KAI/dm
Jezus przyszedł aby uleczyć grzech człowieka, który stał się niezdolny do wiary w miłość Ojca - stwierdza w swoim rozważaniu łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa OFM.
Jezus przyszedł aby uleczyć grzech człowieka, który stał się niezdolny do wiary w miłość Ojca - stwierdza w swoim rozważaniu łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa OFM.
One For Israel/dm
Czytałam o Buddzie, Krisznie i wszystkich innych „bogach”, ale kiedy mój chłopak wypowiedział słowa Jezusa z Nowego Testamentu, wiedziałam, że to był cud. Jakby Bóg otworzył mi oczy. Na słowa Jezusa cała miłość, współczucie i miłosierdzie Boga spłynęły na mnie i zaczęłam płakać - mówi nawrócona na chrześcijaństwo Debora, która wychowała się ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej w Nowym Jorku.
Czytałam o Buddzie, Krisznie i wszystkich innych „bogach”, ale kiedy mój chłopak wypowiedział słowa Jezusa z Nowego Testamentu, wiedziałam, że to był cud. Jakby Bóg otworzył mi oczy. Na słowa Jezusa cała miłość, współczucie i miłosierdzie Boga spłynęły na mnie i zaczęłam płakać - mówi nawrócona na chrześcijaństwo Debora, która wychowała się ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej w Nowym Jorku.
Nasza troska o Kościół nie może przesłaniać prawdy najważniejszej, że nasze zbawienie zależy najpierw od Jezusa. Słusznie patrzymy i oceniamy ludzi, których powołał do swojej służby - księży, biskupów, ojców dyrektorów, zakonnice i zakonników, ale to nie oni są gwarantami naszego spełnienia, szczęścia i zbawienia, lecz nasza osobista relacja z Chrystusem.
Nasza troska o Kościół nie może przesłaniać prawdy najważniejszej, że nasze zbawienie zależy najpierw od Jezusa. Słusznie patrzymy i oceniamy ludzi, których powołał do swojej służby - księży, biskupów, ojców dyrektorów, zakonnice i zakonników, ale to nie oni są gwarantami naszego spełnienia, szczęścia i zbawienia, lecz nasza osobista relacja z Chrystusem.
Youtube/Homeboy Industries/dm
- Przebaczenie innym otwiera nad nami niebo - powiedział aktor Jim Carrey, który wziął udział w spotkaniu organizacji Homeboy Industries w Los Angeles, która pomaga i towarzyszy byłym więźniom i członkom gangów w powrocie do normalnego życia.
- Przebaczenie innym otwiera nad nami niebo - powiedział aktor Jim Carrey, który wziął udział w spotkaniu organizacji Homeboy Industries w Los Angeles, która pomaga i towarzyszy byłym więźniom i członkom gangów w powrocie do normalnego życia.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jeśli chcemy więcej umieć, jeśli chcemy być bardziej wykształceni, jeśli chcemy być bogatsi w rzeczy, których nie da się kupić za pieniądze - idźmy za Jezusem.
Jeśli chcemy więcej umieć, jeśli chcemy być bardziej wykształceni, jeśli chcemy być bogatsi w rzeczy, których nie da się kupić za pieniądze - idźmy za Jezusem.
KAI/dm
- Wszyscy mogą przyjść do Chrystusa - powiedział abp Adrian Galbas SAC. - Mogą przyjść ci, co słuchają radia tego i ci, co tamtego. Ci, co czytają dziennik i ci, co tygodnik. Zaślubieni i rozwiedzeni, alkoholicy i abstynenci - zachęcał abp Galbas w uroczystość Objawienia Pańskiego podczas Mszy św. w konkatedrze św. Aleksandra w Suwałkach.
- Wszyscy mogą przyjść do Chrystusa - powiedział abp Adrian Galbas SAC. - Mogą przyjść ci, co słuchają radia tego i ci, co tamtego. Ci, co czytają dziennik i ci, co tygodnik. Zaślubieni i rozwiedzeni, alkoholicy i abstynenci - zachęcał abp Galbas w uroczystość Objawienia Pańskiego podczas Mszy św. w konkatedrze św. Aleksandra w Suwałkach.
Minąć się z Bogiem to nic nadzwyczajnego. Jedni mijają się z Nim tylko czasami, na co dzień idąc za Nim przez życie krok w krok. Inni mijają się nieustannie, by dopiero w ostatniej minucie życia spojrzeć Mu głęboko w oczy i uchwycić się Jego ręki.
Minąć się z Bogiem to nic nadzwyczajnego. Jedni mijają się z Nim tylko czasami, na co dzień idąc za Nim przez życie krok w krok. Inni mijają się nieustannie, by dopiero w ostatniej minucie życia spojrzeć Mu głęboko w oczy i uchwycić się Jego ręki.
