Temat przykazań Bożych to kwestia, która wciąż przez wielu chrześcijan jest rozumiana w nie do końca właściwy sposób. Widzi się w nich bowiem często jakieś uciemiężenie czy ograniczenie ludzkiej wolności. Niby wiemy, że to dla dobra człowieka, dostrzegamy nawet w przykazaniach rady miłującego Ojca, to jednak często wciąż wydają się one nam czymś zewnętrznym, czymś "nie-naszym".
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus nam przypomina, że „złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota” pochodzą z naszych serc, z naszego wnętrza.
29 sierpnia Kościół wspomina męczeństwo św. Jana Chrzciciela. Jan przygotowuje drogę Mesjaszowi, poprzedza i wskazuje na Jezusa – ‘Baranka Bożego’. Jest też uważany za ostatniego proroka, za łącznik Starego i Nowego Testamentu. Największą pochwałę Jana wypowiedział sam Jezus, kiedy stwierdził, że „On jest tym, o którym napisano: Oto ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”.
Deon.pl
„Kochaj i czyń, co chcesz”, to najbardziej znane i cytowane hasło, ale jego myśli, słowa homilii i pisma wywarły wielki wpływ na całe późniejsze nauczanie chrześcijaństwa. Jego Wyznania, opisujące późne nawrócenie, po latach modlitw i łzach matki, i jego drogę duchową są po wsze czasy klasyką literatury i duchowości. Był niezwykle uzdolniony, zamiłowany w literaturze łacińskiej. To św. Augustyn, biskup Hippony, ojciec i doktor Kościoła, którego wspominamy 28 sierpnia.
KAI / tk
Cudem, jaki przypisuje się wstawiennictwu Matki Róży Czackiej, jest uzdrowienie 7-letniej dziewczynki, która w 2010 roku doznała ciężkiego urazu głowy z poważnym uszkodzeniem twarzoczaszki. Lekarze nie dawali dziewczynce szans na przeżycie, lecz dzięki modlitwie za przyczyną Matki Czackiej życie dziecka zostało uratowane.
Podczas II wojny światowej przyszły prymas spowiadał w okopach żołnierza. Uwagę duchownego zwrócił rolnik, który mimo pikujących nad nim samolotów, spokojnie siał zboże. Gdy ks. Stefan Wyszyński skończył spowiadać, podszedł do rolnika i zapytał, dlaczego to robi, usłyszał zaskakującą odpowiedź.
Gdyby nie św. Monika… jaką drogą podążyłby jej pierworodny syn Augustyn? Gdyby nie ów Augustyn – nawrócony grzesznik, wielki święty, biskup i Doktor Kościoła… czy poznalibyśmy historię pięknej matczynej miłości?
Towarzyszy Polakom od ponad sześciu wieków i od setek lat milczy. W przeciwieństwie do sanktuariów maryjnych w Lourdes czy Fatimie, gdzie Maryja pozostawiła przesłanie, Najświętsza Maryja Panna Częstochowska po prostu jest. Jest z tymi i dla tych, którzy do niej przychodzą, aby dziękować, prosić, rozeznawać, pojednać się z Bogiem, czy najzwyczajniej trwać w Jej obecności. Przychodzą, ponieważ Pani Częstochowska – której święto jest obchodzone w całej Polsce od 1931 roku 26 sierpnia – słucha i pokazuje drogę. Ona jest „Hodegetria”, czyli „Ta, która prowadzi”. Tak właśnie określa się typ ikony, znajdujący się w klasztorze jasnogórskim. Powinniśmy zatem zobaczyć w tym wizerunku pewien szczególny gest. Maryja trzyma Chrystusa jako Dzieciątko na swej lewej ręce, ale jednocześnie prawą Go pokazuje – wyznacza drogę.
Uważany jest za twórcę powszechnego szkolnictwa. Chciał stworzyć szkołę dla wszystkich, bezpłatną, dającą szeroką i wszechstronną wiedzę. Duch, jakiego tchnął w swoich naśladowców, to wiara w młodych ludzi, wiara w ich potencjał, który może być w pełni wydobyty poprzez wychowanie i wykształcenie, jakie otrzymają. Chciał, by jego bracia bezinteresownie i z pasją poświęcili się szkole, nauczaniu, wychowaniu uczniów. Duchowość pijarów według niego wyraża się najpełniej w profesjonalizmie nauczyciela i zaangażowaniu wychowawcy. Uczynił to nawet osobnym ślubem, składanym oprócz zwykłych ślubów ubóstwa, posłuszeństwa i czystości. 25 sierpnia Kościół wspomina św. Józefa Kalasancjusza.
KAI / pk
"Gdy słyszysz, od księdza: «idź», zamiast: «chodź», gdy słyszysz tylko słowa, ale niczego nie widzisz, niczego co cię buduje, gdy jesteś świadkiem tego, że księdzu nie zależy, zareaguj. I w ten sposób mu pomóż. Przyczyn, że taki jest może być milion. Zareaguj. Zareaguj także wobec mnie. Nie przejmuj się tym, że to biskup. Przejmuj się tym, że nie idę z tobą i że ci nie pokazuję Chrystusa" - mówił do młodych hierarcha.
