ci podpowiada: tak będzie zawsze, będzie tylko gorzej, nigdy się z tego nie podniesiesz, nigdy z tego nie wyjdziesz, zawsze będzie źle. To jest nieprawda! Oszustwo, wierutne kłamstwo, w które nie wolno ci wierzyć - mówi o. Adam Szustak OP w najnowszym "Nocnym Vlogu". 
Logo źródła: WAM Joyce Rupp OSM
Są takie sytuacje, kiedy jesteśmy zbyt słabi i pełni bólu, by wołać do Boga. Są dni, a nawet dłuższe okresy, kiedy doświadczenie modlitwy okazuje się w większości żałosne, straszne i niepożądane. Czy nasza modlitwa jest wtedy pusta? 
Są takie sytuacje, kiedy jesteśmy zbyt słabi i pełni bólu, by wołać do Boga. Są dni, a nawet dłuższe okresy, kiedy doświadczenie modlitwy okazuje się w większości żałosne, straszne i niepożądane. Czy nasza modlitwa jest wtedy pusta? 
Facebook.com / tk
We wpisie na swoim facebookowym profilu o. Krzysztof Pałys pisze, że „(…) jeśli człowiek chce odnaleźć zagubiony sens, powinien dążyć do tego, aby w końcu przed Panem Bogiem skapitulować”.
We wpisie na swoim facebookowym profilu o. Krzysztof Pałys pisze, że „(…) jeśli człowiek chce odnaleźć zagubiony sens, powinien dążyć do tego, aby w końcu przed Panem Bogiem skapitulować”.
- Może się zdarzyć, że spowiednik źle albo opatrznie skomentuje nasze wyznanie, bo jest nieświadomy, że cierpimy na depresję - mówi dominikanin. Jak powinna spowiadać się osoba cierpiąca na depresję i jak powinni zachowywać się księża spowiadający takie osoby? Posłuchaj filmu nagranego przez Tomasza Nowaka OP, który dzieli się refleksjami na temat spowiedzi i depresji.
- Może się zdarzyć, że spowiednik źle albo opatrznie skomentuje nasze wyznanie, bo jest nieświadomy, że cierpimy na depresję - mówi dominikanin. Jak powinna spowiadać się osoba cierpiąca na depresję i jak powinni zachowywać się księża spowiadający takie osoby? Posłuchaj filmu nagranego przez Tomasza Nowaka OP, który dzieli się refleksjami na temat spowiedzi i depresji.
Teodozjusz chciał wieść życie poświęcone Bogu. Został pustelnikiem, ale szybko zgromadzili się wokół niego uczniowie. Założył wiele monasterów. Nazywany był ‘cenobiarchą’, czyli ‘ojcem wielu klasztorów’. Pochodził z Kapadocji w Azji Mniejszej, gdzie w tamtym czasie wspólnota chrześcijańska tętniła życiem i obrodziła w wielu świętych. 11 stycznia Kościół wspomina św. Teodozego, lub Teodozjusza. Ten ponad stuletni mnich był nie tylko założycielem i administratorem klasztorów, ale też stróżem prawowierności i wielkim opiekunem pielgrzymów i potrzebujących. Warto go poznać.
Teodozjusz chciał wieść życie poświęcone Bogu. Został pustelnikiem, ale szybko zgromadzili się wokół niego uczniowie. Założył wiele monasterów. Nazywany był ‘cenobiarchą’, czyli ‘ojcem wielu klasztorów’. Pochodził z Kapadocji w Azji Mniejszej, gdzie w tamtym czasie wspólnota chrześcijańska tętniła życiem i obrodziła w wielu świętych. 11 stycznia Kościół wspomina św. Teodozego, lub Teodozjusza. Ten ponad stuletni mnich był nie tylko założycielem i administratorem klasztorów, ale też stróżem prawowierności i wielkim opiekunem pielgrzymów i potrzebujących. Warto go poznać.
W czasopismach i gazetach często czytam historie mężczyzn, którzy dorabiają się małych fortun, dzwoniąc przez telefon lub handlując za pośrednictwem internetu. Grają na giełdzie, handlują kontraktami terminowymi lub nieruchomościami i w ciągu kilku sekund stają się, teoretycznie, bogaci, jednak w rzeczywistości nie tworzą nic dla świata, nic trwałego, nic, co liczyłoby się realnie, a nawet nic dla samych siebie – pisze Richard Rohr w książce „Dzikość i mądrość. Duchowość mężczyzny”, której fragment publikujemy.
