"Nagle biskup ogłasza, że kolędy nie będzie z racji pandemii, ale dodaje, że świeccy sami mogą błogosławić swoje mieszkania. Jeśli tak, to dlaczego wcześniej o tym nie mówiono? Dopiero pandemia odsłania pewne «przemilczane» prawdy" – pisze jezuita.
Gdyby tak się dało zapomnieć o wszystkim złym, co słyszeliśmy na temat Apokalipsy! Gdyby słowo „apokalipsa” przestało nas martwić i wywoływać dreszcz przerażenia, a raczej wzbudzało ciekawość i nadzieję! Wtedy mielibyśmy szansę na odkrycie, jak naprawdę na kartach tej księgi przedstawia się nam Bóg.
"Jaki obraz Kościoła zobaczyłby współczesny Marcin Luter? Dowiedziałby się, że jeden kardynał płacił za obciążające w sprawie pedofilskiej drugiego kardynała zeznania z kasy Stolicy Apostolskiej. Słyszałby o założycielu zgromadzenia zakonnego, który nie tylko wykorzystywał masowo dzieci i młodzież, ale też miał dwie żony, a jednocześnie udało mu się - także dzięki pomocy kardynałów i bliskich współpracowników papieży - odgrywać rolę świętego, stawianego za wzór innym kapłanom" - pisze publicysta.
Niekiedy zdarza się, że komuś z naszych bliskich towarzyszą myśli o samobójstwie, albo nawet je popełnia. Jak się odnieść do takiej sytuacji? Co myśli o niej Bóg?
„Albo się modlę, albo jestem konferansjerem modlitwy” – mówi ks. Krzysztof Porosło. „Warto by było powiedzieć, jak właściwie prowadzić spontaniczną modlitwę” – odpowiada Marcin Zieliński.
Będziemy musieli nasze chrześcijaństwo oprzeć na głębszych fundamentach niż dotąd, bo „bieżąca działalność religijna” w obecnej postaci długo się nie utrzyma. Gdzie chce nas zaprosić Bóg?
- Już na tyle znamy się z Panem Bogiem i nie mam ochoty ubarwiać na różowo wszystkich rzeczy więc czasami to jest ostra rozmowa. Czuję się kochany i dlatego sobie na to pozwalam - wyjaśnia dominikanin, twórca kanału Strefa Wodza, w rozmowie z Włodkiem Markowiczem i Piotrem Żyłką.
facebook.com / jb
"Gdyby duchowni tak pokornie podchodzili do świeckich, jak świeccy do nich, wiele problemów i łez byśmy uniknęli" - komentuje sytuację ks. Przemysław Marek Szewczyk.
Zaczynamy adwentowe oczekiwanie, czyli czas przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Zawsze na początku Adwentu, w dniu otwierającym też nowy rok liturgiczny zadaję Bogu na modlitwie pytanie: "Co chciałbyś we mnie zrobić w tym czasie? Jakie są Twoje pomysły i pragnienia na ten Adwent?".
KAI / Paweł Bieliński
Wydaje mi się, że jako ewangelizatorzy za mało skupiamy się na ludziach, których chcemy „nawrócić”. Patrzymy na nich jak na zerojedynkowy problem, gdzie zero znaczy „niewierzący”, jeden to „wierzący” i chcemy tych niewierzących na drugą stronę, nawet siłą, przeciągnąć. Ale ten człowiek ma swoją historię, może ma coś do przepracowania i może jesteśmy w stanie mu pomóc w inny sposób niż indoktrynując go i mówiąc, w co ma wierzyć?
Nie raz, dopuszczając się aż ludobójstwa, zabijaliśmy w ludziach to, czego nienawidziliśmy w sobie – przede wszystkim sumienie. Jeśli tak, to rozważając mękę i śmierć Pana Jezusa, tym uważniej przypatrujmy się, jak Jezus reaguje zwłaszcza na tych z ludzi, którzy wyrządzają Mu krzywdę.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Uczeń Chrystusa nie boi się już tak jak inni i nie boi się tego, co inni.
Jezus śmiał się, ale też bywał szorstki wobec własnych uczniów, którzy nie do końca rozumieli, jaka jest misja ich nauczyciela. Te reakcje emocjonalne pomagają nam zobaczyć realistyczny obraz Jezusa.
Nie rozumiem, jak można kwestionować odprawianie mszy świętych, celebrowanych w obecnej sytuacji przez kapłanów wprawdzie bez udziału wiernych, ale za tych, którzy są powierzeni ich trosce, czy nawet dyskryminować je jako „widmowe msze”.
Czasem zdarza się, zwłaszcza w listopadzie, że śnią nam się zmarli bliscy. Czy to znaczy, że w ten sposób chcą poprosić nas o modlitwę?
RTCK / YouTube
To krótki i dość oszczędny w słowa wywiad. Ale ile w nim treści! Jak wspomina księdza Piotra Krzysztof Antkowiak? Posłuchajcie koniecznie.
Ks. Piotr Pawlukiewicz
"Jesteśmy świadomi naszych wewnętrznych i zewnętrznych nieszczęść, naszych niskich samoocen, zranień, niedoskonałości, grzechów i nałogów. W ogromnej jednak większości szukamy winnych, zamiast wziąć za nie odpowiedzialność".
youtube.com / jb
- To nie jest jakieś tam zgorszenie, to jest coś, co rozbija nas jako ludzi Kościoła. Tych, którzy kochają Kościół. Ludzie okazują się przestępcami. Ci, którzy mają być pasterzami, zawodzą - mówi Aleksander Bańka.
Udało nam się stworzyć niezwykłą wartość w tym trudnym czasie. Jestem przekonana, że wyjdziemy duchowo umocnieni, właśnie dzięki szansie, której nie chcieliśmy zmarnować w żaden sposób. Szalejąca epidemia nie jest niczym dobrym, ale w tym złym czasie, staramy się żyć, a częścią tego naszego życia jest Bóg i relacja, która nas z Nim łączy.
Benedykta Baumann / zakonnicabezprzebrania.blogspot.com
Właśnie obejrzałam ostatni odcinek i trudno mi się uspokoić. Przejść do porządku dziennego jakby nigdy nic? Po prostu się nie da. Choć nie mam pojęcia o szachach, w Gambicie królowej, a zwłaszcza w postaci głównej bohaterki, odnajduję siebie - pisze s. Benedykta Baumann.
{{ article.description }}