Dom. Trzy litery. Proste słowo. Nośne, budzące dobre uczucia, emocje, a może bolesne tęsknoty. Pierwsze skojarzenie, jakie przywodzi na myśl, to oczywiście dom rodzinny. Czasem malowniczo położony lub ukryty wśród rozłożystych drzew. Czasem mieszkanie w kamienicy lub bloku, z naszym własnym łóżkiem, kuchnią, stołem, półkami z książkami i tym wszystkim, czego dorobiliśmy się w ciągu krótkiego lub długiego życia. Może być murowany, drewniany, z cegły lub pustaków. Stawia się go niekiedy całymi latami, cegła po cegle, odkładając do skarbonki każdy grosz, z nadzieją, że ten trud docenią inni.
Dom. Trzy litery. Proste słowo. Nośne, budzące dobre uczucia, emocje, a może bolesne tęsknoty. Pierwsze skojarzenie, jakie przywodzi na myśl, to oczywiście dom rodzinny. Czasem malowniczo położony lub ukryty wśród rozłożystych drzew. Czasem mieszkanie w kamienicy lub bloku, z naszym własnym łóżkiem, kuchnią, stołem, półkami z książkami i tym wszystkim, czego dorobiliśmy się w ciągu krótkiego lub długiego życia. Może być murowany, drewniany, z cegły lub pustaków. Stawia się go niekiedy całymi latami, cegła po cegle, odkładając do skarbonki każdy grosz, z nadzieją, że ten trud docenią inni.
Na narodziny Jezusa, oprócz Jego najbliższych, nikt nie czekał. Wprawdzie naród żydowski, w oparciu o proroctwa spisane przez charyzmatycznych krzewicieli odnowy religijnej, rozwinął ideę mesjanizmu, ale swoich nadziei nie związał z Jezusem. Krótkie, ziemskie życie Mistrza z Nazaretu było niczym elektroniczny impuls na ekranie radaru. Zaświeciło i zostało dostrzeżone tylko przez tych, co uwierzyli. Dla innych pozostało zamkniętym rozdziałem historii. I dodajmy - pozostaje zamkniętym rozdziałem po dzień dzisiejszy.
Na narodziny Jezusa, oprócz Jego najbliższych, nikt nie czekał. Wprawdzie naród żydowski, w oparciu o proroctwa spisane przez charyzmatycznych krzewicieli odnowy religijnej, rozwinął ideę mesjanizmu, ale swoich nadziei nie związał z Jezusem. Krótkie, ziemskie życie Mistrza z Nazaretu było niczym elektroniczny impuls na ekranie radaru. Zaświeciło i zostało dostrzeżone tylko przez tych, co uwierzyli. Dla innych pozostało zamkniętym rozdziałem historii. I dodajmy - pozostaje zamkniętym rozdziałem po dzień dzisiejszy.
dm
„The Chosen” to pierwszy wielosezonowy serial o życiu Jezusa, dzięki któremu można spotkać i zobaczyć Boga oczami tych, którzy znali go najlepiej – uczniów, rodziny i przyjaciół. Obecnie w kinach w USA można oglądać w specjalny świąteczny odcinek serii „Christmas with the Chosen: The Messengers”. Choć pierwszy i drugi sezon serialu można zobaczyć w internecie, „The Chosen” swoich odbiorów połączył również w rzeczywistości - osoby z różnych denominacji chrześcijańskich nie tylko w USA, ale również w Europie.
„The Chosen” to pierwszy wielosezonowy serial o życiu Jezusa, dzięki któremu można spotkać i zobaczyć Boga oczami tych, którzy znali go najlepiej – uczniów, rodziny i przyjaciół. Obecnie w kinach w USA można oglądać w specjalny świąteczny odcinek serii „Christmas with the Chosen: The Messengers”. Choć pierwszy i drugi sezon serialu można zobaczyć w internecie, „The Chosen” swoich odbiorów połączył również w rzeczywistości - osoby z różnych denominacji chrześcijańskich nie tylko w USA, ale również w Europie.
KAI / kb
Papież przyjął dzisiaj na audiencji młodzież z Włoskiej Akcji Katolickiej. Franciszek podkreślił znaczenie tegorocznego hasła formacyjnego stowarzyszenia, które streszczają słowa: „Dopasowany do ciebie”. To zdanie wzięte z języka krawieckiego przywodzi na myśl ubranie szyte na miarę.
Papież przyjął dzisiaj na audiencji młodzież z Włoskiej Akcji Katolickiej. Franciszek podkreślił znaczenie tegorocznego hasła formacyjnego stowarzyszenia, które streszczają słowa: „Dopasowany do ciebie”. To zdanie wzięte z języka krawieckiego przywodzi na myśl ubranie szyte na miarę.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus zachęca nas do czuwania, abyśmy byli gotowi, kiedy On ponownie przyjdzie. Nie wiemy kiedy przyjdzie, dlatego wciąż trzeba być gotowym na Jego przyjście.
Jezus zachęca nas do czuwania, abyśmy byli gotowi, kiedy On ponownie przyjdzie. Nie wiemy kiedy przyjdzie, dlatego wciąż trzeba być gotowym na Jego przyjście.
Logo źródła: WAM DEON.pl / pk
Chrystus często odwiedzał to miejsce. Przechodził tędy w drodze do Betanii, gdzie mieszkali Jego przyjaciele; wśród drzew odpoczywał z uczniami i modlił się przed śmiercią. Poznaj jedno z najważniejszych biblijnych drzew i górę, na której znajduje się gaj oliwny, niemy świadek męki Zbawiciela.