W czasopismach i gazetach często czytam historie mężczyzn, którzy dorabiają się małych fortun, dzwoniąc przez telefon lub handlując za pośrednictwem internetu. Grają na giełdzie, handlują kontraktami terminowymi lub nieruchomościami i w ciągu kilku sekund stają się, teoretycznie, bogaci, jednak w rzeczywistości nie tworzą nic dla świata, nic trwałego, nic, co liczyłoby się realnie, a nawet nic dla samych siebie – pisze Richard Rohr w książce „Dzikość i mądrość. Duchowość mężczyzny”, której fragment publikujemy.
dominikanie.pl / YouTube.com / mł
Są takie słowa, które choć wypowiedziane z dobrą intencją, jeszcze bardziej dołują człowieka mierzącego się w życiu z cierpieniem i złem. O trzech rodzajach komentarzy, którymi chcemy pomóc innym albo sobie, ale to nie przynosi nic dobrego, mówi w nowej serii "Wewnętrzny komentator" o. Wojciech Jędrzejewski OP.  Wzniosłe frazy religijne nie pomagają w cierpieniu
Są takie słowa, które choć wypowiedziane z dobrą intencją, jeszcze bardziej dołują człowieka mierzącego się w życiu z cierpieniem i złem. O trzech rodzajach komentarzy, którymi chcemy pomóc innym albo sobie, ale to nie przynosi nic dobrego, mówi w nowej serii "Wewnętrzny komentator" o. Wojciech Jędrzejewski OP.  Wzniosłe frazy religijne nie pomagają w cierpieniu
Urodził się w Cezarei Kapadockiej w Azji Mniejszej, na terenie dzisiejszej Turcji. Należy do trzech wielkich teologów Kościoła IV wieku, zwanych ojcami kapadockimi. Ożenił się, ale po śmierci żony przyjął święcenia kapłańskie i rozpoczął życie ascetyczne jako mnich. Później został wybrany na biskupa. Pozostawił po sobie wiele pism teologicznych, komentarzy, homilii i listów. Nazywany był ‘kolumną Kościoła’ i ‘filarem prawowierności’. 10 stycznia Kościół wspomina św. Grzegorza z Nyssy.
Urodził się w Cezarei Kapadockiej w Azji Mniejszej, na terenie dzisiejszej Turcji. Należy do trzech wielkich teologów Kościoła IV wieku, zwanych ojcami kapadockimi. Ożenił się, ale po śmierci żony przyjął święcenia kapłańskie i rozpoczął życie ascetyczne jako mnich. Później został wybrany na biskupa. Pozostawił po sobie wiele pism teologicznych, komentarzy, homilii i listów. Nazywany był ‘kolumną Kościoła’ i ‘filarem prawowierności’. 10 stycznia Kościół wspomina św. Grzegorza z Nyssy.
Anna Kaik
Psalmy mogą być wspaniałym sposobem na ożywienie modlitwy. Jak korzystać z psalmów, żeby wykorzystać całe ich bogactwo? To jest instrukcja obsługi, która zmieni twoją modlitwę.
Psalmy mogą być wspaniałym sposobem na ożywienie modlitwy. Jak korzystać z psalmów, żeby wykorzystać całe ich bogactwo? To jest instrukcja obsługi, która zmieni twoją modlitwę.
Jest patronem prawników kościelnych, studentów prawa i adwokatów. Przeżył ponad 100 lat. Napisał wiele dzieł zbierających i porządkujących prawodawstwo kościelne. Miał ścisły umysł prawnika. Naczelną zasadą dla niego był porządek, ład. Był zwolennikiem solidnej pracy, bez szukania widowiskowych efektów. Kierował się przekonaniem, że najwięcej dobrego dla świata robi ten, kto porządkuje własne sprawy. 7 stycznia Kościół wspomina św. Rajmunda z Peñafort.