24 sierpnia Kościół stawia przed nami postać apostoła Bartłomieja, którego ewangelista Jan nazywa Natanaelem. Nie wiemy wiele o tej postaci. Nie mamy zbyt wielu informacji o jego życiu i działalności po Zmartwychwstaniu i Zesłaniu Ducha Świętego. Pokazuje nam to jednak, że możemy być blisko Jezusa, być jednym z wybranych uczniów, nawet bez dokonywania rzeczy nadzwyczajnych. Apostoł Bartłomiej uświadamia nam, że w naszym życiu najbardziej liczy się Jezus i Jemu winniśmy poświęcić wszystko, bez oczekiwania rozgłosu. Postać mało znanego apostoła może nam pomóc odkrywać tę życiową prawdę. Dajmy się zainspirować sylwetką św. Apostoła.
Nazywana jest ‘pierwszym kwiatem Ameryki’, bo jest pierwszą świętą z tego kontynentu, wyniesioną przez Kościół do chwały ołtarzy. Prowadziła bardzo surowe, ascetyczne życie. Podejmowała liczne umartwienia. Całe swoje krótkie życie poświęciła Bogu. Przez kilkanaście lat doświadczała duchowych oschłości. Miała także wiele doświadczeń mistycznych. 23 sierpnia Kościół wspomina św. Różę z Limy. Jej postać stała się bardzo popularna wśród chrześcijan w Ameryce Południowej i na całym świecie.
22 sierpnia Kościół wspomina Najświętszą Maryję Pannę, Królową. Liturgiczne wspomnienie zostało wprowadzone przez papieża Piusa XII w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi, w 1954 roku. Kult Maryi Królowej jest jednak obecny w Kościele od starożytności.
Jest to konieczne, jeśli chcemy, żeby Kościół był rzeczywiście wspólnotą uczniów Chrystusa, bezpiecznym i sprzyjającym duchowemu rozwojowi miejscem, w którym chodzi przede wszystkim o Prawdę.
„Doktor miodopłynny”. Piękne określenie…, ale u niektórych, zwłaszcza kobiet, działalność naszego dzisiejszego patrona wywoływała lęk. To co i jak mówił o Bogu sprawiało, że wzbudzał w sercach chęć pójścia za Chrystusem u tak wielu, że matki ukrywały synów…, a te niewiasty, które szukały mężów, obawiały się, że zabraknie dla nich kandydatów, tych najszlachetniejszych oczywiście. A jaki mamy dowód na skuteczność jego talentu oratorskiego? Otóż, kiedy Bernard wstępował do cystersów istniał tylko jeden macierzysty klasztor. Kiedy umierał, w Europie istniało już 350 cysterskich fundacji, a on sam założył aż 68 nowych opactw.
- Jeżeli my - jako Kościół - wycofamy się z przestrzeni głoszenia w mocy, to wróg zaraz zajmie to miejsce - mówił Marcin Zieliński w rozmowie z o. Tomaszem Nowakiem.
Założył zgromadzenie zakonne Jezusa i Maryi (eudystów). Przez ponad 40 lat przemierzał Normandię, Bretonię i część Burgundii, głosząc misje i rekolekcje. Otwierał ludzkie serca na doświadczenie Bożej miłości. Św. Janowi Eudesowi oraz wizytce Małgorzacie Marii Alacoque zawdzięczamy to, że kult Serca Bożego, który był wcześniej obecny w Kościele, stał się z czasem kultem powszechnym – wpisał się w naszą duchową „codzienność”.
"Człowiek nie może uczciwie stanąć przed Bogiem, jeżeli nie uporządkuje swoich relacji z drugim. Dopóki drugi ma coś przeciw mnie, istnieje swego rodzaju moralna niezdolność, by stanąć przed Bogiem. Oczywiście, ktoś może niesłusznie mieć coś przeciwko nam. Co wówczas? Często nie sposób nic zrobić, bo urazy wynikają z emocji i wyobraźni" - pisał Włodzimierz Zatorski OSB.
Nazywany jest Apostołem Chile. Był ‘nawiedzeniem Boga w swojej ojczyźnie’, jak powiedział biskup na jego pogrzebie. Jego myśl i działanie miały w sobie ducha prorockiego. Swoją analizą katolicyzmu latynoamerykańskiego wyprzedził episkopat kontynentu o kilkadziesiąt lat. Jego priorytety duszpasterskie, jak opcja preferencyjna na rzecz ubogich, troska o młodzież, o powołania kapłańskie i praca z tymi, którzy budują społeczeństwo obywatelskie, są aktualne także dzisiaj. Był pionierem i twórcą wielkich dzieł społecznych. Umiał zapalić ludzi do wielkiej akcji społecznej. 18 sierpnia wspominamy św. Alberta Hurtado, jezuitę.
Słowo „nawrócenie” może mieć wiele znaczeń, gdyż w wielu kontekstach jest używane. W znaczeniu religijnym bywa używane w odniesieniu do kogoś, kto nie wierzył w Boga, a w pewnym momencie zaczął wierzyć. Lepiej by może było powiedzieć, że w pewnym momencie uzmysłowił sobie, że wierzy, gdyż zwykle jest to dłuższy lub krótszy proces – poza wyjątkowymi przypadkami określanymi jako cudowne. Byłoby jednak niedokładne odniesienie się tylko do intelektualnego aktu przyjęcia czegoś za prawdziwe.
{{ article.description }}