Chrystus często odwiedzał to miejsce. Przechodził tędy w drodze do Betanii, gdzie mieszkali Jego przyjaciele; wśród drzew odpoczywał z uczniami i modlił się przed śmiercią. Poznaj jedno z najważniejszych biblijnych drzew i górę, na której znajduje się gaj oliwny, niemy świadek męki Zbawiciela.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus zostawił nam swoją Miłość, bo to, co zrobił, to jest przede wszystkim wielkie wyznanie Miłości do nas – śmierć za nas na krzyżu. Musiał jednak odejść, by zobaczyć, czy my w swej wolności przyjmiemy tę Miłość.
Jezus zostawił nam swoją Miłość, bo to, co zrobił, to jest przede wszystkim wielkie wyznanie Miłości do nas – śmierć za nas na krzyżu. Musiał jednak odejść, by zobaczyć, czy my w swej wolności przyjmiemy tę Miłość.
Nasze zbawienie nie zależy tylko od wypełniania przykazań, stawiania czoła przeciwnościom, podejmowania pokuty i ascezy oraz troski o moralność życia. To wszystko - choć ważne - jest wtórne i ma wypływać z naszej zażyłej, osobistej, przyjacielskiej relacji z Bogiem. Prawdziwe chrześcijaństwo zaczyna się wówczas, gdy idę przez życie z Chrystusem, ze świadomością, że On nieustannie mi towarzyszy.
Nasze zbawienie nie zależy tylko od wypełniania przykazań, stawiania czoła przeciwnościom, podejmowania pokuty i ascezy oraz troski o moralność życia. To wszystko - choć ważne - jest wtórne i ma wypływać z naszej zażyłej, osobistej, przyjacielskiej relacji z Bogiem. Prawdziwe chrześcijaństwo zaczyna się wówczas, gdy idę przez życie z Chrystusem, ze świadomością, że On nieustannie mi towarzyszy.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Każdy z nas jest choć trochę zagubiony. Jesteśmy więc szukani przez Jezusa. Ilekroć oddalamy się od Niego, On nas szuka.
Każdy z nas jest choć trochę zagubiony. Jesteśmy więc szukani przez Jezusa. Ilekroć oddalamy się od Niego, On nas szuka.
KAI / kb
Abp Grzegorz Ryś zauważył, że Jezus zachęca nas do patrzenia w przyszłość. Metropolita łódzki skierował słowo w homilii Mszy św. sprawowanej w Bazylice Laterańskiej w ramach wizyty ad limina apostolorum trzeciej grupy biskupów.
Abp Grzegorz Ryś zauważył, że Jezus zachęca nas do patrzenia w przyszłość. Metropolita łódzki skierował słowo w homilii Mszy św. sprawowanej w Bazylice Laterańskiej w ramach wizyty ad limina apostolorum trzeciej grupy biskupów.
Jezus utożsamia się właśnie z tymi, którzy czują się skompromitowani przez grzech. On utożsamia się z tymi, którzy uważają się za najmniejszych, niegodnych, poniżonych i zredukowanych niemal do zera. Jezus kocha podnosić takich ludzi. I działać właśnie przez nich!
Jezus utożsamia się właśnie z tymi, którzy czują się skompromitowani przez grzech. On utożsamia się z tymi, którzy uważają się za najmniejszych, niegodnych, poniżonych i zredukowanych niemal do zera. Jezus kocha podnosić takich ludzi. I działać właśnie przez nich!
Dając nam za wzór dzieci, Jezus zaprasza nas do wykształcenia w sobie ducha dziecięctwa, a może nawet i niemowlęctwa. Bezbronne niemowlę nie może samo niczego wywalczyć, ani niczego zdobyć. Zdane jest całkowicie na miłość, troskę i czułość swoich rodziców. Niemowlę może jedynie przyjąć z ufnością to, co jest mu dane. Taka właśnie powinna być nasza postawa wobec Boga.
Dając nam za wzór dzieci, Jezus zaprasza nas do wykształcenia w sobie ducha dziecięctwa, a może nawet i niemowlęctwa. Bezbronne niemowlę nie może samo niczego wywalczyć, ani niczego zdobyć. Zdane jest całkowicie na miłość, troskę i czułość swoich rodziców. Niemowlę może jedynie przyjąć z ufnością to, co jest mu dane. Taka właśnie powinna być nasza postawa wobec Boga.
vaticannews.va / kb
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Papież Franciszek przypomniał, że Jezus utożsamia się z najsłabszymi: biednymi, bezbronnymi i odsuniętymi na margines. Zaznaczył, że uczeń Chrystusa musi nie tylko zając się maluczkimi, ale także sam stać się jednym z nich.
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Papież Franciszek przypomniał, że Jezus utożsamia się z najsłabszymi: biednymi, bezbronnymi i odsuniętymi na margines. Zaznaczył, że uczeń Chrystusa musi nie tylko zając się maluczkimi, ale także sam stać się jednym z nich.