Jest patronem prawników kościelnych, studentów prawa i adwokatów. Przeżył ponad 100 lat. Napisał wiele dzieł zbierających i porządkujących prawodawstwo kościelne. Miał ścisły umysł prawnika. Naczelną zasadą dla niego był porządek, ład. Był zwolennikiem solidnej pracy, bez szukania widowiskowych efektów. Kierował się przekonaniem, że najwięcej dobrego dla świata robi ten, kto porządkuje własne sprawy. 7 stycznia Kościół wspomina św. Rajmunda z Peñafort.
Wspominany 5 stycznia Jan Nepomucen Neumann urodził się w cesarstwie austriackim, dzisiaj w Czechach, ale całe swoje dorosłe życie spędził w Ameryce Północnej. Tu został kapłanem, zakonnikiem i biskupem. Przyjął obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Jest pierwszym mężczyzną, obywatelem USA, który został kanonizowany. Poznajmy historię jego życia i działalności.
Wspominany 5 stycznia Jan Nepomucen Neumann urodził się w cesarstwie austriackim, dzisiaj w Czechach, ale całe swoje dorosłe życie spędził w Ameryce Północnej. Tu został kapłanem, zakonnikiem i biskupem. Przyjął obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Jest pierwszym mężczyzną, obywatelem USA, który został kanonizowany. Poznajmy historię jego życia i działalności.
Facebook.com / Ignacjański rachunek sumienia / mł
Początek roku kojarzy nam się z postanowieniami, zmianą nawyków i planami na kolejne 12 miesięcy. Jednak zanim zaczniemy planować, warto jest się przyjrzeć poprzednim dwunastu miesiącom, zadać sobie konkretne pytania o swoje życie i wydarzenia minionego roku i zrobić roczny rachunek sumienia.
Początek roku kojarzy nam się z postanowieniami, zmianą nawyków i planami na kolejne 12 miesięcy. Jednak zanim zaczniemy planować, warto jest się przyjrzeć poprzednim dwunastu miesiącom, zadać sobie konkretne pytania o swoje życie i wydarzenia minionego roku i zrobić roczny rachunek sumienia.
Mamy za sobą święta: czas duchowych przeżyć, rodzinnej wspólnoty i dobrego jedzenia. Czas, w którym wielu nie mogło się powstrzymać, aby nie przegryźć tego i owego, a teraz z niesmakiem sprawdzają swoje brzuszki i boczki, złoszcząc się na siebie, że tu i tam - niestety - przybyło. Przy okazji ze zgrozą myślimy, że kiedy już po tym trochę marnym życiu dostaniemy się do nieba i zasiądziemy tam do uczty, to też nie będziemy mogli się powstrzymać. Czy w takim razie w niebie nam się przytyje? Nic podobnego - w niebie wszyscy będziemy “vege”.
Mamy za sobą święta: czas duchowych przeżyć, rodzinnej wspólnoty i dobrego jedzenia. Czas, w którym wielu nie mogło się powstrzymać, aby nie przegryźć tego i owego, a teraz z niesmakiem sprawdzają swoje brzuszki i boczki, złoszcząc się na siebie, że tu i tam - niestety - przybyło. Przy okazji ze zgrozą myślimy, że kiedy już po tym trochę marnym życiu dostaniemy się do nieba i zasiądziemy tam do uczty, to też nie będziemy mogli się powstrzymać. Czy w takim razie w niebie nam się przytyje? Nic podobnego - w niebie wszyscy będziemy “vege”.
Dobre Media Nowej Ewangelizacji / mł
- Dziś rządzi "teologia kota". Mam wrażenie pozornego posłuszeństwa, które wynika z tego, ze w centrum mojego życia duchowego jest moja pobożność i religijność, a nie to, czego moja wspólnota, Kościół ode mnie oczekuje, czego ode mnie chce - mówi Michał Frąckowicz, świecki ewangelizator związany z Mocnymi w Duchu.
- Dziś rządzi "teologia kota". Mam wrażenie pozornego posłuszeństwa, które wynika z tego, ze w centrum mojego życia duchowego jest moja pobożność i religijność, a nie to, czego moja wspólnota, Kościół ode mnie oczekuje, czego ode mnie chce - mówi Michał Frąckowicz, świecki ewangelizator związany z Mocnymi w Duchu.