Ewa
Wydawało mi się, że mąż ma dobry system odpornościowy, bo rzadko chorował. Bardzo się myliłam. W przeciągu zaledwie kilku dni schudł 7 kg. Ciśnienie i puls spadało, podobnie jak poziom natleniania krwi. Miał płytki oddech i wysoką gorączkę. Bardzo się bałam. Na moich oczach stawał się własnym cieniem, a ja nie byłam w stanie nic zrobić.
Mateusz
"Największym problemem, który mi doskwierał, to dojmująca samotność (...) Kiedy większość moich dawnych kolegów chodziła na randki, spotykała się ze sobą, ja siedziałem samotny, spędzając czas przy komputerze". Zmieniły to dwie decyzje.
I.
Mój chłopak nie chciał mi się oświadczyć. Zawsze słyszałam: "po co ten ślub, przecież on do niczego nie jest potrzebny". Wtedy zaczęłam nowennę do św. Szarbela.
M.
Gdy mój syn zachorował na nowotwór złośliwy, mój świat się zawalił. Miałem pretensje do Pana Boga za to, że mnie tak doświadczył.
M.
Gdy zaszłam w drugą ciążę, radość mieszała się ze strachem o to, co będzie. Wtedy poznałam postać Stanisławy Leszczyńskiej - położnej z Auschwitz - i poczułam, że to nie przypadek. Wiedziałam, że modlitwa do niej będzie mi towarzyszyć do końca ciąży.
Ewa
Mimo, że nowennę do świętego Szarbela odmawiałam od niechcenia, poprawa nastąpiła już w trzecim dniu. To, co wydarzyło się później, jest cudem.
M.
"Czas sesji, dużo stresów, zupełnie nie radziłam sobie z emocjami. Za mną nieprzespane noce, ogarniająca bezradność, czułam się tak źle fizycznie, iż chciałam, żeby Bóg zabrał mnie z tego świata".
Paulina Kielak
Spędziłam na patologii ciąży 3 tygodnie, modląc się za wstawiennictwem ks. Jerzego i jego mamy. Miałam poczucie, że nie jestem sama, że "ktoś z góry" opiekuje się mną i że wszystko skończy się dobrze.
Alicja
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Dziś wiem, jak bardzo mój Bóg mnie umiłował, jak bardzo mnie kocha, skoro tak długo i wytrwale o mnie walczył.
Agnieszka
Wszystko zaczęło się, gdy byłam jeszcze dzieckiem. Miałam może z 8-9 lat. Zaczęło się od "niewinnych" zabaw własnym ciałem. Wtedy nie miałam jeszcze świadomości, że to grzech. To świadectwo, a w zasadzie trochę ostrzeżenie... Nie idź tą drogą. A jeśli już idziesz, to zawracaj jak najszybciej!
Andrzej
Wszystko ułożyło się dzięki zawierzeniu Bogu w tej modlitwie - dzięki niej zaczęły się dziać cuda w moim życiu.
Zbyszek
Uwaga, to bardzo wzruszające świadectwo, szczególnie dla tych, którzy wiedzą, co oznaczają problemy w związku. Piękne jest również to, w jaki sposób zainterweniował... jeden z polskich świętych!
Gosia
"Naczyniem, z którego czerpie się łaski Bożego Miłosierdzia jest zaufanie". Przeczytaj poruszające świadectwo.
Adrianna
Przez 10 lat żyłam w nieczystości. Czyli prawie połowę mojego życia. Przez lata było ono przepełnione seksem. Bardzo szybko zaczęłam współżycie. Pierwsza wielka miłość, pierwsze doznania. W końcu go przecież kochałam, prawda?
Karolina
Miałam ciężki czas w życiu. Problem za problemem. Przez 2 lata trwałam w toksycznym "związku". Byłam zakochana po uszy i nie umiałam powiedzieć "stop".
Jeanne
Każdy się nią modli. U każdego może to w ten sposób zadziałać!
Być może moja droga krzyżowa przyczyni się do wydobycia na powierzchnię ukrytych ran innych osób.
acbp
Bóg wybiera nam pracę, o ile oczywiście chcemy oddać Mu i zawierzyć swoje życie zawodowe. On ocenia nie tylko to, ile potrzebujemy zarabiać i czy będziemy mogli rozwijać nasze talenty, ale także na ile jesteśmy potrzebni na życiowej drodze ludzi, z którymi pracujemy.
Zibi
"Czas płynął, a ja stawałem się coraz bardziej niecierpliwy. Przecież za chwilę będę miał 30 lat. Rodzina co chwilę dopytuje czy mam kogoś, kiedy się ożenię. Zaczynało mnie to irytować... Nagle mnie olśniło!"
B.
Trzy lata temu byłam samotną "singielką", która marzyła o założeniu szczęśliwej rodziny, ale ciągle nie trafiałam na odpowiednich mężczyzn.
{{ article.description }}